Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

w sumie jak zaniesiemy do urzędu papiery, że to jest grab pospolity i wg nas to drzewo, a pani urzędnik pojedzie i stwierdzi, że jednak krzak, to co? czy ja muszę mieć wykształcenie botaniczne żeby odróżnić grab od grabu?

 

I właśnie o tym piszę :)

 

Tylko mi o to chodzi, czy gdzieś w URZĘDOWYCH papierach (np. rozporządzeniu) jest napisane że bez to krzew, bo inaczej mogę upierać się że w moim przypadku to niewysokie drzewo i jeszcze pewnie bez problemu załatwię pismo od jakiegoś profesora dendrologii poświadczające że u mnie rośnie forma drzewiasta ;)

 

Specjalnie zadałem wyżej pytanie o orzechu włoskim, bo to do niedawna było bardzo "problematyczne" drzewo przy wycince (przynajmniej w niektórych gminach). Teraz jednak instrukcje z ministerstwa są precyzyjne i sprawa jest prostsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 732
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

 

A swoją drogą, to wiesz może czy według urzędników orzech włoski to drzewo owocowe czy ozdobne? :)

 

Nie ma czegoś takiego jak "wg. urzędników". Jesli chcesz dać wolną rękę urzędnikowi, to po kiego grzyba pytasz się na forum zamiast w urzędzie? Przecież nikt z nas nie pracuje tam, gdzie wystepujesz o wniosek.

 

Orzech włoski jest drzewem owocowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I właśnie o tym piszę :)

 

Tylko mi o to chodzi, czy gdzieś w URZĘDOWYCH papierach (np. rozporządzeniu) jest napisane że bez to krzew,

 

 

Nie.

 

Rozporządzenie (wydawane corocznie przez ministerstwo) wymienia tylko główne typy drzew:

 

STAWKI DLA POSZCZEGÓLNYCH RODZAJÓW I GATUNKÓW DRZEW*)

Lp. Rodzaje, gatunki i odmiany drzew

Stawki w zł za 1 cm

obwodu pnia drzewa

mierzonego na

wysokości 130 cm

1 Topola, olsza, klon jesionolistny, wierzba, czeremcha amerykańska, grochodrzew 13,52

2 Kasztanowiec, morwa, jesion amerykański, czeremcha zwyczajna, świerk pospolity,

sosna zwyczajna, daglezja, modrzew, brzoza brodawkowata, brzoza omszona

36,75

3 Dąb, buk, grab, lipa, choina, iglicznia, głóg – forma drzewiasta, jarząb, jesion

wyniosły, klon z wyjątkiem klonu jesionolistnego, gatunki i odmiany ozdobne

jabłoni, śliwy, wiśni i orzecha, leszczyna turecka, brzoza (pozostałe gatunki

i odmiany), jodła pospolita, świerk (pozostałe gatunki i odmiany), sosna (pozostałe

gatunki i odmiany), żywotnik (wszystkie gatunki), platan klonolistny, wiąz,

cyprysik

89,39

4 Jodła (pozostałe gatunki i odmiany), tulipanowiec, magnolia, korkowiec, miłorząb,

metasekwoja, cis, cypryśnik, bożodrzew

337,21

Objaśnienie:

*) Za usunięcie drzew rodzajów i gatunków innych niż określone w załączniku do obwieszczenia stawki ustala się jak dla

drzew o podobnej wartości przyrodniczej wymienionych w tym załączniku.

 

Trudno, by ustawodawca robił zestawienie dla kilku tysięcy gatunków drzew i krzewów, które mogą u nas rosnąć.

 

Bez czarny rosnący na plantacji jest krzewem owocowym. Podobnie morwa.

 

Tak rośnie leszczyna na plantacji:

http://www.ho.haslo.pl/images/article/2004/06/1730/uprawa-leszczyny_3.jpg

A mimo to zaliczana jest do krzewów.

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lektura tego wątku jednoznacznie wytyczyła mi kierunek doboru nasadzeń na mojej działce..........trawa + trawa .

Wygląda na to że aby spać spokojnie bez obawy że kiedyś ktoś zabroni coś wycinać na mojej własnej działce lepiej unikać :

- porzeczki i agresty szczepionych na pniu , no bo jak taki pień osiągnie w obwodzie...cm to cały zysk z owoców zbieranych latami niestarczy na zapłacenie kary

- ptaków latających pod niebem ,wysoko a jednak nad moją działką , które robiąc w górze kupkę nieopatrznie zasadza czarny bez

- itd

- itp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Orzech włoski jest drzewem owocowym.

 

Cóż... Jak się okazuje sprawa jest zdecydowanie bardziej skomplikowana. Ministerstwo Ochrony Środowiska wydało ponoć precyzyjną instrukcję w jakich warunkach orzech włoski jest drzewem owocowym a w jakich drzewem ozdobnym. Bo jak się okazuje, nie zawsze jest on drzewem owocowym.

 

 

Nie.

 

Piszesz to z taką samą pewnością, jak powyższe? ;)

Edytowane przez Marian_D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

prosze o link do tej instrukcji. Bo orzech to rodzaj obejmujący gatunki ozdobne (np. orzech czarny) i jeden użytkowy, owocowy (orzech włoski).

Instrukcja nigdy nie będzie ponad ustawą. Jeśli ustawa przewiduje, że gatunki owocowe wycina się bez pozwolenia (na obszarach gdzie nie ma opieki konserwatorskiej), to żadna instrukcja tego nie zniesie.

 

Przy czym istnieje w orzecznictwie definicja tego, czym jest roślina owocowa - jest to roślina, która została posadzona celem pozyskiwania owoców.

Jeśli orzech włoski rośnie w parku, to znaczy, ze został tam posadzony jako roślina ozdobna. Ba! Gdyby w parku rosła stara jabłonka kosztela, też byłaby rośliną ozdobną, o ile nie byłaby pozostałością starego sadu.

Ale ty pytasz o wycinkę na działce prywatnej a nie w zieleni publicznej, stąd moje odpowiedzi są jednoznaczne - orzech włoski jest rośliną owocową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podepnę się pod temat z kilkoma pytaniami:

1 - potrzebuję wyciąć szereg tuj i posadzić nowe przy płocie. Stare rosną jakieś 2,5 metra od płotu, są łyse na dole. Były posadzone w 2006 roku. Potrzebuję na to pozwolenia czy nie? Odkąd liczy się okres 10 lat? Bo nie wiem w sumie, w jakim wieku one były wsadzone... wiem, że w momencie wsadzenia mogły mieć nie więcej niż 60 cm.

2 - chciałabym wyciąć brzozę płączącą. Również wsadzona w 2006 roku przez poprzedniego właściciela. Rośnie praktycznie na samym środku ogrodu, a śmieci na cały ogród (no i jestem akurat uczulona na jej pyłki). Tutaj również pytanie, jak mam liczyć te 10 lat, do których wg informacji z gminy, nie potrzebuję pozwolenia? Od momentu posadzenia czy od momentu wychodowania jej z nasionka?

3 - może się okazać, że będzie trzeba wyciąć/przyciąć magnolię (również 2006, poprzedni właściciel). Rośnie obok miejsca przeznaczonego na altankę, ale ponieważ wogóle nie była prowadzona, jest nieregularnie porozrastana na boki. Pytanie - do jakiego momentu przycięcie nie jest wycięciem? Wszak magnolia jest krzewem, a krzewy przycięte przy ziemi odrastają (np. cisy, leszczyny). Niektóre drzewa przecież też odbijają od pienia nowymi gałązkami. Czy jest szansa, że magnolia też tak odbije?

4 - takie standardowe sadzonki, sprzedawane w marketach - ile mogą mieć lat?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. oficjalnie trzeba miec pozwolenie nawet na krzewy. W praktyce nigdy nie słyszałam o przypadku pozwu w przypadku krzewów na prywatnej działce (co innej gmina samowolnie trzebiąca park)

2. Brzoza płaczaca - wiek drzewa od nasionka/sadzonki (zaleznie od sposobu rozmnażania)

3. Magnolia jest filognetycznie drzewem. Co prawda formy karłowe wyglądają jak krzewy, ale de facto z czasem rosną nawet spore. Szanse na zgodę na wycinkę są niewielkie, bo magnolie zaliczane są drzew o wysokiej wartości. Natomiast nie widze problemu w uporządkowaniu pokroju drzewa.

Wycinka będzie, jak magnolię usuniesz całkowicie. Magnolia źle znosi cięcie starszych gałęzi i aby nie uschła lub nie padła ofiarą chorób grzybowych zabieg trzeba poprowadzić z głową. Jesli w wyniku drastycznego cięcia drzewo uschnie - to tez jest powód na nałożenie kary.

Co prawda nowelizacja ustawy zabrania ingerencji w kształt korony, ale zapis jest de facto martwy dla osób fizycznych. Został wprowadzony by ukrócić gminne zapędy na golenie drzew przy drogach do pnia.

4. A co to jest standartowa sadzonka z marketu? Rośliny żwyopłotowe liściaste to najczęściej dwu-trzylatki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rozbawiło mnie to z tymi trawami:) osobiście nie mam nic przeciwko trawom, powiem więcej, uwielbiam je w ogrodach:D to musiałby być wspaniały ogród:)

 

Zawsze jeszcze można tez kupić działkę w lesie... tam nie potrzeba żadnych pozwoleń na wycinkę drzew... w sumie, to 3/4 lasu można wyciąć, a zwykły kowalski jednego krzaka nie może :(

 

 

A jeszcze jedno pytania - jak się bierze mapy geodezyjne, to niektóre drzewa są naniesione na mapę, niektóre nie. Orientuje się ktoś, od czego to zależy? Czy jeżeli drzewo jest nienaniesione na mapę, to można je ciąć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze jeszcze można tez kupić działkę w lesie... tam nie potrzeba żadnych pozwoleń na wycinkę drzew... w sumie, to 3/4 lasu można wyciąć, a zwykły kowalski jednego krzaka nie może :(

 

 

A jeszcze jedno pytania - jak się bierze mapy geodezyjne, to niektóre drzewa są naniesione na mapę, niektóre nie. Orientuje się ktoś, od czego to zależy? Czy jeżeli drzewo jest nienaniesione na mapę, to można je ciąć?

 

Hmmm, a to nie jest tak, że niektórych drzew po prostu nie ma, bo jest nieaktualna mapa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurcze co za terror

 

zasadzilem niedawno jakies 100 tuji

a potem sie dowiedzialem jak sie sprawy maja jak bym chcial je kiedys wyciac.

 

pieprze to -za 8 lat biore i wycinam wszystko zanim osiagnie to 10 lat i bede skazany na laske i nielaske urzednikow.

 

trudno skoro nie mozna miec w tym kraju zywoplotu bez mozliwosci pozniejszych zmian to wytne

 

nienawidze panstwa za to, ze do wszystkiego sie wp...ala. a na swoim podworku maja burdel jak tralala.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę konieczność wystąpienia o zgodę na wycinkę przekracza wasze możliwości, że tak boicie się drzew?

Jakoś nigdy nie miałam z tym problemów, a wycinaliśmy nawet 2000 m2 zagajniki pod ogrody.

Urząd po prostu chce miec pewnosc, że po wycince nadal będzie w tym miejscu teren zielony a nie parking. Straczylo zalączyć koncepcję ogrodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jak mi kaza zasadzic zastepcze drzewa to gdzie ja to wtedy posadze?

 

 

a jak urzednik chce miec pewnosc to niech sobie kupi dzialke i tam sobie pilnuje.

to jest ewidentna ingerencja w moje prawa wlasnosci. I efekt tych przepisow bedzie taki, ze ludzie coraz mniej beda sadzic drzew i krzewow- wszedzie trawa.

ale urzednikom nie chodzi o ochrone przyrody, tylko o gnebienie obywateli i to im idzie znakomicie ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem w tym, że połowa obywateli to ignoranci i wycięli by wszystko wokół siebie. Ci, którzy pamiętają, że bez drzew nie byłoby życia na ziemi, muszą zadbać o gamonia dla którego ważniejsze jest prawo własności, albo krótkowzroczne, partykularne interesy.

 

Na szczęście efekt jest taki, że ludzie sadzą coraz więcej drzew wokół siebie, co można sprawdzić w rocznikach statystycznych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...