kulibob 31.08.2017 05:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2017 Po ostaniach wichurach u znajomego nie było prądu dwa tygodnie. Ciekawy jestem jak zachował by się dom z COP-1 i bez alternatywnego źródła ogrzewania(kominek itp) w takich warunkach zimą. Czy jeszcze szło by tam wysiedzieć czy już tylko na Eskimosa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
budowlany_laik 31.08.2017 06:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2017 Jeśli zbudowałeś DOBRZE, ogrzejesz dom biokominkiem albo świeczkami. Jeśli zbudowałeś DURSZLAK, nic nie pomoże - zmarzniesz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 31.08.2017 06:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2017 Czy jeszcze szło by tam wysiedzieć czy już tylko na Eskimosa? Jeżeli po dwóch tygodniach bez prądu w domu grzanym prądem jest ciepło, to znaczy, że zbędna jest instalacja grzewcza i jest to dom nadpasywny. Bo jak prąd jest, to masz dużo więcej zysków bytowych i byłoby za gorąco (to niewielka przesada twierdzić, że prawie cały prąd zużyty w domu jest zamieniany na ciepło). Ale i tak mieszkańcy bez prądu pewnie by się wyprowadzili, bo w takim zaduchu (bez działającej rekuperacji) to wysiedzieć dwa tygodnie w szczelnym domu się nie da. A jak jest wentylacja grawitacyjna, to będzie zimno. Czyli na takie okoliczności, to trzeba agregat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
indiii 01.09.2017 16:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2017 Wilekiego wyboru nie ma, bierz G12w a jacys sprzedawcy jak niegdys duon nie wchodza w gre? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
miloszenko 01.09.2017 18:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2017 Jeżeli po dwóch tygodniach bez prądu w domu grzanym prądem jest ciepło, to znaczy, że zbędna jest instalacja grzewcza i jest to dom nadpasywny. Bo jak prąd jest, to masz dużo więcej zysków bytowych i byłoby za gorąco (to niewielka przesada twierdzić, że prawie cały prąd zużyty w domu jest zamieniany na ciepło). Ale i tak mieszkańcy bez prądu pewnie by się wyprowadzili, bo w takim zaduchu (bez działającej rekuperacji) to wysiedzieć dwa tygodnie w szczelnym domu się nie da. A jak jest wentylacja grawitacyjna, to będzie zimno. Czyli na takie okoliczności, to trzeba agregat. Z tą wentylacją nie ma dramatu. Testowałem u siebie, co prawda na niewielkich oporach wymiennik "przelotowy", ale sama różnica ciśnień robi wentylację nawet jak wentylatory stoją. Co do agregatu w domu - nigdy nie zrozumiem czemu ludzie wydają setki tysięcy złotych na ściany, firanki i kwiatki do ogrodu i żałują tych 3000 zł dla zapewnienia komfortu w przypadku większej awarii zasilania, i to bez względu czym się grzeje i jaki dom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oszczednyGrześ 02.09.2017 12:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2017 Z tą wentylacją nie ma dramatu. Testowałem u siebie, co prawda na niewielkich oporach wymiennik "przelotowy", ale sama różnica ciśnień robi wentylację nawet jak wentylatory stoją. Co do agregatu w domu - nigdy nie zrozumiem czemu ludzie wydają setki tysięcy złotych na ściany, firanki i kwiatki do ogrodu i żałują tych 3000 zł dla zapewnienia komfortu w przypadku większej awarii zasilania, i to bez względu czym się grzeje i jaki dom. Ja też się nie raz zastanawiam... Ale można i mniejszy i tańszy agregat i na pewne rzeczy wystarczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kulibob 02.09.2017 17:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2017 co do agregatu to aby obsłużyć lodówkę i elektronikę to wystarczy chinka z avr czy trzeba już czegoś co daje wyższej jakości prąd. Przy ostatnim zaniku zasilania ponad 24h i braku słońca moje PV i 55Ah wystarczyły na zabezpieczenie centrali alarmowej, sporadycznie laptopa i lampkę na noc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 02.09.2017 17:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2017 Pewnie mniejszy problem będzie wypożyczyć agregat, niż odpalić stojący X lat badziew. Po co kupować coś, co można wypożyczyć za ułamek kosztów zakupu (o ile w ogóle zajdzie potrzeba)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Garażowiec1719514970 02.09.2017 19:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2017 (edytowane) Wypożyczenie agregatu kosztuje ok 200 pln doba , i przy większej awarii w regionie zapomnij o wypożyczeniu , a i głupio o 20-tej w piątek 24 grudnia, jechać po agregat Ja na czas budowy kupiłem agregat chinke za 800pln , do dzisiaj służy, od czasu do czasu , głównie jak przedłużacz , mam dużą działkę nie chce mi się 100 mb przedłużacza rozwijać . Edytowane 2 Września 2017 przez Garażowiec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kalizbi 02.09.2017 19:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2017 a jacys sprzedawcy jak niegdys duon nie wchodza w gre? Najtaniej G12W znalazłem w PULSAR ENERGIA tania taryfa 0,159zł/kWh , droga 0,29zł/kWh plus VAT plus opłaty stałe plus dystrybucja, u mnie PGE łącznie tania wyjdzie chyba poniżej 0,3 zł/kWh Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 03.09.2017 07:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2017 Wypożyczenie agregatu kosztuje ok 200 pln doba To chyba z 10kVA? Wiec porównujesz chyba drastycznie różne sprzęty? Jak awaria jest rozległa, to ma wysoki priorytet i jest szybko usuwana, więc agregat odwieziesz zanim przywieziesz. A krótkie przerwy to UPS i/lub przetwornica i akumulator. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oszczednyGrześ 03.09.2017 08:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2017 To chyba z 10kVA? Wiec porównujesz chyba drastycznie różne sprzęty? Jak awaria jest rozległa, to ma wysoki priorytet i jest szybko usuwana, więc agregat odwieziesz zanim przywieziesz. A krótkie przerwy to UPS i/lub przetwornica i akumulator. Różnie bywa. W 2010 roku jak była u nas powódź to ludzie rzucili się na agregaty że nie można było dostać w okolicy o pożyczaniu nie wspominając. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Garażowiec1719514970 03.09.2017 09:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2017 To chyba z 10kVA? Wiec porównujesz chyba drastycznie różne sprzęty? Jak awaria jest rozległa, to ma wysoki priorytet i jest szybko usuwana, więc agregat odwieziesz zanim przywieziesz. A krótkie przerwy to UPS i/lub przetwornica i akumulator. Trudno o mniejszy w wypożyczalniach . więc agregat odwieziesz zanim przywieziesz. Sam widzisz jaki bezsens z wypożyczaniem , ja tam wolę podejść do pom. gospodarczego i odpalić agregat . Jak awaria sieci wodociągowej , to wolę odpalić agregat i uruchomić hydrofor w swojej studni . Jak awaria jest rozległa, to ma wysoki priorytet i jest szybko usuwana, Tak szybko że w międzyczasie zdąży się wyrzucić zawartość lodówki i zamrażarki . Nie należy zapominać że awarie w zasilaniu to nie tylko w dni powszednie między 7-15 są . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agb 03.09.2017 09:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2017 Jak awaria jest rozległa, to ma wysoki priorytet i jest szybko usuwana, więc agregat odwieziesz zanim przywieziesz. Priorytet priorytetem, a tym roku po wichurach pod Grodziskiem ludzie nie mieli 4 czy 5 dni prąd, bo właściciele działek, przez które szły kable nie chcieli wpuścić energetyki. I co po priorytecie...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 03.09.2017 10:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2017 Przez osiem lat mieszkania w nowym domu, agregat może ze dwa razy by mi się przydał. Nie widzę sensu trzymania ustrojstwa, które też nie wiadomo czy odpali jak akurat będzie potrzebne (benzyna powinna być świeża). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jasiek71 03.09.2017 10:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2017 Przez osiem lat mieszkania w nowym domu, agregat może ze dwa razy by mi się przydał. Nie widzę sensu trzymania ustrojstwa, które też nie wiadomo czy odpali jak akurat będzie potrzebne (benzyna powinna być świeża). Agregat w razie W to diesel gdzieś w kanale pod podłogą aby mu zima nie była straszna... Oczywiście i tak trzeba okresowo sprawdzać czy serwisować... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Badyl18 08.09.2017 18:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2017 Witajcie! Temat ogrzewania zbliża się nieuchronnie szybko i wciąż mój mętlik w głowie co do systemu jest ogromny. Założenia są takie że pomieszczenie gospodarcze jest dość małe dlatego bufora z grzałką nie wstawię - żona mnie z nim wyniesie twarda dziewczyna PC PW czy gruntowa - zbyt droga instalacja. Dlatego też rozważam kable - czytając wpisy z tego tematu kolegi Lobo widzę w tym więcej zalet niż wad. Tylko teraz kwestia izolacji budynku - póki co mam prawie SSO - czekam na pokrycie dachowe. Mogę wybrać jakość styropianu, grubość jest raczej ograniczona przez projektanta czyli : fundament 10cm, podłoga 20cm, sufit : - 30 cm (tutaj mogę coś dołożyć ale wolałbym nie, by mieć troszkę miejsca na "stryszku") i ściany 15cm. Jest to zgłoszenie na budowę dlatego mój kier.bud twierdzi byśmy trzymali się wymiarów -trochę za późno się zorientowałem . Jeśli chodzi o wentylację to będzie mechaniczna, będzie kominek bez PW, okna w murze. Do czego zmierzam - czy mając tego typu izolację waszym zdaniem warto iść w kable? Czy nie zrobię sobie krzywdy z tak skromną izolacją? Jeszcze nie robiłem OZC ale widzę że bez tego ani rusz. Pytanie do grzejących kablami - czy mając tak ocieplony dom, zainstalowalibyście kable? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
imrahil 08.09.2017 18:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2017 Do czego zmierzam - czy mając tego typu izolację waszym zdaniem warto iść w kable? jeszcze zależy jaka powierzchnia domu. ja bym nie poszedł w kable z taką izolacją. ściany i dach kiepsko. to raczej izolacja idealna dla PC Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Badyl18 08.09.2017 18:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2017 100m2 pow użytkowej - projekt Z273a. No właśnie trochę kiepsko z tą izolacją... eh. Do 3-go domu może się nauczę żeby takie rzeczy przewidywać. Jest jeszcze opcja gazu ale muszę mieć swoją butlę w ziemi bo w "ulicy" brak - ale to inny temat. Generalnie gdybym nawet dołożył bardzo niską "lambdę" to wciąż będzie mi brakowało to utrzymania rachunków na godziwym poziomie ? Oczywiście orientacyjnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
abes99 08.09.2017 19:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2017 A czemu nie możesz zmienić grubości ocieplenia ścian? To raczej nie podpada pod istotną zmianę względem dokumentacji, żebyś musiał robić projekt zamienny. Kubatury ani powierzchni użytkowej nie zmieniasz. Chyba, że masz budynek zlokalizowany na styk 4 (3) metry od granicy, to mógłby być problem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.