Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

CZARNA KUCHNIA - inspiracje, realizacje, opinie


anjamen

Recommended Posts

zlewajmy posty "ja i ty" to sie wyniesie (albo udlawi barszczem)

w koncu to post o czarnej kuchni a ja nie mam zamiaru dyskutowac z kims kogo wiedza na ten temat jest zadna. Po co zasmiecasz watek swoja nikla wiedza???????????

po prostu nie odpisujmy na jego prowokacyjne brednie.

 

a wracajac do tematu joan dlaczego granitowy jest udreka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 409
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

kuchie mam białą - lakierowany mdf - jest ok.

Ajax w sprayu i ściereczka z mikrofibry wystarczaja. Ja wolę wiedziec gdzie mam umyć - np. na ciapkach i kropkach brudu nie widac ale on będzie tam w takim samym stopniu jak na białym lakierze. Ale poniewaz tu go widze - to ciach i go nie ma, jest mi z tym lepiej.

Ale czarny blat (nawet nie do końca czarny - bo ma w sobie opiłki miedzi , rudy...chyba... - no czegos złotego...) to koszmar...z polerowaniem.

Szafki to powierzchnia pionowa - odbija sie w niej światlo głównie dzienne (ja mam kuchnię w północnej czesci - więc powiedzmy nie stanowi to problemu dla utrzymania nie tyle czystości juz nawet co własnie połysku bez odcisnietych paluchów.

 

Ale blat to powierzchnia pozioma - w ktorej odbijają sie wszystkie światła - a w dzisiejszych kuchniach to głównie halogeny - mocne, skierowane na obszary robocze światło a nie jak dawniej - rozproszone - w postaci jednej lampy na suficie.

Tu też działa tylko ajax i mikrofibra. Ale przeciez tu cały czas cos się dzieje...nie daj boże przetrzec gąbka z wodą lub zwykłeym plynem do mycia naczyn...zostaja smugi, które trzeba polerować kilka razy...wystarczy że ktos oprze sie o blat, lub zaschnie woda...nie można tu poprostu zetrzeć okruszków chleba...czy postawic goracy talerz...zaraz zaparuje, zostawi ślad... :x

to naprawdę bez sensu...bo przecież wiem że i tak jest bardzo czysto...a paluchy nie były brudne...na innej powierzchni takie slady sa widoczne dla oka własnie gdy paluchy sa tłuste albo klejace - a czarnym polysku wydobywa to wszystko i psuje tylko nerwy...wyglada to naprawdę nieestetycznie , niedbale...

 

no nie wiem jak wam to wytłumaczyc bo może to nie ma znaczenia - ale mysle że wybierajac takie a nie inne materiały liczymy na okreslony efekt - minimalistyczny w tym wypadku...uporządkowania, nieskazitelności...

jesli zamierzamy jednak z kuchni korzystać (jak ja) to po prostu sie to nie sprawdza chocby nie wiem jak sie starał...

a jesli po pewnym czasie gotowanie w naszej kuchni będzie nam sie kojarzyło głownie z jej czyszczeniem -to predziej czy póżniej zaczniemy tego gotowania unikać - czesciej skorzystamy z jedzenia Away from Home pod byle pretekstem... :roll: przecież nie lubimy sie udręczać...(a może lubimy?)

Chyba nie po to inwestujemy w kuchnie orgomne pieniądze - żeby sobie stała i lśniła...a my sie do niej nie dotykamy, co najwyżej parzac sobie w niej poranną kawę...patrząc i podziwiając jakie to wszystko piękne...i to my sobie sami zgotowaliśmy ten los... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A my szykujemy się na kuchnię wenge i najbardziej pasowałby do niej ciemny szary blat. Będzie też dużo elementów z aluminium. Jestem 'lekko' świrnięty na punkcie czystości, szczególnie w kuchni, więc szmata w rękę i czyszczę. Czarną czyścić też będę, bo lubię. Wolę sprzątać i cieszyć się ładną kuchnią niż też sprzątać i marudzić, że mogłaby być ładniejsza.

 

Przecież np. buty mają być ładne a nie 'niebrudzące' się :-)

 

Pozdrawiam

P.R.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A my szykujemy się na kuchnię wenge i najbardziej pasowałby do niej ciemny szary blat. Będzie też dużo elementów z aluminium. Jestem 'lekko' świrnięty na punkcie czystości, szczególnie w kuchni, więc szmata w rękę i czyszczę. Czarną czyścić też będę, bo lubię. Wolę sprzątać i cieszyć się ładną kuchnią niż też sprzątać i marudzić, że mogłaby być ładniejsza.

 

Przecież np. buty mają być ładne a nie 'niebrudzące' się :-)

 

Pozdrawiam

P.R.

to zupełnie nie to samo - czym innym jest sprzątanie żeby było czysto, a czym innym komplulsywne bieganie ze ścierką - bo po godzinie od sprzątania nadal masz dyskomfort że coś jest nie tak...

he he - ja też broniłam swojego pomysłu do końca. Ale dziś przyznaję że to był błąd - juz jako praktyk wiem że to syzyfowa praca, szkoda na nią czasu...

 

Jestem raczej pedantyczna. I To chyba własnie z tego powodu nie moge znieść że nie jest idealnie jakbym chciała, tym bardziej w kuchni otwartej na dom - w której gotuję bo lubie - także dla znajomych - i tych zupełnie nowopoznanych - i z ich udziałem... 8)

 

A wenge to nie czarny połysk, tak jak szary blat to nie czarny kamień i to zupełnie inne materialy - to chyba oczywiste - inaczej chłoną światło - naturalne i sztuczne...

a idąc za przytoczonym porownaniem - zamszowych butów nie zalożymy na spacer w błocie tylko dlatego że są ładne... :wink:

dziś mamy duzy wybór - ładne i modne moga być też kalosze... :wink: wtedy będą jak najbardziej a propos :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ja i ty

o i zjadlo posty. :(

 

Jeszcze raz powiele opinie specow od kuchni, ze czarny kolor jest najbardziej niepraktyczny.

 

.... a wyglada to tak:

 

high gloss - superrrr niepraktyczny

semi gloss- superrr niepraktyczny

satin superr niepraktyczny

matt - super niepraktyczny(ten musimy rozpatrywac troche inacze, bo z jednej stony do powyzszych bardziej praktyczny, ale z drugiej do kitu)

 

* - skala rosnie z dodaniem literki r

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ja i ty

czarny blat(granitowy), a szafki co calkiem inna bajka w poruszanym temacie. :p

 

Najprosciej poruszany temat zaprezentowac mozna na porcelanie.Czarna porcelana jest zmora restauratorow.

 

http://img255.imageshack.us/img255/2547/barszczjg8.jpg

 

 

I ma takie pytanie do was. Czy nikt tego z was nie widzi i tak sie oburzacie?

 

 

Juz proscie chyba nie mozna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam w kuchni blat z galaxy star na "barku" roboczym - i nie narzekam, a nie należę do osób, które w kółko pucują :oops: Mi się wydaje, że właśnie przez te rozmaite drobinki mniej na nim widać zabrudzenia i zamazy niż byłoby widać na całkiem czarnym blacie.

 

Fakt, że nie przejmuję się za mocno smugami, ale jak wytrę gąbką z ludwikiem i potem do sucha ręcznikiem papierowym, to bez specjalnego polerowania żadne smugi się nie robią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ja i ty
Ja mam w kuchni blat z galaxy star na "barku" roboczym - i nie narzekam, a nie należę do osób, które w kółko pucują :oops: Mi się wydaje, że właśnie przez te rozmaite drobinki mniej na nim widać zabrudzenia i zamazy niż byłoby widać na całkiem czarnym blacie.

 

Fakt, że nie przejmuję się za mocno smugami, ale jak wytrę gąbką z ludwikiem i potem do sucha ręcznikiem papierowym, to bez specjalnego polerowania żadne smugi się nie robią.

 

Kamien(blat) "maskuje", nie ma jednakowej struktuty jak "finish" mebli.To jest cala roznica. :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

anjamen przepraszam, że popsułam (i nadal psuję) twój wątek :oops: na forum staram się unikać takich dyskusji, bo wiem, że do niczego nie prowadzą. każdy ma swoje zdanie. odmienne opinie i to szanuje. ale tego nie mogę sobie darować (ostatni raz obiecuję) :lol: :lol:

 

o i zjadlo posty. :(

 

Jeszcze raz powiele opinie specow od kuchni, ze czarny kolor jest najbardziej niepraktyczny.

 

.... a wyglada to tak:

 

high gloss - superrrr niepraktyczny

semi gloss- superrr niepraktyczny

satin superr niepraktyczny

matt - super niepraktyczny(ten musimy rozpatrywac troche inacze, bo z jednej stony do powyzszych bardziej praktyczny, ale z drugiej do kitu)

 

* - skala rosnie z dodaniem literki r

nie używaj obcych wyrazów skoro nie masz nawet słownika. kolejne stwierdzenie typu take out food :lol: :lol:

a po drugie z powyższego cytatu :roll: wynika, że każda powłoka jest niepraktyczna i nie nadaje się na kuchenne fronty.

czy ty rozumiesz wogóle co piszesz :o :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ja i ty
anjamen przepraszam, że popsułam (i nadal psuję) twój wątek :oops: na forum staram się unikać takich dyskusji, bo wiem, że do niczego nie prowadzą. każdy ma swoje zdanie. odmienne opinie i to szanuje. ale tego nie mogę sobie darować (ostatni raz obiecuję) :lol: :lol:

 

o i zjadlo posty. :(

 

Jeszcze raz powiele opinie specow od kuchni, ze czarny kolor jest najbardziej niepraktyczny.

 

.... a wyglada to tak:

 

high gloss - superrrr niepraktyczny

semi gloss- superrr niepraktyczny

satin superr niepraktyczny

matt - super niepraktyczny(ten musimy rozpatrywac troche inacze, bo z jednej stony do powyzszych bardziej praktyczny, ale z drugiej do kitu)

 

* - skala rosnie z dodaniem literki r

nie używaj obcych wyrazów skoro nie masz nawet słownika. kolejne stwierdzenie typu take out food :lol: :lol:

a po drugie z powyższego cytatu :roll: wynika, że każda powłoka jest niepraktyczna i nie nadaje się na kuchenne fronty.

czy ty rozumiesz wogóle co piszesz :o :o

 

 

czepiasz sie , a nie masz racji. 8)

 

ps. a-ha Proponuje zmienic slownik.

 

Take-out , carry-out , take-away or tapau 8)

 

 

znowu ominelas, ze powloka w kolorze czarnym, a to jest roznica. Prawda??? 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK -hmmm - no to chyba mam fisia... :roll:

warto dodać że nie mam w oknie zasłon rolet, firanek, a po zmroku na blat pada światło z 6 halogenów po 50W każdy - więc jest na niezłej wystawce...

największa część blatu do którego się czepiam jest na wprost okna na półwyspie - więc ekspozycja jego "walorów" jest największa...

ten blat pod szafkami - przy ścianie nie jest tak podświetlony...więc :co z oczu to z serca...? :wink:

 

jakby co - to zapraszam na wspólne gotowanie... :lol:

 

porcelana tylko biała - ale miseczki do niektórych dań głównie czarne...mam pare takich które choć pyszne to na białym nie wyglądają zbyt zachęcająco...

risotto, krewetki, sałaty, curry, no i wiele wiele innych...tylko na czarnym... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ja i ty
OK -hmmm - no to chyba mam fisia... :roll:

warto dodać że nie mam w oknie zasłon rolet, firanek, a po zmroku na blat pada światło w 6 halogenów po 50 w każdy - więc jest na niezłej wystawce...

największa część blatu do którego się czepiam jest na wyspie - pośrodku

kuchni - na wprost od okna - więc ekspozycja jego "walorów" jest największa...

ten blat pod szafkami - przy ścianie nie jest tak podświetlony...więc :co z oczu to z serca...? :wink:

 

porcelana tylko biała - ale miseczki do niektórych dań głównie czarne...mam pare takich które choć pyszne to na białym nie wyglądają zbyt zachęcająco...

risotto, krewetki, sałaty, curry, no i wiele wiele innych...tylko na czarnym... :wink: i już... :wink:

 

Ty piszesz o blacie , a oni staraja sie przeniesc poniekat na meble. :p Blat to jest maly pikus , a szafki to calkiem inna bajka.Jak to mozna im wytlumaczyc?

 

Niech ktos z madrali opisze jak zachowuja sie czarne szafki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK -hmmm - no to chyba mam fisia... :roll:

warto dodać że nie mam w oknie zasłon rolet, firanek, a po zmroku na blat pada światło z 6 halogenów po 50W każdy - więc jest na niezłej wystawce...

największa część blatu do którego się czepiam jest na wyspie - na wprost okna na półwyspie - więc ekspozycja jego "walorów" jest największa...

ten blat pod szafkami - przy ścianie nie jest tak podświetlony...więc :co z oczu to z serca...? :wink:

 

jakby co - to zapraszam na wspólne gotowanie... :lol:

 

porcelana tylko biała - ale miseczki do niektórych dań głównie czarne...mam pare takich które choć pyszne to na białym nie wyglądają zbyt zachęcająco...

risotto, krewetki, sałaty, curry, no i wiele wiele innych...tylko na czarnym... :wink:

 

Mój blacik też na środku kuchni, wprawdzie bez halogenów, ale również na wprost okna. I również widzę jakieś zamazy, jak przelecę byle jak w trakcie gotowania, byleby wytrzeć - pewnie że są. Ale po normalnym umyciu i wytarciu ich nie ma. Nie zauważyłam też żeby coś się robiło od dotykania np.

 

A jeśli chodzi o różne stopnie połysku - to czarna płyta gazowa, nie na wysoki połysk, tylko taki jakby "metalic" (nie wiem, czy to dobre określenie :roll: ) już pięć minut po umyciu jest zakurzona :evil: Nigdzie tego kurzu nie widzę, a tam momentalnie jest i wygląda na nigdy nie wycierany :evil: Nie sądzę, żeby akurat tylko tam się kurzyło - a kurzy się ciągle po remoncie :x

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie moją rolą jest przekonywac .Wyrażam swoje zdanie. Można z niego skorzystać lub nie. Bo pewnie że wygodniej byłoby mi pisac że skoro wydalam 6 tys na taki blat to jest on the best a skoro ja go wybralam to był to wybór najlepszy z mozliwych...

 

Takie kuchnie sa piękne - ale niepraktyczne. Nie znosze tego kryterium - i często swiadomie odrzucam - bo mi wszystko co przyjemne i mile wydaje się niepraktyczne :wink: Zresztą biały mdf tez mial być niepraktyczny - a jednak jest. Aleczym innym jest czerń w kuchni - zwłaszcza lakierowana czerń.

Tak sobie myślę:

W czarnej kuchni trzeba mocnego oświetlenia - bo bardziej czerń pochłania lumeny - to oczywiste. Doświetlajac zatem taką kuchnię z połyskiem podkreślasz nie tylko jej uroki - ale wydobywasz to wszystko podczas używania sie w niej pojawia - i nie chodzi tu o brud tylko zwykły dotyk - kontakt z przedmiotami nieunikniony przy gotowaniu choćby w gumowych rękawiczkach...to pył z mąki, para wodna, smugi od przetarcia idealnie czystą szmatka i inne - normalnie nieauważalne problemy..

I tu powstaje błędne koło - coś co miało być urocze- klasą samą w sobie przestaje nią byc - bo to co widzi oko ludzkie to paliuchy i smugi...przynajmniej ja to widzę... głownie to :roll:

Moze gdybym żyła sobie sama - to nie miałoby to większego znaczenia - ale mam dzieci - dzieci mają znajomych, i ja mam znajomych - którzy lubią przesiadywac sobie w tej kuchni...i ona żyje a nie tylko stoi i lśni...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja jade dzisiaj do salonu zeby mi zrobili wizualizacje mojej czarnej kuchni,

nie przekonuje mnie argument ze trzeba sprzatac, bo i tak sie sprzata i tak,

zobaczymy czy w moim przypadku bedzie ok.

plan mojej kuchni z jadalnia wyglada tak:

nie planuje zadnych wiszacych szafek, sciane po prawej stronie (dlugosc 3,96) planuje prawie cała zabudowoc mebloscianka i troche sie boje ze bedzie za ciemno, cala sciana czarna, co myslicie?

 

http://img262.imageshack.us/img262/7716/plankuchnijp9.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...