Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam,

Jestem na etapie wyboru kotła gazowego. Dom pow użytkowa 100m2, wszędzie podłogówka. Dodatkowo garaż i kotłownia (razem około 36 m2) też podłogówka.

Zastanawiam się nad Immergasa victrix 12 plus zasobnik 100-120 L. Hydraulik podpowiada coś o większej mocy aby szybko podgrzać wodę w zbiorniku. Czy jest to poprawne myślenie ? Czy pompa z kotła da radę czy trzeba dokupić osobno ?

 

Lata mijają, a hydraulicy dalej mocno odporni na realia.

Wciąż ładowaliby 24kW kotły, do 5kW domów. Kiedy nastąpi zmiana mentalności?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witam,

mam pytanie, kupilem dom 125 mkw, wybudowany w 2017 r, sciany 15 cm styropian grafitowy, podloga 12cm, strych 30 cm welna, ogrzewanie dol podlogowka, gora kaloryfery, wentylacja grawitacyjna, deweloper montuje mi piec mam do wyboru vissman vitodens 100w albo vailant ecotec pure, piec wolalbym dwufunkcyjny poniewaz bedzie stal w garazu i szkoda mi miejsca na zasobnik, jednak jesli parametry i zuzycie gazu byloby korzystne, przemeczylbym sie i znalazl miejsce na zasobnik... pytanie moje brzmi nastepujaco, poniewaz nie znam sie na tym kompletnie - nigdy nie mialem zadnego pieca i nie znam ich obslugi, a widzialem ze jest mozliwosc sterowania piecem przez telefon, chcialbym zeby ten piec byl tak sterowany, zastanawiam sie czy nie doplacic i nie zamienic na vitodens 200w albo vaillant ecotec exclusiv, zalezy mi rowniez na tym zeby zuzycie gazu bylo relatywnie niskei a w domu zarowno na dole jak i na gorze w prosty sposob mozna bylo sterowac temperatura, niestety deweloper ma chyba umowe podpisana z vissmanem i vailantem i tylko tacy producenci wchodza w gre. Chyba ze nie ma sensu doplacac do tych modeli i zostac przy tym co oferuje deweloper, kasa zawsze sie przyda przy urzadzaniu ;-) Ew jesli ktos moglby mi podac orientacyjny koszt ogrzewania domu i cieplej wody przy temp dol 23 st gora 20 st.

z gory dziekuje za odpowiedz.

Edytowane przez bartela23
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie przy budynku jak w stopce całoroczny koszt gazu na CO, CWU i gotowanie dla 5 osób, temp ok 24 st bez różnicowania góra/dół to max 3000 zł (zeszły sezon ok 2800 zł). Kocioł Vitodens 100 2-funkcyjny, podłogówka + grzejniki, 2 łazienki. Mieszkamy 5 sezon. Edytowane przez przemo1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka pytań technicznych. Czy lepiej piec umieścić w kotłowni czy w łazience? Pytam pod kątem pompowania piętro wyżej cały czas. Czy lepiej zasobnik na 3-4 osoby czy lepiej do małych krótkich poborów montować przepływowe i tylko do kąpieli używać wodę z pieca? Nie wiem jakie rozwiązanie lepsze bo wodę w zasobniku trzeba ciągle podgrzewać a tak to to na bieżąco. Jak uważacie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te pytania są wiecznie żywe. Pod kontem pompowania nie ma to żadnego znaczenia, Odnośnie zasobnika to jeśli miałbyś cyrkulacje oczywiście tak. Bez cyrkulacji sam bym chciał się dowiedzieć opinii innych .

Jeżeli weźmiesz piec przepływowy tj dwu funkcyjny to on będzie miał dość spora moc, tj 24, 28kW. Oczywiście w instrukcji jest napisane, że potrafi zejść do 5kW. Czy to jest ekonomiczny system trudno powiedzieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te pytania są wiecznie żywe. Pod kontem pompowania nie ma to żadnego znaczenia, Odnośnie zasobnika to jeśli miałbyś cyrkulacje oczywiście tak. Bez cyrkulacji sam bym chciał się dowiedzieć opinii innych .

Jeżeli weźmiesz piec przepływowy tj dwu funkcyjny to on będzie miał dość spora moc, tj 24, 28kW. Oczywiście w instrukcji jest napisane, że potrafi zejść do 5kW. Czy to jest ekonomiczny system trudno powiedzieć.

 

Czyli rozumiem, że pompa w piecu nie będzie miała za ciężko pompując ciągle jedno piętro w górę? Cyrkulacja (przed chwilą poczytałem, bo nie wiedziałem o takim rozwiązaniu gdyż to mój pierwszy taki remont w żuciu) z jednej strony dobra rzecz, ale widzę dla mnie dwa minusy. Raz że musi być dodatkowa pompa czego chciałbym uniknąć, a dwa że też chciałbym uniknąć odpalania pieca za każdym umyciem rąk. bo to bez sensu. Ręce myje się 10 sekund lub płucze coś w kuchni to ledwo ciepła woda doleci zanim zimna z rur zleci. Chciałbym używać podgrzewania wody bezpośrednio z pieca, tylko do kąpieli (prysznic codziennie+wanna raz w tygodniu-będą 2 łazienki prawdopodobnie), a do punktów takich jak zlew w kuchni czy uwywalka w łazience chciałbym używać przepływowych podgrzewaczy zamontowanych przy kranie. Czy takie myślenie jest dobre? Nie mam doświadczenia więc mogę się opierać na czyimś dlatego pytam. Mogę skorzystać z doświadczenia w domu teścia, ma chatę 140m2 (dwa poziomy - jeden poziom tam gdzie piec a drugi poziom wyżej od pieca)+ druga chata 40m2(ten sam poziom co drugi poziom pierwszej chaty czyli piec jest pietro niżej) + piwnica 50m2. 2 piętra niżej niż piec. Ma jakiegoś Vailanta, ale kompletnie nie wiem jakiego bo nie widzę żadnej tabliczki. Piec ma 10 lat i grzeje tą całą powierzchnię wraz z piwnicą i dostarcza ciepłą wodę na 2 mieszkania bez piwnicy. Z tego co się orientuje żadnych większych awarii. Pompa daje radę, problem tylko czasem jak dwie osoby się kąpią w tym samym czasie bo nie ma zasobnika, Nie jest to komfortowe, ale z tego rozwiązania korzysta 6 dorosłych osób więc co się dziwić bo nie da się zgrać wszystkich żeby się kąpali osobno. Ja planuje rozwiązanie na 2 dorosłych plus w niedalekiej przyszłości 2 małych dzieci. Mogę poczekać pod prysznicem 15 sekund na ciepłą wodę tak samo w wannie, więc to mnie nie martwi, tylko nie wiem jakie rozwiązanie wybrać. Ojciec zajmuje się budowlanką całe życie, ale nie jest hydraulikiem lecz swoje widział jak robią inni i namawia mnie na zasobnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli rozumiem, że pompa w piecu nie będzie miała za ciężko pompując ciągle jedno piętro w górę? Cyrkulacja (przed chwilą poczytałem, bo nie wiedziałem o takim rozwiązaniu gdyż to mój pierwszy taki remont w żuciu) z jednej strony dobra rzecz, ale widzę dla mnie dwa minusy. Raz że musi być dodatkowa pompa czego chciałbym uniknąć, a dwa że też chciałbym uniknąć odpalania pieca za każdym umyciem rąk. bo to bez sensu. Ręce myje się 10 sekund lub płucze coś w kuchni to ledwo ciepła woda doleci zanim zimna z rur zleci. Chciałbym używać podgrzewania wody bezpośrednio z pieca, tylko do kąpieli (prysznic codziennie+wanna raz w tygodniu-będą 2 łazienki prawdopodobnie), a do punktów takich jak zlew w kuchni czy uwywalka w łazience chciałbym używać przepływowych podgrzewaczy zamontowanych przy kranie. Czy takie myślenie jest dobre? Nie mam doświadczenia więc mogę się opierać na czyimś dlatego pytam. Mogę skorzystać z doświadczenia w domu teścia, ma chatę 140m2 (dwa poziomy - jeden poziom tam gdzie piec a drugi poziom wyżej od pieca)+ druga chata 40m2(ten sam poziom co drugi poziom pierwszej chaty czyli piec jest pietro niżej) + piwnica 50m2. 2 piętra niżej niż piec. Ma jakiegoś Vailanta, ale kompletnie nie wiem jakiego bo nie widzę żadnej tabliczki. Piec ma 10 lat i grzeje tą całą powierzchnię wraz z piwnicą i dostarcza ciepłą wodę na 2 mieszkania bez piwnicy. Z tego co się orientuje żadnych większych awarii. Pompa daje radę, problem tylko czasem jak dwie osoby się kąpią w tym samym czasie bo nie ma zasobnika, Nie jest to komfortowe, ale z tego rozwiązania korzysta 6 dorosłych osób więc co się dziwić bo nie da się zgrać wszystkich żeby się kąpali osobno. Ja planuje rozwiązanie na 2 dorosłych plus w niedalekiej przyszłości 2 małych dzieci. Mogę poczekać pod prysznicem 15 sekund na ciepłą wodę tak samo w wannie, więc to mnie nie martwi, tylko nie wiem jakie rozwiązanie wybrać. Ojciec zajmuje się budowlanką całe życie, ale nie jest hydraulikiem lecz swoje widział jak robią inni i namawia mnie na zasobnik.

 

 

No przeciez nie ma znaczenia, czy pompa dostarcxa wodę na 1, czy 4 pietro, bo w obiegu zamknietym taka sama ilosc wody, jaka idzie w gorę jest rowniwazona wodą, ktora plynie w dol.

 

Co do cieplej wody uzytkowej - zadobnik daje wiekszy komfort. Grzejac przeplywowo trudnoc obslużyc dwa punkty naraz, a temperatura wody potrafi sie zmienic nawet, jsk ktoś spusci wode w WC , albo pralka zacznie pobierać wodę. Pod prysznicem to niekomfortowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu nawet nie chodzi o przepływy pompy i jej wydajność ale o sam kocioł.

Kotły dwufunkcyjne grzeją wodę w sposób przepływowy i w specyfikacji każdego kotła jest podana wydajność cwu wodna w litrach na minutę.

Podane dane mają charakter graniczny i są uzależnione od ustawionej żądanej temperatury wody.

Dopóki odkręcając jeden lub dwa krany mieścimy się w tych granicach mamy wodę o odpowiednim ciśnieniu i temperaturze ale jeśli odkręcając kolejny kran przekraczamy graniczny próg kocioł sam ogranicza ciśnienie czyli przepływ wody do takiego stopnia aby mógł zapewnić wodę o odpowiedniej temperaturze.

 

Różnica temperatury w tym przypadku wynikają ze strefy nieczułości regulatora temperatury kotła oraz z faktu że w kranie najczęściej dochodzi do jej zmieszania z zimną więc spadek ciśnienia ciepłej powoduje automatycznie wzrost udziału tej zimniej i w efekcie spadek temperatury na wylocie.

Edytowane przez Mareks77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi optymizacjami trzeba trochę uważać. U mnie jeśli chodzi o zasobnik wyszła pewna ciekawa kwestia. Otóż okazuje się, że ustawiając temperaturę na zasobniku na niższą, tu 40C, co wystarczyło jeśli chodzi komfort użytkowania, okazało się, że woda zaczęła mieć nieprzyjemny zapach i smak. Po doczytaniu wychodzi, że przyczyną są najprawdopodobniej bakterie beztlenowe, które namnażają się w temperaturze poniżej 60C. Tu pojawia się jednak problem, bo kocioł jaki posiadam ma 2 tryby. Obecnie chodzi na tym gdzie można ustawić niższe temperatury, co znaczy, że bez serwisanta nie ustawię więcej jak 60C na CWU żeby się pozbyć nieproszonego gościa. Ze zmianą trybu wiąże się jednak kolejny problem, bo wtedy z kolei nie ustawię niskiej temperatury na podłogówkę - obecnie 25C.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi optymizacjami trzeba trochę uważać. U mnie jeśli chodzi o zasobnik wyszła pewna ciekawa kwestia. Otóż okazuje się, że ustawiając temperaturę na zasobniku na niższą, tu 40C, co wystarczyło jeśli chodzi komfort użytkowania, okazało się, że woda zaczęła mieć nieprzyjemny zapach i smak. Po doczytaniu wychodzi, że przyczyną są najprawdopodobniej bakterie beztlenowe, które namnażają się w temperaturze poniżej 60C. Tu pojawia się jednak problem, bo kocioł jaki posiadam ma 2 tryby. Obecnie chodzi na tym gdzie można ustawić niższe temperatury, co znaczy, że bez serwisanta nie ustawię więcej jak 60C na CWU żeby się pozbyć nieproszonego gościa. Ze zmianą trybu wiąże się jednak kolejny problem, bo wtedy z kolei nie ustawię niskiej temperatury na podłogówkę - obecnie 25C.

 

A czy to jest przypadłość tylko Twojego pieca czy wszystkich? Pytam o tę 2 tryby i niemożliwość przestawienia samemu. Ja właśnie dziwię się bo wiem że te bakterie są poniżej właśnie tych 60C, ale na forum ciągle czytam że jeden ustawia sobie temperaturę taka a drugi taka ale nie spotkałem jeszcze tu nikogo kto by miał więcej niż 55C a zazwyczaj piszą o 45C. Więc jak to jest z tymi bakteriami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu nawet nie chodzi o przepływy pompy i jej wydajność ale o sam kocioł.

Kotły dwufunkcyjne grzeją wodę w sposób przepływowy i w specyfikacji każdego kotła jest podana wydajność cwu wodna w litrach na minutę.

Podane dane mają charakter graniczny i są uzależnione od ustawionej żądanej temperatury wody.

Dopóki odkręcając jeden lub dwa krany mieścimy się w tych granicach mamy wodę o odpowiednim ciśnieniu i temperaturze ale jeśli odkręcając kolejny kran przekraczamy graniczny próg kocioł sam ogranicza ciśnienie czyli przepływ wody do takiego stopnia aby mógł zapewnić wodę o odpowiedniej temperaturze.

 

Różnica temperatury w tym przypadku wynikają ze strefy nieczułości regulatora temperatury kotła oraz z faktu że w kranie najczęściej dochodzi do jej zmieszania z zimną więc spadek ciśnienia ciepłej powoduje automatycznie wzrost udziału tej zimniej i w efekcie spadek temperatury na wylocie.

 

Zakładam, że 2 osoby nie będą się kąpały jednocześnie bo wszyscy będą korzystali z jednej łazienki. Druga łazienka będzie w sypialni do kąpieli na spokojnie w wannie i tam nie będzie się nigdzie śpieszyło z napełnianiem wanny. Co do spadku ciśnień i temperatury podczas spuszczania wody w WC to czy nie dało się tego jakoś obejść? Widziałem ostatnio na YT filmik z podłączeniem rur w taki sposób żeby ominąć spadki ciśnień, ale nie pamiętam czy temperatury też. Czy teraz już wszystkie piece mają funkcję wygrzewania żeby pozbyć się tych bakterii czy trzeba zwracać na to uwagę? W takim razie jakie rozwiązanie optymalne na 2 łazienki (2 prysznice + wanna) 2 zlewy w łazienkach i zlew w kuchni. Czy zasobnik (jakie są w ogóle straty bo może martwię się niepotrzebnie i nie ma się czym przejmować), czy sam piec to uciągnie przy założeniu że kąpie się jedna osoba jednocześnie? Czyli odradzacie elektryczne przepływowe do kranów w kuchni i łazienkach?

Edytowane przez gutozaur
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakładam, że 2 osoby nie będą się kąpały jednocześnie bo wszyscy będą korzystali z jednej łazienki...............?

 

Albo nie dokładnie odczytałeś to co napisałem albo nie rozumiesz.

Mam na myśli kotły dwufungcyjne i to o nich była moja wypowiedź

Ciśnienie w instalacji ani nawet przekrój rur nie ma tu nic do rzeczy i nic nowego nie są w stanie wnieść bo to kocioł ustala maksymalny przepływ.

W specyfikacji kotła o mocy maksymalnej np: 26kW masz wydatek maksymalny wody na poziomie 12 litrów na minutę o temperaturze np 60*C i tego nie przeskoczysz.

Te 12l/min to raptem jeden odkręcony kran i to nie na max.

Należy zaznaczyć że te 12l/min kocioł jest w stanie osiągnąć przy maksymalnej mocy 26kW

Z uwagi na fakt że do kąpieli albo mycia naczyń woda o temperaturze 40 - 45*C spokojnie wystarcza można przyjąć że po zmieszaniu z zimną w kranie mamy do dyspozycji maksymalny przepływ wody.

Przy odkręceniu dodatkowego kranu automatycznie kocioł ogranicza przepływ do takiego aby mógł dogrzać wodę do wymaganej temperatury 60*C

 

W kotłach jednofunkcyjnych mamy inną zasadę i do dyspozycji zmagazynowaną pojemność np 15l o odpowiedniej temperaturze.

Odkręcając kran woda wylatuje ze zbiornika nie powodując jednoczesnego załączenia kotła.

Jednocześnie z wodą wypływającą napływa do zbiornika woda zimna powodujac stałe powolne obniżanie temperatury wody w zasobniku.

Jeśli temperatura ta spadnie poniżej progu histerezy kotła to załącza się on powodując dogrzewanie wody w zbiorniku.

Moc kotła jest adekwatna do wydatku wody .

 

Przy dwóch łazienkach ważnym aspektem jest ilość osób korzystających oraz ich wiek i przyzwyczajenie.

Myślę ze zasobnik 150l jest tu bezpiecznym rozwiązaniem, natomiast straty w zasobniku są nikłe.

Jeśli dwie osoby nie będą się kąpały jednocześnie to po wyjściu z wanny zanim spadnie woda i wysuszymy ciało kocioł jest w stanie uzupełnić zasobnik.

Prysznic jest tu z powodu mniejszego wydatku całkowicie bezpieczny a podczas kąpieli można swobodnie myć naczynia w kuchni.

 

Problemem cwu z jakichkolwiek kotłów jest dostępność wody po odkręceniu kranu gdyż bez cyrkulacji musi ona albo pokonać drogę ze zbiornika aż do kranu, natomiast z cyrkulacją mamy dostęp szybszy ale musimy się liczyć z dodatkowym zużyciem gazu na cele cyrkulacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo nie dokładnie odczytałeś to co napisałem albo nie rozumiesz.

Mam na myśli kotły dwufungcyjne i to o nich była moja wypowiedź

Ciśnienie w instalacji ani nawet przekrój rur nie ma tu nic do rzeczy i nic nowego nie są w stanie wnieść bo to kocioł ustala maksymalny przepływ.

W specyfikacji kotła o mocy maksymalnej np: 26kW masz wydatek maksymalny wody na poziomie 12 litrów na minutę o temperaturze np 60*C i tego nie przeskoczysz.

Te 12l/min to raptem jeden odkręcony kran i to nie na max.

Należy zaznaczyć że te 12l/min kocioł jest w stanie osiągnąć przy maksymalnej mocy 26kW

Z uwagi na fakt że do kąpieli albo mycia naczyń woda o temperaturze 40 - 45*C spokojnie wystarcza można przyjąć że po zmieszaniu z zimną w kranie mamy do dyspozycji maksymalny przepływ wody.

Przy odkręceniu dodatkowego kranu automatycznie kocioł ogranicza przepływ do takiego aby mógł dogrzać wodę do wymaganej temperatury 60*C

 

W kotłach jednofunkcyjnych mamy inną zasadę i do dyspozycji zmagazynowaną pojemność np 15l o odpowiedniej temperaturze.

Odkręcając kran woda wylatuje ze zbiornika nie powodując jednoczesnego załączenia kotła.

Jednocześnie z wodą wypływającą napływa do zbiornika woda zimna powodujac stałe powolne obniżanie temperatury wody w zasobniku.

Jeśli temperatura ta spadnie poniżej progu histerezy kotła to załącza się on powodując dogrzewanie wody w zbiorniku.

Moc kotła jest adekwatna do wydatku wody .

 

Przy dwóch łazienkach ważnym aspektem jest ilość osób korzystających oraz ich wiek i przyzwyczajenie.

Myślę ze zasobnik 150l jest tu bezpiecznym rozwiązaniem, natomiast straty w zasobniku są nikłe.

Jeśli dwie osoby nie będą się kąpały jednocześnie to po wyjściu z wanny zanim spadnie woda i wysuszymy ciało kocioł jest w stanie uzupełnić zasobnik.

Prysznic jest tu z powodu mniejszego wydatku całkowicie bezpieczny a podczas kąpieli można swobodnie myć naczynia w kuchni.

 

Problemem cwu z jakichkolwiek kotłów jest dostępność wody po odkręceniu kranu gdyż bez cyrkulacji musi ona albo pokonać drogę ze zbiornika aż do kranu, natomiast z cyrkulacją mamy dostęp szybszy ale musimy się liczyć z dodatkowym zużyciem gazu na cele cyrkulacji.

 

Tak wiem na czym polega różnica między piecem jedno a dwufunkcyjnym. Trochę też mi rozjaśniłeś z tym ciśnieniem. Wnioski mam takie, że dla lepszego komfortu powinienem mieć osobny zasobnik + piec jednofunkcyjny, dobrze mówię? Cały czas jakoś mi się zdawało, że dobrym rozwiązaniem byłoby kupić piec dwufunkcyjny ponieważ u Teścia się sprawdza przy 6 osobach dorosłych(oczywiście nie jest idealnie), jedyny problem jest taki jak się kąpią dwie osoby jednocześnie i o tym właśnie mówiłeś. O ile u Teścia ciężko nad tym zapanować, bo ten piec obsługuje dwa mieszkania niezależne i nikt nie wie kiedy ktoś się kąpie tak u nas będzie wszystko w obrębie jednego mieszkania i zawsze będzie kąpała się tylko jedna osoba przynajmniej przez kilka, kilkanaście lat( w tej chwili 2 osoby dorosłe, dwuletnie dziecko + dziecko dojdzie za rok lub dwa.) dlatego tak się zastanawiam na dwufunkcyjnym, bo zależy mi na tym żeby było jak najmniej kombinacji i lubie proste rozwiązania, ale jeżeli ma to się nie sprawdzić to nie będę szedł w zaparte. Dlatego też żeby nie "męczyć" pieca myślałem o elektrycznych podgrzewaczach wody w miejscach małych poborów. Oczywiście wezmę ze dwóch fachowców, wysłucham ich ale chciałbym wiedzieć czy to co mi proponują jest dla mnie dobre czy tylko dla nich. Jeżeli będzie że kocioł jednofunkcyjny się lepiej sprawdzi to jaki zasobnik kupić? 140L-160L to tak rozsądnie czy za dużo? Jaki zbiornik wybrać? Wiem, że różnią się budową i chyba lepsze są warstwowe? Wiem, że ważna jest anoda żeby była tytanowa? Zbiornik z nierdzewki? Jakie są najlepsze zasobniki w relacji cena/jakość? Jeżeli tak to jakieś konkretne modele, które mógłbym rozważyć? Może ktoś przy okazji poleci piec jakiś konkretny? Chodzi mi po głowie Immergas Victrix bo na forum zbiera całkiem pozytywne opinie, ważne żeby był prosty w budowie i naprawy w rozsądnych cenach. A może piec dwufunkcyjny z wbudowanym małym zasobnikiem i wtedy bez elektrycznych podgrzewaczy wody? Opieram się o dotychczasowy sposób używania pieca, co prawda teraz mamy jedną łazienkę więc siłą rzeczy nie kąpią się dwie osoby jednocześnie, czasem żona umyje ręce czy opłucze szklankę(w sumie pozostaje jeszcze pralka i zmywarka i ich pobór wody), ale to nie wpływa na komfort i druga łazienka w sypialni to raczej tylko do używania WC i kąpiel w wannie raz na tydzień. Dziękuję za odpowiedzi.

Edytowane przez gutozaur
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W piecu lub kotle nie koniecznie chodzi tylko o cwu ale najważniejsza rzecz to co czyli ogrzewanie.

Ważna jest zarówno moc maksymalna jak i minimalna czyli inaczej zakres modulacji palnika.

Inaczej kocioł zamiast wyłączyć się i załączyć ponownie po jakimś czasie może ten sam efekt osiągnąć zmniejszając płomień w palniku i tym samym temperaturę wody w kaloryferach.

Jeśli Twój sposób używania cwu jest taki jak opisujesz to spokojnie mozesz zdecydować się na kocioł jednofungcyjny z zasobnikiem 120 lub 150l

Ostateczna wielkość zależy od ilości osób mieszkających w domu.

Zamiast elektrycznych podgrzewaczy w miejscach małego poboru jeśli instalacja jest przygotowana mozesz zdecydować się na cyrkulację która zapewni ciepłą wodę bez zbędnego oczekiwania aż ona dopłynie.

Tu przy odpowiednim programowaniu pompy straty związane ze zużyciem gazu są porównywalne lub nawet niższe niż zużycie energii elektrycznej.

Odnośnie mocy kotła to ważna jest powierzchnia domu, rodzaj ogrzewania (grzejniki podłogówka ), oraz grubość i rodzaj ocieplenia przegród zewnętrznych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...