Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Szczerze zafascynowały mnie te grzejniki:) Tym bardziej, że wszyscy albo znaczna większość jest przeciwko:) Możecie wierzyć lub nie, nie jestem podstawiony przez Bogusława:):):):):):):):):):) Dobre:) W bardzo wielu dziedzinach życia myślę i działam zupełnie inaczej niż wszyscy dookoła:) Wybieram indywidualne podejście, za które płacę sam karę jak jest błędne:)

 

Widzę, że Panowie nie wierzą w możliwość, iż niektórzy przypadkowo mogą mieć zbieżne poglądy w niektórych sprawach:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Widzę, że Panowie nie wierzą w możliwość, iż niektórzy przypadkowo mogą mieć zbieżne poglądy w niektórych sprawach:)

 

A nie pisałem kilka postów wyżej, że posądzą Cie o zmowę?

Znam to forumowe towarzystwo i ich metody prowadzenia "dyskusji"...

Nie tłumacz się.. To nie ma najmniejszego sensu..

 

Ja z danego słowa nigdy się nie wycofuję...

 

Dla uzupełnienia: Ci dwaj panowie poniżej ważą wspólnie 234 kg...

http://i876.photobucket.com/albums/ab321/B_Wojcik/009m.jpg

 

Pozdrawiam

Bogusław

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boguś wytłumacz mi jak zatem to twarde AL profilujesz do takiego kształtu i jak Ci się udaje mocować na miękkich rurkach miedzianych, czy te stojące osoby nie spowodują zniszczenia rurek miedzianych, przez takie "blacho-noże"?.

A i tak bym sobie dał palec obciąć że zdjęcia przedstawiają miękkie AL. Nie będę ukrywał że te blachy kojarzą mi się z puszkami po piwie....

PS Nie podpuszczaj bo przejdę się po hurtowniach z nożykiem w poszukiwaniu regulusów...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie pisałem kilka postów wyżej, że posądzą Cie o zmowę?

Znam to forumowe towarzystwo i ich metody prowadzenia "dyskusji"...

Nie tłumacz się.. To nie ma najmniejszego sensu..

 

 

no ja sie troche nie dziwie opiniom forumowiczow,zreszta sama mowilam,ze testowanie grzejnikow u sadma jest bez sensu

calosc jest dla wiekszosci niewiarygodna,tym bardziej,.ze sadm nosi wazeline wiadrami,az czlowieka mdli od tych :rolleyes::rolleyes::rolleyes::rolleyes::rolleyes::rolleyes::rolleyes::rolleyes::rolleyes::rolleyes::rolleyes::rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boguś wytłumacz mi jak zatem to twarde AL profilujesz do takiego kształtu i jak Ci się udaje mocować na miękkich rurkach miedzianych, czy te stojące osoby nie spowodują zniszczenia rurek miedzianych, przez takie "blacho-noże"?.

A i tak bym sobie dał palec obciąć że zdjęcia przedstawiają miękkie AL. Nie będę ukrywał że te blachy kojarzą mi się z puszkami po piwie....

PS Nie podpuszczaj bo przejdę się po hurtowniach z nożykiem w poszukiwaniu regulusów...

 

Na proste odcinki miękkich rur miedzianych nakładane są lamele Alu. Pakiet lamelek Alu jest mocno zaciśnięty przyrządem do ustalonego precyzyjnego wymiaru.

Następnie wszystkie rury miedziane jednocześnie, rozszerzane są od środka (rozwalcowywane) specjalnymi wirującymi głowicami..

Uzyskuję trzy efekty: idealnie kalibruję rury, rury wskutek walcowania na zimno utwardzają się, prostopadle ustawiona krawędź lamelek Alu wcina się w ściankę rury miedzianej tworząc silny i trwały styk obu metali.

Wcięcie to (0,1-0,2mm) powoduje, iż odbiór ciepła z rury odbywa się większą powierzchnią, niż by to wynikało z grubości lamelek !

Ponadto styk ten przemieszcza się w lewo lub w prawo wraz z wydłużającą się lub kurczącą liniowo rurką...

http://i876.photobucket.com/albums/ab321/B_Wojcik/szczeg_lamela_m.jpg

---------------

Kiedyś do profilowania używałem walcarkę - (16 walców kształtujących), jednakże większą powtarzalność dają prasy i matryce...

Co do twardości alu i nożyka. Powodzenia ! Weź dobry nóż, może z piłką.. Friskars lub coś podobnego..

Edytowane przez boguslaw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ja sie troche nie dziwie opiniom forumowiczow,zreszta sama mowilam,ze testowanie grzejnikow u sadma jest bez sensu

calosc jest dla wiekszosci niewiarygodna,tym bardziej,.ze sadm nosi wazeline wiadrami,az czlowieka mdli od tych :rolleyes::rolleyes::rolleyes::rolleyes::rolleyes::rolleyes::rolleyes::rolleyes::rolleyes::rolleyes::rolleyes::rolleyes:

 

HAHA:) W dobrym tonie forum najlepiej wylać codziennie kubeł pomyj:)

 

Mam spore doświadczenie w budownictwie indywidualnym. W mojej rodzinie bliższej i dalszej duuuużo się buduje:) Dalsza rodzina ma systemy, o których dzisiaj myślą wszyscy budujący domy:) Mam okazję znać te wynalazki już od dobrych kilku lat:) Więc mam jakieś pole porównawcze:) Dlatego nie wchodzę np. w rekuperację:) Z chęcią pomyślałbym o pompie ciepła ale tam trzeba innego portfela:) W tematyce ogrzewania mam własne zdanie:) Regulusy pasują idealnie do mojej koncepcji:) Mam projektanta i wykonawcę, który widzi te produkty w moim domu. Każdy grzejnik ma wady:) Wady grzejników panelowych znam, aluminiowych również, żeliwnych także:) A forumowicze inne zdanie postrzegają jako wazelinę:):)

 

Wczoraj dostałem telefon z banku:) Przyznano mi kredyt:) Jeszcze umowa i trochę formalności:) Ruszam z robotą:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Regulusy są odporniejsze na agresywne środowisko od innych grzejników..

Są grzejnikami z wyboru m.in. na baseny, myjnie, pralnie itp..

 

sadm1. wyślij zamówienie na maila [email protected].

Poza danymi adresowymi wystarczy, jak się podpiszesz nickiem.

Grzejniki dostaniesz od razu a zamontujesz, kiedy przyjdzie na nie pora..

 

Pozdrawiam

Bogusław

Edytowane przez boguslaw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

strasznie wrazliwy jestes :o

 

kazda swoja wypowiedzia szkodzisz regulusom

moze Ty z konkurencji jestes? :o

 

Przepraszam. Proszę w końcu podjąć decyzję czy podlizuję się i stosuję wazelinę czy szkodzę regulusom... a może szkodzę podlizywaniem i wazeliną...?

 

Witam!

Przypadkiem trafiłem na to forum. Świetnie, że można tu znaleźć wypowiedzi producenta Bogusława, który produkuje REGULUSY:)

Ponieważ od 3 lat buduję dom wiele rzeczy miałem przemyślanych na etapie projektu. Moja szeregówka w chwili obecnej ma powierzchnię 210 m2 bez poddasza, które zostało ocieplone wełną toprock - na stropie i dachu - o grubości 28 cm. Dom zbudowałem z gazobetonu, który ma małą pojemność cieplną. Właściwości fizyczne gazobetonu sprzyjają budowie nowoczesnych systemów ogrzewania. Gazobeton nie jest w stanie gromadzić ciepła tak jak ceramika lub silikat. Najlepiej sprawdzają się w nim instalacje z dobrą elektroniką i sterowaniem pogodowym z pomiarem wewnętrznej temperatury. Budynek ocieplę styropianem 15 cm fasadowym. Okna są 5 komorowe z szybami 1.0 do tego rolety zewnętrzne, które mają spory wpływ na zmniejszenie emisji ciepła w zimę. Ułożyłem osobiście instalacje elektryczną na którą zużyłem przeszło 2 km przewodów różnego rodzaju. Obecnie projektuję/planuję instalację co i cwu - myślę że wykonam ją również sam. Mam jednak dylemat dotyczący wyboru grzejników i sposobu ich spięcia z ogrzewaniem podłogowym. Budynek posiada 3 kondygnacje, które mają być ogrzewane - piwnica, parter, piętro (pomiędzy piwnicą a parterem jak i parterem a piętrem znajdują się 2 pokoje po 10 m2 na półpiętrze). Do ogrzewania zamierzam zastosować kocioł BUDERUS ECO G144 24 kw (tylko technika żeliwa wchodzi w grę) oraz kocioł na paliwo stałe Cichewicz Ultima Q 28 kw. Wszystko zepnę w układzie zamkniętym oczywiście z odpowiednimi zabezpieczeniami dla kotła na paliwo stałe oraz zaworem czterodrogowym. Chciałbym aby temperatura zasilania instalacji oscylowała w granicach 50-55 stopni. Dokonałem obliczeń dla grzejników regulusa i nie ma tu żadnego problemu z ich dużymi rozmiarami. Przerzuciłem również masę materiałów na temat grzejników panelowych różnych marek zaczynając od buderusa kończąc na grzejnikach, które wybrałem jako opcję dla regulusa KORADO VKU. KORADO jako jedyne grzejniki panelowe mają mniejszą pojemność wodną (5,8 l/mb) od wszystkich "znanych producentów" a moc mniejszą jedynie o 2-3% przy pojemności mniejszej o 6% od np. buderusów. Mój dylemat polega na tym czy jeżeli zbuduję trzy piony (każdy z własną pompą)- piwnica, parter piętro to czy stosując regulusy na rozdzielaczach z regulacją przepływu będę mógł na każdym rozdzielaczy swobodnie wpiąć pętle ogrzewania podłogowego na zaworach RTL. Ma to dla mnie wilekie znaczenie aby przepływy i cała regulacja hydrauliczna miały jakiś sens i przyniosły właściwy efekt. Może zainteresujecie się Państwo moim problemem i wypowiecie w tej sprawie. Ciekawe czy istnieje możliwość zakupu regulusów prosto od producenta po atrakcyjnych cenach??:) Nie lubię pośredników!!!:)

 

Proszę o to moja pierwsza wypowiedź na łamach tego forum:) Było to całkiem niedawno:)

 

Dalsze uczestniczenie ma forum wpłynęło na zmianę mojej świadomości co do mocy kotłów. Najprawdopodobniej nie wystąpią u mnie zawory RTL. Kocioł żeliwny ma duże szanse dalej zagościć w mojej kotłowni.

 

Słuchajcie nie chcę się spierać na temat czy jestem podstawiony czy też nie, czy się podlizuję czy też nie:) Nie o to tutaj chodzi:) Czekam na chwilę kiedy założę temat o mojej instalacji co z regulusami. Będzie powstawała w etapach. W pierwszej kolejności jak dowiem się co wyliczył mój projektant (ciekawe jak to się ma do tego co wyliczył mi program na stronie regulusa) zamówię grzejniki i zacznie się przygoda. Każdy etap będę opisywał.

 

Pozdrawiam gorąco wszystkich sadm1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja mam inne zdanie, mnie się wydaje że sadm1 nie widział jeszcze nigdy w realu domku ciepłego z podłogówką, po tym co pisze widać że jego jedyne doświadczenia to zimne w ogóle nie ocieplone domy które potrzebują masę opału w zimie, i dlatego tak uparcie trzyma się kaloryferów, on po prostu ma identyczne doświadczenia co bogusław, więc nie pozostaje nic innego jak poczekać 20 lat aż kiedyś u kogoś zauważy że dzisiejsze bardzo dobrze ocieplone domki z WM to: idealny komfort cieplny mimo minimalnego grzania, to minimalna wilgotność i nic nie rdzewieje, to samosterowanie dzięki dużej akumulacyjności przy małym OZC

 

Człowieku:) Widziałem więcej niż myślisz:) Podejrzewam, że 95% forumowiczów marzy o takich rozwiązaniach, ponieważ nadal należą do tych z górnej półki:) Tak się akurat składa, że rekuperację, pompy ciepła, solary, baseny w mojej rodzinie mają już dobre kilka lat:) Nie mam tak zasobnego portfela aby siegac po te rozwiazania, ktore oni maja a posrodki mnie nie zadowalaja. Ja mam inną filozofię budowania:) Nie idę w stronę domu pasywnego ponieważ dla mnie ma on wiele wad.

 

Zadaję więc pytanie tym, którzy mają system nawiewno wywiewny: Jak często czyścisz rekuperator? Ile to ciebie kosztuje? Jak często wymieniasz filtr powietrza? Jak często czyścisz rury, którymi doprowadzane jest powietrze do pomieszczeń i wyciągane?

Jeżeli nie robisz tego wcale to znaczy że masz nowego WV passata, na którego cię nie stać ponieważ byłeś tylko na pierwszym gwarancyjnym przeglądzie a potem jeździsz do stodoły na naprawy.

 

Ja znam swoje realia i podejmuję świadomie decyzje:) Ilu z was ma passata z salonu a nigdy nie jeździ nim do autoryzowanego serwisu? To jest mentalność polaka:) Myśli, że oszczędza:) Tylko jak zwykle nie umie liczyć kosztów realnych. Oszczędza na najbliższych nie czyści klimatyzacji ponieważ jeszcze nie śmierdzi i nie wychodzi z niej nic groźnego. Jak cos się zacznie dziać to nowym passatem pojedzie do stodoły za rogiem aby tak samo albo lepiej wyczyścli klimę za połowę ceny:) Czyż nie tak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to raczej niemożliwe, bo wnioski wyciągasz takie jakbyś nigdy w życiu nawet nie stał koło ciepłego domku, np: możesz mi wytłumaczyć w czym ekonomiczniejsze jest kupowanie do własnego domku 2 kociołków w dodatku 2 razy przewymiarowanych wraz z skomplikowanym systemem łączącym je razem, od ponadnormatywnego ocieplenia ?? a może kociołki tez dostajesz za darmo od jakiegoś producenta a robociznę masz gratis od kogoś z rodziny w zamian za reklamę na FM ??

 

Stałem, byłem, widziałem jak powstają:) Sam przykładam duża wagę do izolacji. Jeżeli chodzi o moc kotłów w postach wyżej pisałem, że zweryfikowałem swoje podejście. Doborem mocy kotła zajmie się projektant. Nie wiem jakie wyliczył zapotrzebowanie na ciepło. Mam nadzieję, że w najbliższych dniach uzyskam jakieś informacje.

 

Nie kwestionuję tego, że rekuperator wpływa na oszczędność energii. To jest oczywiste, że odzyskuje energię cieplną. Kwestionuję zasadność jego stosowania jeżeli nie wykonuje się właściwej obsługi takiej wentylacji. Ja nie chcę odgrzybiać, czyścić, wymieniać filtrów, przewodów, wylotów, centrali, czerpni. Wystarczy poczytać materiały szkoleniowe firm produkujących systemy wentylacyjne o konserwacji również jest tam napisane. O całościowym czyszczeniu najczęściej tylko wspominają... Dlaczego?

 

Zaraz ktoś mi napisze zastosuj rury ze srebrem czy czymś innym co ma wpływ na zmniejszenie rozwoju grzybów i drobnoustrojów... Zadam pytanie czy ma to sens ekonomiczny? Przy stosowaniu do ogrzewania domu kotła gazowego instalacja solarna zwraca się po 15 latach... Za 15 lat to będę po budowie drugiego lub trzeciego domu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie tylko ja piszę bzdury na forum. Nie jestem sam.

 

Nie kwestionuję tego, że rekuperator wpływa na oszczędność energii. To jest oczywiste, że odzyskuje energię cieplną. Kwestionuję zasadność jego stosowania jeżeli nie wykonuje się właściwej obsługi takiej wentylacji. Ja nie chcę odgrzybiać, czyścić, wymieniać filtrów, przewodów, wylotów, centrali, czerpni. Wystarczy poczytać materiały szkoleniowe firm produkujących systemy wentylacyjne o konserwacji również jest tam napisane. O całościowym czyszczeniu najczęściej tylko wspominają... Dlaczego?

 

 

A ja bym zakwestionował właśnie oszczędność jesli już. Reku to przede wszystkim komfort i brak zapachów a nie oszczędność.

Filtr raz odkurzyłem i wypłukałem po budowie i to ten na wywiewie, reku czysty wewnątrz, kanały nawiewne i wywiewne na razie również wraz z filtrem nawiewnym czyściutkie.

Więcej syfu (kurzu) jest z grzejników i odkurzacza na wylocie niż z reku.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zadaję więc pytanie tym, którzy mają system nawiewno wywiewny: Jak często czyścisz rekuperator? Ile to ciebie kosztuje? Jak często wymieniasz filtr powietrza? Jak często czyścisz rury, którymi doprowadzane jest powietrze do pomieszczeń i wyciągane?

Jeżeli nie robisz tego wcale to znaczy że masz nowego WV passata, na którego cię nie stać ponieważ byłeś tylko na pierwszym gwarancyjnym przeglądzie a potem jeździsz do stodoły na naprawy.

 

Ja znam swoje realia i podejmuję świadomie decyzje:) Ilu z was ma passata z salonu a nigdy nie jeździ nim do autoryzowanego serwisu? To jest mentalność polaka:) Myśli, że oszczędza:) Tylko jak zwykle nie umie liczyć kosztów realnych. Oszczędza na najbliższych nie czyści klimatyzacji ponieważ jeszcze nie śmierdzi i nie wychodzi z niej nic groźnego. Jak cos się zacznie dziać to nowym passatem pojedzie do stodoły za rogiem aby tak samo albo lepiej wyczyścli klimę za połowę ceny:) Czyż nie tak?

 

a jak często czyścisz wentylacje grawitacyjną?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to raczej niemożliwe, bo wnioski wyciągasz takie jakbyś nigdy w życiu nawet nie stał koło ciepłego domku, np: możesz mi wytłumaczyć w czym ekonomiczniejsze jest kupowanie do własnego domku 2 kociołków w dodatku 2 razy przewymiarowanych wraz z skomplikowanym systemem łączącym je razem, od ponadnormatywnego ocieplenia ?? a może kociołki tez dostajesz za darmo od jakiegoś producenta a robociznę masz gratis od kogoś z rodziny w zamian za reklamę na FM ??

 

Dość bezczelna sugestia.

Nieładnie mpoplaw...

Wybory i poglądy sadm1 to jego sprawa.

Edytowane przez boguslaw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

;4327565]to raczej niemożliwe, bo wnioski wyciągasz takie jakbyś nigdy w życiu nawet nie stał koło ciepłego domku, np: Możesz mi wytłumaczyć w czym ekonomiczniejsze jest kupowanie do własnego domku 2 kociołków w dodatku 2 razy przewymiarowanych wraz z skomplikowanym systemem łączącym je razem, od ponadnormatywnego ocieplenia ?? a może kociołki tez dostajesz za darmo od jakiegoś producenta a robociznę masz gratis od kogoś z rodziny w zamian za reklamę na fm ??

 

Powtórzę...

...bez komentarza.

Edytowane przez boguslaw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie widzę w tym nic złego...

 

Takie dyskusje - a raczej przepychanki słowne - są bez sensu. Jedni próbują wykazać, że ich produkty są najlepsze na świecie, inni zaś próbują to obalić - chociaż nie widzieli tego produktu na żywo. I nikt tutaj nie przyzna racji stronie przeciwnej. Będzie się używało rożnych forteli, omijało trudne tematy itp. Ale na takich pogawędkach zyskują zawsze producenci - bo zgodnie z maksymą: "Nie ważne co się mówi - ważne aby się mówiło".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla przypomnienia na pierwszej stronie tego wątku pisałeś że będą tylko cyfry przeciwko cyfrom i mamy już 12 stron gdzie nie padły z twojej strony żadne cyferki, a zamiast tego zaczęły się groźby, czyli typowe internetowe chamstwo, nie mam argumentów to zacznę grozić

 

a może już pora na rozwiązanie ostateczne, pozakładaj gułagi i każdego komu fizyka podpowiada że grzejnik to tylko grzejnik ześlij na sybir

 

No proszę do czego doszło...

Groźby mpoplaw? W którym miejscu?

 

Nie zmienisz faktu, że grzejnik grzejnikowi nierówny.

Elementów istotnie je różnicujących są dziesiątki..

Swoją opinię na temat grzejników opierasz na własnym ubogim jednostkowym doświadczeniu polegającym na tym, że zmieniłeś jedne grzejniki na inne, niewiele się różniące od poprzednich pod względem charakterystyki pracy. Zima zimie też nierówna.

Dopiero radykalnie odmiennie grzejniki dać ci mogą podstawy do kreowania jakiejkolwiek opinii w tej sprawie..

W swoich poglądach gubisz człowieka, z jego zmiennością potrzeb, stanu fizycznego.

Zapominasz całkowicie o uzyskach ciepła.

Pytałem już raz. Z iloma osobami mieszkasz? W jakim wieku? Jakie ogrzewanie mają twoi znajomi? Do jakiego typu komfortu cieplnego są przyzwyczajeni?

 

To są wszystko pytania istotne dla oceny : Jakie grzejniki najlepsze..

===

Edytowane przez boguslaw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jak często czyścisz wentylacje grawitacyjną?

 

Czyszczę kratki przynajmniej kilka razy w roku w kuchni często. Samego przewodu nie wyczyszczę ponieważ wyciąga a nie dmucha. Oczywiście przy zawirowaniach pogody, zmianach ciśnienia wiatrach może się cofać coś do środka. Wiadomo, że dom każdy sprząta tak często jak się tylko da:) Człowiek stara się eliminować kurz ze swojego otoczenia. Przy wentylacji grawitacyjnej powietrze dostaje się przez okno. Uwielbiam codziennie rano wstać i pierwsze co otworzyć okno albo spać przy otwartym oknie. Okno jet moim nawiewnikiem:) Z niego pleśnie, grzyby nie wlecą:) Kurz z zewnątrz owszem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...