Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 183
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

a kiedy najlepiej wiosną przyciąć szmaragdy ? Konkretnie w jakim miesiącu ? Mają po 2,5 m i jeszcze nie były cięte a nie chcę aby jeszcze rosły w górę .

Podejrzewam, ze temat był już tu wałkowany ze sto razy:)

Tnij kiedy miną mrozy. Możesz też ciąć dopiero gdy urosną pierwsze przyrosty - w czerwcu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Midori, bardzo dziekuje za odpowiedź. Ten wiąz to właśnie ulmus minor. Czyli wg Ciebie mogę go teraz przyciąć, czy lepiej na wiosnę? Jeszcze jedno pytanie odnośnie clematisów i milina amerykańskiego. Przycinać przed zimą? Mam je rozciągnięte na pergoli i nie wiem , czy zostawic tak jak są, czy skrócić wszystko?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Midori, bardzo dziekuje za odpowiedź. Ten wiąz to właśnie ulmus minor. Czyli wg Ciebie mogę go teraz przyciąć, czy lepiej na wiosnę? Jeszcze jedno pytanie odnośnie clematisów i milina amerykańskiego. Przycinać przed zimą? Mam je rozciągnięte na pergoli i nie wiem , czy zostawic tak jak są, czy skrócić wszystko?

 

Powojniki - kwitnące latem przycina się wiosną. Wysokość cięcia zależy od tego, jak silnie rosnące pnącze chcemy (czy ma mieć tylko 2 m czy więcej) Natomiast kwitnące wiosną raczej się nie przycina, ewentualnie zaraz po kwitnieniu.

Milin - jak zaczniesz przycinać, zacznie wypuszczać nowe pędy od korzenia.

 

Wiąz - zasadniczo nie wymaga cięcia. Jeżeli chce sie wprowadzić korekty pokroju winno przycinać się młode, jednoroczne pędy, kiedy jeszcze nie są zdrewniałe, czyli latem - wówczas roślina najlepiej sobie radzi z uszkodzeniami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elfir, dziękuję bardzo. Jeśli mogę tylko się jeszcze upewnić, czyli clematis i milina mam zostawić do wiosny na pergoli tak jak są, tak? I clematis ewentualnie przyciąć wiosną. Milin niesety w ogóle mi nie zakwitł.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cięcia owcowych nie powinn się przeprowadzać jesienią.

n

Jeżeli ktoś jest rolnikiem mającym plantację, to masz rację. Ale jeżeli ktoś ma sad tylko dla radochy, to niech to robi kiedy ma chęć. Nic się nie stanie:) Zwłaszcza, że w sadzie dużo tego i trzeba siły rozłożyć na dłużej:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elfir, dziękuję bardzo. Jeśli mogę tylko się jeszcze upewnić, czyli clematis i milina mam zostawić do wiosny na pergoli tak jak są, tak? I clematis ewentualnie przyciąć wiosną. Milin niesety w ogóle mi nie zakwitł.

 

Zobacz co zmarzło, a potem przytnij. Jeden z moich milinów też trochę zwleka z kwitnieniem, ale mam nadzieję że jak podrośnie to zakwitnie. Reszta kwitnie jak szalona. W tym roku ich nie przycinałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie kilku ogrodników namawiało do przycinania milinów.

Miliny kupuję z jednym zaledwie pędem (mniemam że roczne) i zawsze kwitną w sklepie. Potem nie zawsze. Jak posadzę w słonecznym miejscu i bez konkurencji to jest piekny. A te w gorszych miejscach posadzone już grymaszą, ale potem jak są większe to kwitną:) W półcieniu kwitną później niż w słońcu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

n

Jeżeli ktoś jest rolnikiem mającym plantację, to masz rację. Ale jeżeli ktoś ma sad tylko dla radochy, to niech to robi kiedy ma chęć. Nic się nie stanie:) Zwłaszcza, że w sadzie dużo tego i trzeba siły rozłożyć na dłużej:)

 

Nie tyle idzie o rozłożenie pracy/sił lecz o mrozoodporność drzew. Cięte końcem sierpnia ---> październik zwiększa wrażliwość na mróz, a raczej zmniejsza mrozoodporność. Bardzo upraszczając - przed zrzuceniem liści drzewa "wycofują" część składników z liści właśnie do gałęzi; im więcej składników uda im się wycofać tym lepiej są przygotowane do zimy, a jeśli obetnie im się gałęzie z liśćmi to z tych liści składników już nie odzyskają. Poza tym przy ciepłej jesieni (zwłaszcza wrzesień) cięcie stymuluje wzrost. Nowe przyrosty a) są bardzo podatne na wymarzanie bo nie zdążą zdrewnieć b) drzewo zużywa minerały na ich budowę. O ile dla jabłoni cięcie jesienne będzie mniej groźne, to dla gruszy, brzoskwini, czereśni = może wpłynąć na obniżenie kondycji drzewa "w ogóle".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowni podpowiedzcie mi proszę,

kiedy ciąć Trzmielinę Europejską (Euonymus europaeus) - teraz zrzuca liście i popękały owoce pokazując piękne nasionka i taki stan powinien utrzymać się przez zimę.

Mam wątpliwości czy ciąć teraz -jesienią czy na przedwiośniu (marzec) czy jednak jak ruszy wzrost wiosną (kwiecień - maj). ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months później...

witam.

podepnę się pod temat, bo mam kilka watpliwości..

tydzień temu kupiłam i posadziłam- pęcherznicę- red baron i luteus, oraz krzewuszkę bristol ruby..

w sklepie powiedziano mi, żeby wszystko przyciąc- więc jedną krzewuszkę już ciachnęłam troche- a właśnie 2 strony wcześniej przeczytałam, że powinnam zrobić to po kwitnieniu :( co teraz- nie będzie kwiatków w tym roku..? mam jeszcze 2 sztuki,zaktóre się nie zabrałam- to czekać aż zakwitnie i przekwitnie i dopiero wtedy..? czerwiec...lipiec..?

 

wątpliwości z obiema odmianami pęcherznicy- przeglądałam net i są różne informacje.. wjednym miejscu przeczytałam, żeby ciąc po kwitnieniu.. w innym żeby od razu teraz po posadzeniu skrócić wszystko o połowę.. dodam,że obie pęcherznice to krzaczki, z których każdy ma po 4 pionowe gałęzie, azależy mi w przyszłości na okazałych krzewach- gęstych i obficie kwitnących..

bardzo prosze o rady- jak prowadzić ww. krzewy aby ładnie się zagęściły, rozrosły i kwitły obficie (nie chciałabym wycinać nieumyslnie jakiś kwiatostanów a później zastanawiać się gdzie są kwiaty- nie wiedząc np że wszystkie nieświadomie usunęłam..:(

 

z ciekawostek wiem, że forsycję tnie się po przekwitnieniu, a kupiłam już podciętą w szkółce.. dlaczego cięto nie w terminie? czy to wpłynie na "jakośc" krzewu..?

 

będę wdzięczna za wszelkie informacje- zakładam ogródek z roślin,któych wcześniej nie znałam- stąd sporo wątpliwości..

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym zamartwianiem się o cięcie to przesadzacie. Jeżeli młody krzew jest dobrze zagęszczony i w pojemniku (doniczce) to nie koniecznie trzeba ciąć po posadzeniu. Poza tym w pierwszym czy drugim roku nie należy spodziewać się spektakularnego kwitnienia.

Cięcie w "nieodpowiednim" okresie wpłynie na tegoroczne kwitnienie, ale nie specjalnie wpłynie na jakość krzewu. Krzewy o naturalnym pokroju np. pęcherznica nie wymagają jakiś szczególnych cięć - raczej wycina się stare pędy w celu odmłodzenia.

Krzewuszki kwitną na zeszłorocznych pędach, dlatego przycina się je po kwitnieniu (tak jak i forsycje). Poza tym zdarza się, że krzewuszki kwitną naprzemiennie, co dwa lata. Rośliny też mają swoje humory.

Nie jest tak, że wszystko należy ciąć, aby lepiej wyglądało. Najlepiej zainwestować w dobrą książkę o cięciu krzewów i zdać się na własne obserwacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...