ava80 30.01.2008 14:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2008 Łazienka - odsłona I ponieważ łazienka jest w centrum domu, nie ma okna To było dla mnie najgorsze - nie dość że wentylacja nie tak jak lubię to jeszcze brak dziennego światła i nawet jak wchodze po ręcznik w południe to i tak ciemno i musze zpalać światło. Takie czarne wizje miała, po czym wpdałam na pewien pomysł. Oto on: http://images31.fotosik.pl/118/4801d397bcbc50a0m.jpg góra ścianki działowej dzielącej łazienkę i biuro została "niedobudowana". Sufit będzie przychodził na górna krawędź, a w ten otwór wmontujemy szybę/szkło/taflę/luksfery. COKOLWIEK. Dzięki temu łazienka ma doświetlenie i czarne wizje się nie sprawdziły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ava80 30.01.2008 14:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2008 ŁAZIENKA odsłona II zaczęliśmy tynkowac łazienkę i wyglądało to jak obraz nędzy i rozpaczy http://images33.fotosik.pl/118/a21ad0425108c1c0m.jpg http://images25.fotosik.pl/145/8882ef96d5055e94m.jpg widzicie ten komin po lewej? brr.. za nim wnęka przeznaczona na kibelek, ale w sumie dość płytka.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ava80 30.01.2008 14:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2008 trochę kombinacji w mojej głowie i kazałm domurowac kawałek tego komina http://images25.fotosik.pl/145/57bf91588e3c289cm.jpg tym sposobem zyskałam pewien spory fragment ściany, który juz z góry wiedziałm jak wykorzystam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ava80 30.01.2008 15:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2008 AKCJA WEŁNA: zdecydowaliśmy, że chemu "oddychający" dom więc nie będziemy ocieplać styropianem (kórego mieliśmy dośc na profilach i na podłodze ) ponieważ od początku sierpnia szukałam wełny i słyszalam terminy co najmniej wiosenne 2007 postanowiła poszerzyć krąg poszukiwań. Na pierwszy ogień poszedł Ostrów Wlkp. z ktorego pochodzę. Pierwszy telefon i od razu pełani szczęścia JEST! OD RĘKI ! Mówię pani ile mam metrów ELEWACJI, poprosiłam o wycenę i dostałam maile że koszt na 170 m2 to 2698,66 byłam zszokowana cena więc poprosiłam pania o powtórzenie ROCKWOLL na elewację, 170 m 2, 2698,66 zł. Wiedziałam, że będzie taniej ale w ponaniu to się koło 5 tys kręciło więc szok jak OKAZJA Kilka dni póxniej przywieźli mi tę "OKAZJĘ" i co..? to nie wełna na elwację tylko miękka w rulonach na ocieplania poddasza!!!!!! Zadzwoniłam do pani i powidziałam co o niej myślę, a ona mi na to, że "przeciez prawie nie ma różnicy" skąd ta biedna kobieta spadła, że tak sobie głowę uszkodziła??? zażądałam przyjęcia towaru i zwrotu pieniędzy. Najgorsze, że wiedząc że mam juz wełnę nie szukałam dalej i kilka potencjalnych możliwości przepdało w ciągu tego tygodnia podłamana pojechałam po jakieś pierdoły do Castoramy jeszcze tego samego dnia. Wchodze i widzę, że jakas wielka ciężarówka rozpycha się poparkingu. a na niej - WEŁNA LAMELOWA na ELWACJĘ W BLOCZKACH Podbiegłam do Pana krzycząc że ja chcę, ja muszę, ja, i tylko JA! Skwitował krótkim - tylko na zamówienie - ta przyjechała do kogo innego euforia upadła i patrzyłam jak rozwożą to po górnych półkach gdzie mialo oczekiwac na właściciela. Szczęściarz. Zapytałam jakie właściwie mają terminy - zamówienie we wrześniu 2006 będzie realizowane po marcu 2007. Czyli czeka mnie ciężka zima z maleńkim dzieckiem Pan było łaskaw uruchomic program by wpisać moje zamówinie. Po chwili znieruchomiał i zacząło klikac w zapamiętaniu... Poatrzył na mnie po czym powidzial - czy ma Pani może z 500 zł przy sobie? Albo jakieś hm..kilkatysięcy? Co się okazało - 10 min przed przyjazdem wełny Pan zadzwonił że rezygnuje! Na miękkich nogach zapytałam jeszcze ile tej wełny było zamówione 175 m2 UMARŁAM ZE SZCZĘŚCIA cena wełny na cały dom" 4559,62 zł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ava80 30.01.2008 15:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2008 do wełny dokupiliśmy siatkę, narożniki oraz zaprawę "oddychającą"LEPSTYR KREISEL10 worów po 25 kg za 183 zł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ava80 30.01.2008 15:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2008 żeby dłużej nie trzymac w niepewności zapodam pierwsze pomieszczenie w wersji "wykończeniowej" W łazience zdecudowaliśmy się na ogrzewanie podłogowe - działa super, ręczniki mokre można zostawiac na podłodze najceplejsze pomieszczenie w domu, mała sie nie przeziębia, aż miło sie rozbierać Na wypadek gdyby było potrzeben dodatkowe suszenie zamontowaliśmy także drabinkę Płytki z OPOCZNA z serii: WOOD & CEMENT aczkolwiek różowe listewki mi sie nie podobały więc tylko główne motywy: pamiętacie tę ścianę? http://images33.fotosik.pl/118/a21ad0425108c1c0m.jpg teraz wygląda tak: http://images31.fotosik.pl/118/865261e8b7e29717.jpg a paskudny komin? i ścianę z tyłu z "luką"? http://images25.fotosik.pl/145/57bf91588e3c289cm.jpg później było tak: http://images29.fotosik.pl/145/7925c05aa9aa6982.jpg http://images25.fotosik.pl/145/cb65b995c07fba5e.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ava80 30.01.2008 15:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2008 tylko aparat coś szwankował więc porobił kreski wzdłóż troche to psuje efekt Ale gdy sie leży w wannie do kwiaty na słupie działają niesamowicie relaksująco tam gdzie zieje jeszcze jama będzie duże lustro i umywalka, za kominem będzie wc, a w narożniku za drabinką - prysznic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ava80 31.01.2008 14:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2008 Na razie wkleję harmonogram prac, które wykonywaliśmy w 2006 roku, żebyście mogli przejrzeć tempo. System gosapodarczy wspomagany kredytem Wszystko od początku do dnia 16.10.2006 (pisząc pominęłam tylko na razie kwestie sufitów podwieszanych) 10.08.2006 pozwolenie(Dec.ostateczna) 11.08.2006 murowanie ogniomurka 11-13.08.2006 kanaliza 14-18.08.2006 posadzki (podbeton) 20.08.2006 montaż drzwi zew antywłamaniowych i okien PCV (7 szt+balkonowe) 20-31.08.2006 woda i CO (także podłogówka w kuchni i łazience) 25-29.08.2006 ścianki działowe 25-31.08.2006 elektryka 21.08.2006 założenie licznika (prąd) 7-12.09.2006 wykończenie dachu (styropian profil - spadek 31-01 + styropian 10 cm, papa, blacha) 2-5.09. 2006 posadzki finalne 11.09.2006 odbior kominarski 15-27.09.2006 tynki wewnętrzne gipsowe 28.09-6.10.2006 podwieszany sufit (płyty g-k) 2-25.10.2006 glazura i terakota 1-16.10.2006 malowanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ava80 31.01.2008 14:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2008 To oficjalny terminarz przekazany do banku. Jak juz jednak wiecie pewne rzeczy robiły sie o wiele wcześniej - już w lipcu Ale o tym w wątkach powyżej więc nie będę sie powtarzać. Generalnie tak wyglądało budowanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ava80 31.01.2008 14:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2008 Informacyjnie: SUFITY robił M(sporadycznie) oraz dwóch świetnych znajomych pod okiem naszego .. tynkarza.. Szło im całkiem zgrabnie choć na początku młodzi panowie trochę "zieloni" byli Jak widac Polak potrafi. Ostateczny efekt jest całkiem zadowalający. Pomijając tylko salon, który wymaga poprawki Ale to akurat wina szlifowania niedoschniętego gipsu i zbyt szybkiego malowania Tylko gdzies mi wsiąkły fotki z robienia sufitów więc pewnie na zdjęciach zobaczycie juz efekt gotowy. Wiem, że powinno się rozstawiać zaczepy do ok. 40-60 cm, ale ja wolałam dmuchac na zimne i robili co ok. 30 cm. Nie chce by kiedykolwiek sufit spadł mi na głowę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ava80 31.01.2008 14:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2008 PŁYTKI Tego się nie podjęłam, a M zabroniłam się tykać - umie sporo, ale po co ryzykowac? Więc łazienkę robił jeden "profesjonalny płytkarz", a takie kwestie jak drobne wykończenie, "fartuch" w kuchni, płytki w wiatrołapie (generalnie mniejsze powierzchnie) robił nasz.. tynkarz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ava80 31.01.2008 14:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2008 gładzie gipsowe nałożył tynkarz ale to bawiliśmy sie w ich gładzenie. robiłam to pod koniec września w 9 miesiącu ciąży Wprawdzie wszyscy na mnie krzyczeli, że jestem puknięta i mam śmigać stamtąd, ale uparta ciężarówka DUŻO może Ja i tak przez całą budowę czyłam sie trochę "odsunięta" od prac i zajmowałam sie głównie szukaniem pomysłów, wykoanawców, logistyką i sprzątaniem. to sporo. Ale nie to samo to własnoręcznie budowac dom tylko na drabine mi nie dali wejść - więc szlifowałam i malowałm tylko dotąd dokąd sięgałam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ava80 31.01.2008 14:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2008 Pierwsze malowanie na biało całości było frajdą wezwaliśmy na wieczór ekipę znajomych i moją siostrę z chłopakiem (który poamagał od początku z "Bóg zapłać" ) Kupiłam kilka wiaderek białej farby, unigrunt, wałki i JAZDA w kilka osób i przy całkiem głośnej muzyce to pracuje się MIGIEM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ava80 31.01.2008 14:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2008 I mniej więcej na etapie, o którym pisze od kilku postów - płytkowanie, malowanie ścian i sufitów, kładzenie paneli, parapetów wewnętrznych etc nastąpiło pewne WYDARZENIE Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ava80 31.01.2008 14:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2008 16 października 2006 roku na świecie pojawił się mrugający bobas rodzaju żeńskiego,mając 3050 żywej wagi, 53 cm wzrostu, ciemne błyszczące szparki zamiast oczu i wyjatkowy operowy alt - nasza wyczekiwana Natalia http://images32.fotosik.pl/126/24c805f0e53739be.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ava80 31.01.2008 14:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2008 ponieważ jej narodziny przerwały mi budowę - DOSŁOWNIE, to napisze Wam trochę jak było Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ava80 31.01.2008 14:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2008 Dzień zaczął sie jak co dzień. Wstaliśmy o 6 rano wiedząc, że mamy mnóstwo spraw do załatwienia związanych z domem i musimy zdążyć ze wszystkim do 9ej aby M mógł pojechać do pracy. Po kilku minutach na nogach okazało sie jednak, że nie do końca jest tak jak wcześniej. Czułam,że coś sie w środku dzieje o czym nie omieszkałam poinformować M Widzieliście kiedyś jak "robi pyszczkiem" rybka wyciągnięta z wody? M wyglądał równie inteligentnie otworzył buzię i "robił rybkę" mrugając jednocześnie oczyma.. :o Przezabawny widok..hihi Ale ponieważ jeszcze przed wyjściem z akademika (tam sie przenieśliśmy 1 września ;( )wszystko się w zasadzie uspokoiło zapakowaliśmy sie do auta i wio Zawieźliśmy co trzeba do Konarzewa, pojechaliśmy do ZUDu wsprawie naszej wody (gdzie M zdążył przeprowadzić dyskusję z dyrektorem na temat debilizmu niektórych ustępów w umowie ) i pomalutku wracaliśmy do Poznania. Cała akcja zajęła ponad dwie godziny i niestety juz w samochodzie okazało sie, że odczuwam delikatne skurcze..hmm.. Ze śmiechem pytałam M, która jest godzina, za każdym razem gdy poczułam, że się "dzieje" M w pierwszech chwili nie zrozumieł o co chodzi tylko potulnie odpowiadał. Po 5 razie warknął jednak, żebym przestała sie pytrac głupio o godzine co 10minut! Popatrzyłam na niego znacząco a on ZZIELENIAŁ Około 9.30 okazało sie jednak, że pomału robi sie mniej zabawnie, za to bardziej boleśnie i w dodatku co 8 minut.. ehm..no cóż. Poprosiłam o zawiezienie do kliniki na Polną.. a w oczach M? PANIKA. Dlaczego? :o Wcale nie dlatego, że mała miała pojawić sie na świecie, ale dlatego, że miała sie pojawić bez "papierów". W ferworze działań bojowych na budowie zapomnieliśmy o dorbnym fakcie, czyli konieczności złożenia wizyty w usc żeby M mógł uznac małą z racji, że pozostajemy w pieknym związku nieformalnym Powiedziałm sobie: TRUDNO. Zmieni sie jej nazwisko na Twoje jak wyjdziemy ze szpitala. A M? Zamiast więc jechać od razu do szpitala, zawiózł Mnie do.. urzędu. :o Wyciągnął kilka niedobudzonych pań zze biurek i kazał sporządzić stosowne dokumenty. Kobieta mało z krzesła nie spadła, jak się dowiedziała, czemu ma cos zrobic w takim pędzie i to z samego rana :o Ekspresowo podpisywałam jakieś świstki w pokoiku na entym piętrze podczas 6 minutowej przerwy między kolejnymi skurczami No dobra. troche zachodu ale M sie cieszy, że nazwisko na Z będzie od razu Po wizycie na Libelta, w końcu dowózł mnie do kliniki.. eh.. zabawiał opowieściami o płytkach i wyglądzie kuchni w drodze na oddział Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ava80 31.01.2008 15:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2008 a 5 dni o urodzeniu wyszłyśmy ze szpitala i pierwsze odwiedzone miejsce to przyszłe lokum w międzyczasie zrobili to małe WC światło w WC: http://images32.fotosik.pl/117/992313737866fad8.jpg i mała 5dniowa odwiedza WC z dumnym Tatą http://images28.fotosik.pl/150/2c18895849c5a238.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ava80 31.01.2008 15:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2008 Pamiętacie jak pisałam, że nam sie z płyt kanałowych lało? http://images26.fotosik.pl/150/48d0628a0dd33ab5.jpg http://images27.fotosik.pl/149/09fec3878955fb0b.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ava80 31.01.2008 15:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2008 Siedząc z małą w domu szukam tego co mi sie podoba. Znalazła szafkę na buty: http://images25.fotosik.pl/149/451d7e6a7d72e72bm.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.