benezis 09.09.2005 09:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2005 Małe pytanko.Jak przyciąć róże na zimę i kiedy, oraz czym je okryć na zimę?Obecnie mają wysokość około 1.3 m.Sadzone na wiosnę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wiola 09.09.2005 11:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2005 Witaj. Ja swoje róże obsypuję kopcem z liści. Przed zimą nie przycinam, dopiero na wiosnę. Do tej pory nie przemarzły, a zimowały tak też świeżo po posadzeniu wiosną. Może to niezbyt fachowo, ale skutecznie. Ważne jest żeby było okryte miejsce szczepienia. Pozrawiam Wiola Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
benezis 09.09.2005 11:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2005 Czyli obsypać tylko dół, a na jaką wysokość? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ankalenka 24.02.2007 15:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2007 Kupiłam w zeszłym roku w castoramie dwie sadzonki z gołym korzeniem. Takie typowe - każda składała się z trzech gołych kijków plus wiązki korzonków. Na opakowaniu napis był: róża biała pnąca. I tyle. Przez lato krzaki osiągnęły około 180 cm wysokości, wypuściły mnóstwo pędów, kwitły w zasadzie od końca czerwca do prawie połowy grudnia (co za "zima" - super jak dla mnie) z małą przerwą.Teraz zaopatrzona w wiedzę z książek i sekator przymierzam się do cięcia. Pierwsza myśl - opitolić równo 50 cm od ziemi - mąż na ten pomysł schował mi sekator. Zaczęłam wertować księgozbiór i w końcu nie wiem. Czy jeśli zakwitły w pierwszym roku po posadzeniu to znaczy, że są to róże kwitnące na pędach jednorocznych i należy ściąć je krótko? skoro miały przerwę w kwitnięciu to jako powtarzające kwitnienie właśnie tego wymagają? Czy może skoro są pnące, to zostawić kilka pędów długich i poskracać pędy boczne? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zygmor 24.02.2007 18:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2007 ankalenka,Ja na mojej jedynej pnącej róży, stosuję metodę cięcia na największy pąk, co to znaczy:W kwietniu gdy róża wypuszcza nowe pąki na pędach, przyglądam się im uważnie,i pąki te różnicują się i tak w dolnej części tak czasem o połowy długości, lub nieco dalej pąki są spore a dalej zaczynają drobnieć. Więc te końcową część pędu z tymi drobniejącymi pąkami usuwam. Kwiat wtedy są okazałe i nie ma zjawiska, że na końcach pędów jest brak kwiatów, lub są drobniejsze. A moja róża jest bardzo ładna (nie znam nazwy) ale ciemno czerwona z ciemnym meszkiem, extra. Mam ją już ze dwadzieścia lat i nie zauważyłem, aby to cięcie jej szkodziło, kwitnie corocznie bardzo obficie jest ozdobą ogrodu. Pewnie jest wiele metod cięcia róż, ale ta wydaje mi się w miarę prosta i zrozumiała, wymaga tylko przyglądania się tej róży wychwycenia właściwego momentu. Możesz oczywiście skrócić wszystkie pędy do połowy i będzie podobny skutek, ale zrobisz jak będziesz uważała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ankalenka 25.02.2007 09:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2007 dzięki, spróbuję. Odcięcie drobniejszych pąków przemawia do mnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pepi 07.03.2008 16:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2008 http://foto1.m.onet.pl/_m/8af631fb04c0c1e6c25e676050cead0d,5,19,0.jpg PRZED CIĘCIEM http://foto3.m.onet.pl/_m/c5f4f6538b88e0490192cfb6a00eb997,5,19,0.jpg I PO Jest to róża pnąca, trzyletnia. Czy została dobrze przycięta. Wasze uwagi i sugestie mile widziane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lia 07.03.2008 20:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2008 Troszkę przerzedziłabym. Powycinaj starsze gałęzie. Wtedy róża wypuści dużo nowych pędów, no i zakwitnie obficie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hanka55 07.03.2008 21:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2008 http://images32.fotosik.pl/170/39546d16ff0efd27med.jpg Zostaw 3-4 pędy szkieletowe, proste. Przewodników nie skarcaj, to one nadają wyskokość rózy pnącej. Wszystkie boczne gałązki skróć na 2-4 oczka - z nich wyrosną pędy kwiatowe. Co pare lat wycina się 1-2 pędy szkileteowe, gdy z szyjki wyrastają nowe długopędy, zastepujące szkielety przeznaczone do usunięcia - to odmładzanie krzewu. Im bardziej poziomo prowadzone gałęzie szkieletowe, tym więcej kwiatów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lia 07.03.2008 21:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2008 właśnie, o to chodzi. Hanka ładnie to opisała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hanka55 07.03.2008 21:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2008 Lia - Ale ten sposób cięcia dotyczy tylko pnących, nowoczesnych róż. Starych odmian pnących - nie tnie się, bo zwykle kwitną tylko raz w roku! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pepi 08.03.2008 09:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2008 Bardzo dziękuje, bięgne ze zdjęciem do róży i według instrukcji zrobie cięcie. Ja zostawiam zazwyczaj 2-3 oczka na wszystkich pędach. Teraz będzie inaczej. A jak robimy z różą okrywową ( niską, rabatową ). Posiadam duży klomb, na którym rośnie 170 róż. Perlla ( nie znam poprawnej pisowni), jest to miniaturka róży okopowej w kolorze wrzosowym. Miała to być róża rosnąca nisko przy ziemi, tym czasem w pierweszym roku urosła bardziej w góre niż w bok. Zasilałem nawozem do róż, niebieskim granulatem, może to jest przyczyna takiego przyrostu. Zastanawiam się teraz, czy przez odpowiednie przycięcie można spowodować inny jej kształt tj. bardziej krzewiasty. http://foto0.m.onet.pl/_m/433a031d994d7bfbc30a07e3fc05ff4c,5,19,0.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hanka55 08.03.2008 09:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2008 Róże pnące - mają sie piąć, więc muszą mieć na tyle długie pędy, by można je zaczepić do podpory lub....związać w pasie, jak bukiet ( co robię z damascenkami). O różach okopowych, nie słyszałam i nie wiem co to jest za odmiana Wszystki pędy zwykle skarca się u róż rabatowych, wielkokwiatowych, miniatur, by wytworzyć większe kwiaty - kosztem wysokości rosliny. Róże okrywowe - im mocniej cięte, tym mniejsze i bardziej rosnące w kierunku pionowym. Cięte bardzo oszczędnie, tworzą płaska kopułę ( jak odwrócony talerz do zupy) i często osiągają 2-3 metry średnicy. Cięcie wymusza wytwarzanie nowych pędów, a więc opóźnienie kwitnienia. Podejścia do konieczności cięcia róż, są różen u wielu hodowców, ale jedno jest stałę- wycinamy wszystkie suche, przemarznięte i chorę pędy. Cięcie, to amputacja. Jak chcemy mieć długie paznokcie, to obcinamy je delikatnie, a nie przy skórze I denaturat do dezynfekcji ostrza, po każdym cięciu chorej rośliny - OBOWIĄZKOWO. I tyle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pinus 08.03.2008 13:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2008 I denaturat do dezynfekcji ostrza, po każdym cięciu chorej rośliny - OBOWIĄZKOWO. Bezsensowne ! :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pepi 08.03.2008 13:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2008 Oczywiście chodzi o okrywowe, a nie okopowe. Czym się różnią róże okrywowe od miniatur. Czy róża okrywowa może być miniaturą, jeśli tak, to jak ją ciąć. Wszystki pędy zwykle skarca się u róż rabatowych, wielkokwiatowych, miniatur, by wytworzyć większe kwiaty - kosztem wysokości rosliny Róże okrywowe - im mocniej cięte, tym mniejsze i bardziej rosnące w kierunku pionowym. Cięte bardzo oszczędnie, tworzą płaska kopułę ( jak odwrócony talerz do zupy) i często osiągają 2-3 metry średnicy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hanka55 08.03.2008 14:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2008 O raju, może być z kromką chleba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hanka55 08.03.2008 17:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2008 Okrywowe - okrywają grunt jak ...okrywa/ pokrywka, roślina zadarniająca - im mniej cięta, tym dłuższe, płożące pędyMiniatura - to zmniejszony krzew, zwykle o pokroju krzaczastym, wzniosłym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lia 08.03.2008 20:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2008 I denaturat do dezynfekcji ostrza, po każdym cięciu chorej rośliny - OBOWIĄZKOWO. Bezsensowne ! :D A czemu? Jak najbardziej sensowne! Teoretycznie choróbsko może przecież przenosić się drogą kontaktową. U ludzi jak tniemy, to też sterylnym nożem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 08.03.2008 20:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2008 Odkażamy narzędzia tnące Sekatory, piłki i noże których używamy w ogrodzie powinny być odkażane każdorazowo przed ich użyciem. Odkażamy je w 2% roztworze formaliny lub przecieramy ostrza denaturatem.Ma to na celu zapobiegać rozprzestrzenianiu się chorób bakteryjnych. Ja tam się nie znam. A to wyżej to z netu- poradnika sadownika.Na pewno tą drogą doskonale przenoszą się wszystkie choroby wirusowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hanka55 08.03.2008 21:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2008 Kiedyś chirurdzy nawet nie myli rąk przed operacją... Bo i po co? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.