Jaka technologia budowy jest najbardziej ekonomiczna?

[gentoonx]

... Po za tym wilgoć w ścianie w trakcie realizacji trwającej kilka miesięcy potrafi również działać niekorzystnie na spoiny - a konkretniej może wpływać na znaczne pogorszenie jakości wiązania.

 

WOW

[Parkiet]

Ale w którym konkretnie miejscu? Bo jak w samym silikacie, to jakie to ma znaczenie, że się zbiera woda? Silikat odparuje jak zmniejszy się wilgotność w budynku.

Silikat nie jest warstwą odpowiedzialną za ocieplenie, tylko elementem nośnym.

Silikat poza właściwościami nośnymi, ma swój udział w izolacyjności ściany, przy czym mniejszy niż np. suporex.

Oczywiście budowlaniec powinien uwzględnić wszystkie składowe, przy czym jak widać na tym forum budowlańców mamy różnych.

Z silikatem jest taki problem, że ma duże możliwości w chłonności wody czy sorpcji wilgoci.

I jeżeli w nowym budynku znajdzie się zawilgocony silikat to jest problem z nadmiarem wilgoci.

Jak to wygląda w praktyce, zimą inwestor chcąc oszczędnie osuszyć budynek włącza ogrzewanie z jednoczesnym ograniczeniem wentylacji co powoduje znaczne nasycenie wilgocią wnętrza a to z kolei w przypadku oszczędnej termicznie i dosyć szczelnej dyfuzyjnie ściany powoduje roszenie wilgoci w ościeżach czy rogach pomieszczeń.

Podobnie jest w przypadku suporexu, mniej w w przypadku porothermu.

Analogicznie jest w sytuacji szybkiego zamieszkania w niedosuszonym budynku.

Przed rozpoczęciem prac podłogowych wykonuję pomiary wilgotności w czasie przy pomocy loggerów i mam obraz zmian wilgotności w dosyć długim czasie i w dodatku z odniesieniem do zmian temperatury. Temat bardzo szeroki, stąd zadałem pytania producentom materiałów ściennych aby w jakiś sposób poskładać zależności. Póki co wiem, że mało wiem. Pozdrawiam.

[Gość Arturo72]

Jak to wygląda w praktyce, zimą inwestor chcąc oszczędnie osuszyć budynek włącza ogrzewanie z jednoczesnym ograniczeniem wentylacji co powoduje znaczne nasycenie wilgocią wnętrza a to z kolei w przypadku oszczędnej termicznie i dosyć szczelnej dyfuzyjnie ściany powoduje roszenie wilgoci w ościeżach czy rogach pomieszczeń.

Dlatego trzeba tępić takie szkodliwe działania inwestorów nie mających pojęcia co znaczy "osuszyć" dom.

Tępienie takich działań nie polega na tym,żeby wciskać im przez to wełnę na ściany tylko na tłumaczeniu czemu to wentylacja a nie ściany służą do usuwania wilgoci z domu.

Edytowane 21 Lipca 2014 przez Arturo72

[Elfir]

Silikat poza właściwościami nośnymi, ma swój udział w izolacyjności ściany,

 

W zasadzie pomijalny bo ma aż tak zły Niezależnie od tego czy mokry czy nie.

U mnie wiele więcej wilgoci było z tynków i wylewki anhydrytowej, więc powiedziałabym, że wilgotnosć samego bloczka była smiesznie niska w tworzeniu wilgotności powietrza w domu.

Edytowane 21 Lipca 2014 przez Elfir

[Parkiet]

W zasadzie pomijalny bo ma aż tak zły Niezależnie od tego czy mokry czy nie.

U mnie wiele więcej wilgoci było z tynków i wylewki anhydrytowej, więc powiedziałabym, że wilgotnosć samego bloczka była smiesznie niska w tworzeniu wilgotności powietrza w domu.

Wilgoci miałabyś znacznie więcej, gdybyś robiła tynki wapienno-cementowe a wylewki betonowe. Przy gipsie i anhydrycie wilgoci jest niewiele, a jeżeli bloczki silikatowe były suche, to nie mogło być problemu. Pozdrawiam.

[Gość Konto usunięte na żądanie]

Wniosek stąd kolejny, że w ogóle wszystkie te technologie "mokre" są bardzo skomplikowane i problemowe. Pełno zależności i stek teorii warunkowych.

[fotohobby]

Wniosek stąd kolejny, że w ogóle wszystkie te technologie "mokre" są bardzo skomplikowane i problemowe. Pełno zależności i stek teorii warunkowych.

 

Prawda... Niektórzy faktycznie nie ogarniaja najprostszych tematów i we wszystkim widzą problem....

[Gość Arturo72]

Wniosek stąd kolejny, że w ogóle wszystkie te technologie "mokre" są bardzo skomplikowane i problemowe. Pełno zależności i stek teorii warunkowych.

Narazie czytam stek bzdur jakie wypisujesz,ja miałem wylewki cementowe,płytę żelbetową 25cm,łącznie 56m3 betonu i wilgoci w domu w nie uświadczysz.

[Elfir]

Wilgoci miałabyś znacznie więcej, gdybyś robiła tynki wapienno-cementowe a wylewki betonowe. Przy gipsie i anhydrycie wilgoci jest niewiele, a jeżeli bloczki silikatowe były suche, to nie mogło być problemu. Pozdrawiam.

 

Tynki miałam w-c.

Anhydryt jest w zasadzie płynny, w porównaniu z klasyczną wylewką z miksokreta

[Elfir]

Wniosek stąd kolejny, że w ogóle wszystkie te technologie "mokre" są bardzo skomplikowane i problemowe. Pełno zależności i stek teorii warunkowych.

 

Są najprostsze i najtańsze. Jak wynika z dzienników budowy samorobów daje sobie z nimi radę nawet nie-budowlaniec.

[gentoonx]

Oczekuję, że ktoś wniesie "coś" do wątku oprócz biadolenia

 

miałeś Pan narobić kupę tabelek, i co? Nic nie wniesiesz Pan do tematu? czyli z robienia kupy nic nie wyszło???

 

Wniosek stąd kolejny, że w ogóle wszystkie te technologie "mokre" są bardzo skomplikowane i problemowe. Pełno zależności i stek teorii warunkowych.

 

Nooooo

[Gość Konto usunięte na żądanie]

Ale poruszenie ... . A ja już dziś dziękuję. Dobrej nocy życzę stałym etatowym rozmówcom sympatycznym;).

[Groszek80]

Technologie mokre są skomplikowane?! No tak, trzeba wiedzieć co i w jakich proporcjach dorzucić do betoniarki Ale samo murowanie na mokrą zaprawę np. pustaków Porotherm to tak naprawdę robota dla ojca z dorastającym synem Grunt to przestrzeganie podstawowych zasad i dobra poziomnica...

[Gość Arturo72]

Ale samo murowanie na mokrą zaprawę np. pustaków Porotherm to tak naprawdę robota dla ojca z dorastającym synem

A murowanie BK czy silikatu na klej to robota dla dorastającego syna,nawet bez ojca

 

Zarąbiście dużo tej "mokrej" technologii przy 2mm spoiny

 

I żeby nie było,styropian klejony na klej w piance to także bardzo "mokra" technologia

Edytowane 23 Lipca 2014 przez Arturo72

[miloszenko]

A murowanie BK czy silikatu na klej to robota dla dorastającego syna,nawet bez ojca

 

Zarąbiście dużo tej "mokrej" technologii przy 2mm spoiny

 

I żeby nie było,styropian klejony na klej w piance to także bardzo "mokra" technologia

 

A jakby te sciany byly z Izodomu to by ten syn opedzil 4 takie domy w tym samym czasie co murowanie bloczka na bloczku, czyzby od starozytnosci nie udalo sie rozpowszechnic bardziej efektywnego sposobu stawiania scian ?

[Gość Konto usunięte na żądanie]

A jakby te sciany byly z Izodomu to by ten syn opedzil 4 takie domy w tym samym czasie co murowanie bloczka na bloczku, czyzby od starozytnosci nie udalo sie rozpowszechnic bardziej efektywnego sposobu stawiania scian ?

 

Właśnie w tym rzecz. W Polsce lobbuje się i promuje technologie z lat 60 tych, 70 tych i 80 tych i to skutecznie. Koncerny bez większego wysiłku i bez inwestycji w nowe technologie zapychają rynek dzięki skutecznej promocji starymi technologiami od których na zachodzie się odchodzi. "Innowacja" w postaci grafitowego styropianu wystarcza by "Kowalskiego" mamić, iż posiada świetne rozwiązanie i otrzymał świetną ofertę. Mało z kolei jest publikacji niezależnych, opisujących obiektywnie technologie i dających uzasadniony wybór. Taki stan rzeczy powoduje, że Polska jest rynkiem zbytu dla produktów o faktycznie słabych parametrach - w porównaniu z tym co oferuje się w krajach wysoko rozwiniętych. Tam już powszechnie oczywiste jest to, że inwestycja prowadzona szybko daje wymierne oszczędności i nikogo nie trzeba do tego przekonywać.

[Elfir]

och, to 40 lat temu były wąskie spoiny i klej piankowy do styro?

Tu promuje się uwaga - EKONOMICZNE sposoby budowy.

Nie nasza wina, że kanadyjczyk w Polsce, w przeciwieństwie do USA jest w tej samej cenie co murowaniec, a problemów z nim więcej.

Już nie mówiąc o innych systemach prefabrykacji.

 

Taki stan rzeczy powoduje, że Polska jest rynkiem zbytu dla produktów o faktycznie słabych parametrach

Aleś Pan mity tworzysz.

Edytowane 23 Lipca 2014 przez Elfir

[Elfir]

A jakby te sciany byly z Izodomu to by ten syn opedzil 4 takie domy w tym samym czasie co murowanie bloczka na bloczku, czyzby od starozytnosci nie udalo sie rozpowszechnic bardziej efektywnego sposobu stawiania scian ?

 

Tu nie chodzi o efektywność tylko o ekonomiczność.

Szybki czas budowy jest ważny dla tych, co nie mają gdzie mieszkać i potrzebują domu w 3 miesiące.

Jeśli koszt najmu mieszkania powiedzmy 1,5 roku będzie wyższy od droższej technologii prefabrykowanej to faktycznie jest to rozwiązanie dla takich ludzi.

Ale przy założeniu kosztu najmu 1500 zł przez dwa lata to daje 36 tyś.

Czy prefabrykat będzie o tyle tańszy od domu wybudowanego tradycyjnie systemem gospodarczym?

 

Trzeba byłoby dokładnie policzyć dla jakiegoś wybranego projektu.

[miloszenko]

Tu nie chodzi o efektywność tylko o ekonomiczność.

Szybki czas budowy jest ważny dla tych, co nie mają gdzie mieszkać i potrzebują domu w 3 miesiące.

Jeśli koszt najmu mieszkania powiedzmy 1,5 roku będzie wyższy od droższej technologii prefabrykowanej to faktycznie jest to rozwiązanie dla takich ludzi.

Ale przy założeniu kosztu najmu 1500 zł przez dwa lata to daje 36 tyś.

Czy prefabrykat będzie o tyle tańszy od domu wybudowanego tradycyjnie systemem gospodarczym?

 

Trzeba byłoby dokładnie policzyć dla jakiegoś wybranego projektu.

 

Ile czasu trzeba poswiecic zeby taki 100m2 domek z poddaszem uzytkowym wystawic w 2 osoby np w silikacie?

 

Czy warte to jest pol roku urlopow/dni? Ile taniej dla takiego domku jest wziasc silke18 cm plus 15 cm styro vs bloczek Izodomu za 160 zl/m2?

 

Ile osob murowalo u siebie wszystko? (bo tylko takie osoby moga mowic o jakiejs oszczednosci w gotowce... ).

 

W tydzien mamy sciany i to juz ocieplone, warto pol roku poswiecac na te kilka tys? Tu jest ta ekonomia?

 

Przy okazji nie ma mostkow w oknach, jest super szczelnie, rowno.

[Elfir]

Murowanie silikatów? Jakiś miesiąc w dwie osoby, razem z zalewaniem żelbetu na podciągasz, slupach, ścianami działowymi.

System gospodarczy to nie oznacza od razu samodzielnie.

 

 

Bloczek izodomu sam się muruje?

 

Sam etap SSO jest bardzo szybki w porównaniu z kolejnymi pracami na budowie. Mury rosną w oczach a potem jest ten długi okres, kiedy na oko nic się nie dzieje.

Edytowane 23 Lipca 2014 przez Elfir