Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

BUDUJĄCY NA ODLEGŁOŚĆ.


burifanek

Recommended Posts

Postanowiłam założyć ten wątek bo chyba jest Nas spora grupa budujących dom na odległość a zarabiających za granicą.Dużo osób pracuje w Irlandii i buduje domy w Polsce jestem jedną z Nich i dlatego zaczynam nowy temat bo już na nie jednej stronie forum muratora pojawia się temat budujących zza granicy to możemy tutaj zacząć się wpisywać,wymieniać spostrzeżeniami i doświadczeniami związanymi z budową Naszych domów.Pozdrawiam Wszystkich Emigrantów. :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • Odpowiedzi 196
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witaj,

Mieszkamy w Irlandii i po dlugich sporach miedzy kupnem mieszkania a budowa domu zdecydowalismy ze budujemy :) przyslowiowy gwozdz do trumny zostal wbity po tym, jak tesc oznajmil ze daje nam dzialke, w sumie dzialka zawsze byla dla mojego meza :)

W styczniu zaczelismy poruszac pewne sprawy formalne, mianowicie uporzadkowanie ksiag wieczystych tescia i na tym stanelo :( czeka nas jeszcze podzial dzialki, przepis, ksiegi wieczyste, pozwolenia na przylacza i pozwolenie na budowe.Mamy nadzieje zaczac w przyszlym roku na wiosne ale wydaje mi sie ze nie zdazymy :( urzedy sa cholernie opieszale w tym polskim kraju.

Upowaznilismy mojego tate i to on sie wszystkim zajmuje...na razie sa to formalnosci, boje sie co bedzie dalej :)

 

Pozdrawiamy

Marta i Marek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witamy.

My również budujemy na odległość.Od czasu zakupu dzialki do momentu uzyskania pozwolenia na budowę minął rok..... Działka w Dziwnówku- jest już woda, kanalizacja, prąd, ogrodzenie. Wykonawcy wybrani i ustalone stawki(szok!) Dom w technologi szkieletu drewnianego.Drewno już kupione i w trakcie obróbki.Okna zamówione i zapłacone.Każdą wolna chwilę spędzamy na szukaniu materiałów budowlanych w rozsądnych cenach.Wszyscy straszą że będzie drożej....Brak nam zapału, bo nie wiemy czy chcemy tego domu....Niestety ponieśliśmy już takie koszty, że nie ma odwrotu.Dom można zawsze sprzedać. :p Pozdrawiamy Monika i Krzysiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam emigrantów :lol: My jesteśmy na podobnym etapie załatwiania papierków ale ze względu że jesteśmy w Irlandii wynajęliśmy Pana,który Nam wszystkie sprawy łącznie z pozwoleniem na budowę załatwi gdyż nie jesteśmy w stanie latać co chwilę po byle bzdurę bo urzędy no niestety ale na wszystko w Polsce mają czas.W okolicach Żywca gdzie kupiliśmy działkę raczej urzędnicy bardziej idą na rękę niż stwarzają problemy dlatego zgodzili się pomóc.W tym roku chcemy zacząć budowę na razie same fundamenty gdyż materiał z dnia na dzień idzie w górę a robocizna jeszcze szybciej od niego.Myślę że wszystkie sprawy urzędowe załatwicie pomyślnie i w końcu ruszycie z budową.Pozdrawiam Martę i Marka oraz Monikę i Krzyśka. :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie :)

Ciesze sie, ze zostal zalozony taki watek!

Ja wyjezdzajac ponad 2 lata temu do Irlandii ze swoim ukochanym myslalam o zakupie mieszkania... tymczasem plany sie zmienily i w lipcu ruszamy z budowa domu! :D

Nie zastanawiamy sie czy warto wracac.

Na zakup dzialki przeznaczylismy pol roku "wakacji" w Polce, dlugo trawalo zdobycie wrunkow zabudowy, ale juz sa, podanie o pozwolenie na budowe zlozone, pustaki i stal zakupione, ekipa jest, kierownik budowy i przyczepa kampingowa dla robotnikow sa...Zeby tylko juz ten lipiec byl!!!! Na miesiac pojedziemy do Polski doplinowac wszystkiego a pozniej znow mokry Dublin :cry:

Ale jak trzeba, to trzeba.

 

Pozdrawiam wszystkich tymczasowych emigrantow i POWODZENIA!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. My tez bedziemy budowac na odleglosc. Z UK. Na dodatek maz angol i mam problem jezykowy :). Wszystko zajmuje 2razy wiecej czasu bo musze wszystko tlumaczyc.

Dostalismy kawalek dzialki od moich rodzicow. Plany w trakcie adaptacji. Budowa ma ruszyc jesienia (kolejka do murarza ). Boje sie jak diabli. Na szczescie tania linia zaczyna latac z pobliskiego (choc nie najblizszego lotniska) i mozna skakac i sprawdzac. Plusem jest, ze pracujemy dla siebie a nie na etatach.

Koszmary senne juz mam...

Chociaz do polowy przyszlego roku powinnismy miec mury, dach i moze okna :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Czy ktos z was bierze opcje powrotu do Polski po zakonczeniu budowy?

A jesli nie to czy bedziecie wynajmowac czy moze ktos z rodziny bedzie sie opiekowal domem?Czy raczej traktujecie budowe domu jako inwestycja na starosc?

 

 

Powiem szczerze ze juz nie mozemy sie doczekac kiedy budowa ruszy, natomiast jakos przeraza mnie mysl powrotu do kraju, zaczynac wszystko od poczatku no i najwazniejsze-czy bedzie stac w Polsce utrzymac ten dom....

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze względu że jesteśmy tutaj a nie w Polsce wynajeliśmy Pana do spraw papierkowych i firmę do budowy a My tylko z doskoku będziemy dolatywać i doglądać w tym roku tylko i tak robimy same fundamenty.Mam nadzieję że okażą się uczciwi. Ne możemy się doczekać kiedy budowa ruszy a co do powrotu to sie zobaczy dopóki nic się nie zmieni to nie ma po co.Domek powoli będzie się budował i wykańczał czekając na nasz powrót. :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Witamy!

Wyjechaliśmy do Irlandii 2 lata temu by zarobić na jakieś mieszkanko. Ale po jakimś czasie, mieszkając w wynajętym domku z ogródkiem doszlismy do wniosku ze to RAJ na ziemii i wtedy zamarzylismy o własnym domku. Do tego okazało się, że mieszkanie w bloku w mieście (Szczecin), kosztuje tyle co wybudowanie małego domku oczywiscie nie licząc ziemii. No i wtedy zaczeły sie poszukiwanie kawałka planety by zrealizować nasze marzenia.

Udało sie. W 2006 roku kupiliśmy 800m2 pod szczecinem w b. spokojnej miejscowości.

W tej chwili czekamy na media, które zbliżaja sie do nas małymi kroczkami i mamy nadzieję ze przygoda z budowaniem rozpocznie się już latem (wersja superoptymistyczna).

Świetnie ze ktoś wpadł na pomysł z wątkiem "budujemy na odległość", bo zaiste dziwnie jak dotąd czuliśmy się wiedząc ze nasza budowa przypominać będzie zdalne sterowanie.

Pozdrawiam wszystkich forumowiczów-emigrantów! :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witamy!

Wyjechaliśmy do Irlandii 2 lata temu by zarobić na jakieś mieszkanko. Ale po jakimś czasie, mieszkając w wynajętym domku z ogródkiem doszlismy do wniosku ze to RAJ na ziemii i wtedy zamarzylismy o własnym domku. Do tego okazało się, że mieszkanie w bloku w mieście (Szczecin), kosztuje tyle co wybudowanie małego domku oczywiscie nie licząc ziemii. No i wtedy zaczeły sie poszukiwanie kawałka planety by zrealizować nasze marzenia.

zypominać będzie zdalne sterowanie.

 

:o Normalnie jakbym wlasny dziennik budowy czytala!!!!! :p

 

Witamy Was bardzo serdecznie :) Nie tylko Wy bedziecie budowac na odleglosc. Zaczynamy budowe w maju i jedziemy na miesiac do Polski, ale pozniej trzeba bedzie wrocic i skreca mnie, ze nas tam nie bedzie!!! :cry: :evil: A tyle moglibysmy zrobic...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za granica jestesmy juz jakies 25 lat. Nie moge powiedziec, ze to obczyzna, czuje sie tu prawie jak w domu i spotkalem tu wielu fajnych ludzi. Czesto jednak jezdzilismy na wakacje do Polski i widzac jak ceny ida do gory kupilem dzialke w lipcu 2006, pozwolenie dostalem w pazdzierniku 2006 i ruszylismy z fundamentami w grudniu 2006. Obecnie domek stoi ogrodzony, trzeba tylko zamontowac bialy sprzet, pomalowac sciany, polozyc podlogi i wstawic dzwi wewnetrzne. Wracam w kwietniu i mysle, ze uda mi sie zrobic to wszystko do lata. Budowalem z Kanady na odleglosc. Bylem w Polsce 1) przy zakupie dzialki - 1 miesiac, 2) przy fundamentach - 1 miesiac, 3) na inspekje w czerwcu ub. roku i teraz juz wybieram sie prawie na gotowe. Koszt budowy lacznie z plotem i trawka wokol domu to jakies 3000zl/m2 a obecnie w mojej miejscowosci ida domy za 4-6 tys/m2. Mozna wiec powiedziec, ze byl to "good investment". Podstawa jest znalezc dobrego i uczciwego wykonawce. Postepy budowy ogladalem na zdjeciach ktore regularnie przysylal a ja w druga strone wysylalem gotowke. Ostatni pakiet zdjec to front domu, juz z zawieszonym numerem. Mowi, ze ma caly karton rachukow i jak mam ochote to moge go sprawdzic. Nic wiec nie stracilem a mam do czego wracac. Takze pani od ktorej kupilem dzialke pomogla mi w uzyskaniu pozwolenia na budowe. Mozna wiec budowac na odleglosc, ale trzeba miec chyba szczescie do ludzi. Bez tego moze byc trudno.

Pozdrowienia i zycze "happy returns".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Witam :)

Jako ze sami emigranci sie tu wpisuja, to pewnie czesc z Was jeszcze nie wie, ze wykorzystano ten watek w ostatnim numerze Muratora :o :) :D

Tak, tak kochani jestesmy w listach do i od redakcji, strona 14!!! :lol:

(Wyslalam mame do kiosku, wiadomosc potwierdzona). :lol: :lol: :lol:

 

Ja osobiscie jestem z siebie i nas wszystkich dumna!!!

Gratulacje i podziekowania dla burifanka za zalozenie watku :) oraz specjalne podziekwania dla Redakcji Muratora za zainteresowanie tematem :lol:

 

A tak z innej beczki - jak postepy z papierkami i na budowach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...