Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

[/b]

O jakich grzejnikach piszę?

Piszę o grzejnikach oszczędzających kasę użytkownika, ktorych użytkowanie przynosi wymierną korzyść finansową.

Piszę o grzejnikach wytwarzających unikalnie wysoki komfort cieplny.

Piszę o grzejnikach, które podejmują pracę na żądanie szybko, niemal niezwłocznie.

Piszę o grzejnikach praktycznie nierdzewnych i w warunkach domowych niezniszczalnych o kilkudziesięcioletniej żywotności..

Piszę o grzejnikach, ktore sprawdzają się świetnie zarówno w instalacjach niskotemperaturowych jak i przy ogrzewaniu parą czyli w każdych parametrach.

ITD.

 

Pozdrawiam

Bogusław

 

I tylko piszesz o takich? Przypomniał mi się wierszyk "Na wyspach Bergamuta..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Bardzo bym prosił abyś rozwinął niektóre pojęcia (lub wskazał gdzie można się coś dowiedzieć o tym):

Piszę o grzejnikach oszczędzających kasę użytkownika, ktorych użytkowanie przynosi wymierną korzyść finansową.

Na czym ta oszczędność polega? Tylko nie pisz że "tak jest", napisz po prostu dlaczego.

Piszę o grzejnikach wytwarzających unikalnie wysoki komfort cieplny.

Na czym ten unikalny komfort polega? Tylko nie pisz że na cieple w domu, bo to można zrealizować na kilka innych sposobów.

Piszę o grzejnikach, które podejmują pracę na żądanie szybko, niemal niezwłocznie.

Jak to możliwe w przypadku zasilania czynnikiem cieplnym który potrzebuje czasu na dotarcie ze źródła ciepła do odbiornika? Zdajesz sobie sprawę co znaczy słowo "niezwłocznie'?

Piszę o grzejnikach praktycznie nierdzewnych i w warunkach domowych niezniszczalnych o kilkudziesięcioletniej żywotności..

Sugerujesz że się niezakamieniają?

Piszę o grzejnikach, ktore sprawdzają się świetnie zarówno w instalacjach niskotemperaturowych jak i przy ogrzewaniu parą czyli w każdych parametrach.

Nic nie napisałeś o niższych temperaturach - o chłodzeniu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo bym prosił abyś rozwinął niektóre pojęcia (lub wskazał gdzie można się coś dowiedzieć o tym):

 

Na czym ta oszczędność polega? Tylko nie pisz że "tak jest", napisz po prostu dlaczego.

 

Na czym ten unikalny komfort polega? Tylko nie pisz że na cieple w domu, bo to można zrealizować na kilka innych sposobów.

 

Jak to możliwe w przypadku zasilania czynnikiem cieplnym który potrzebuje czasu na dotarcie ze źródła ciepła do odbiornika? Zdajesz sobie sprawę co znaczy słowo "niezwłocznie'?

 

Sugerujesz że się niezakamieniają?

 

Nic nie napisałeś o niższych temperaturach - o chłodzeniu...

 

 

Nie piszę "niezwłocznie" tylko "niemal niezwłocznie". Czy 5 minut na dojście grzejnika od startu kotła do maksymalnej mocy nominalnej dla określonej temperatury czynnika grzewczego, można nazwać "niemal niezwłocznie"?

 

Czy temperatura w pomieszczeniu ustalona z dokładnością do pół stopnia jest komfortowa? Oczywiście, że tak.

Ponadto poziom tej temperatury wyznacza sam użytkownik...

 

Instalacja co. zbudowana z rur miedzianych nie ulega zakamienieniu.

Pytanie:

Czy instalacja c.o., do której jednorazowo wpuszcza się relatywnie niewielką ilość wody, może ulec zakamienieniu?

Edytowane przez boguslaw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każde z tych zdań to temat na dłuższą pogadankę.

Ale widze że masz czas, też rano wstajesz (jak ja) więc w czym problem?

Te wszystkie zalety opisane przez Ciebie to trochę takie filozoficzne uniwersalizmy w rodzaju "kup ciepłe ubranie - będzie Ci ciepło", "zastosuj dobre grzejniki - będziesz miał dobre grzejniki", "ocieplij dom - będziesz miał ocieplony dom". Myślę że te sprawy każdy zna i wie że jak kupi lepsze to będzie lepiej. Natomiast z różnych powodów idą na kompromisy i tak nie robią.

 

Kilka uwag do tego co napisałeś:

Chłodzenie to był żart... (i taki swoisty sprawdzian wiedzy) żaden grzejnik, typu o jakich rozmawiamy, nie nadaje się do tego - a próbowanie dowodzić że się nadaje, to jest masochizm związany z brakiem realnej wiedzy na temat chłodzenia - prawdopodobnie ktoś taki nigdy nie wie że ten czynnik chłodzący miałby 10x lepsze wykorzystanie w innym typie chłodzenia. Instalacje CO prawie nigdy nie są ocieplane jak do chłodzenia - lała by się z nich woda po całym domu (nie tylko z grzejników). Po prostu teoria mówi że się da, a praktyka że zniszczymy dom podczas zastosowania... Ktoś naprawdę zapobiegliwy jeśliby wykonał instalację jako chłodząco-grzewczą i zdecydował się na chłodzenie to będzie miał słabe wykorzystanie czynnika i jakieś minimalne chłodzenie.

To zdjęcie rozgrzanego grzejnika które gdzieś tu na łamach zamieściłeś to też oszukiwanie. Wskazuje ono jakoby duży udział promieniowania IR - tymczasem na zdjęciu jest skala temperaturowa (a nie natężenie promieniowania) a więc obraz jest poddany obróbce matematycznej aby uzyskać skalę temperaturową (jakaś korekcja itp.) - konkluzja jest taka że zdjęcie każdego grzejnika o temp. 60*C będzie identycznie "nasycone" promieniowaniem. To zdjęcie to żaden dowód na zdolności grzejników.

Dalej piszesz o zwiększonym udziale IR (infrared) - ale nic nie piszesz o powierzchni ekspozycji (powierzchni promieniującej), o tym że tylko kawałek tej powierzchni generuje użyteczne promieniowanie (przód), wreszcie że to IR to również kawałek z całej energii dostarczanej do grzejnika. Jakbyś chociaż napisał dlaczego wybrać grzejniki nastawione bardziej na IR a nie nastawione bardziej na konwekcję (większa o te same kilka %). Może byłoby lepiej aby całkiem zlikwidować udział IR i całą energię na tym traconą przeznaczyć na konwekcję?

Kolejna sprawa - dowodzisz jak te "Twoje" grzejniki lepiej promieniują, a wstawiasz zdjęcie rozgrzanego grzejnika (60*C) gdzie główna role pełni jednak konwekcja. Więc znowu pytanie - przy 60*C to może lepiej w ogóle nie mieć udziału promieniowania (bo i po co skoro różnica temperatur w sam raz pasuje do konwekcji).

To tylko wyrywki z Twojej "tfurczości" ale traktuję je jako teoretyzowanie - sam lubię teoretyzować - ale robię to dla siebie i z pokorą świadomy że praktyka to co innego. Wiem że informacje handlowe są "nieweryfikowalne" i można pisać o znacznie większych zaletach niż Ty piszesz (np. idealizując warunki spełnienia) a to działa jak reklama - no nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale widze że masz czas, też rano wstajesz (jak ja) więc w czym problem?

Te wszystkie zalety opisane przez Ciebie to trochę takie filozoficzne uniwersalizmy w rodzaju "kup ciepłe ubranie - będzie Ci ciepło", "zastosuj dobre grzejniki - będziesz miał dobre grzejniki", "ocieplij dom - będziesz miał ocieplony dom". Myślę że te sprawy każdy zna i wie że jak kupi lepsze to będzie lepiej. Natomiast z różnych powodów idą na kompromisy i tak nie robią.

 

Kilka uwag do tego co napisałeś:

Chłodzenie to był żart... (i taki swoisty sprawdzian wiedzy) żaden grzejnik, typu o jakich rozmawiamy, nie nadaje się do tego - a próbowanie dowodzić że się nadaje, to jest masochizm związany z brakiem realnej wiedzy na temat chłodzenia - prawdopodobnie ktoś taki nigdy nie wie że ten czynnik chłodzący miałby 10x lepsze wykorzystanie w innym typie chłodzenia. Instalacje CO prawie nigdy nie są ocieplane jak do chłodzenia - lała by się z nich woda po całym domu (nie tylko z grzejników). Po prostu teoria mówi że się da, a praktyka że zniszczymy dom podczas zastosowania... Ktoś naprawdę zapobiegliwy jeśliby wykonał instalację jako chłodząco-grzewczą i zdecydował się na chłodzenie to będzie miał słabe wykorzystanie czynnika i jakieś minimalne chłodzenie.

To zdjęcie rozgrzanego grzejnika które gdzieś tu na łamach zamieściłeś to też oszukiwanie. Wskazuje ono jakoby duży udział promieniowania IR - tymczasem na zdjęciu jest skala temperaturowa (a nie natężenie promieniowania) a więc obraz jest poddany obróbce matematycznej aby uzyskać skalę temperaturową (jakaś korekcja itp.) - konkluzja jest taka że zdjęcie każdego grzejnika o temp. 60*C będzie identycznie "nasycone" promieniowaniem. To zdjęcie to żaden dowód na zdolności grzejników.

Dalej piszesz o zwiększonym udziale IR (infrared) - ale nic nie piszesz o powierzchni ekspozycji (powierzchni promieniującej), o tym że tylko kawałek tej powierzchni generuje użyteczne promieniowanie (przód), wreszcie że to IR to również kawałek z całej energii dostarczanej do grzejnika. Jakbyś chociaż napisał dlaczego wybrać grzejniki nastawione bardziej na IR a nie nastawione bardziej na konwekcję (większa o te same kilka %). Może byłoby lepiej aby całkiem zlikwidować udział IR i całą energię na tym traconą przeznaczyć na konwekcję?

Kolejna sprawa - dowodzisz jak te "Twoje" grzejniki lepiej promieniują, a wstawiasz zdjęcie rozgrzanego grzejnika (60*C) gdzie główna role pełni jednak konwekcja. Więc znowu pytanie - przy 60*C to może lepiej w ogóle nie mieć udziału promieniowania (bo i po co skoro różnica temperatur w sam raz pasuje do konwekcji).

To tylko wyrywki z Twojej "tfurczości" ale traktuję je jako teoretyzowanie - sam lubię teoretyzować - ale robię to dla siebie i z pokorą świadomy że praktyka to co innego. Wiem że informacje handlowe są "nieweryfikowalne" i można pisać o znacznie większych zaletach niż Ty piszesz (np. idealizując warunki spełnienia) a to działa jak reklama - no nie?

 

Konstrukcja regulusów, jest bardzo zbliżona do konstrukcji chłodnic.

 

Pozdrawiam

 

Ps. Prezentowane przeze mnie zdjęcia termowizyjne są wykonane przez ITGiS w Radomiu.

Edytowane przez boguslaw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam czasu ogarniać kilku for jednocześnie - czytam pobieżnie i szybko odpisuję - jeśli z czymś nie trafiłem to po prostu wskaż gdzie? Nawiązuję do tego co czytałem - a tego co nie czytałem po prostu nie poruszam.

Chwileczkę! - jak grzejnik chwalący się zwiększonym udziałem IR przy grzaniu mógł powstać na podstawie chłodnic (i przede wszystkim jakich chłodnic?). Przecież chłodnice w ogóle nie korzystają z promieniowania to jest jakieś nieporozumienie. Jeszcze bym zrozumiał gdyby chodziło o konwekcję - ale ta jest zwykle przeciwna podczas chłodzenia i zawsze trzeba ja wymuszać wentylatorem (małe delta t). To że producent produkuje chłodnice to nie znaczy że będą mieć cudowne grzejniki. Używam ich chłodnic (ale więcej nagrzewnic) w systemach wentylacji - wiesz w ogóle że one nie mają nic wspólnego z grzejnikami o jakich rozmawiamy? Tam się dba o rozwinięcie powierzchni wymiany przy niskich oporach przepływu powietrza (również czynnika grzewczego/chłodniczego) a ruch powietrza zawsze jest wymuszony. Nie mają nic wspólnego z grzejnikami (kaloryferami) ani konstrukcją, ani wyglądem, ani metodami grzewczymi.

http://www.pwpot-promont.com.pl/pobieralnia/produkty_technika_lamelowe_CWK/cwkkat.pdf

Zdjęcie zaś nie służy pokazaniu jakie to dobre grzejniki, tylko wizualnej prezentacji rozkładu temperatur (zdjęcie operacyjne - dla przemyśleń inżynieryjnych , co jeszcze poprawić). I nie ważne przez kogo robione pokazuje tylko temperatury. Oni mieli inny cel w robieniu tego zdjęcia - Ty miałeś inny w jego pokazaniu.

Edytowane przez chris_w
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może przebywanie na "kilku forach jednocześnie" to nie jest dobry pomysł?

 

Zdjęcie termowizyjne, o którym mówisz, to zdjęcie nowości na rynku - systemu grzejników wewnątrzściennych Regulus-INSIDE umieszczonych w ścianie w płytkiej wnęce i przesłoniętych żaluzją w celu ich zamaskowania. W związku ze słabą konwekcją we wnęce, skoncentrowałem się na tym, by wymiennik uzyskał maksymalnie dużą temperaturę powierzchniową.

Dodatkowo wymiennik ten może być wspomagany cicho pracującym wentylatorem (poprzecznym)..

Edytowane przez boguslaw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myśli chris_w. Czytaj i myśl...

Na razie masz gonitwę myśli i walczysz sam ze sobą...

Może przebywanie na "kilku forach jednocześnie" to nie jest dobry pomysł?

To są całkowicie niezależne dziedziny: chemia (zawód wyuczony), serwis GSM (zawód dawniej wykonywany), elektronika (zawód wyuczony), wentylacja-klimatyzacja (zawód obecnie wykonywany). Moje podejście jest proste - nie tracę czasu na czytanie bzdur i niepotrzebnych rzeczy (80% postów na forach to spam i kłótnie). A chciałbym czasem w wolnej chwili podyskutować o czymś ciekawym. Myślałem że masz jakieś konkrety o grzejnikach - jako sceptyk mam prawo nie wierzyć w super grzejniki. Tymczasem Ty bombardujesz to forum takim spamem - nawet próby zaczepki aby przejść do bardziej merytorycznej dyskusji (nie ważne że wyrwane z kontekstu), są traktowane przez Ciebie jako forma docinki. Uwierz, ja nie sprzedaję grzejników, nie pozbawię Cię pracy (choć chwalisz się że jesteś lekarzem). Ale też w taki sposób podchodząc niewiele sprzedasz tych grzejników - skoro na "pytania potencjalnego klienta" odpowiadasz w sposób mało kulturalny.

Pytanie 1:

Czy instalacja co. zbudowana z rur miedzianych ulega zakamienieniu?

Niespecjalnie - ale też nie doczytałem szczegółów że propagujesz tylko i wyłącznie miedzianą. Na pewno następuje tam korozja, choć też w skali czasu życia budynku jest pomijalna.

Pytanie 2:

Czy instalacja c.o., do której jednorazowo wpuszcza się relatywnie niewielką ilość wody, ulegnie zakamienieniu?

Jeśli ulega zakamienieniu to jaka instalacja i w jakich warunkach eksploatacyjnych?

Często systemy otwarte, o zbyt małej instalacji względem pieca gdzie następują ubytki czynnika - ale Ty chyba takich instalacji nie propagujesz...

 

 

Zdjęcie termowizyjne, którego tak się uczepiłeś, to zdjęcie nowości na rynku - systemu grzejników wewnątrzściennych Regulus-INSIDE umieszczonych w ścianie w płytkiej wnęce i przesłoniętych żaluzją w celu ich zamaskowania. W związku ze słabą konwekcją we wnęce, skoncentrowałem się na tym, by wymiennik uzyskał maksymalnie dużą temperaturę powierzchniową.

Ale dobrze myślę - że je sprzedajesz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Układ wodny grzejników regulus zbudowany jest z czystej miedzi....

 

Ulega zakamienieniu instalacja c.o. w systemie otwartym, oparta na zwykłych grzejnikach stalowych, w której następują ubytki czynnika grzewczego, który trzeba uzupełniać.

Kamień osadzi się głownie w kotle.

 

Pzdr.

Edytowane przez boguslaw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja nadal nie wiem co takiego wyjątkowego jest w "Twoich" grzejnikach. Wykonane są z miedzi (układ wodny - czy to znaczy że same rurki?) według mnie absolutnie niepotrzebnie, bo nie ma potrzeby aż tak dobrego przewodnictwa między czynnikiem a powietrzem - występuje tam niska różnica temperatur, która nie uzasadnia tego nakładu środków. Co innego w nagrzewnicach lub chłodnicach - zimne powietrze bardzo szybko przelatuje przez nagrzewnicę i ważne jest aby przewodnictwo cieplne czynnik->powietrze było jak najlepsze - dlatego też zawsze są rurki z miedzi i lamelki z aluminium. Zimne powietrze wychładza powierzchnię nagrzewnicy (lamelek) i potrzebne jest łatwe przekazywanie ciepła od strony czynnika do tych wychłodzonych lamelek - to doskonale rozumiem i taka interpretacja do mnie przemawia. Dynamika zmian jest co najmniej 2 rzędy wielkości (100x) większa niż w kaloryferach. A czas stabilizacji temperatury powietrza przy nagrzewnicy jest rzędu ułamków sekund (zależy od przepływu powietrza), dlatego ważny jest materiał pośredniczący w wymianie ciepła (musi być najlepszy). Natomiast w przypadku grzejnika nie ważne jest szybkie przekazanie ciepła bo to ciepło nie odpływa szybko od grzejnika, tylko długo pozostaje w przestrzeni grzewczej. Ono swobodnie ogrzewa się od radiatorów i mknie do góry, czas kontaktu powietrza z powierzchnią grzewczą jest liczony w sekundach (jedności czy bardziej dziesiątki?). Nie ma znaczenia że materiał grzejnika przenosi to ciepło szybko skoro powietrze i tak przebywa długo w pobliżu. Dlatego twierdzę że stare "powolne" grzejniki również są dobre - choć mogą posiadać wady dla niektórych osób (np. estetyczne). Wprowadź zwiększenie wymiany powietrza (lepszą konwekcję) w swoich grzejnikach to ten materiał rurek będzie lepiej wykorzystany, inaczej on się marnuje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lamelki aluminiowe wcinają się w ściankę rurki miedzianej tworząc trwały, kompletny na całym obwodzie styk.

Należało precyzyjnie wyliczyć odstęp jednej lamelki od drugiej. Zagęszczanie lamelek nie podnosi wydajności grzejnika, gdyż wzrastają opory przepływu powietrza...

 

W razie potrzeby powiększenia mocy grzejnika, wprowadzam w niego od dołu, dodatkowo

wentylator poprzeczny.

 

Kanały konwekcyjne regulusów, są zamknięte, każdy z nich pracuje jak osobny komin.

Układ wodny – zbudowany jest z równomiernie rozmieszczonych wewnątrz grzejnika poziomych rur miedzianych DIN 15, spiętych na swych końcach pionowymi kolektorami zbiorczymi DIN 20.

Układ transmisji ciepła -zbudowany jest z lamelek z blachy aluminiowej odpowiednio ciasno osadzonych pionowo na rurach poziomych tworzących układ wodny.

Wygięte przednie i tylne krawędzie lamelek stanowią jednocześnie przednią i tylną ścianę grzejnika, o dużej w pełnym rozwinięciu powierzchni.

--------------------------

 

W nagrzewnicach pracujących z wentylatorem, właśnie z uwagi na szybki przepływ strumienia powietrza, cienkie rurki miedziane oraz lamelki są gęsto upakowane.

W regulusach ilość miedzi względem aluminium jest dokładnie wyliczona, by optymalnie wykorzystać zabudowany w nich drogi materiał.

 

Pzdr

Edytowane przez boguslaw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No co jest chris_w? Potrzebujesz jeszcze jakichś wyjaśnień?

 

Znasz trochę zasady łaczenia oporów? W twoim grzejniku między źródłem ciepła (czynnik- zwykle woda) a odbiornikiem (zwykle powietrze) masz kilka oporów termicznych.

1. opór woda - miedź (raczej znikomy)

2. opór miedzi (pomijalny)

3. opór miedź aluminium (pomijalny)

4. opór aluminium powietrze ( duży)

Ponieważ ciepło płynie szeregowo przez te wszystkie warstwy, opór całkowity będzie sumą wszystkich oporów. Mamy więc:

"znikomy" + "pomijalny" + "pomijalny" + "duży" = "bardziej niż duży"

Po co stosować "niski"opór na jednej z warstw przepływu ciepła, skoro efekt całkowity i tak ogranicza samo powietrze i jego wysoki opór cieplny (izolacyjność).

 

No dobra, straciłem parę minut i zrobię to konkretnie na właściwych danych, porównam grzejnik płaski (bo łatwiej, ale analogia ta sama), o powierzchni metra kwadratowego. Założę również że 1 centymetr od grzejnika jest nasz użyteczny odbiór ciepła (reszta jest bardziej skomplikowana, w grę wchodza inne czynniki, jak konwekcja i promieniowanie, ale ponieważ są zbliżone w obu typach grzejników więc jako części wspólne obu rozważań - najzwyczajniej je pomijamy). Ten 1 cm to jest minimalna warstwa powietrza przekazująca ciepło od powierzchni grzejnika dalej do powietrza. Nawet jeśli uprzemy się że jest tam 0,5cm lub 2cm to nic to nie zmieni - bo nadal to powietrze będzie izolować (mniej lub bardziej).

Przewodności:

Miedź - 401 W/(m*K)

Aluminium - 237 W/(m*K)

Żelazo - 80,2 W/(m*K)

Powietrze - 0.025 W/(m*K).

 

Założenia

- pierwszy grzejnik : metr kwadratowy warstw: woda, miedź (1mm), powietrze (1cm), powietrze.

- drugi grzejnik : metr kwadratowy warstw: woda, żelazo (2mm), powietrze (1cm), powietrze.

- różnica temperatur wynosi (50*C-20*C) a więc 30*C.

- czas grzania pierwszy wariant 10min, drugi wariant 5h

 

Wzór na przeniesienie ciepła pochodzi z (nie chce mi się przepisywać wszystkiego):

http://pl.wikipedia.org/wiki/Przewodność_cieplna

 

1 grzejnik:

opór cieplny = 0,001[m] / 401[W/(m*K)] + 0,01[m] / 0,025[W/(m*K)] = 0,4[m2*K/W] więc przewodność wyniesie 0,011[m]/0,4[m2*K/W] = 0,0275[W/(m*K].

w pierwszym wariancie (po 10 minutach) ilość ciepła przeniesione przez pierwszy grzejnik (miedziany):

Q = 0,0275[W/(m*K)] * 1[m2] * 600 * 30[C] / 0,011[m]= 45kJ

w drugim wariancie (po 5 godzinach) ilość ciepła przeniesione przez pierwszy grzejnik (miedziany):

Q = 0,0275[W/(m*K)] * 1[m2] * 18000 * 30[C] / 0,011[m]= 1,35MJ

 

2 grzejnik:

opór cieplny = 0,002[m] / 80[W/(m*K)] + 0,01[m] / 0,025[W/(m*K)] = 0,4[m2*K/W] więc przewodność wyniesie 0,012[m]/0,4[m2*K/W] = 0,03[W/(m*K].

w pierwszym wariancie (po 10 minutach) ilość ciepła przeniesione przez pierwszy grzejnik (stalowy):

Q = 0,03[W/(m*K)] * 1[m2] * 600 * 30[C] / 0,012[m]= 45kJ

w drugim wariancie (po 5 godzinach) ilość ciepła przeniesione przez pierwszy grzejnik (stalowy):

Q = 0,03[W/(m*K)] * 1[m2] * 18000 * 30[C] / 0,012[m]= 1,35MJ

 

Chyba nie musze więcej tłumaczyć że nawet kosmiczny materiał o zerowym oporze nic nie da, bo warstwa powietrza go izoluje od dalszych warstw powietrza. Jedyną metodą zwiększenia możliwości grzejnika to rozwijanie jego powierzchni , zwiększanie różnicy temperatur, zwiększanie konwekcji (wymuszona), a nie ingerencje w materiały grzejnika.

Edytowane przez chris_w
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękny wywód.

Porównaj powierzchnię rozwinięcia czyli powierzchnię kontaktu z ogrzewanym powietrzem regulusów z jakimikolwiek znanymi Ci dotąd grzejnikami...

 

Sposób pracy także je różni od innych grzejników.

Liczne kanały konwekcyjne tworzy szereg indywidualnie pracujących komór - kominów (przy wyższych grzejnikach, przy wysokiej temperaturze czynnika, można spokojnie zgasić zapałkę nad grzejnikiem).

Promieniowanie z ich powierzchni jest mocniejsze z uwagi na dużą powierzchnię w rozwinięciu.

 

http://i876.photobucket.com/albums/ab321/B_Wojcik/lamele_m.jpg

Edytowane przez boguslaw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Przypadkiem trafiłem na to forum. Świetnie, że można tu znaleźć wypowiedzi producenta Bogusława, który produkuje REGULUSY:)

Ponieważ od 3 lat buduję dom wiele rzeczy miałem przemyślanych na etapie projektu. Moja szeregówka w chwili obecnej ma powierzchnię 210 m2 bez poddasza, które zostało ocieplone wełną toprock - na stropie i dachu - o grubości 28 cm. Dom zbudowałem z gazobetonu, który ma małą pojemność cieplną. Właściwości fizyczne gazobetonu sprzyjają budowie nowoczesnych systemów ogrzewania. Gazobeton nie jest w stanie gromadzić ciepła tak jak ceramika lub silikat. Najlepiej sprawdzają się w nim instalacje z dobrą elektroniką i sterowaniem pogodowym z pomiarem wewnętrznej temperatury. Budynek ocieplę styropianem 15 cm fasadowym. Okna są 5 komorowe z szybami 1.0 do tego rolety zewnętrzne, które mają spory wpływ na zmniejszenie emisji ciepła w zimę. Ułożyłem osobiście instalacje elektryczną na którą zużyłem przeszło 2 km przewodów różnego rodzaju. Obecnie projektuję/planuję instalację co i cwu - myślę że wykonam ją również sam. Mam jednak dylemat dotyczący wyboru grzejników i sposobu ich spięcia z ogrzewaniem podłogowym. Budynek posiada 3 kondygnacje, które mają być ogrzewane - piwnica, parter, piętro (pomiędzy piwnicą a parterem jak i parterem a piętrem znajdują się 2 pokoje po 10 m2 na półpiętrze). Do ogrzewania zamierzam zastosować kocioł BUDERUS ECO G144 24 kw (tylko technika żeliwa wchodzi w grę) oraz kocioł na paliwo stałe Cichewicz Ultima Q 28 kw. Wszystko zepnę w układzie zamkniętym oczywiście z odpowiednimi zabezpieczeniami dla kotła na paliwo stałe oraz zaworem czterodrogowym. Chciałbym aby temperatura zasilania instalacji oscylowała w granicach 50-55 stopni. Dokonałem obliczeń dla grzejników regulusa i nie ma tu żadnego problemu z ich dużymi rozmiarami. Przerzuciłem również masę materiałów na temat grzejników panelowych różnych marek zaczynając od buderusa kończąc na grzejnikach, które wybrałem jako opcję dla regulusa KORADO VKU. KORADO jako jedyne grzejniki panelowe mają mniejszą pojemność wodną (5,8 l/mb) od wszystkich "znanych producentów" a moc mniejszą jedynie o 2-3% przy pojemności mniejszej o 6% od np. buderusów. Mój dylemat polega na tym czy jeżeli zbuduję trzy piony (każdy z własną pompą)- piwnica, parter piętro to czy stosując regulusy na rozdzielaczach z regulacją przepływu będę mógł na każdym rozdzielaczy swobodnie wpiąć pętle ogrzewania podłogowego na zaworach RTL. Ma to dla mnie wilekie znaczenie aby przepływy i cała regulacja hydrauliczna miały jakiś sens i przyniosły właściwy efekt. Może zainteresujecie się Państwo moim problemem i wypowiecie w tej sprawie. Ciekawe czy istnieje możliwość zakupu regulusów prosto od producenta po atrakcyjnych cenach??:) Nie lubię pośredników!!!:)

Edytowane przez sadm1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo piękny wywód. Dzięki.

Napracowałeś się.

A teraz porównaj powierzchnię rozwinięcia - powierzchnię kontaktu z ogrzewanym powietrzem grzejników regulus z innymi grzejnikami...

 

Sposób pracy regulusów różni je znacznie od innych grzejników.

Liczne kanały konwekcyjne tworzy szereg indywidualnie pracujących komór - kominów (przy wyższych grzejnikach, przy wysokiej temperaturze czynnika, można spokojnie zgasić zapałkę nad grzejnikiem).

Promieniowanie z powierzchni regulusów jest mocniejsze z uwagi na jej relatywnie dużą powierzchnię.

 

http://i876.photobucket.com/albums/ab321/B_Wojcik/lamele_m.jpg

 

 

Pozdrawiam

Bogusław

 

Ale ja nie mam nic przeciwko większej powierzchni. Ja tylko twierdze że nawet stalowa rura naciągnięta stalowymi blaszkami (idealny stalowy analog regulusa) o tej samej powierzchni da taki sam efekt. To dobrze że rozwinąłeś powierzchnię wymiany - chwali się, ale stosowanie drogich materiałów mija się z celem, tylko do tego mam zastrzeżenia - bo to że trzeba rozwijać powierzchnię wymiany wie każdy. Aluminium umożliwia zmniejszenie rozmiarów (grubości) lamelek ale jest jednocześnie bardzo miękkie, co przy grzejnikach jest wadą, ta konstrukcja którą pokazałeś na zdjęciu jest jak z papieru pod kątem wytrzymałości mechanicznej.

 

Stosowanie licznych kanałów-kominów konwekcyjnych też ma pewne granice - nie można rozmiarów zmniejszać bo rośnie opór powietrza, więc gdzieś musi być kompromis - ten kompromis będzie granicą, poniżej której nie mozna zmniejszać przekroju takich kominów - we wszystkich grzejnikach (nie tylko w Twoim) i będzie najbardziej zależał od lepkości powietrza (a nie od grzejnika).

 

PS co do jednego muszę się z Tobą zgodzić - rzeczywiście przypomina budowę nagrzewnic/chłodnic (choć wcześniej twierdziłem inaczej). Widać jednak różnicę w sposobie montażu lameli na rurce, lamele powinno się wciskać na większy przekrój niż mają otwory, tak aby podczas wciskania tworzył się stożek z blachy aluminiowej - powoduje to lepszy kontakt rurki i lamelki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...