Staszek budowniczy 31.01.2008 09:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2008 Skąd to wiem ? Sąsiad zadzwonił kilka dni temu że w nocy stają koło budowy jakieś obce auta, goście wychodzą , podchodzą do bramy coś ogladają i odjeżdżają . Przez kilka nocy nocowałem osobiście ale ze względu na to że mam teraz zapalenie oskrzeli budowy pilnuje syn. No i dzisiaj znowu około 23-24 zatrzymał się obcy samochód, gość wyszedł i.... i jak syn zapalił światło to szybko gościu wszedł do samochodu, zapalił silnik i tyle go było widać. Buduję w miejscu gdzie nie ma raczej przelotowej ulicy, raczej trzeba tam specjalnie pojechać...Mam jeszcze prąd budowlany, czyli ze skrzynki. Stąd przedłużaczem ciągnę prąd do domu, odpada więc instalacja alarmowa bo wyciągną wtyczkę i po ptakach. Poza tym nie będę tymczasowo kupował czujek z własnym zasilaniem ..Wiem, wiem, instalacja alarmowa z powiadomieniem i tak dalej.Ale mi chodzi nie o to że mnie okradną w ciągu tych 2 minut ( bo ile są w stanie wywieźć - może elektronarzędzia..) ale o to że wybiją szyby w drzwiach tarasowych, w oknie czyli że będe ewentualnie musiał wydać kilka tysięcy złotych na odbudowę.A co do ubezpieczenia- cóż , i tak nie odzyskam kasy w całości a tylko się nawkurzam . Jaki morał z tej bajeczki????????Można powiedzieć ze przeprowadzam się do nowego domu . Będę tam już nocował aż do pełnego zamieszkania. Od czasu do czasu przenocuje mój syn. W dzień nie powinno się nic stać bo sąsiedzi ciągle pilnują . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacekj 31.01.2008 10:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2008 witam:)Zamontuj na każdej ścianie halogeny z czujnikami ruchu po wcześniejszym zabezpieczeniu zasilania przed odcięciem.Alarmówka też pomoże bo centrala i sygnalizatory mają swoje akumulatory.Z doświadczenia wiem, że widok sygnalizatora zewnętrznego odstrasza.Można też zabudować obudowy kamer, to też pomaga. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 31.01.2008 10:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2008 spróbuj kiedys spisać numery samochodów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bladyy78 31.01.2008 10:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2008 A nie narobiłeś sobie gdzieś wrogów wśród wykonawców? Może jakiemuś jesteś dłużny jakieś pieniądze? Powiem szczerze że najczęstszymi złodziejami naszych budów są pracownicy firm które pracują u nas. Znają doskonale nasze życie i nawyki wiedza dobrze gdzie co leży i co można ewentualnie szybko spieniężyć. Nigdy wiec nie należy ufać takim pracownikom. Dla mnie im bardziej taki pracownik miły tym bardziej podejrzany. Nie należy się wdawać w dyskusje z takimi ludźmi bo oni często otwierając się przed nami mówiąc o swym życiu wyciągają od nas cenne informacje. Teraz jak rozmawiam z takimi ludźmi nie mowie im prawdy. Najlepiej jest też pochwalić się że w gronie rodziny czy najbliższych znajomych ma się ludzi którzy pracują w Policji, Urzędach Skarbcowy i Sądownictwie. Złodziej mając takie informacje na pewno zastanowi się dobrze czy warto okradać taką osobę i najczęściej odpuści. Jeżeli macie dom ogrodzony może powinniście pomyśleć o zakupie jakiegoś psa do pilnowania. Ze swojego doświadczenia powiem że najlepsze nie są duże psy tylko małe które potrafią narobić takiego rumoru ze pobudza wszystkich sąsiadów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pablitoo 31.01.2008 10:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2008 - dokładnie - system alarmowy posiada akumulator - odpowiednio dobrany pozwala na zasilenie centralki i systemu nawet przez kilkanaście godzin - do tego monitoring agencji ochrony - nawet w przypadku odcięcia zasilania można centralę skonfigurować aby sygnalizowła ten fakt do agencji ochrony lub bezpośrednio do Ciebie - wówczas będziesz od razu wiedział ze prąd masz odcięty - można wtedy reagować ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
miwol 31.01.2008 10:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2008 Jeśli założyć że to nie wnerwieni wykonawcy, to myślę że podstawową sprawą jest zabezpieczenie tego zasilania. Nie wiem ile metrów kabla każdorazowo rozwilasz i zwijasz ale może warto jednak taki kabel choćby prowizorycznie zakopać i przy owej wtyczce zabezpieczyć (obudować, jakaś skrzynka?). Prąd to poczucie bezpieczeństwa - oświetlenie z czujkami ruchu, o których ktoś już pisał, może zapalające się w domu swiatło na programatorku czasowym... A z innej beczki: kolega, gdy miał równie niepokojące wieczorne wizyty, blysnął któregoś dnia parę razy flashem w oknie... Panowie odjechali i tyle ich widziano Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
laspalmas 31.01.2008 10:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2008 Ja proponowałbym również podjechać na Policję /wiem że większość,, ja też jesteśmy przekonani że nic nie zrobią a tłumaczenia i wkurzania na komisariacie sporo/ ale mają nocne partole i można poprosić że jak będą w okolicy to żeby przejechali się koło twojej budowy i jak będzie ktoś buszował to żeby żucili na niego okiem. A nuż widelec pomoże Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Staszek budowniczy 31.01.2008 10:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2008 Co do zaległości - nie mam i nie miałem - zawsze płaciłem na czas ( nawet przed) .W tej okolicy okradziono WSZYSTKIE budowy. Ja jedyny się ostałem tym co przez rok nic oficjalnie mi nie zginęło .Oficjalnie bo ... wiem o kilku małych przekretach na budowie ale to sami budowlańcy podczas budowy. I nie chodzi mi o to że coś zginie ale o ewentualne szkody. A czujniki ruchu założę nawet w tym tygodniu. Mam dobrych sąsiadów a Ci pilnują w dzień ( po prostu dom jest tak ułożony że mogą go obserwować z frontu i od strony ogrodu ( o boki mam bez okien). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kryspin 31.01.2008 11:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2008 Podłącz prąd z prowizorki np w stalowej rurze i ją zakop. Powinno ograniczyć możliwości ciapnięcia przewodu. Tą cżęść, która wychodzi z ziemi zabezpicz jeszcze jedną rurą. Bez szlifierki raczej rady nie dadzą a poza tym do tego potrzeba czasu. Do tego połóż kabel jak leżał dotychczas, tak poprostu, zapewne od niego zaczną chcąc odciąć zailanie. Alarm koniecznie, przy dobrym aku masz i 48 h czuwania bez napięcia. + ewentualna symulacja zapalania co jakiś czas światła w środku (zrobienie tego to pikuś) Czujniki ruchu + halogeny montowane najlepiej gdzieś wysoko z instalacją w taki sposób aby nie była dostępna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stiff 31.01.2008 11:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2008 A co ma powiedzieć taka osoba która na razie wcale nie ma pradu a alarm z powiadamianiem działa ? Co 4- 5 dni trzeba go naładować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kanadom 31.01.2008 12:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2008 Polecam spisać rejestrację samochodu, który podjeżdża i wywiesić na ogrodzeniu (czy gdziekolwiek indziej byle w widocznym miejscu). Jak gość zobaczy to z pewnością odechce mu się dalej buszować bo będzie wiedział że jest pierwszym podejrzanym. Dobrym motywem jest też oświetlenie ale to już energię trzeba mieć. Z psem raczej bym tak nie szalał bo na prawdę szkoda psa, jak maja wejść to go po prostu otrują i wejdą, zatem na prawdę szkoda zwierzaczka. Można założyć taką puszkę zawnętrzną z kogutem jak od alarmu, nie musi być sprawna ani podłączona ale gość będzie myślał że coś tam jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alpejczyk 01.02.2008 12:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2008 Jak sie ma budowe w miescie to ok. z ta interwencja,ale.... Apropos... U znajomego tez był alarm z interwencja.Przyjechała ochrona 3 osoby, a złodziei było 7 . Ochrona uciekła. Nim zawiadomili policję złodziejaszków juz nie było, aaaa policja przyjechała po 45 min.hahahaha. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cypek 01.02.2008 12:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2008 Z tym kradnięciem rzeczy wartościowych to nie do końca.U mnie nie mieli co zabrać to wzięli rowerek dziecięcy, taki chyba 5 letni i później cisnęli do rowu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Staszek budowniczy 01.02.2008 14:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2008 No i fajnie. Mi własnie chodzi o coś takiego: koszt alarmu i monitoringu to około 2-2,5tys na rok. Goście przyjeżdżaja w razie alarmu do 3 minut - oki. A ja dalej mam wybite szyby i tak dalej. Ubezpieczyciel jak to ubezpieczyciel - większość z moich okradzionych sąsiadów nie uzyskało od ubezpieczyciela więcej niż 60% strat. Pozostaje mi pilnowanie ( w mojej okolicy NIGDY nie było włamania do zamieszkanych domów) i założenie czujek , wyjców itp. No i siekiera naostrzona koło wyrka- nie będę się zastanawiał-poucinam rączki w obronie własnej.... No bo nie wierzę że jak przyjdą to z przyjdą z kwiatkami i czymś na parapetówkę , zapewnie będą to łomy , siekieki itp. Więc będzie to tak: albo oni albo ja. Przy czym ja jestem bardziej zdesperowany bronić swojego majątku i życia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pablitoo 01.02.2008 14:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2008 Staszek -> alarm alarmem - zabezpieczenia są potrzebne - ale jak masz mozliwość nocowania w domu - to tak zrób . Ja również budowałem dom a mieszkałem ponad 25 km od budowy - i ostatnie 3 tygodnie przed przeprowadzką jak już zaczłem wykańczać wnętrza , zwozić fanty , instalacje itep - wtedy już na noc zostawałm w domu ... Pomimo tego miałem alarm z powiadomieniem agencji ochrony , sąsiedzi lukali na chałupę jak mnie nie było - ale - mimo wszystko sam pilnowałem chałupy . I teraz już mieszkam - nie miałem na szczęście żadnej przykrej przygody Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trociu 01.02.2008 14:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2008 No i siekiera naostrzona koło wyrka- nie będę się zastanawiał-poucinam rączki w obronie własnej.... No bo nie wierzę że jak przyjdą to z przyjdą z kwiatkami i czymś na parapetówkę , zapewnie będą to łomy , siekieki itp. Więc będzie to tak: albo oni albo ja. Tutaj nie Stany i możesz mieć później problem. Panowie mogą później powiedzieć, że przyszli spytać o drodę, a że drzwi były otwarte to weszli do środka się spytać. Albo sąd sam orzeknie, że przekroczyłeś obronę konieczną czy jak to tam się zwie. Mimo wszystko dobrym pomysłem jest porozmawianie z lokalną policją. Może jest więcej takich przypadków jak Twój. Może sami będą mieli sprawdzone metody, które możesz zastosować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trociu 01.02.2008 14:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2008 Alarm koniecznie, przy dobrym aku masz i 48 h czuwania bez napięcia. + ewentualna symulacja zapalania co jakiś czas światła w środku (zrobienie tego to pikuś) Nawet nie trzeba robić. Za kilkanaście złotych można kupic programator elektroniczny z programatorem tygodniowym, aby każdego dnia zapalało się o innej porze i tym myliło podglądacza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lenart 01.02.2008 14:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2008 Takich osób przebywajacych stale lub czasowo samych w domkachjednorodzinnych ( ale takze to dotyczy bloków) jest masa.Wątpie czy oni wszyscy śpią z siekierami obok łóżka - moja kobietana pewno nie (mimo że z dzieckiem i też miała by kogo bronić) jak jajestem w delegacji. A złodzieje mieliby co ukraść bardziej niż w niewykończonym domku.Nie przesadzajmy z tymi siekierami.To w samochodzie też musiałbym z siekierą jeździć.Jak sie trafi na wariata (ów) to wszystko w rękach losu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Staszek budowniczy 01.02.2008 15:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2008 Macie racje - bardziej liczę na to że żaden złodziej amator, budowlaniec na fusze... itp. nie będzie się narażał na włam do pilnowanej PRZEZ WŁAŚCICIELA budowy. Mam w domku już toaletę, wodę, prąd, kozę dzięki której mam w środku około 20 stopni ciepełka, telewizor z 2 programami , stary tapczan więc te kilka miesięcy do normalnego wprowadzenia się wytrzymam . Ponadto jutro zakładam czujki ruchu i programator tygodniowy No i jeszcze jedno - już tak za miesiąc jak wszystko zacznie się zielenić to i pobyt na budowie będzie milszy . Nocki będą znacznie krótsze a dzień wiadomo-jest coraz dłuższy Te 6 miesięcy wytrzymam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kakaowy 01.02.2008 19:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2008 Patrol agencji ochrony to jest raczej dla poprawy waszego samopoczucia, a nie zeby obronic wasze mienie... Niepotrzebny koszt wg mnie. Najlepiej kupic urzadzenie ktore bedzie zapalac swiatlo w nocy i tym samym symulowac obecnosc kogos w domu. Mozna do tego podlaczyc czujke ruchu i gdzies ja ukryc (na slupie?), jak ktos podjedzie blisko budowy to w domu zapali sie swiatlo. Na drzwi i okna pozakladac najtanszy/najgorszy alarm z glosna syrena (zasilana z akumulatora rzecz jasna), pisales ze masz blisko sasiadow - moze zareaguja. Na Allegro mozna kupic modul gsm z powiadomieniem, koszt 600-800 zl, wiec niewielki % tego co mozesz stracic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.