Jarek79 12.02.2008 12:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2008 Witam wszystkich bardzo serdecznie, Chcialbym Was prosic o pomoc w podjeciu decyzji dot. ocieplenia styropianem domu. Jak Waszym zdaniem wyglada sprawa samodzielnego ocieplenia domu (systemem gospodarczym) w stosunku do zatrudnienia specjlalistycznej firmy? Wiem, ze moje pytanie dziwnie wyglada ale jedna rodzina chcialaby to zrobic systemem gospodarczym, a druga wynajac firme. Slyszalem, ze ocieplenie domu to nie jest tak prosta sprawa jak sie wydaje... jest duzo kruczkow i technik dotyczacych tych prac wiec jest pewne ryzyko powodzenia calego przedsiewziecia. Co o tym myslicie? Pozdrawiam,Jarek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piotr B. CDS 12.02.2008 15:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2008 Witam wszystkich bardzo serdecznie, Chcialbym Was prosic o pomoc w podjeciu decyzji dot. ocieplenia styropianem domu. Jak Waszym zdaniem wyglada sprawa samodzielnego ocieplenia domu (systemem gospodarczym) w stosunku do zatrudnienia specjlalistycznej firmy? Wiem, ze moje pytanie dziwnie wyglada ale jedna rodzina chcialaby to zrobic systemem gospodarczym, a druga wynajac firme. Slyszalem, ze ocieplenie domu to nie jest tak prosta sprawa jak sie wydaje... jest duzo kruczkow i technik dotyczacych tych prac wiec jest pewne ryzyko powodzenia calego przedsiewziecia. Co o tym myslicie? Pozdrawiam, Jarek odważysz sie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek79 12.02.2008 18:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2008 Dziękuję za odpowiedzi:) mpoplaw - wlasnie o te szczegoly mi chodzi. Koncowki w ogole nie zrozumialem, bo sie na tym kompletnie nie znam, dlatego tez jestem zwolennikiem wynajecia firmy:) Sek w tym, ze dlatego, ze sie nie znam nie wiem na ile jest to skomplikowana sprawa i czy poradza sobie z tymi szczegolami osoby, ktore na codzien nie wykonuja takich docieplen. Slyszalem, ze mozna to tak zespsuc, ze za kilka lat trzeba bedzie wszystko zrywac i docieplac na nowo - tragedia. Mialyby to robic osoby, ktore ten dom zbudowaly ale nigdy nie robili docieplen - poradza sobie? Slyszalem, ze trzeba wiedziec jakie maja byc szczeliny dyletacyjne (chyba dobrze pamietam;), gdzie zrobic wywietrzniki, bycmoze dorobic wymuszony obieg powietrza wewnatrz itp, itd. Troche idiotyczny ten moj post ale moze ktos cos z niego zrozumie;) Pozdrawiam,Jarek PS.Piotr B. CDS - ja bym sie nigdy nie odwazyl ale jezeli inaczej sie nie dogadam, to trzeba bedzie:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chopinetka 12.02.2008 19:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2008 Witam A nie masz jakiejś budowy koło siebie na której właśnie ocieplenie robią? Czasami wystarczy podejrzeć jak się nie wie W tym wypadku będziesz rozgrzeszony Jak masz trochę wyobraźni to masz szansę. Nie święci garnki lepią. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Depi 12.02.2008 19:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2008 Slyszalem, ze trzeba wiedziec jakie maja byc szczeliny dyletacyjne (chyba dobrze pamietam;), gdzie zrobic wywietrzniki, bycmoze dorobic wymuszony obieg powietrza wewnatrz itp, itd. Eee... Sorry ale jaką Ty budujesz ściane? Wymuszony obieg powietrza??? Pustka powietrzna powinna być, ale tylko w ścianie 3 warstwowej i to też raczej jak ocieplasz wełna (co by se odparowywała). Ja zrozumiałem ze jest to sciana 2 W i w takiej nie robisz żadnych szczelin ani wywietrznikow! Wez pierwszy lepszy murator tam stoi jak byc o BSO lub metodzie lekkiej-mokrej. ALbo wujka Googla zapytaj. Styropian przyklejasz do sciany, na to klej, na to siatke i znowu klej. I koniec. Diabeł tkwi oczywiscie w szczegołach, ale zasada jest prosta. Nie robiłem ale asystowalem jak kolega robil i nie wygladalo to na szczegolnie trudne. Choc fakt, ze kolega jest manualnie sprawny bardzo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fadi 12.02.2008 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2008 cześć,za parę miesięcy przeprowadzam się do nowego domu i do ocieplenia i tynkowania wynająłem firmę. W domu w którym obecnie mieszkam, zdecydowałem się na ocieplenie systemem oszczędnościowym i zleciłem to prywatnej osobie, która ponoć się na tym znała. Wyszło fatalnie, niby wszystko jest proste, ale jak przyjdzie co do czego to zaczynają się problemy. Raz się sparzyłem i powiedziałem sobie nigdy więcej. Zgadzam się, że wszystko można podpatrzeć, ale... lepiej dobrze się zastanowić. Jeżeli coś zrobisz teraz źle, będzie Ci się to obijało czkawką przeznastępne lata. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek79 12.02.2008 20:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2008 Ciesze sie, ze zabraliscie glos w moim watku:) mpoplaw - to budujace, narazie mam jakis prospekt Webera - poczytam co to za cudo;) chopinetka - niestety dom jest dosc stary, a w okolo nic sie nie dzieje wiec podgladanie odpada. Depi - hmmm........nie wiem o co chodzi za ta sciana albo raczej z tymi szczelinami;) Jeden znawca powiedzial mi, ze pomiedzy sciana zewnetrzna, a dociepleniem musi byc jakas tam szczelina zeby powietrze moglo sobie hulac - nie wiem po co, bo ja myslalem, ze docieplenie polega na naklejeniu na stara sciane styropianu i wsio. Koniecznosc istnienia szczelin tlumaczyl uniknieciem efektu termosu => grzybek w srodku, bo dookola bedzie wszystko szczelnie pozaklejane. Teraz juz zglupialem w ogole. Dodam jeszcze jedna bardzo wazna rzecz: moj niepokoj wynika wlasnie z tego, ze juz teraz sciane polnocna mam bardzo zimna i zaczyna sie grzyb pojawiac, a to wszystko po zmianie ogrzewania na gazowe:( Dlatego dociepleniem chce zalatwic kilka problemow naraz. Facet, z ktorym o tym rozmawialem mowil, ze zrobilby w domu otwory wentylacyjne zeby wymusic obieg powietrza wewnatrz domu. Sam juz nie wiem o co w tym wszystkim biega - kompletnie sie na tym nie znam:( Depi - Twoj dziennik z frontu jest rewelacyjny:) fadi - a w czym tkwil problem po takim tanim dociepleniu? Co sie sknocilo? Pozdrawiam,Jarek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
osek 12.02.2008 21:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2008 ogólnie tonie powinno być aż tak trudne ; )linie poziomą możesz zrobić "poziomica wodną" poza tym- jakiś katownik sie przyda, packi do zacierania i jedziesz ; ) odnośnie grzyba- to fakt że brak wentylacji jest dla niego rajem na cegle czy tak pustaku ;dale żeby wentylować od razu kazdy pokój w domu?to by wentylacje z odzyskiem ciepła juz by chyba trzeba było instalować ;]moze grzyb- to po częsci przez jakieś nieszczelności ? styropian na placki (nie żałowac) bo parcie wiatru potrafi byc niekiedy naprawde silne (ale nie mówie tu o niskich domach) potem kołki- klej/siatka/klej ;] a tynk- to firma ; ] zbrojenie narozy okiennych i inne- w pismach ; ) rusztowanie wypożyczyć choinkowe- na jednaściane- grosze.pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Depi 12.02.2008 22:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2008 Ou jerzu... Ale pomieszane masz (sorry, ale...). Szczelina tak jak pisałem tylko w ścianie 3 warstwowej (czyli cegła - ocieplenie - cegła). Jak rozumiem nie masz takiej więc generalnie olej te szczeliny, wywietrzniki i pustki powietrzne a fachowcowi podaj nastepnym razem mlotek, coby sie nim stuknął w głowę. Styropian naklejasz na sciane i tyle. Co do tzw. termosu to nie ma on nic wspolnego ze styropianem jako takim. Wentylacja jest po prostu potrzebna, nawet w nieocieplonym domu - co zdaje sie już zaczynasz chyba rozumiec sam (vide Twoj grzyb). Nie chce całego dlugiego wykladu tu dawac nt funkcjonowania wentylacji, ale faktycznie trzeba zapewnić jakis dopływ powietrza - klania sie fizyka itd. Robi sie tzw. zetki albo inny badziew. Ja robie wentylacje mechaniczna i po problemie. Ale tak jak mowie - radze poczytac duzo forum a nawet muratora. Jak jestes z pobliza to mam przynajmniej rocznik do oddania Co do dziennika to dzieki. Nie mam niestety ostatnio weny do kontynuowania. Moze dlatego, ze przestalo byc smiesznie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fadi 13.02.2008 21:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2008 styropian został położony nierówno, niby na pierwszy rzut oka tego nie widać, ale jak na ścianę poświeci słoneczko, to widać każdą nierówność. Drugim poważnym mankamentem jest wykończenie przy oknach, konkretnie przy parapetach. Niestety gdzieś musi się dostawać woda i po prostu odpada tynk. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kogutos 14.02.2008 00:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2008 Jarek79 witam Ja też zamierzam samemu ocieplać dom który się buduje ;D TO nie jest trudne raz ocieplałem jedną ścianę na działce u rodziców i szybko poszło gorzej jest z tym cholernym tynkiem :/ ale też się da zrobić choć to dłużej trwa. Co do twojego grzybka na ścianie to zrób tak jak mówi Depi ale najszybszym chyba sposobem jest zamontowanie klimy w domu bo ona wysusza powietrze fadi za mało się oczytałeś o ociepleniu zanim zacząłeś ocieplać w jaki sposób uszczelniałeś łączenia parapetów? że ci się woda dostawała ? hmmm i ciekawe jakie parapety miałeś ? moim skromnym zdaniem powinny być wywinięte na brzegach i w tych miejscach nie żałować silikonu ps. Niedawno widziałem jak jakiś talent zamontował sobie parapety wew na zewnątrz ;D w lecie tworzą piękne łuki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pblochu 14.02.2008 04:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2008 Nie ma w tym nic trudnego Robiłem sam, (co prawda bez tynku, bo trochę się obawiałem) wcześniej oglądając tylko jak to robią fachowcy ocieplający bloki. Początki były trudne – chodzi o zacieranie warstwy zbrojonej, ale jak masz trochę cierpliwości i jesteś dokładny to po kilku eksperymentach wychodzi miodzioJak przyszli fachowcy żeby położyć baranek skwitowali sprawę jasno – „ Na tym kawałku się uczył – a dalej już umiał”Generalnie na dzień dzisiejszy ostatnią warstwę też bym położył - żadna sztuka tylko ramię trzeba mieć mocne (próbowałem na budynku gospodarczym – wyszło nie gorzej jak fachowcą na mieszkalnym) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Depi 14.02.2008 07:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2008 na packi zamiast na wianki, He??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
listek 14.02.2008 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2008 fachowcy bloki ocieplają na szybko i byle jak czyli na packi zamiast na wianki, lepiej jakby przyjrzał się jak ocieplają domek jednorodzinny tam gdzie nadzór pełni kobieta Oj nie chciałbyś byc ekipa, nad którą pełni nadzór moja żoncia Ja mam nieraz problem z takim nadzorem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
osek 14.02.2008 16:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2008 prawie każda technologia mówi o wianku kleju do okoła płyty + 2 packi z kleju na środku, a tymczasem na blokach daje się ze cztery packi na środek i płytę na ścianę bo tak jest znacznie szybciej możesz podać skąd to wziąłeś? boszczerze- jeszcze nigdy sięz tym nie spotkałem aby ktoś zalecał klejenie "prawie całego" styropianu. daje się 'kleksy' i tyle.. tonie płytki żeby może na grzebień kłaść ; ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
radlid 14.02.2008 21:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2008 Ja zapytam , czy przy ocieplaniu styropianem 12-ką domku z poddaszem użytkowym muszę stosować kołki , bo osobiście to bym nie dawał ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lotnik 15.02.2008 06:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2008 na wianki czyli klej szczelnie do okoła płyty styropianu, zatrzymuje to konwekcję i polepsza ocieplenie, na packi to znaczy że powietrze pod styropianem swobodnie krąży i efekt jest gorszy prawie każda technologia mówi o wianku kleju do okoła płyty + 2 packi z kleju na środku, a tymczasem na blokach daje się ze cztery packi na środek i płytę na ścianę bo tak jest znacznie szybciej Masz rację, ale mało ekip tak robi bo twierdzą że jak zrobią wianek to woda nie bedzie miała jak spływać (między styropianem a ścianą w wyniku skroplenia pary) i na placki jest duzo szybciej. Jak już robicie na te placki to przynajmniej dajcie na dole wianek(przy fundaencie) i na górze bo inaczej sie komin robi i jest zimno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ziarutek 15.02.2008 08:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2008 na wianki czyli klej szczelnie do okoła płyty styropianu, zatrzymuje to konwekcję i polepsza ocieplenie, na packi to znaczy że powietrze pod styropianem swobodnie krąży i efekt jest gorszy prawie każda technologia mówi o wianku kleju do okoła płyty + 2 packi z kleju na środku, a tymczasem na blokach daje się ze cztery packi na środek i płytę na ścianę bo tak jest znacznie szybciej Masz rację, ale mało ekip tak robi bo twierdzą że jak zrobią wianek to woda nie bedzie miała jak spływać (między styropianem a ścianą w wyniku skroplenia pary) i na placki jest duzo szybciej. Jak już robicie na te placki to przynajmniej dajcie na dole wianek(przy fundaencie) i na górze bo inaczej sie komin robi i jest zimno Nie wiem, nie jestem fachowcem ale jak sie wam tam tyle wody skrapla to może rynne załozyc? Wg mnie bez przesady. Dawać wianki wszędzie i będzie super. Dopiero co czytałem jak to się ludzie boją, że im myszy w elewacje wejdą, dopiero co... jak to jest dobrze zrobić szczelinę żeby dom osuszało z tej właśnie pary. Przypomnę tylko, że powietrze jest dobrym izolatorem, ale tylko jeżeli pozostaje w bezruchu. Dla mnie, tam nie ma być szczeliny. Na dole ma być listwa z kapinosem a jak ktoś nie chce to przynajmniej narożnik z siatką. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 15.02.2008 08:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2008 A ja się podepnę pod temat.Tak mnie jedno nurtuje - mówi się, że w styropianie na elewacji myszy wygryzają dziury, dlatego trzeba m.in. kłaść listwę startową i starannie otynkować ściany. A co ze styropianem do ocieplenia fundamentów? Jak go się zabezpiecza przed gryzoniami? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 15.02.2008 09:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2008 niestety dom jest dosc stary, a w okolo nic sie nie dzieje wiec podgladanie odpada. Na stary dom zdecydowanie odradzam styropian. Wełna spełni swoje zadanie znacznie lepiej. W ułożeniu też nie jest trudniejsza i ułatwia ułożenie ocieplenia bez drobnych szczelin na styku płyt, które to się zdarzają dość często przy użyciu styropianu. Dodam jeszcze jedna bardzo wazna rzecz: moj niepokoj wynika wlasnie z tego, ze juz teraz sciane polnocna mam bardzo zimna i zaczyna sie grzyb pojawiac, a to wszystko po zmianie ogrzewania na gazowe Niestety tak jest często, że ludzie chwalą ogrzewanie gazowe porównując koszty do paliwa stałego twierdząc, że kosztuje ich praktycznie tyle samo. Koszt może jast taki sam, ale z wymienionymi powyżej efektami, gdzie prawdopodobnie niższa temp. wewnątrz spowodowała wykraplanie się wilgoci, gdzie wcześniej nie było takiej możliwości. W takim wypadku rzeczywiście najlepszym rozwiązanie jest docieplenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.