Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Niby nie w temacie, a jednak jest.

Dom z 2008 roku z 20cm ocieplenia na ścianach...

Niby jest czym grzeje. Ile tego wychodzi.:p brak.

Ale dom 5 litrowy wyszedłze strony, która zawyża wyniki o chyba minimum 30%.

Więc wychodzi, że ma 3 litrowy.

Dom z 20cm wełny 3 litrowy... z 2008 roku

Dobre...

 

Podaj kompletne dane...

 

Wiem, że nic nie wiem i nie znam się na tym, więc pewnie i obliczenia są błędne, przy tych obliczeniach wychodziło mi także bliżej 10000 kWh rocznie i to zapewne będzie prawdziwsza wartość, nie wiedziałam po prostu, że to jest takie istotne, jak to ja - "tysiąc w tą czy w tą..." A tu wychodzi, że to szalenie istotne. Dom 2008, 98 m mieszkalnych, bez garażu, dół to kominek w centralnym punkcie domu, kuchnia 12 m płytki, łazienka 4 m płytki, salon nie wiem, moze ze 30 m deskowanie na legarach. Ściany 20 cm wełny, pod dachem 25 cm wełny. Gora to łazienka i trzy pokoje, na gorze jest b.cieplo, nawet jak sie nie pali. W tamtym roku poszlo 4 tony brykietu za 900 i drewna za 250 zł, ale nie umiałam palić, uczyłam się, kupowałam też brykiet różnych firm , trochę eksperymentów. Teraz niby kupione 3 tony sprawdzonego. No i jest drewno. Pouszczelnialam co mogłam. Szukam rozwiązania na prąd bo a) boje się tego ognia na noc b) dźwigam brykiet a skoro można nie dźwigać... c) wieczorem zostawiam 23 stopnie a rano potrafię mieć 17 d) w tą zimę i w przyszłą jestem w domu, mogę palić. Za chwilę dzieciaki do przedszkola, mnie nie będzie też do 15-16 w domu i co? Wrócimy i będzie 10 stopni... Szukam czegoś co podtrzyma temperaturę przez noc i w dzień. Po południu sobie i tak kominek rozpale. Sprawa jest w miarę pilna ( chciałabym poeksperymentować jeszcze tej zimy) on jestem gotowa na koszty. Wygląda jak desperacja ale uwierzcie, nie jest mi łatwo i wkurza mnie ta chałupa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 44,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • jasiek71

    3293

  • Pyxis

    3126

  • Liwko

    2430

  • Lobo_M

    2212

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

@EMarta u Ciebie to pewnie najlepiej sprawdzi się klimatyzator z funkcją grzania. Pewnie jakiś mulisplit bo na kanałówkę może nie być szans. Tylko dobrej firmy. Do tego np. jakiś sterownik z harmonogramem. Nagrzejesz powietrze na rządnie szybko i sprawnie. Nie pchaj się COP=1, bo Cię koszty zabiją w takim domu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym właśnie zaryzykował i kupił grzejniki elektryczne na już. Wydatek pewnie nie więcej niż 1000 zł i zobaczył ile to będzie kosztowało przez zimę. Jak będzie za drogo to będzie całe lato na myślenie co dalej i co z tym domem zrobić aby było lepiej. Myślę, że ryzyko niewielkie szczególnie, że sama Pani mówi, że 1000 w tą czy tamtą to nie problem a jednak bezpieczniej i pewnie. Tylko jeden warunek, czy instalacja elektryczna temu podoła.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak ma się sprawa z działką? I jaką masz kwotę do dyspozycji? Można myśleć o dużej inwestycji i niskich rachunkach, albo odwrotnie. Przy średnio zaizolowanym domu i przy możliwości zainstalowania wodnej podłogówki skłaniałbym się ku PC PW. Im gorsza izolacyjność termiczna domu tym prąd mniej się opłaca.A tak wodna podłogówka (jeśli jest możliwość jej zainstalowania) powinno spełniać najlepiej swoją rolę. Tylko znowu to może się wiązać z dużym remontem, a więc znowu z kosztami.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc tak: myślałam o klimatyzacji bo zapoznałam się już z tym wątkiem na forum i... wszystko okej ale jak to będzie wyglądało - drewniana elewacja a na elewacji białe pudło? Kurde no, jak zbankrutuje przez dwie kolejne zimy to najwyżej sprzedam dom a kto mi go kupi z takimi pudłami na elewacji. Grzanie kanałowe odpada - podłoga na legarach i kanałowe to chyba niezbyt dobre rozwiązanie. Grzejnik elektryczny mam. Cały dom generalnie ma trzy obwody czy jak to tam się nazywa, no to, że przystosowany jest do grzania albo kominkiem albo prądem, bo podobno żeby odebrali budynek to muszą być dwa źródła ciepła. No i są. Kominek i grzejniki elektryczne sprzed 10 lat. Takie co to wydmuchuja gorące powietrze. Podlaczylam kiedyś jeden w salonie 2000W i przez 6 h grzania zrobił mój trzydniowy limit prądu, z tym że ogrzewał dom od temperatury 18 stopni do 22,5 doszedł. I wyłączyłam, bo miała mikrozawał jak poszlam sprawdzić licznik prądu. Może coś źle zrobiłam? Dlatego wpadłam na pomysł z tymi grzejnikami na podczerwien ale to już większy wydatek ( firmy np. Klima to koszt ponad 1000 zł większy grzejnik). Chętnie poczytam czego jeszcze mogę sprobowac.

Aha: podlogowka no to tylko kuchnia i WC, bo pod podłogą, pod legarami jest dziura z 80 cm, pod podłogą nie ma betonu, ona jest wentylowana. O tym że podłogą w powietrzu wiem od pana od wody. Kiedyś od słowa do słowa znalazłam gościa który robił wodę w tym domu a potem od słowa do słowa powiedział mi, że pod podłogą to długo długo nic nie ma. Może zrozumiecie o co mi chodzi bo nie wiem jak to inaczej opisać.

Działka to 750 m, mała. Jeszcze garaż murowany z tyłu stoi. No taki gospodarczy budynek. Ile w ten dom mogę włożyć? No, 15 tysięcy. Założenie gazu kosztowałoby mnie ok 30 ( piec który musi stać w kuchni, rozprowadzenie grzejnikow, rurki na wierzchu, zerwanie podłogi w kuchni i łazience i zrobienie podlogowka)) no ale miałabym się zapożyczać, czego wolałabym uniknąć. Za 15 pewnie niewiele da się zrobić, ale może jednak...

Edytowane przez EMarta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc tak: myślałam o klimatyzacji bo zapoznałam się już z tym wątkiem na forum i... wszystko okej ale jak to będzie wyglądało - drewniana elewacja a na elewacji białe pudło? ...

Można również zrobić betonowy fundament obok domu i na nim postawić ;)

Co do ogrzewania elektrycznego. To, że w ciągu 6 godzin zużyło dużo prądu na podniesienie temperatury z 18 - 22,5 *C to nie oznacza, że takie zużycie byłoby ciągłe. Do podniesienia temperatury potrzeba dużo więcej energii niż do jej utrzymania.

Tak w ogóle to takie ogrzewania ma sens jeśli grzeje tylko w taniej strefie taryfy G12 lub G13, czyli pobiera prąd tylko w nocy i w dziennym "okienku". Prąd wtedy jest po około 0,26 zł/kWh, a w całodobowej G11 po około 0,56 zł/kWh, więc ponad 2 x drożej. Grzejniki na podczerwień nic nie zmienią. W domu nie masz grubych betonowych wylewek aby w nich akumulować ciepło, pozostają więc chyba tylko piece akumulacyjne. Pierwszy z brzegu link: http://www.instalacjebudowlane.pl/5891-23-1178-piece-akumulacyjne--czy-warto.html

Ewentualnie bufor i grzejniki, ale to u Ciebie raczej nie ma sensu.

Edytowane przez tomno
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pozostają więc chyba tylko piece akumulacyjne. Pierwszy z brzegu link: http://www.instalacjebudowlane.pl/5891-23-1178-piece-akumulacyjne--czy-warto.html.

 

Też o tym czytałam i pomysł pieca spodobał mi się ale tu pytanie: muszę postawić dwa piece? W salonie i w kuchni? Salon po lewo kuchnia po prawo, na środku kominek ale w kuchni zimno bo kominek skierowany jest na salon, a z tych kratek po bokach leci wszystko na górę. Czy więcej piecy niż dwa? Zapewne zależy od mocy... A co z łazienka? I takim małym wiatrołapem? Tam mogę zainstalować grzejnik konwektorowy, na podczerwien albo może grzałki pod płytkami. A, no i istotne pytanie: czy taki piec jest bardzo gorący? Dzieci w domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze zastanawiałem się też, jak to działa i jakie są tego zalety? Jakoś nie mogę znaleźć zasadności takiego rozwiązania. Czytałem opinie na ceneo i są skrajne. Jednak wymieniane tam zalety mają również inne typy kuchenek, więc ciężko tę wyróżnić na ich tle. Natomiast jest trochę wad, niektórzy narzekają na wysoką temperaturę szyby, na niedające się usunąć przypalenia. Wydaje mi się, że zamiast zebrania zalet różnych typów kuchenek, ta ma wszystkie ich wady.

 

Czy ja wiem czy ma wszystkie wady? Wielu narzeka, że cieżko doczyścić taką płytę ale ja widziałem zdjęcia takich egzemplarzy, które wyglądają bardzo dobrze a mają kilka lat. Pewnie wszystko zależy czym i jak się czyści i jak często. Dodatkowo rozmawiałem kiedyś z użytkowniczką takiej płyty, która na początku mocno narzekała właśnie na wysoka temperaturę i wolne stygnięcie. Obecnie uznaje to za zaletę. Po prostu wcześniej wyłącza i wykorzystuje ciepło które już ma zgromadzone w płycie.

W swoim modelu masz te pola, które nagrzewają się ciepłem pośrednim a nie bezpośrednio z ciepła spalania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym właśnie zaryzykował i kupił grzejniki elektryczne na już. Wydatek pewnie nie więcej niż 1000 zł i zobaczył ile to będzie kosztowało przez zimę. Jak będzie za drogo to będzie całe lato na myślenie co dalej i co z tym domem zrobić aby było lepiej. Myślę, że ryzyko niewielkie szczególnie, że sama Pani mówi, że 1000 w tą czy tamtą to nie problem a jednak bezpieczniej i pewnie. Tylko jeden warunek, czy instalacja elektryczna temu podoła.

 

Ja tak mam od 15 lat moc 5 grzejników łączna 6kw od 0.5 kw do 1 kw i jedna sztuka 2 kw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam w domu grzejniki, mają 10 lat. Różnej wielkości i mocy są. Mówicie, że mam je przytwierdzić do ściany ( bo niektóre pozdejmowane) i zacząć grzać. No to zrobię eksperyment na dniach. Boje się ich trochę ze względu na wiek, boje się że zrobi się zwarcie jakieś czy coś.

 

No i mi ta strona cieplowlasciwie wyliczyło że mocy grzewczej mam mieć nieco ponad 5 kW.

 

No a jeśli grzejniki to jaka taryfa. Obecnie mam G11, no bo jestem cały dzień w domu. Wiem że jest ta antysmogowa, ale wg mojego małego rozumku to ta antysmogowa mogłaby być dobra do pieca akumulacyjnego. A do grzejników?

Edytowane przez EMarta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marta

 

Jdnostkę (i) zewn. możesz postawić gdzie chcesz, byle nie dalej niż powiedzmy ok. 20 m od domu.

Ogrzewanie nadmuchowe (klimatyzacją) jest dla takiego jak Twój "drewniaka" prawie idealne. Grzejesz wtedy kiedy chcesz.

Nie masz w tym domu elementów akumulujących ciepło, więc tak czy owak musisz grzać powietrze.

A klimatyzatorem w miarę dobrze dobranym zrobisz to 3-4 razy taniej niż zwykłymi grzejnikami.

 

Grzałem się tak ponad 8 lat

 

Pozdrawiam

 

Pratchawiec

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam w domu grzejniki, mają 10 lat. Różnej wielkości i mocy są. Mówicie, że mam je przytwierdzić do ściany ( bo niektóre pozdejmowane) i zacząć grzać. No to zrobię eksperyment na dniach. Boje się ich trochę ze względu na wiek, boje się że zrobi się zwarcie jakieś czy coś.

 

No i mi ta strona cieplowlasciwie wyliczyło że mocy grzewczej mam mieć nieco ponad 5 kW.

 

No a jeśli grzejniki to jaka taryfa. Obecnie mam G11, no bo jestem cały dzień w domu. Wiem że jest ta antysmogowa, ale wg mojego małego rozumku to ta antysmogowa mogłaby być dobra do pieca akumulacyjnego. A do grzejników?

 

Pierwsze co powinnaś zrobić, to przejść na taryfę G12w lub tą antysmogową (a może nawet G13 jak jest dostępna) - ale to trzeba policzyć (!!!), która się bardziej opłaca!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klimatyzator to fajna opcja, ale co z hałasem w domu i co z hałasem na dworzu? Sąsiad bardzo blisko. A w domu bardzo hałasuje?

 

U mnie jednostka zewnętrzna 3,5 kW wisi na ścianie o drewnianej konstrukcji obok okna. Nie słychać jej w ogóle. Aby sprawdzić czy pracuje muszę dotknąć ściany, bo trochę przenosi drgania. Trzeba by lepsze amortyzatory zastosować to nie byłoby w ogóle wiadomo czy pracuje.

Wewnętrznej jednostki też nie słychać (pracuje na najniższych obratach)z głośniej chodzi komputer i laptop ;)

Edytowane przez tomno
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie jednostka zewnętrzna 3,5 kW wisi na ścianie o drewnianej konstrukcji obok okna. Nie słychać jej w ogóle. Aby sprawdzić czy pracuje muszę dotknąć ściany, bo trochę przenosi drgania. Trzeba by lepsze amortyzatory zastosować to nie byłoby w ogóle wiadomo czy pracuje.

Wewnętrznej jednostki też nie słychać (pracuje na najniższych obratach)z głośniej chodzi komputer i laptop ;)

 

Co to za maszyny? Zaraz wyczytam o nich.

 

Dla mnie jest niepojęte że Twój dom traci 6 stopni w 8-10 godzin.

Zanim cokolwiek zrobisz zidentyfikuj gdzie to ciepło ucieka.

Mój szkieleciak, w największe mrozy, bez ogrzewania z powodu braku prądu, przez dwa dni stracił 3 stopnie (z 23 do 20C).

Mam tylko o 5cm więcej wełny w ścianach i dachu, ale mam ocieploną podłogę i wodne OP.

Czy ten Twój kominek jest zasilony w powietrze z zewnątrz, czy bierze powietrze z pomieszczenia?

 

Kominek bierze powietrze z zewnątrz ( pod kominkiem jest rura). No z moich obserwacji to ten dom działa tak, że ja rozpalamy kominek, ogrzewam powietrze na dole, w salonie mam 23, do kuchni mało co dociera więc jest 19, a całe ciepło z pokoju idzie na górę ( na schodach na górę są Bahamy). Nad tymi schodami, w tak zwanej klatce schodowej (?) w suficie jest okrągła kratka i jak stanę pod tą kratką to czuć jak powietrZe hula. Nie ma ciągu zwrotnego, sprawdzałam dosc prymitywnie zapalniczką chyba, no i ta kratka wg mnie wyciąga ciepło. Ale to ciepło które nie pójdzie w tą kratkę to rozchodzi się po górze i jest tam bardzo przyjemnie (oprócz łazienki bo tam nie zamontowali tych dziurek od DGP, a jak drzwi zamknięte to tam niewiele dociera). Zimno napływało do salonu poprzez łączenie podłogi i ściany i cały dom dookoła piankuje pianką niskoprezną (no jestem w trakcie bo na raty to robię ale już 3/4 za mną, chodzi o to, że między ścianą z gk a deskowaniem na podłodze jest szczelina i tam wwiewalo zimne powietrze - sprawdzałam strzelanym termometrem co prawda, ale wychodziło, że w kącie domu było 9 stopni. Teraz gdy zapiankowane to powiedzmy za łóżkiem, gdzie to ciepłe powietrze nie dochodzi zabardzo jest 17*). Druga sprawa - może to podłogą tak wieje zimne powietrze. O podłodze nic nie wiem, wiem tylko, że jest wentylowana przez takie grzybki wokół domu.

 

Może wezwać kogoś z kamerą termowizyjną?

 

Dzięki Panowie, że w ogóle podjęliście temat i cokolwiek możecie mi napisać, bo wiedza wasza jest ogromna. Oczywiście mogłabym zawołać przedstawiciela handlowego jakiejś firmy, wcisnalby mi grzejniki na podczerwien i powiedział " będzie Pani zadowolona", ale no może uda mi się zamieszkać dalej w tym domu w komfortowych warunkach.Screenshot_20181213-075956~2.jpg

Edytowane przez EMarta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłaś/dostałaś dom, więc również jakieś kwity do niego, np. projekt budowlany. Poszukaj, wrzuć tutaj przekroje przegród budowlanych (ściana, podłoga). Pomogłyby też fotki z zewnątrz jak to wygląda na wysokości gruntu, podłogi. Ile ten dom ma lat? Może dobrze byłoby zaprosić komercyjnie kogoś ogarniętego, jakiegoś w miarę młodego kierownika budowy (chodzi o to, żeby był do przodu, a nie zacofany technologicznie jak większość starych), mój brat np. (kierownik budowy) często jest "proszony" o wizję lokalną, specyfikację techniczną dotyczącą rozwiązania danego problemu budowlanego (to tak po mojemu) również termomodernizacji. Poszukaj kogoś takiego w swoim rejonie, bo forumowe rozmowy w tym przypadku dadzą ci jedynie podpowiedzi, ale nigdy nie zastąpią rzeczywistych oględzin, które w mojej ocenie są wręcz niezbędne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie wisi Midea MISSION Extreme 3.5 kW. Masz niską wilgotność w domu co oznacza, że wentylacja jest zbyt wydajna (może za dużo nieszczelności). Ogranicz trochę wentylację.

 

Tak, tą wilgotność to też problem, nie powiązała tego wcześniej z wentylacją. Nieszczelności wydaje mi się, że polikwidowałam, ale no może mi się tylko wydaje. Mam tą wentylację nad schodami, na suficie, takie plastikowe kółko. Czy mogę je zamknąć do końca ( teraz jest do połowy, ale wcześniej była bardziej otwarta bo nie miałam jak się do niej dostać) przy kominku? Nic się nie stanie? Nie zaczadzimy się? Mam dwa czujniki czadu w razie czego. Już pisałam wyżej, że wydaje mi się, że ta głupią kratka wywiewa 80% ciepła, bo stojąc pod nią czuć jak ciągnie.

Próbuje już jakiś czas znaleźć człowieka, który powie mi co jest z tym domem ale termomodernizacja domu, którt postawiła firma której już nie ma, nie jest prosta sprawą. Ludzie mnie zbywają, nie umieją i nie chcą się podjąć tego. To naprawdę problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...