orko 15.09.2011 08:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2011 Szybkość reakcji nie jest żadną zaletą w domu o dużej bezwładności czyli typowym w naszym warunkach. Każdy uzysk ciepła wchłania dom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslaw 15.09.2011 10:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2011 (edytowane) Szybkość reakcji nie jest żadną zaletą w domu o dużej bezwładności czyli typowym w naszym warunkach. Każdy uzysk ciepła wchłania dom. A co do uzysków ciepła... Grzejniki o małej bezwładności zareagują przy każdym uzysku ciepła, natomiast grzejnik o dużej bezwładności pomimo pojawienia się uzysku ciepła grzeje swą masą nadal, jego działanie nałoży się na uzysk ciepła ( np. nasłonecznienie) a zatem dojdzie do niekomfortowego przewyższenia temperatury powietrza powyżej zadanej, co pomimo wchłonięcia nadmiaru ciepła przez budynek zawsze jest stratą energii, gdyż rośnie niepotrzebnie dT... Pozdrawiam Bogusław Edytowane 15 Września 2011 przez boguslaw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
orko 15.09.2011 10:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2011 tak więc odwróćmy pytanie: jaki dzisiaj konkretne system grzewczy wymaga całkowitego wyziębienia wody w całej instalacji CO poniżej temperatury +20 żeby móc go potem ponownie uruchomić ?? No to znowu żaden ewenement. Ja mam taki system. Dom potrzebuje 3kw ( a może nawet mniej) ale mój piec ma minimalną moc około 9kw. Szykuje się zatem konieczność grzania przez 1-2h co jakieś 10h Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslaw 15.09.2011 11:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2011 (edytowane) No to znowu żaden ewenement. Ja mam taki system. Dom potrzebuje 3kw ( a może nawet mniej) ale mój piec ma minimalną moc około 9kw. Szykuje się zatem konieczność grzania przez 1-2h co jakieś 10h Dzięki orko.. Może Ty podyskutujesz z mpoplawem... Człowiek jest istotą żywą i dynamiczną mpoplaw. Zmiany temperatury oraz wilgotności otoczenia są u nas dynamiczne, zatem w klimacie o przewadze pory przejściowej, im bardziej dynamiczny jest system grzewczy, tym jest bardziej sterowalny, uniwersalny i przydatny.. Pozdrawiam Bogusław Edytowane 25 Lutego 2015 przez boguslaw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslaw 15.09.2011 11:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2011 (edytowane) Człowiek żyje w środowisku powietrza i to czy jest komfortowo czy nie, zależy od możliwości wpływania na temperaturę powietrza przy zmianie jego wilgotności powietrza czy też przy zmianie samopoczucia i stanu zdrowia. mpoplawCzy twoja instalacja z sieci centralnej miejskiej grzeje na okrągło czy też ma jakieś przerwy?Co robisz, gdy masz za ciepło w domu?Kto i kiedy powiedział, że woda instalacyjna ma się schłodzić poniżej tej temperatury jaką ma ściana, w której przebiegają rurki? Przecież to jest niemożliwe... Edytowane 25 Lutego 2015 przez boguslaw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslaw 15.09.2011 12:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2011 (edytowane) nigdy nie miałem za ciepło w domu, termostat automatem wyłącza kaloryfer gdy powietrze się nagrzeje do +21 i automatem go włącza gdy powietrze się ochłodzi do +20 a co konkretnie znaczył twój wcześniejszy cytat o konieczności stałego rozgrzewania od początku całej instalacji razem z rurkami przy każdym odpaleniu kociołka ?? chcesz powiedzieć że ty już nawet nie wiesz co piszesz i przyznajesz się do tego otwarcie ?? To ty masz taki system, że grzejniki się schładzają tymczasem rury instalacyjne już nie? Ciekawe.. Edytowane 25 Lutego 2015 przez boguslaw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslaw 15.09.2011 13:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2011 (edytowane) Zaplątałeś się... Grzejniki w instalacji, w przerwie po zakończeniu cyklu dogrzewania, schładzają się do temperatury otoczenia (czyt. pokojowej)... Rury instalacyjne schładzają do temperatury wnętrza przegrody, przez którą przebiegają... czyli czasem pokojowej, czasem niższej... Oczywista oczywistość. Aby instalacja znowu grzała, cała instalacja c.o., która podczas długiego postoju uległa ostudzeniu, musi się od nowa rozgrzać do maksimum temperatury zasilania - najpierw rury a później dopiero grzejniki. Nie jest to oczywiste? Edytowane 25 Lutego 2015 przez boguslaw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
orko 15.09.2011 16:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2011 nie wiem jaki masz kocioł, ale na 99,99% elektronika sterują w twoim kociołku będzie załączać go w zależności od temperatury powietrza w pokojach, a nie w zależności od temperatury powrotu z CO, czytaj uważnie, boguś twierdzi że kociołki CO wymagają do ponownego uruchomienia całkowitego wystudzenia wody i w rurach i w kaloryferach co jest oczywistą bzdurą poniżej ten właśnie cytat większość instalacji pracuje w zakresie 60-40 stopni to znaczy kocioł pilnuje żeby woda nie byłą gorętsza niż 60 stopni i zimniejsza niż 40 stopni, są też instalacje niskotemperaturowe ale w nich też kociołki pilnują żeby woda nie stygła aż do maja do wyłączenia instalacji, skąd więc boguś bierze te bzdury ?? czy aby na pewno jest system CO który uruchomi się dopiero jak woda w rurach ostygnie do +20 ?? i drugie trudniejsze pytanie, co jest korzystniejsze energetycznie, włączać kociołek 9KW na 1-2h co 10h czy też 2-4h co 20h ?? Mam kociołek gazowy i oczywiście sterownik pokojowy. Plan mam taki ustawiam regulator w taki sposób aby uzupełnił straty z rana pracując z mocą 9kw o 6 na co najwyżej 2h rano. Dalej następuje wyłączenie pieca aż do 18, kiedy znów załączy się na co najwyżej 2h. Dom bardzo powoli wychładza się a poza tym przewiduję dogrzewanie kozą i dlatego taki a nie inny plan. Idea jest taka aby piec pracował w sposób ciągły w okresach kiedy jest już uruchomiony. W mojej sytuacji szybka reakcja grzejników jest niepotrzebna. Będą pracowały z pełną mocą przez co najwyżej 2h co kilkanaście godzin. Woda w instalacji zdąży zatem całkowicie wystygnąć. A teraz odpowiedź na Twoje drugie pytanie: To jest zupełnie bez znaczenia co jest bardziej ekonomiczne. Bo oszczędności w skali sezonu grzewczego byłyby raczej mikre. Oczywiście wolałbym aby moja instalacja pracowała cały czas, ale mój (dość tani) kociołek ma zbyt dużą moc minimalną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslaw 15.09.2011 19:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2011 (edytowane) ile konkretnie ciepła się wydzieli zanim ta cała wodna w rurach i wysokopojemnych grzejnikach się wychłodzi do temperatury pokojowej w stosunku do ciepła które się wydzieli w nisko-pojemnych grzejnikach ?? dla ułatwienia dodam że ciepło właściwe wody jest o niebo wyższe od każdego metalu i wynosi 4189,9 (J/kg*K) a miedzi tylko 386 (J/kg*K) żelazo też malutko 452 (J/kg*K) jeśli odpowiesz zgodnie z prawdą że około 10 razy więcej w wysoko-pojemnych grzejnikach w stosunku do nisko-pojemnych to mam następne bardzo trudne pytanie inżynierskie, gdzie się podziewa ta cała energia ?? znika wyparowuje czy może ogrzewa domek 10 razy skuteczniej ?? Jeśli sterownik wyłączy grzanie przy temperaturze 21oC, gdyż tyle właśnie chcesz mieć, to po co ci, powiedzmy 200 kg nagrzanych grzejników, które grzeją nadal, pomimo, ze już osiągnąłeś chcianą temperaturę? Czy nie lepiej, jeśli grzejniki schłodzą się w miarę szybko, nie przewyższając niepotrzebnie temperatury powietrza powyżej zadanej? Ponadto przy każdym uzysku ciepła, które spowoduje zatrzymanie grzania, moje grzejniki szybko się schłodzą, zatem uzysk ciepła nie nałoży się na dalej grzejące niepotrzebnie grzejniki... Im cieplejszy dom, tym lepiej uwidoczni się korzyść wynikająca z łatwej sterowalności instalacji grzejnikowej o małej masie całkowitej i jej wysoka precyzja w dawkowaniu ciepła. Edytowane 25 Lutego 2015 przez boguslaw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
orko 15.09.2011 19:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2011 mpoplaw:Ta druga sytuacja jaką opisałeś świadczy nie o wadach regulusów ale o źle dobranej instalacji. Tak będzie gdy grzejniki będą miały moc niższą od najniższej mocy pieca. Co więcej jeśli są zawory termostatyczne to przydałoby się nawet dwukrotne przewymiarowanie grzejników.Jest też przynajmniej taka nie mniej komfortowa od pierwszej jaką opisałeś możliwość:jakiekolwiek grzejniki dobrze dobrane do pieca a za bufor służy cały dobrze ocieplony dom. Taki, który traci 1oC w ciągu doby czyli jakieś 0,5oC w ciągu 12h.Wówczas jakikolwiek sterownik z histerezą 0,5oC (np. auraton) będzie pracował właśnie w takich cyklach jak opisałem 2-3h ciągłej pracy potem 10h przerwy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslaw 15.09.2011 19:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2011 (edytowane) nie rozumiem tego podejścia, po co kocioł ma pracować cały czasy ?? nie lepiej by było gdyby kaloryfery grzały cały czas a kociołek tylko 2 razy na dobę ?? wyobraź sobie instalację o dużej pojemności wodnej, kocioł się włącza, grzeje tonę wody a potem czekasz 12h aż ta masa ostygnie utrzymując w całym domku zadaną temperaturę, lub sytuację drugą, mniej komfortową, masz regulusy, kocioł się włącza, już po chwili woda w układzie wrze, kocioł się wyłącza bo nie ma gdzie oddawać energii, domek sobie stygnie, wracasz po 12h a żona do ciebie z awanturą że jej zimno w stopy i przydało by się już ze 4-ry razy włączyć kociołek A niby dlaczego woda w układzie przy regulusach ma wrzeć? Przecież 1000 W w grzejniku żeliwnym a 1000 W w regulusie to ta sama moc na odbiorze. Grzejniki te różni przede wszystkim dynamika dochodzenia do mocy maksymalnej oraz dynamika schładzania po ustaniu cyrkulacji czynnika grzejnego. Optymalna produkcja ciepła - optymalne magazynowanie wytworzonego ciepła - optymalna, precyzyjna dystrybucja zmagazynowanego ciepła. Tak trzeba rozumować. Ciepło kiedy trzeba oraz tyle ile trzeba. Edytowane 25 Lutego 2015 przez boguslaw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
orko 15.09.2011 19:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2011 Co wyłącza proces grzania? U ciebie również. Przeważnie sterownik. Jeśli sterownik wyłączy grzanie przy temperaturze 21oC, gdyż tyle właśnie chcesz mieć, to po co ci powiedzmy 200 kg nagrzanych mocno grzejników, które grzeją nadal, pomimo osiągnięcia chcianej temperatury? Nie lepiej, jeśli układ grzejnikowy schłodzi się w miarę szybko, nie przewyższając temperatury powyżej zadanej? Przy moich grzejnikach wahania temperatury wykreślą niemal płaską sinusoidę, natomiast przy twoich grzejnikach sinusoida będzie wydłużona i o znacznie większym wychyleniu. Przy każdym uzysku ciepła moje grzejniki szybko się schłodzą, zatem uzysk ciepła nie będzie miał wpływu na przewyższenie temperatury powyżej zadanej, natomiast przy twoich, grzać one bedą jeszcze długo nadal. Po co? Im cieplejszy dom, tym lepiej uwidoczni się korzyść wynikająca z latwej sterowalności instalacji grzejnikowej o małej masie całkowitej i jej wysoka precyzja w komfortowym dla użytkownika dawkowaniu ciepła. W zimnym domu najlepsze są masywne grzejniki żeliwne.... B. te 200 kg gorących grzejników przy wyłączonym piecu nie podniesie w domu temperatury nawet o 0,1oC. Każdy sterownik ma histerezę zazwyczaj jest to 0,5oC. Podniesienie o 0,5oC temperatury w domu wymaga kilku godzin grzania i te kilka minut reakcji regulusów jest bez znaczenia. Zatem sterownik nie zauważy regulusów - ani wcześniej nie włączy ani nie wyłaczy pieca. Im lepiej ocieplony dom długo trzymający temperaturę tym bardziej nie widoczna będzie praca regulusów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslaw 15.09.2011 19:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2011 mpoplaw: Ta druga sytuacja jaką opisałeś świadczy nie o wadach regulusów ale o źle dobranej instalacji. Tak będzie gdy grzejniki będą miały moc niższą od najniższej mocy pieca. Co więcej jeśli są zawory termostatyczne to przydałoby się nawet dwukrotne przewymiarowanie grzejników. Jest też przynajmniej taka nie mniej komfortowa od pierwszej jaką opisałeś możliwość: jakiekolwiek grzejniki dobrze dobrane do pieca a za bufor służy cały dobrze ocieplony dom. Taki, który traci 1oC w ciągu doby czyli jakieś 0,5oC w ciągu 12h. Wówczas jakikolwiek sterownik z histerezą 0,5oC (np. auraton) będzie pracował właśnie w takich cyklach jak opisałem 2-3h ciągłej pracy potem 10h przerwy. Święte słowa orko. Tylko przyklasnąć. Precyzyjnie pracujący produkt, bezlitośnie obnaży błędy w konfiguracji systemu c.o i dobieranie kotła i grzejników "na pałę". Nadwyżka mocy kotła, szczególnie w ciepłym domu jest wysoce niewskazana!! To tak jakby mieć za silny wzmacniacz w stosunku do kolumn... podając przykład z innej dziedziny. B. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
orko 15.09.2011 19:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2011 Nie zrozumiałeś.Nadwyżka mocy pieca w stosunku do mocy grzejników jest nie wskazana.Duża bezwładność domu doskonale sobie radzi z przewymiarowanym piecem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslaw 15.09.2011 19:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2011 (edytowane) Pojawienie się uzysków ciepła także ma znaczenie dla podniesienia temperatury powietrza. Żeby wzrosła temperatura ścian, "po drodze" musi wzrosnąć temperatura powietrza.Dom znowu aż tak szybko tej nadwyżki ciepła nie zaabsorbuje Powietrze można ogrzać powyżej temperatury ustabilizowanej, krótkoterminowo. Po zaprzestaniu grzania temperatura powraca do poprzedniej ustabilizowanej..To tak ,jakby wziąć ciepłą kąpiel pod prysznicem... Chwila relaksu w wyższej temperaturze i powrót do poprzedniej.. Edytowane 2 Kwietnia 2015 przez boguslaw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslaw 15.09.2011 19:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2011 (edytowane) (...) Podniesienie o 0,5oC temperatury w domu wymaga kilku godzin grzania (...). Temperatury domu - tak, lecz nie temperatury w domu... Gdyby nie wzrosła temperatura w domu, to nie wzrosłaby temperatura domu... === Edytowane 2 Kwietnia 2015 przez boguslaw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 15.09.2011 20:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2011 Kilka godzin grzania? Pół stopnia w górę? Słabiutko.... ...można szybciej - nagrzewnicą na ropę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslaw 16.09.2011 04:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2011 (edytowane) mpoplaw..Wnioski sformułowałeś sam sobie... Nie sugeruj wniosków forumowiczom. Potrafią wyciągać je samodzielnie... http://www.regulus.com.pl/download/regulusy_bufor.pdf Edytowane 2 Kwietnia 2015 przez boguslaw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslaw 16.09.2011 05:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2011 (edytowane) Optymalna produkcja ciepła. Optymalne magazynowanie ciepła. Optymalna dystrybucja ciepła. Każdy z tych etapów procesu grzania to całkowicie odrębne zagadnienie.Można optymalnie produkować ciepło, lecz je nieoptymalnie dystrybuować... Edytowane 25 Lutego 2015 przez boguslaw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pmgruch 16.09.2011 18:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2011 witam,chciałem się doradzić, co sądzicie na temat grzejników płytowych DeLonghi?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.