Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 732
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

  • 1 month później...

witam!

po wielkich bojach dostałem zgodę na wycinkę drzew, teraz czekam na jej uprawomocnienie.

sęk w tym, że urząd uzależnił wycinkę od nasadzenia drzew (nie precyzuje jakich) w ilości nie mniejszej niż wycinana. milczeniem pominę kretyństwo tego zapisu - w końcu nie po to chcę oczyścić kawałek działki żeby zadrzewić inny...

ale tu nasuwają mi się pytania:

czy jako nasadzenie będzie się liczyło drzewo owocowe? w decyzji urząd nie precyzuje gatunku ani wieku drzewa tylko ilość.

czy jak zrobię taki myk, że posadzę żywopłot np. z grabu to warunek nasadzenia będzie spełniony? tylko sęk w tym, że z założenia grab jest drzewem, ale grab na żywopłoty to już krzew... za bardzo kombinuję? ;)

będę wdzięczny za wszelkie pomysły jak wybrnąć z tej sytuacji żeby nie zakładać lasu w innej części działki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam pytanie odnośnie wycinania bzu czarnego. Mam na działce taki zakątek, który porośnięty jest praktycznie samym bzem - takie bardzo gęste zarośla pod którymi nic już nie rośnie bo za ciemno.

 

Byłem w urzędzie i Pani powiedziała, że krzewy i drzewa młodsze niż 10 lat można wycinać bez pozwolenia a tak w ogóle to nie jest pewna czy bez nie podpada pod drzewo owocowe. Na koniec podsumowała że powinienem sam stwierdzić ile mają lat i czy zezwolenie jest potrzebne czy nie.

 

I teraz jest problem, bo:

 

1. Czy bez jest drzewem czy krzewem? Znajomy ogrodnik twierdzi, że z tego co go uczyli krzew to roślina, która nie ma jednego głównego pnia. Bzy które rosną u mnie mają pień, który rozgałęzia się na wysokości około metra nad ziemią.

 

2. Jak ocenić wiek bzu? Gdy kupiłem działkę kilka lat temu, to już tam rosły. Jakie były duże nie pamiętam, gdyż wtedy ta część działki nie była zagospodarowana i nikt tam nie chodził. Średnica pnia tych bzów na wysokości 1m to około 5-7cm, czyli obwód to 15-22 cm.

 

3. Jest gdzieś jakieś rozporządzenie z listą drzew owocowych?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

sęk w tym, że urząd uzależnił wycinkę od nasadzenia drzew (nie precyzuje jakich) w ilości nie mniejszej niż wycinana. milczeniem pominę kretyństwo tego zapisu - w końcu nie po to chcę oczyścić kawałek działki żeby zadrzewić inny...

 

zasadniczo to, co nie jest zapisane jest dozwolone, ale obawiam sie, ze docelowo nie przejdzie ani drzewo owocowe ani zywoplot.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam pytanie odnośnie wycinania bzu czarnego. Mam na działce taki zakątek, który porośnięty jest praktycznie samym bzem - takie bardzo gęste zarośla pod którymi nic już nie rośnie bo za ciemno.

 

to jest krzew ale nie owocowy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jest krzew ale nie owocowy

 

Tylko z czego to wynika? Jest jakieś rozporządzenie?

 

Bo wg. encyklopedii PWN krzew to "roślina trwała, wysokość 0,5–5 m, z pędami zdrewniałymi, rozgałęziającymi się tuż nad lub pod powierzchnią ziemi na wiele równorzędnych pędów". Bez czarny nie spełnia tej definicji bo rozgałęzia (przynajmniej u mnie) się na wysokości 1.2-1.5m.

 

A jeśli nie ma rozporządzenia to...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bez czarny sie pozyskuje, ale nie jest roslina sadownicza, ktora uprawia sie w sadach owocowych.

Bez czarny na 100% jest krzewem, jedynie cieciem da sie utrzymac jako drzewko http://pl.wikipedia.org/wiki/Bez_czarny

 

U nas bez czarny w zacienionych miejscach przyjmuje formę niskiego drzewka, tzn jeden pień rozgałęziający się na wysokości około 1.5m. U mnie rosną właśnie takie, tylko pień cieńszy:

 

http://static.swiatkwiatow.pl/user_galeria/201006/duze/czarny-bez-i-dziewczynka_12821277489910.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety durne przepisy zmuszają do kombinowania, a dziury w ustawie to ułatwiają.

skoro grab pospolity jest z założenia drzewem to dlaczego miałby być inaczej traktkowany jak będzie posadzony wzdłuż ogrodzenia? ktoś to nazwie żywopłotem, inny spalerem drzew ;) mam nadzieję, że osoba kontrolująca nie będzie zbyt dociekliwa. a nawet jeśli to niech mi udowodni, że grab nie jest drzewem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro wiesz lepiej, to pisz o pozwolenie na wycinke

 

Nie wiem lepiej, tylko dopytuję i usiłuję znaleźć źródło. Ty usiłujesz pokazać że "wiesz lepiej" i podpierasz się wikipedią :)

 

To, że w wikipedii napisano że to krzew to jeszcze nic nie znaczy. Nie można interpretować prawa na podstawie wikipedii.

 

Jeżeli rozporządzenie nie wskazuje wyraźnie, to właśnie mamy sytuację taką, jak poniżej napisała MJ2007 - czy grab to krzew czy drzewo? Mogę Ci bez problemu pokazać zdjęcia dziko rosnących grabów, które spełniają definicję krzewu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. Ty usiłujesz pokazać że "wiesz lepiej" i podpierasz się wikipedią :)

 

Zareczam ci, ze z racji zawodu wiem lepiej od ciebie.

 

Mam ci podac strone w podreczniku dendrologii Senety, skoro wiki cie nie przekonuje?

 

To interpretacje urzedow prowadza do naduzyc wynika z faktu, ze nie pracuja tam botanicy i ogrodnicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zareczam ci, ze z racji zawodu wiem lepiej od ciebie.

 

Droga Elfir, może i wiesz lepiej jaką definicją posługują się dendrolodzy i inni fachowcy od krzewów, ale mnie chodzi o to, jaką definicję przyjmują urzędnicy. Wątek jest o wycince drzew a nie o dendrologii. Dlatego pytam o rozporządzenie.

 

A swoją drogą, to wiesz może czy według urzędników orzech włoski to drzewo owocowe czy ozdobne? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

obawiam się, że ze względu na brak szczegółowych wytycznych każdy 'urzędnik' interpretuje przepisy jak mu pasuje.

a z grabem faktycznie jest problem, bo w zasadzie to jest drzewo - tak przynajmniej powiedziała moja pani urzędnik. ale grab ma też formę krzaka, który jest wykorzystywany przy żywopłotach i też nazywa się 'grab pospolity'. w sumie jak zaniesiemy do urzędu papiery, że to jest grab pospolity i wg nas to drzewo, a pani urzędnik pojedzie i stwierdzi, że jednak krzak, to co? czy ja muszę mieć wykształcenie botaniczne żeby odróżnić grab od grabu? tylko to będzie kopanie się z koniem, który niestety ma więcej argumentów w ręku - np. nałożą karę za niewykonanie decyzji i po zawodach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...