Komentarze do mieszkanka malgos2

[malgos2]

Wyzywaj sie malka, dawaj... Co sie stanelo?

[mayadaski]

o żesz qrwa , Małgoś czy moge się u Ciebie wyżyć, bo mnie nerwa ponosi

 

Malka....komu przyp.....lic?

IRA wyslac?

 

IRA, w tym temacie, to mnie krzywde mogła by uczynić

 

aaaaaa....ale ja myslalam, o tym na co/kogo Cie nerwa ponosi

na Ciebie IRA bym nie wysylala....

 

Ale jakbys IRA , na katolicką pedagog posłał, to raczej z dużą doza prawdopodobieństwa, mogło by sie to odwrócić przeciw mnie (i Tobie)

 

Kochana, Ty jakimis idalami zyjesz

IRA popiera tego kto wiecej zaplaci....przez ostatnie 15 lat to handlarze bronia i narkotykami... jakas tam pani od katechezy, co wszystkie kaszaki w niedziele na tacy zostawia raczej na poparcie IRA nie ma co liczyc

[malka]

Wyzywaj sie malka, dawaj... Co sie stanelo?

 

 

ale będę , qrwa kląć

 

Taka jedna stara niejeba..a pinda, powiedziała dzieciakom w przedszkolu, że tylko złe i głupie dzieci, jedzą mięso w środę popielcową.

I moje młode bliskie łez było, bo on chciał dziś kurczaka na obiad.....

 

noż słów mi brak

[malgos2]

Babie nalezy sie zje.&^bka... Nozesz k&^%$%a dyktatura jak w Iranie. Poskarz sie dyrekcji, kuratorium i komu tam mozesz.

[mayland]

malka trzeba było zrobić dorsza w przyprawie do kurczaka i moze by nie zauważył

[malka]

do takiej gadać, to jak grochem o ścianę, jej poprostu wpierdo.ić trzeba.

Gdybym zrobiła to dziś to może uznano by to za afekt

[mayadaski]

To faktycznie glupie babsko!!

Ale post przeciez malych dzieci nie obowiazuje...nawet moja tesciowa (tfu, tfu...katoliczka przepraktykowana) to moim dzieciom mowila...

 

Podaj dziecku kurczaka i powiedz, ze to tunczyk....Amerykanie przeciez twierdza, ze tuna to chicken of the sea Nawet jedna glupia blondynka w TV w to uwierzyla, wiec dziecku tez da sie wcisnac

[malka]

malka trzeba było zrobić dorsza w przyprawie do kurczaka i moze by nie zauważył

 

tu nie o jedzenie chodzi, tylko o katopedagogiczne podejście do dzieci. Kutwa jedna będzie bzdury dzieciakom wpajać, niech se sama musli ze śledziem wpieprza

[malgos2]

Nie, nie, nie to nie chodzi o to, czy dzieci obowiazuje post i czy da sie dziecku wmowic, ze kurczak to tunczyk. Tu chodzi o to, ze poki co, mimo usilnych staran roznych blizniakow i ojcow nie ma jeszcze obowiazku byc katolikiem. I nawet jesli wiekszosc sie takimi mieni to nauczyciel nie ma prawa czegos takiego powiedziec, chyba, ze pracuje w przedszkolu prowadzonym przez siostry wizytki. Jesli pierdzieli cos tak glupiego to nie nadaje sie na nauczyciela i tyle.

[mayland]

Domyśliłam się ale nie ma sie co tak denerwować. Nerwy nic tu nie dadzą. Masz ochotę to roztrząsać to idź, porozmawiaj. Może ktoś inny na tym skorzysta takze bo przecież nie wszystkie dzieci w szkole z rodzin katolickich pochodzą.

[malka]

 

Podaj dziecku kurczaka i powiedz, ze to tunczyk....

 

nie z młodym te numery , już sam znalazł rozwiązanie, zjadł pierogi z serem

[malgos2]

Otoz to Maylandko, dlatego uwazam, ze nie powinno sie takich rzeczy zostawiac. Moze akurat bylo tam dziecko prawoslawne, ktore ma Popielec za 2 tygodnie, moze bylo zydowskie, moze po prostu z rodziny ateistycznej, a moze jakies, ktore ma uczulenie na ryby...

[malka]

Jadłospis z dziś:

śniadanie: chleb z masłem i jajkiem w majonezie

obiad:barszcz ukraiński, kluski sląskie z sosem pieczarkowym i kapusta zasmażana

podwieczorek: ślledz po sląsku i chleb.

 

 

dzieci w grupie 25 , z katolickich rodzin 24.

Przedszkole swieckie.

 

Ale tak jak powiedzialam, nie o jedzenie chodzi, o sianie swego jedynie słusznego swiatopoglądu.

 

Mój mąż jest katolikiem, rozsądnym katolikiem, nie ładuje dziecku sieczki do głowy, jedynie rozmawia o swoich przekonaniach. I wiem,że tak się da.

I cholera to wkurza najbardziej, że to co budujemy w domu, porozumienie i tolerancję, jedna głupia pinda w kilku słowach podważa

[malgos2]

Sledz na podwieczorek to rzeczywiscie super pomysl.

 

Od wychowywania w wierze sa rodzice, a nie kurde przedszkole. Co to w ogole jest i czemu to ma sluzyc???

[mayland]

Na etapie przedszkola dzieci są zapatrzone w panią jak w obraz. Z biegiem lat im to mija. Życie samo weryfikuje poglądy. Juz na etapie podstawowki potrafią wyłapać różnicę między nauką, religią a przekonaniami.

WIdzę, że emocjonalnie do tego podeszłaś bardzo. Jeśli to naprawdę tak ważne dla Was to pogadaj z panią. Może sobie sprawy nie zdaje jaki wydźwięk mają jej słowa.

[malgos2]

Jak ktos sobie nie zdaje sprawy z tego, jaki wydzwiek maja slowa, ze jakiekolwiek dzieci sa zle czy glupie to chyba nie nadaje sie do pracy z dziecmi...

[malka]

Na etapie przedszkola dzieci są zapatrzone w panią jak w obraz. Z biegiem lat im to mija. Życie samo weryfikuje poglądy. Juz na etapie podstawowki potrafią wyłapać różnicę między nauką, religią a przekonaniami.

WIdzę, że emocjonalnie do tego podeszłaś bardzo. Jeśli to naprawdę tak ważne dla Was to pogadaj z panią. Może sobie sprawy nie zdaje jaki wydźwięk mają jej słowa.

 

Owszem emocjonalnie, bo jak zobaczyłam łzy w oczach młodego, ze niby on tym złym i głupim jest bo ma ochote na udko, no agresor mi się włączył.

Już trochę przeszło, bo młode kumate i po rozmowie zrozumiał,ze słowa pani nie są wyrocznią.

 

A z ową pania sobie napewno porozmawam, choc ten temat przerabialiśmy przed Bozym Narodzniem i Jasełkami i nic nie dotarło

[malgos2]

Malka... Ja bym chyba z jakas bazuka tam wparowala...

[malka]

Uzbrojona jestem po zęby (patrz dziennik) , jednak postaram sie to załatwic na swój sposób, nie bin Laden'a

[malgos2]

No jasne... A ja z kolei nie wiem, co mam zrobic z grzebkiem.