Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 16,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • monia i marek

    5492

  • wu

    1878

  • anjamen

    1325

  • OK

    888

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

no ciągle to nie ale nie wiem Małgoś czy byłaś kiedyś tak w środku w tartaku tam gdzie te wszystkie piły heblarki i insze chodzą :wink: ja byłam to wiem co tam jest mnóstwo trocinek i takiego pyłu pomimo odciągów do trocin i wyobraź sobie że spadnie na to iskierka nawet widać nie będzie a tlić sie zacznie i do rana z tartaku to by mury zostały poza tym z fajką też niebezpiecznie bo zamiast myśleć o robocie to o fajce myśli a tam sekunda nieuwagi równa się palec albo i dwa a nawet cała ręka mniej

a tak wyjdzie na fajkę 2 minutki i do roboty :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry :D

Wusieńko, wyobrażam sobie na jakie protesty Twój mąż się naraził :lol:

Ludzie czasami nie rozumieją pewnych rzeczy i im się wydaje, że im się na złość chce :roll: Ja kiedyś moje sprzątaczki poprosiłam o notowanie środków czystości na zasadzie przychodu i rozchodu, żeby w razie kontroli było wszystko udokumentowane, bo są to rzeczy nie podlegające wpisom do inwentarza. Wiecie co usłyszałam? Panie się obraziły (notabene bardzo fajne, uczciwe i pracowite kobitki) - powiedziały, że je sprawdzam, bo podejrzewam, że kradną i wynoszą do domu te rzeczy :o :o :o :o :roll: :roll: :roll: :roll: Po prostu ręce mi opadły do ziemi :roll: Są naprawdę wyjątkowo uczciwymi osobami i bez wahania powierzyłabym im sejf do pilnowania gdyby trzeba było, a One z takimi tekstami :roll: Ile się musiałam natłumaczyć, że mamy kontrole związane z zasadnością wydatkowania pieniędzy, że musi to być udokumentowane, żeby w razie takiej kontroli mogły wykazać, że wszystko jest OK, bo kontrolujący przychodzi z nastawieniem, że dobrze nie jest, a naszym zadaniem jest udowodnić, że właśnie wszystko jest jak należy :roll: :roll: :roll: Czasami to brak sił na takie błahe w zasadzie rzeczy :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzień dobry

Monia ja to świetnie rozumiem dostał grupkę rozpuszczonych chłopów robili co chcieli palili przy maszynach przychodzili w różnym czasem stanie do pracy :roll: no i mieli wszędzie straszny syf na całym tartaku łacznie z kiblem i jadalnią mój mąż to raczej porządek lubi :wink: to oprócz pozbawienia palenia przy maszynach zagonił do sprzątania zrobił rozpiskę kto kiedy jadalnie sprząta i kible i zaczął wymagać :lol:

miał trochę "pracy u podstaw" :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzień dobry

Monia ja to świetnie rozumiem dostał grupkę rozpuszczonych chłopów robili co chcieli palili przy maszynach przychodzili w różnym czasem stanie do pracy :roll: no i mieli wszędzie straszny syf na całym tartaku łacznie z kiblem i jadalnią mój mąż to raczej porządek lubi :wink: to oprócz pozbawienia palenia przy maszynach zagonił do sprzątania zrobił rozpiskę kto kiedy jadalnie sprząta i kible i zaczął wymagać :lol:

miał trochę "pracy u podstaw" :wink:

Ten etap przerobiłam jakieś 6 lat temu - wszystko było z oporem, bo np. okna na sali gimnastycznej nie były myte od 6 lat :o :o :o :o , poprzedni dyrek nie robił z tego problemu, a ja wymyśliłam mycie 2x w roku :lol: :lol: Oj, było tego użerania sporo - łącznie z tym, że poprzednia sprzątaczka rzuciła mi szmatą, żebym sobie sama myła :evil: Ta Pani już dzisiaj nie pracuje - nie pozwalam sobie na takie rzeczy i mówię krótko, że jeśli ma ktoś czegoś nie zrobi "bo nie" lub "bo dotychczas się tego nie robiło", to niech mi to da na piśmie :wink: Nie oczekuję cudów i nie zlecam prac niewykonalnych - chcę tylko, żeby było czysto, bezpiecznie, estetycznie i przyjemnie - to nie są wygórowane wymagania :D Ja sobie zdaję sprawę, że zarabiają marne grosze, ale to z kolei nie moja wina, bo Organ Prowadzący decyzuje o rozdziale środków budżetowych, a jeśli ktoś już się zdecydował na daną pracę, to albo pracuje, albo niech szuka innej roboty :evil: Ja też nie zarabiam kokosów, pracy mam ogrom, odpowiedzialność jeszcze większa i co... mam wziąć łyżeczkę i iść się zakopać w ogrodzie z tego powodu? Jak mnie wkurzy ta praca, to ją zostawię i poszukam innej, albo wrócę na stanowisko nauczyciela i już :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam miłe panie .. Czytam te wspaniałe wasze wywody o heblowaniu... Bo to z reguły tak jest jak sie wypije to się później do rana hebluje, no i zapalić trzeba w miedzyczasie też , tak zwana przerwa taktyczna ale ile mogą Ci wspaniali mezczyźni wytrzymać jak zawsze są jakies nowe deski do........... no to na tyle moich wyjaśnien na temat hebl... he he ale sie uśmiałem z tych waszych dywgacij na ten tem. :wink: :wink:

:lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...