sSiwy12 29.10.2006 13:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2006 Rozsądne przewidywanie jeszcze nikomu nie zaszkodziło. Jakoś nikogo nie dziwi kominek, który oprócz walorów estetyczno-rekreacyjnych jest bardzo czesto pomyślany jako awaryjne ogrzewanie. I słusznie. Malutki agregad pradotwórczy zasilajacy pompy obiegowe CO i jakieś awaryjne oświetlenie - budzi emocje. Dlaczego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robert-aw 29.10.2006 14:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2006 Rozsądne przewidywanie jeszcze nikomu nie zaszkodziło. Jakoś nikogo nie dziwi kominek, który oprócz walorów estetyczno-rekreacyjnych jest bardzo czesto pomyślany jako awaryjne ogrzewanie. I słusznie. Malutki agregad pradotwórczy zasilajacy pompy obiegowe CO i jakieś awaryjne oświetlenie - budzi emocje. Dlaczego? bo zyjemy w 21 wieku i nie ma co sobie glowy zamulac a nawet jesli pradu nie bedzie 24 godz to dobrze ocieplony dom nie straci 20st w ciagu jednego dnia odrobina romantyzmu ze swieczkami nikomu nie zaszkodzi a ladowanie kasy w awaryjny agregat jest bzdura (moja opinia) oczywiscie szanuje decyzje innych [/b] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robert-aw 29.10.2006 14:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2006 a co do kominka to nie oszukujmy sie walorami "estetyczno-rekraacyjnymi" dobrze wiemy ze w PRAWIE kazdym przypadku jest to szukanie na sile oszczednosci w ogrzewaniu i tyle jesli mialby to byc tylko walor estetyczny to koszt instalacji kominka nie przekroczy 1500zł i nikt na forum by sie nie wypytywal o drobiazgi dotyczace instalacji i typow a co do kosztow kompletnej nstalacji kominkowej to jej cena wraz z kosztem piecow akumulacyjnych oraz zwiekszenie mocy wyjda podobnie jak CO na mial lub ekogroszek wiec gdzie tu sens???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropi 29.10.2006 18:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2006 [...] a ladowanie kasy w awaryjny agregat jest bzdura (moja opinia) oczywiscie szanuje decyzje innych 3 stówki nie majątek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 29.10.2006 19:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2006 A może cieszyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anpi 29.10.2006 20:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2006 a ladowanie kasy w awaryjny agregat jest bzdura (moja opinia) oczywiscie szanuje decyzje innych To zależy. Ja na przekład dużo pracuję w domu, komputer jest moim narzędziem pracy i 24-godzinna przerwa w dostawie prądu, oznacza dla mnie spore straty w przypadku, gdy mam akurat jakiś projekt do skończenia. A agregat został mi po budowie i nie zamierzam go sprzedawać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga - Żona Facia 29.10.2006 20:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2006 ale dzisiaj się rozpisaliście Oby tak dalej, bo to jest bardzo ciekawe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robert-aw 29.10.2006 21:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2006 a ladowanie kasy w awaryjny agregat jest bzdura (moja opinia) oczywiscie szanuje decyzje innych To zależy. Ja na przekład dużo pracuję w domu, komputer jest moim narzędziem pracy i 24-godzinna przerwa w dostawie prądu, oznacza dla mnie spore straty w przypadku, gdy mam akurat jakiś projekt do skończenia. A agregat został mi po budowie i nie zamierzam go sprzedawać. zycie to nie tylko praca ja w domu odpoczywam zycie jest krodkie i nie zamierzam go przeznaczyc na prace w 100% osobiscie nie mam duzych dochodow a zona nie pracuje mimo to nie pracuje po "godzinach" chociaz moge agregat jesli juz masz to O.K. tylko nie zapomnij odpalac go raz w tygodniu bo po jakims czasie go nie uruchomisz (chyba ze wypuszczasz paliwo z gaznika) mozliwe ze w najbardziej nieodpowiednim momecie wszystko oczywiscie z bez "obrazy" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
FREDY 29.10.2006 21:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2006 współczuje sąsiadom tego pięknego warkotu agregatu. Jeśli jeszcze będzie to w nocy to murowana sąsiedzka awantura. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anpi 29.10.2006 22:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2006 Nie przesadzaj. Agregat chodził u mnie przez prawie całą budowę. Sąsiedzi nie narzekali. Agregat jest cichszy niż kosiarka spalinowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 30.10.2006 08:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2006 I z regóły chodzi w garażu - co tez tłumi dodatkowo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 30.10.2006 12:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2006 a ja kupując agregat na budowe kupilam wyciszony.. i naprawde jest cichy więc nie przesadzajmy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marcin_Łódź 06.11.2006 10:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2006 http://biznes.onet.pl/0,1428718,wiadomosci.html Koniec z tanią energią - przewiduje publicysta ekonomiczny "Dziennika". Marcin Grudzień pisze, że prąd pozostanie tani w Polsce jeszcze tylko przez rok, może dwa. Potem czeka nas energetyczna drożyzna. R E K L A M A czytaj dalej Na razie energia jest - według raportu firmy Boston Consulting Group - o połowę tańsza niż w całej Unii. Według autora ta sytuacja się lada chwila zmieni, bo ceny będą się zbliżać do poziomu europejskiego. Urząd regulacji energetyki już pracuje nad nowymi taryfami, mają być ogłoszony w połowie tego miesiąca, a będą obowiązywać w nowym roku. Podwyżka nie powinna przekroczyć średnio 5 procent mówi prezes Urzędu. Jednak prezes towarowej giełdy energii obawia się, że ceny mogą wzrosnąć o 10 do 15 procent, o czym według niego świadczą taryfy, jakie pojawiają się już teraz w ofertach elektrowni na przyszły rok. Znawcy tłumaczą to tym, że polskie elektrownie mogą produkować energię tanio, lecz zanieczyszczają przy tym bardzo środowisko. Muszą więc ponosić koszty emisji dwutlenku węgla, a także wydać ogromne kwoty na inwestycje w nowocześniejsze technologie produkcji. Według najczarniejszych prognoz ceny energii w hurcie mogą w ciągu trzech lat skoczyć nawet o 60 do 70 procent. Co wy na to? Myślicie, ze sie sprawdzi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anpi 06.11.2006 11:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2006 Za rok Prawie Sprawiedliwość już może nie rządzić tym krajem. Wszystko się tak szybko zmienia, że niczego nie można być pewnym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AMP 09.11.2006 19:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2006 Możliwe że ceny energii wzrosną, ale 60-70% - nie, to raczej science-fiction. Elektryczność to nie tylko gospodarstwa domowe, ale przede wszystkim produkcja (szeroko pojęta) - a w takim razie tak drastyczny wzorst cen energii elektycznej pociągnął by za sobą daleko idące zmiany w polskiej gospodarce. Najnowsze opracowania wskazują, że w Polsce jeszcze bardzo długo będzie można produkować tani prąd mimo konieczoności dostosowania elektrownii do wymogów ekologii.Bardziej obawiałbym się zmiany cen gazu i ewentulanego ograniczenia jego dostaw do Polski (patrz byłe republiki radzieckie). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropi 10.11.2006 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2006 Może drożeć prąd w I taryfie ale światowa tendencja pokazuje, że "nadprodukcja" energii w godzinach nocnych i dni wolne powduje utrzymywanie się cen "taniego" prądu na stałym poziomie. Jest on wtedy traktowany jako "produkt uboczny" (nikt nie zamknie elektrowni na noc, nie wygasi pieców - jedynie elektrownie wodne można zatrzymać, a i to nie zawsze) który można opylić po kosztach, aby nie generować nadmiernych strat. I to wydaje się perspektywą na przyszłość - elektrownie aby zachęcić odbiorców będą utrzymywać ceny energii w "taniej" taryfie na takim poziomie, aby jak najwięcej ludzi korzystało z niej jako źródła ciepła. Logicznym się wydaje, że lepiej sprzedać tanio niż wyrzucić do kosza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inwestor 10.11.2006 22:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2006 a ladowanie kasy w awaryjny agregat jest bzdura (moja opinia) oczywiscie szanuje decyzje innych To zależy. Ja na przekład dużo pracuję w domu, komputer jest moim narzędziem pracy i 24-godzinna przerwa w dostawie prądu, oznacza dla mnie spore straty w przypadku, gdy mam akurat jakiś projekt do skończenia. A agregat został mi po budowie i nie zamierzam go sprzedawać. Ooo właśnie popieram. Ja mam własne ujęcie wody i bez prądu mam zapas tylko jakieś 100L. Do tego pracuję przy komputrze. W mojej miejscowości energia jest przesyłana liniami napowietrznymi i byle wichura albo burza i prądu nie mam. Kiedyś kupiłem agregat gdy miało nie byc prądu ok. 3 dni. Miałem wtedy akurat wypakowaną lodówkę po brzegi do tego było lato i upał. Generalnie mogę powiedziec że przydaje się raz na kwartał. Może nie na 3 dni ale chodzi czase nawet 2 godziny. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marynarka 23.11.2006 14:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2006 Pyta nia do Siwego, Jeziera oraz innych, tu nie wymienionych guru od eletryczności:buduję się w technologii prefabrykowanego szkieletu. Dom nie będzie wielki- 150 m, ogrzewanie na pewno będzie elektryczne. Ale mam szereg watpliwosci:1- dom będzie super szczelny- ściany 0, 14:okna pasywne, (znaczna cżęść fixy), gwc i reku.Bez went. graw, ale kominek będzie. I teraz:co począc z faktem, że dom owszem, niewiele potrzebuje, żeby go ogrzac, ale za to bardzo się szybko wychładza?Czy jest sens zakładać kable grzejne na 2 taryfę i w ten sposób zapewnić sobie akumulowanie ciepła,?2:kominek chciałabym mieć na zasadzie "pieca kaflowego), czyli takie coś, co w ceramicznej ścianie tez troche ciepła zakumuluje. Czy ktoś o czyms takim słyszał?3:a grzejniki w pokojach to jakie? Jakoś nie mam do konwekcyjnych przekonania.Obejrzałam w necie stronę "Jawo", które grzeja i akumulują ciepło również. I co, czy ja przypadkiem z ta akumulacyjnościa nie przesadzam?Ciepła woda z bojlera- taki pojemnościowy stiebel-eltron z funkcją szybkiego dogrzewu- czy ktoś się z tym spotkał?Z góry dzięki za wyjaśnienia. Bo ja czytam i czytam te posty, (łącznie z dyskusja na temat "oddychajacych" ścian), ale pojęcia nie mam , co zrobić- żeby było dobrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jezier 23.11.2006 15:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2006 Nie martw się tym szybkim wychładzaniem. Przy tak dobrej izolacyjności i jednak sporej ilości betonu w domach szkieletowych budowanych w Polsce spokojnie pociągniesz na akumulacyjnym ogrzewaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marynarka 27.11.2006 16:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2006 Dzięki- no to znaczy że trzyma się kupy. A o tych grzejnikach to nic nie wiesz? Co ja bym zrobiła bez tego forum...A tak w ogóle , to chylę czoła przed Panem, Panie Jezier- sporo postów z dziedziny techniki poczytałam a tu proszę- w profilu stoi, że..."grafik"- czyżbyś był człowiekiem renesansu? Z pewnością z wszelkimi wątpliwościami będę wracać na tą stronę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.