Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Czeka mnie teraz chodzenie, pewnie jakieś opłaty administracyjne...
Byłem w urzędzie tylko raz, aby złożyć wniosek. Potem reszta załatwiana na telefon - trzeba było kilka razy zadzwonić, coby leśnik się wybrał i sprawdził co ja chcę wyciąć. Potem pocztą przyszła decyzja. I jest to gratis.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 732
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

dużych drzew nie można wycinac, bodajże za wyjątkiem owocowych

Bez zezwolenia na własnej posesji można wyciąć drzewa owocowe w każdym wieku, oraz inne, których wiek nie przekroczył 5 lat.

Co grozi za wycięcie drzew bez zezwolenia? Oto przykład:

http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,5560743,Ksiadz_ma_zaplacic_dwa_miliony_za_wyciete_lipy.html

 

Tak więc warto się udać do gminy po zezwolenie, gdy się je dobrze umotywuje (drzewa chore lub stwarzające zagrożenie, czy też drzewa które przeszkadzają w prawidłowym rozwoju bardziej wartościowym nasadzeniom) to jest to formalność, za którą się nawet nie płaci, tylko poczekać trzeba koło miesiąca.

Tylko przemyśl dobrze, czy warto, lipę nawet starą można przyciąć nawet bardzo mocno, a potem ładnie formować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli faktycznie Ci przeszkadzają to zetnij i się nikomu nie chwal. Wiem że pozwolenie jest potrzebne, ale nie przesadzajmy i nie biegajmy ze wszystki po urzędach, bo co do kompetencji naszych urzędników to chyba mam większe wątpliwości niż do tego czy przepis jest słuszny czy nie.

 

 

Jasne.... A jak go ktoś "życzliwy" podkabluje to będzie płacić karę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli faktycznie Ci przeszkadzają to zetnij i się nikomu nie chwal. Wiem że pozwolenie jest potrzebne, ale nie przesadzajmy i nie biegajmy ze wszystki po urzędach, bo co do kompetencji naszych urzędników to chyba mam większe wątpliwości niż do tego czy przepis jest słuszny czy nie.

 

 

Jasne.... A jak go ktoś "życzliwy" podkabluje to będzie płacić karę...

Dokładnie - a potem pojawi się na forum wątek: "Ratujcie. Wyciąłem drzewo a ten suk...yn sąsiad mnie podkablował."
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę wyciąć drzewo, które koliduje z planowanym domem.Jakie formalności i gdzie muszę załawić? Czy porzebuję do tego jakichś dokumentów?

 

Po pierwsze radzę zaznajomić się z archiwum. Temat nawet w ostatnim tygodniu był.

 

Po drugie - udać się do odpowiedniego organu o zgodę na wycinkę.

 

Po trzecie - sprecyzować co to za drzewo, bo może punkt 2 nie będzie potrzebny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę wyciąć drzewo, które koliduje z planowanym domem.Jakie formalności i gdzie muszę załawić? Czy porzebuję do tego jakichś dokumentów?

 

Po pierwsze radzę zaznajomić się z archiwum. Temat nawet w ostatnim tygodniu był.

 

Po drugie - udać się do odpowiedniego organu o zgodę na wycinkę.

 

Po trzecie - sprecyzować co to za drzewo, bo może punkt 2 nie będzie potrzebny

 

Tak, było, ale o odlesieniu. Dzięki za odpowiedź, tymczasem udało mi się dodzwonić do UM, dowiedziałam się, że trzeba podać ilość, średnicę, gatunek i przyczynę wycięcia, zaznaczyć na mapce działki, dołączyć pozwolenie, tytuł własności, złożyć pismo... .i czekać, pani nie wiedziała, jak długo... :(

 

Drzewo/drzewa niestety nie są owocowe...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sure - czyli widzę, że punkt 1 i 2 odrobiłeś. Jeszcze jakbyś napisał jakie to drzewa, bo może nie doczytałeś że do 5 lat nie jest wymagane zezwolenie, więc może Ci się upiecze.

 

A co do czasu oczekiwania - to zależy od dobrej woli urzędników. U mnie musiałem kilka razy dzwonić do leśniczego w któego gestii było zaopiniowanie wycinki. Zjawił się dopiero jak mu przy okazji powiedziałem ,że ktoś w pobliskim lasku wycina drzewa chyba na dziko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sure - czyli widzę, że punkt 1 i 2 odrobiłeś. Jeszcze jakbyś napisał jakie to drzewa, bo może nie doczytałeś że do 5 lat nie jest wymagane zezwolenie, więc może Ci się upiecze.

 

A co do czasu oczekiwania - to zależy od dobrej woli urzędników. U mnie musiałem kilka razy dzwonić do leśniczego w któego gestii było zaopiniowanie wycinki. Zjawił się dopiero jak mu przy okazji powiedziałem ,że ktoś w pobliskim lasku wycina drzewa chyba na dziko.

 

Trociu, temat wieku drzew pominęłam, bo nie wiem, ile mają lat. Ale na pewno więcej, niż 5, sa duże. Bez pozwolenia się nie obejdzie. Swoją drogą, nie jestem pewna, z jaką dokładnością te drzewa trzeba było zaznaczyć na mapce. Mam nadzieję, że nikt się nie przyczepi...

Jutro pewno zadzwonię do urzedu i zapytam, na jakim etapie decyzja...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trociu, temat wieku drzew pominęłam, bo nie wiem, ile mają lat. Ale na pewno więcej, niż 5, sa duże. Bez pozwolenia się nie obejdzie. Swoją drogą, nie jestem pewna, z jaką dokładnością te drzewa trzeba było zaznaczyć na mapce. Mam nadzieję, że nikt się nie przyczepi...

Jutro pewno zadzwonię do urzedu i zapytam, na jakim etapie decyzja...

Ok - czyli już wniosek poszedł. A co do dokładności - to ja składając wniosek nawet nie oznaczałem gdzie one są, tylko jakie drzewa chcę wyciąć. Potem z urzędu dostałem mapkę, na której było naznaczone wszystko, co mogę wyciąć (nawet więcej aniżeli chciałem)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Miałam podobną sytuację...jakieś 30 drzew kilkunastoletnich...wystąpiłam z wnioskiem o wycinkę do Gminy.

Tak jak napisałaś..kazano mi pomierzyć średnice..policzyć...umotywować wniosek..:D

Po kilku dniach przyjechał Pan z Gminy..sprawdził .

Po tygodniu zadzwonił i poinformował o pozytywnym rozpatrzeniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
Jesli jest to drzewo na terenie gminy nie zawsze gmina wyraża zgodę na wycięcie...

Później mamy takie "kwiatki"...

 

http://images29.fotosik.pl/282/fb78504e81cceb6c.jpg

 

Akurat gmina sobie nie wydaje decyzji na wycięcie drzew. Po takie decyzje musi się udać do starostwa.

A poza tym skąd wiadomo, że rzeczona droga jest gminną? Może ta akurat ma status drogi powiatowej albo wojewódzkiej (bo na krajową nie wygląda...)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...