Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 732
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witam, jeśli dzialka kupiona od gminy musisz wystąpić z wnioskiem o wycinkę do Urzędu Gminy, wniosek odpowiednio umotywować (koliduje z wjazdem/wyjazdem na posesję itp.) Koszt 0 zł, czas oczekiwania na decyzję 2 tygodnie. Pozdrawiam

 

Tak, ale w mojej gminie powiedzieli, że wiosna i lato to sezon lęgowy więc nie wydają pozwoleń. Jesień zima , nie ma problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

mam jeszcze pytanie odnośnie drzew na posesji. Mam u siebie takiego jesiona i kasztana których najchętniej pozbyłbym się, przy czym w ich miejsce lipy lub dęba bym posadził. Obydwa drzewa figurują na mapach z geodezji. czy w sytuacji takiej jako własciciel mam wystapić i gdzie, aby dostać pozwolenie na wycinkę tych drzew...

 

dziekuje z góry za odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

mam jeszcze pytanie odnośnie drzew na posesji. Mam u siebie takiego jesiona i kasztana których najchętniej pozbyłbym się, przy czym w ich miejsce lipy lub dęba bym posadził. Obydwa drzewa figurują na mapach z geodezji. czy w sytuacji takiej jako własciciel mam wystapić i gdzie, aby dostać pozwolenie na wycinkę tych drzew...

 

dziekuje z góry za odpowiedź.

 

Urząd Gminy Wydział Ochrony Środowiska

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cebermen jeżeli masz pozwolenie na budowę to zapewne masz i uzgodnienie zjazdu z posesji (jest ono warunkiem wydania pozwolenia). Jeżeli drzewo koliduje z uzgodnionym zjazdem to nie powinno być problemu z uzyskaniem zgody. Jeżeli jeszcze nie ma pozwolenia to moga robic wstręty, choć na posesji jeżeli koliduje to z zabudową to zazwyczaj nie ma problemu. Jestem własńie po wicince 6 szt. w tym akacja 240cm obwodu i wierzba 220 cm i dwa piekne chyba 30 letnie srebrne świerki (niestety rosły na kolerktorze odwodnieniowym magistrali wodociagowej i wodociągi w warunkach zabroniły zadrzewiania nad rurą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzieki Elami1971. zatem w gminie popytam, a że sa mi przyje\aźni to może jakoś mi się uda. drzewa nie stanowią przeszkody w niczym, po prostu są, ale koślawe, poniszczone i chcialbym z nich zrezygnować na ich miejsce nowe wsadzić. samopas nic nie zrobię, bo społeczniaki zaraz uprzejmie doniosą, a na kiego mi kłopoty ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem po wycince prawie 140 drzew z działki mojej i kilku z działki sąsiada (w tym lipa o takiej grubości pnia, że ledwo można było ją objąć). U mnie w gminie jest strasznie upierdliwy facet, ale nawet on po wielu bojach musiał się zgodzić. Więc jeśli u Ciebie jest ktoś mniej upierdliwy (a raczej nie może być równie upierdliwy co ten u nas), to powinno się obejść bez problemów nie do przejścia.

 

Pierwsze słysze o tym okresie ochronnym wiosna-lato.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cebermen jeżeli masz pozwolenie na budowę to zapewne masz i uzgodnienie zjazdu z posesji (jest ono warunkiem wydania pozwolenia). Jeżeli drzewo koliduje z uzgodnionym zjazdem to nie powinno być problemu z uzyskaniem zgody. Jeżeli jeszcze nie ma pozwolenia to moga robic wstręty, choć na posesji jeżeli koliduje to z zabudową to zazwyczaj nie ma problemu.

 

to niestety nie działa. U nas dom już stoi (zabieramy się za prace wewnątrz), a drzewa wyciąć nie pozwalają...

 

My mamy podobny problem do tego, z którym wystąpił ceberman. Z tą różnicą, że brzoza, stojąca centralnie w świetle wjazdu do garażu, rośnie w linii naszego ogrodzenia (ze wskazaniem na to, że rośnie po naszej stronie płotu). Urząd Dzielnicy waha się, czy zezwolić nam na:

1) wycięcie drzewa (na czym najbardziej nam zależy)

2) poprowadzenie ogrodzenia w okół brzozy (z tym, że nie wiadomo po której stronie pnia mamy zostawić wybrzuszenie płotu).

 

Najchętniej Urząd odmówiłby nam prawa do poprowadzenia ogrodzenia w okół drzewa i nakazałby pozostawienie pustki po bokach brzozy (na odległość min 1 metra z każdej strony, aby nie uszkodzić korzeni przy kopaniu fundamentów pod płot)!!!

 

Dodam, że w zamian za wycięcie kilku paruletnich dąbków (żaden nie przekroczył 30 cm obwodu pnia) dokonaliśmy nasadzenia 40 drzew na terenie dzielnicy.

 

Pismo z wnioskiem czeka na odpowiedź ponad miesiąc. Pani z Urzędu na wizji lokalnej stwierdziła, że przecież bramy wjazdowej nie będziemy potrzebować, skoro nie będzie płotu, a wychylenie drzewa w stronę domu "jest nieznaczne" (w czasie ostatnich wiatrów oderwał się konar o długości ponad 3,5 metra!!).

 

Ponadto, jeżeli pani od drzew w Urzędzie obiecała nam, że "będzie miała naszą brzozę na oku", ponieważ "nie chce, aby biedactwo uschło, padło rażone piorunem, złamało się od wiatru, lub zachorowało". "Ma umrzeć na starość" (pani szacuje, że brzózka ma 35-45 lat).

 

I niech ktoś mądry powie, co mamy zrobić MY w takiej sytuacji... :(

 

M

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto byłoby dobrze się przyjrzeć w jakim stanie jest ta brzoza . Jeśli drzewo rośnie blisko domu i jest w niezbyt dobrej kondycji ( odłamujące się konary) , to można we wniosku podeprzeć się tym, że stanowi ono zagrożenie mienia i mieszkańców, a wtedy żaden urzędnik nie weźmie na siebie odpowiedzialności za szkody .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałam inne doświadczenia. Pani sąsiadka sama wycięła drzewa na mojej posesji, po czym wydzwaniała do urzędu gminy dopytując się, kiedy nareszcie te drzewa zostaną usunięte, bo stanowią zagrożenie dla jej ogrodzenia. Oczywiście sprawa musiała być zgłoszona na policję, bo inaczej obciążonoby mnie kosztami samowolnej wycinki. Policji nie chciało się pofatygować na miejsce, nie mówiąc o pracownikach gminy, żeby zrobić wizję lokalną. A przemiła pani sąsiadka dzwoniła do nas z pogróżkami. Tyle, że wszystkich chyba w gminie opłaciła wcześniej, więc mamy o kilka pięknych drzew mniej.

 

Jestem oczywiście za zachowywaniem drzew (maniakalnie), ale jeśli naprawdę nie daje się z nim żyć, to należy w okresie wegetacji spryskać nieco niechcianą roślinę Roundapem. Suche drzewo można usunąć. Tylko straaaasznie szkoda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A u nas, o dziwo, coś w urzędzie drgnęło. Widać efekty dobrze napisanego pisma (prawnik w rodzinie :)), bo już nie mówią kategorycznie "nie". Zobaczymy, jaka będzie decyzja.

 

Z krwawiącym sercem przeprowadzimy wycinkę brzozy (głupio się przyznać, ale to dla niej zdecydowaliśmy się kupić naszą działkę...; tylko, że w pierwotnym projekcie garaż miał być z drugiej strony domu...), jeżeli tylko urząd da nam na to zgodę (w zamian i tak pewnie będziemy musieli dokonać nasadzeń).

 

M

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja własnie uzyskałam inf. od Starostwa, że jest zgoda na wycięcie drzewa (kasztana) - ze zwzględu na to, iz jest to teren Gminy - zgode te otrzymała Gmina nie ja.

I teraz pytania:

pewnie my poniesiemy koszty wycinki

- jakie to koszta? (drzewo stoi pomiędzy dwoma budynkami mieszkalnymi, przy drodze asfaltowej, pomiędzy słupami energetycznymi - trudny teren, a jest oooooooooogromne)

-jak się do tego zabrać??

 

i teraz jeszcze jedno pytanie - architekt chce to uwzglednić robiąc zjazd z drogi, ale formalnie MI gmina papierka zadnego nie dała, bo to dla nich ta decyzja nie dla mnie..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- jakie to koszta? (drzewo stoi pomiędzy dwoma budynkami mieszkalnymi, przy drodze asfaltowej, pomiędzy słupami energetycznymi - trudny teren, a jest oooooooooogromne)

-jak się do tego zabrać??

 

Najlepiej dogadać się z właścicielem najbliższego tartaku (nie musi być zarejestrowany). On przyjedzie i zetnie za friko, tyle, że weźmie sobie drzewo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...

Witam,

 

Może ktoś z Was przechodził przez procedury wycinki drzew w Halinowie? Jak to się załatwia? Ile czasu czeka się na pozwolenie? Ile się płaci? Może też ktoś zna metodę jak wyliczyć wiek drzewa? Mam na działce kilka młodych dębów, który wyrosły tam, gdzie ma być wjazd do garażu i dom. Nie wiem od czego zacząć od pozwolenia na budowę czy od wycinki tych drzew?

 

Czekam na Wasze rady i opinie.

 

Pozdrawiam,

GT

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli te drzewa są wyszczególnione na mapce działki to musisz przy załatwianiu warunków zabudowy zgłosić, że będą konieczne do wycięcia i podać ich numer z mapki i gatunek oraz średnicę na wysokości 0,5, lub 1m (nie pamiętam).

Gdy otrzymasz pozwolenie na budowę i zawiadomisz starostwo o rozpoczęciu budowy to udajesz się do gminy i otrzymujesz stosowny dokument na wycinkę.

 

Jeżeli ich brak na mapce to wycinasz i nikogo się nie pytasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...