Rom 31.01.2008 14:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2008 Niestety system gospodarczy ma pewne wady No kredyt nie wystacza na wszystko. ale przytnajmjiej ratka sensowna więc co kwartał jest jakaś sumka do zainwestowania w dom doskonale Cię rozumiem jeżeli chodzi o system gospodarczy. Od roku mieszkam w niewykończonym domku, kasa z kredytu sie skończyła i jakoś własnymi siłami próbujemy wykończyc to co zostało do wykończenia.Ostatniej niedzieli stwierdziłem że prędzej się zami wykończymy niż ten dom. Znudziło mi się mieszkanie w ciągłym kurzu jak cos się zacznie robić, ciągłym sprzątaniu, odmawianiu sobie przyjemności bo w końcu trzeba zbierać na to czy na tamto. Stwierdziłem że robię dokładny kosztorys tego co jest do zrobienia, podwyższam kredyt, siłami własnymi i rodziny kończymy co zostało do skończenia i koniec. I zaczniemy wreszcie żyć jak ludzie!!!! ufffff ale się rozpisałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom 31.01.2008 14:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2008 Natalka jest po prostu taka słodziasta że nic tylko całować!!!!!!!!Moje gratulacje!!!!!Ździebko spóźnione lae zawsze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ava80 31.01.2008 15:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2008 jest nawet teraz choc to już 15 miesięczny łobuz zastanawiam sie nad zwiększeniem kredytu - czy któreś z Was wie jak to może przebiegać? kwestia jest taka, że Marek wykazuje normalne koszty w swojej firmie. Są spore więc podatek niewielki co pomaga na co dzień. Mamy dodatkowe dochody takie z powiedzmy nieregularnych źródeł i "nieoficjalne" O co pytam. Ktos mi kiedyś powiedział, że aby zwiększyć kredyt choćby o 20- 30 tys to będzie badana moja zdolność kredytowa od nowa. No i teraz to jej chyba nie będę miała "papierowo" na poziomie odpowiadającym kredytowi nie wiem co robić i czy za dużo nie stracę kombinując o zwiększenie kredytu.. i druga kwestia. Kredyt brałam w czerwcu 2006 - jeszcze przed zmianami. Musiałam spełniac warunki na CHF, na złotówki było gorzej. Jak to teraz wygląda..? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobowa budowniczowa 31.01.2008 18:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2008 Niestety system gospodarczy ma pewne wady No kredyt nie wystacza na wszystko. ale przytnajmjiej ratka sensowna więc co kwartał jest jakaś sumka do zainwestowania w dom doskonale Cię rozumiem jeżeli chodzi o system gospodarczy. Od roku mieszkam w niewykończonym domku, kasa z kredytu sie skończyła i jakoś własnymi siłami próbujemy wykończyc to co zostało do wykończenia.Ostatniej niedzieli stwierdziłem że prędzej się zami wykończymy niż ten dom. Znudziło mi się mieszkanie w ciągłym kurzu jak cos się zacznie robić, ciągłym sprzątaniu, odmawianiu sobie przyjemności bo w końcu trzeba zbierać na to czy na tamto. Stwierdziłem że robię dokładny kosztorys tego co jest do zrobienia, podwyższam kredyt, siłami własnymi i rodziny kończymy co zostało do skończenia i koniec. I zaczniemy wreszcie żyć jak ludzie!!!! ufffff ale się rozpisałem No Romku jestem pod wrażeniem Twojego zdecydowania Będę trzymać kciuki, żeby się udało i koniecznie musisz się meldować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobowa budowniczowa 31.01.2008 18:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2008 jest nawet teraz choc to już 15 miesięczny łobuz zastanawiam sie nad zwiększeniem kredytu - czy któreś z Was wie jak to może przebiegać? kwestia jest taka, że Marek wykazuje normalne koszty w swojej firmie. Są spore więc podatek niewielki co pomaga na co dzień. Mamy dodatkowe dochody takie z powiedzmy nieregularnych źródeł i "nieoficjalne" O co pytam. Ktos mi kiedyś powiedział, że aby zwiększyć kredyt choćby o 20- 30 tys to będzie badana moja zdolność kredytowa od nowa. No i teraz to jej chyba nie będę miała "papierowo" na poziomie odpowiadającym kredytowi nie wiem co robić i czy za dużo nie stracę kombinując o zwiększenie kredytu.. i druga kwestia. Kredyt brałam w czerwcu 2006 - jeszcze przed zmianami. Musiałam spełniac warunki na CHF, na złotówki było gorzej. Jak to teraz wygląda..? Ava - zadzwoń incognito do banku, w którym brałaś kredyt i zapytaj Jak warunki zwiększenia kredytu nie będą korzystne to zastanów się (o ile to będzie możliwe i w zależności od kwoty) nad innym kredytem gotówkowym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom 31.01.2008 19:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2008 Ava ja myślę tak: jak brałem kredyt to moim zabezpieczenie była działka, na której stały tylko fundamenty. To było jeszcze przed tym lawinowym wzrostem cen więc nie była ona wiele warta, no może z 60tys. W tej chwili jak stoi na niej prawie wykończony dom to jest warta dużo dużo więcej więc zabezpieczenie dla banku jest pewne, więc jestem dobrej nadziei że podwyższą mi kredyt. Wprawdzie ta podwyższona część na pewno nie będzie na takich warunkach jak pozostała (myślę, że na gorszych) ale grunt że będzie kasa na wykończenie. Muszę Cię zarazić moim optymizmem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom 31.01.2008 19:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2008 Niestety system gospodarczy ma pewne wady No kredyt nie wystacza na wszystko. ale przytnajmjiej ratka sensowna więc co kwartał jest jakaś sumka do zainwestowania w dom doskonale Cię rozumiem jeżeli chodzi o system gospodarczy. Od roku mieszkam w niewykończonym domku, kasa z kredytu sie skończyła i jakoś własnymi siłami próbujemy wykończyc to co zostało do wykończenia.Ostatniej niedzieli stwierdziłem że prędzej się zami wykończymy niż ten dom. Znudziło mi się mieszkanie w ciągłym kurzu jak cos się zacznie robić, ciągłym sprzątaniu, odmawianiu sobie przyjemności bo w końcu trzeba zbierać na to czy na tamto. Stwierdziłem że robię dokładny kosztorys tego co jest do zrobienia, podwyższam kredyt, siłami własnymi i rodziny kończymy co zostało do skończenia i koniec. I zaczniemy wreszcie żyć jak ludzie!!!! ufffff ale się rozpisałem No Romku jestem pod wrażeniem Twojego zdecydowania Będę trzymać kciuki, żeby się udało i koniecznie musisz się meldować Ty lepiej poczekaj z tymi pochwałami bo na razie to ja tylko gadam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobowa budowniczowa 31.01.2008 19:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2008 Niestety system gospodarczy ma pewne wady No kredyt nie wystacza na wszystko. ale przytnajmjiej ratka sensowna więc co kwartał jest jakaś sumka do zainwestowania w dom doskonale Cię rozumiem jeżeli chodzi o system gospodarczy. Od roku mieszkam w niewykończonym domku, kasa z kredytu sie skończyła i jakoś własnymi siłami próbujemy wykończyc to co zostało do wykończenia.Ostatniej niedzieli stwierdziłem że prędzej się zami wykończymy niż ten dom. Znudziło mi się mieszkanie w ciągłym kurzu jak cos się zacznie robić, ciągłym sprzątaniu, odmawianiu sobie przyjemności bo w końcu trzeba zbierać na to czy na tamto. Stwierdziłem że robię dokładny kosztorys tego co jest do zrobienia, podwyższam kredyt, siłami własnymi i rodziny kończymy co zostało do skończenia i koniec. I zaczniemy wreszcie żyć jak ludzie!!!! ufffff ale się rozpisałem No Romku jestem pod wrażeniem Twojego zdecydowania Będę trzymać kciuki, żeby się udało i koniecznie musisz się meldować Ty lepiej poczekaj z tymi pochwałami bo na razie to ja tylko gadam Ale od gadania się zaczyna.... potem przechodzi się do podejmowania decyzji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ava80 31.01.2008 21:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2008 hmm.. no to jutro będzie anonimowy tel do bphu wel pko bp (bo sie dobrali) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom 31.01.2008 21:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2008 hmm.. no to jutro będzie anonimowy tel do bphu wel pko bp (bo sie dobrali) NO!!!!!!!!!! I takie myślenie mi sie podoba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom 31.01.2008 22:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2008 Ava Twoja kuchnia jest całkiem podobna do mojej nie robił Ci jej czasem stolarz z Palędzia???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ava80 31.01.2008 22:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2008 o kurde :) nie. nie z Palędzia tylko ze Swarzędza. Ale jak nic to BLIŹNIAKI ps. a gdzie ty właściwie wybudowany co..? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom 31.01.2008 22:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2008 Gołuski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ava80 31.01.2008 22:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2008 Dla porównania fotka mojej kuchni także tu: z dziś http://images33.fotosik.pl/127/5fa7583fb3216ee7.jpg rzeczywiście niesamowicie podobna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom 01.02.2008 05:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2008 Dla porównania fotka mojej kuchni także tu: z dziś http://images33.fotosik.pl/127/5fa7583fb3216ee7.jpg rzeczywiście niesamowicie podobna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobowa budowniczowa 01.02.2008 07:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2008 No..... bardzo mi się podobają Wasze kuchnie, faktycznie bliźnięta... tylko chyba dwujajowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom 01.02.2008 08:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2008 albo jdwujajeczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobowa budowniczowa 01.02.2008 08:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2008 albo jdwujajeczne To mi się bardziej kojarzy z jajecznicą niż z bliźniętami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom 01.02.2008 08:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2008 a mi z makaronem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ava80 01.02.2008 09:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2008 a ja nie napiszę z czym mi sie kojarzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.