Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Ja tylko chciałem się dowiedzieć dlaczego uważasz że to nie wina UE.

Widzę że jednak zgadzasz się że to wina UE i jej przepisow klimatycznych.

Dyskusji typu "co by było gdyby" nie ma sensu prowadzić, bo co by było gdyby w Polsce pojawił się dyktator dbający o obywateli i walczący z korupcją i złodziejstwem?.

Byłoby o wiele lepiej niż teraz gdy mamy demokrację. :)

 

Nie to nie jest wina UE ani jej przepisów klimatycznych. To są zaniedbania naszych rządów (wszystkich) od 2006 roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 44,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • jasiek71

    3293

  • Pyxis

    3126

  • Liwko

    2430

  • Lobo_M

    2212

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Cena węgla i CO2, ale przecież nie od wczoraj to było wiadome.

 

Emisja CO2 to podatek. Trafia do budżetu państwa. Cena węgla taka straszna? Doprawdy?

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=427718

Źródło

 

Jakoś osiem czy jedenaście lat temu wzrosła drastycznie i nie było takiego lamentu, jak teraz. Ceny prądu też nie szalały.

 

Do tego skoro mamy własne zasoby, własny podatek od kopalin, państwowe kopalnie to od kogo zależy cena węgla w Polsce? I jak tu uniknąć tematu politycznego, jak cena węgla w kraju to czysta polityka? A ludzie wierzą, że to obiektywne czynniki. Rynkowe. :bash:

ceny węgla.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie ten tani węgiel w Polsce?

 

 

Zresztą i tak już jesteśmy w czarnej dupie jeżeli chodzi o prąd. To tylko kwestia czasu kiedy będzie blackout czy to w zimie czy w lecie. Taniego prądu nie będzie i gazu też. I to nie jest wina UE.

 

Tani w stosunku do innych zasobów, wliczając koszt bezpieczeństwa dostaw.

 

Tak, jest problem. Ale nie dlatego, że mamy elektrownie węglowe (tzn. dla ekooszołomów to problem, ale nie w tym rzecz), tylko że powoli brakuje rezerw mocy i linii przesyłowych (to te wieloletnie zaniedbania w finansowaniu). Ale taka jest specyfika energetyki, nie tylko w Polsce, która musi non stop produkować akurat tyle ile jest zapotrzebowania (plus kilka procent zapasu na ewentualny pik). Sieci energetyczne nie mają żadnego bufora (poza elektrowniami wodno-pompowymi, ale to kropla w morzu potrzeb), dlatego zawsze istnieje ryzyko blackoutu.

 

 

Tylko popatrz na inne kraje jak można było sobie z tym poradzić i jeszcze niedługo na tym zarobią.

 

Tzn. jak sobie radzą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Emisja CO2 to podatek. Trafia do budżetu państwa. Cena węgla taka straszna? Doprawdy?

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=427718

Źródło

 

Jakoś osiem czy jedenaście lat temu wzrosła drastycznie i nie było takiego lamentu, jak teraz. Ceny prądu też nie szalały.

 

Do tego skoro mamy własne zasoby, własny podatek od kopalin, państwowe kopalnie to od kogo zależy cena węgla w Polsce? I jak tu uniknąć tematu politycznego, jak cena węgla w kraju to czysta polityka? A ludzie wierzą, że to obiektywne czynniki. Rynkowe. :bash:

 

No podatek, którego celem jest zmniejszenie emisji dwutlenku węgla w powietrzu. No i płacimy. Wolny rynek energii. Taki był.

Za chwilę transfery statyczne. Też będziemy płacić.

 

Tani w stosunku do innych zasobów, wliczając koszt bezpieczeństwa dostaw.

 

Tak, jest problem. Ale nie dlatego, że mamy elektrownie węglowe (tzn. dla ekooszołomów to problem, ale nie w tym rzecz), tylko że powoli brakuje rezerw mocy i linii przesyłowych (to te wieloletnie zaniedbania w finansowaniu). Ale taka jest specyfika energetyki, nie tylko w Polsce, która musi non stop produkować akurat tyle ile jest zapotrzebowania (plus kilka procent zapasu na ewentualny pik). Sieci energetyczne nie mają żadnego bufora (poza elektrowniami wodno-pompowymi, ale to kropla w morzu potrzeb), dlatego zawsze istnieje ryzyko blackoutu.

 

 

 

 

Tzn. jak sobie radzą?

 

Popatrz np. na Litwe.

 

No i poczytaj ile tego polskiego węgla sprowadzamy z Rosji. Hi hi.

Edytowane przez kubek86
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zostawmy kwestię produkcji prądu w tym kraju. Nie mamy na to większego wpływu.

 

Mamy za to wpływ na to, ile tego prądu (czy też energii w ogóle) będzie dom potrzebował.

 

PC w zestawie z PV jest układem zabezpieczającym nas zarówno przed zmianami przepisów (PC zwiększy aut-konsumpcję) jak i przed wzrostem cen energii (potrzebujemy jej znacznie mniej jak przy kablach).

 

Przy co się słyszy, co się dzieje nie rozumiem dlaczego nie skorzystać. Że drogo? Zależy jak na to patrzeć. Na firanki i meble idzie znacznie więcej, na roczne utrzymanie auta i paliwo idzie wielokrotnie więcej, nie da się przy budowie domu "odpuścić" żadnego luksusu żeby mieć luksus taniego w utrzymaniu budynku? Kiedy zainwestujecie, jak wam dzieci urosną i wzrosną ich potrzeby? Jak się zdrowie pogorszy i nie będzie jak zarobić?

 

Jest jakiś inny sposób zmniejszenia kosztów użytkowania domu? A co, za kilka lat dom będzie tańszy w utrzymaniu? Raczej nie.

 

Chcesz mało wydać i akceptujesz wyższe rachunki? Wsadź kable, żyj w spokoju (o losy i opłacalność instalacji).

 

Chcesz mieć niskie rachunki i możesz z czegoś zrezygnować przy budowie? Zrób to, bo za kilka lat firanki czy meble rachunków nie obniżą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zostawmy kwestię produkcji prądu w tym kraju. Nie mamy na to większego wpływu.

 

Mamy za to wpływ na to, ile tego prądu (czy też energii w ogóle) będzie dom potrzebował.

 

PC w zestawie z PV jest układem zabezpieczającym nas zarówno przed zmianami przepisów (PC zwiększy aut-konsumpcję) jak i przed wzrostem cen energii (potrzebujemy jej znacznie mniej jak przy kablach).

 

Przy co się słyszy, co się dzieje nie rozumiem dlaczego nie skorzystać. Że drogo? Zależy jak na to patrzeć. Na firanki i meble idzie znacznie więcej, na roczne utrzymanie auta i paliwo idzie wielokrotnie więcej, nie da się przy budowie domu "odpuścić" żadnego luksusu żeby mieć luksus taniego w utrzymaniu budynku? Kiedy zainwestujecie, jak wam dzieci urosną i wzrosną ich potrzeby? Jak się zdrowie pogorszy i nie będzie jak zarobić?

 

Jest jakiś inny sposób zmniejszenia kosztów użytkowania domu? A co, za kilka lat dom będzie tańszy w utrzymaniu? Raczej nie.

 

Chcesz mało wydać i akceptujesz wyższe rachunki? Wsadź kable, żyj w spokoju (o losy i opłacalność instalacji).

 

Chcesz mieć niskie rachunki i możesz z czegoś zrezygnować przy budowie? Zrób to, bo za kilka lat firanki czy meble rachunków nie obniżą.

 

PC nie zwiększy autokonsumpcji z PV, tylko tyle, że mniej tej energii będziesz potrzebował do ogrzanie tego domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nestety zaślepienie nie pozwala Ci zauważyć że CO2 nie jest żadnym problemem dla klimatu.

Jest olbrzymim problemem dla roślin, bo jest go za mało w powietrzu.

Pewna grupa ludzi wykorzystuje CO2 do opodatkowania wszystkich.

Tu nie chodzi o klimat tylko o kasę i kontrolę nad wszystkimi.

 

No to nie wiedziałem o tym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwiększy. Bez problemu.

 

Że niby im więcej słońca, tym większa produkcja i w tym czasie będę więcej konsumował prądu?

Im więcej ciepła potrzebuję, tym mniej PV produkuje (najwięcej potrzebuję w mroźne noce). Więc nie, nie zwiększy autokonsumpcji. Już klima bardziej zwiększy autokonsumpcję - bo im więcej słoneczka tym więcej prądu potrzebuje. Owszem, można się upierać, że PC można chłodzić. Tylko mało kto to robi, bo chłodzenie podłogą jest mało komfortowe a klimakonwektory droższe od klimatyzatora.

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to nie wiedziałem o tym.

 

Niektórzy nie wiedzą, ze zmiana składu atmosfery nie służy organizmom, które wyewoluowały w takiej, jaką mieliśmy przez dłuższy czas przed rozpoczęciem palenia paliwami kopalnymi.

 

http://naukaoklimacie.pl/fakty-i-mity/mit-zakwaszanie-oceanu-nie-szkodzi-morskim-stworzeniom-119

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niektórzy nie wiedzą, ze zmiana składu atmosfery nie służy organizmom, które wyewoluowały w takiej, jaką mieliśmy przez dłuższy czas przed rozpoczęciem palenia paliwami kopalnymi.

 

http://naukaoklimacie.pl/fakty-i-mity/mit-zakwaszanie-oceanu-nie-szkodzi-morskim-stworzeniom-119

 

No widzisz ja nie widziałem. Nie ukrywam tego. Nie udaje, że jestem alfą i omegą.

Nie zmienia to faktu, że będziemy płacić za prąd (no i oczywiście za gaz też) coraz więcej. Powody podałem powyżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ale za te 20K możesz wydać na PV i mieć 5000kWh/r. .

20 tys za 5kwp?

Gdzie?

 

Przy aktualnej niestabilności prawnej, pv za własne pieniądze jest nieopłacalne.

Szczególnie dla tych, co grzeją w 2 taryfie.

 

Chyba że 5kwp dostaniemy za 20k, tak jak to napisał Kaizen.

Wtedy to może trochę inaczej wyglądać.

Namiary na firmy prosz podać.

Z panelami minimum 280W, które obecnie są juz trochę słabawe w porównaniu do nowych (nie znam cen 3-setek)

Edytowane przez klaudiusz_x
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałeś informacje z tego linku?

Zauważyleś że tam już nie piszą że CO2 zmienia kimat tylko że zakwasza oceany, przez co ludzie nie będą mieli co jeść?

Z klimatem się nie udało to teraz znaleźli innego stracha.

 

Za prąd będziemy płacić więcej bo biurokraci UE wprowadzili limity emisji CO2.

 

No, ale to oczywiste, że sami prowadzimy do zagłady. Nic nowego.

 

No pewnie ci biurokraci. Nasze rządy były i są super. Są kraje, które na tym zarobią. Podałem przykład Litwy. O krajach skandynawskich to szkoda nawet pisać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O jakiej zagładzie piszesz?

Gdyby ci biurokraci wprowadzili opłaty od emisji szkodliwych związków siarki, azotu czy rtęci, to podpisałbym się pod tym.

Wybrali nieszkodliwe CO2 bo tu nie chodzi o czyste powietrze tylko o kasę i kontrolę.

 

No przecież sami ludzie sobie niszczą matkę ziemię. Myślisz, że do czego to wszystko prowadzi.

No wybrali i co z tego. Są kraje, które sobie super poradziły. I to nie Niemcy czy Francuzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrób coś sam żeby tej matki ziemi nie niszczyć.

Zrezygnuj z samochodu i wsiądź na rower.

Odłącz się od sieci energetyczne, śpij w nocy i wstawaj z kurami.

Zamieszkaj w ziemiance.

 

A ekstremalnie, jak chcesz zmniejszyć produkcją CO2 to przestań oddychać. Oddychając wytwarzasz więcej CO2 niż samochód którym jeździsz. :)

 

Tylko co to ma do cen prądu w Polsce?

Zresztą czy tylko CO2 niszczy naszą Planetę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już to pisałem dwa razy.

Prąd u nas drożeje bo unijni biurokraci zdecydowali że musimy płacić za pozwolenia do emisji CO2 znacznie więcej niż w latach poprzednich.

 

 

Tylko dlaczego płacić mamy tylko za emisję CO2?

Poczytaj sobie ile CO2 do atmosfery wyrzuca jeden wybuch wulkanu.

Trzeba zakorkować wszystkie wulkany. :)

Wiesz że metan jest o wiele groźniejszym gazem cieplarnianym?

Wiesz ile metanu wydzielają wszystkie krowy i inne zwierzęta? :)

Wiesz że para wodna jest jeszcze groźniejszym gazem cieplarnianym?

Co chcesz zrobić z wodą żeby nie zamieniała się w parę wodną?

 

Tak wymyślili no i co z tym było zrobić? No to już pisałem, że są kraje, które sobie super z tym poradziły. Do tego na tym zarobią i to nie Niemcy czy Francuzi. Popatrz na wschód lub północ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zgodzić się na te zmiany. Veto i basta.

 

Ciekawe, dlaczego tak nie postąpili trzy lata temu, jak w UE okreslali, jakie warunki musi pelniac wegiel spalany w energetyce (od tego czasu musimy sprowadzać antracyt z Rosji)

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...