Komentarze do mieszkanka malgos2

[daggulka]

Nieźle tam się musiało dziać skoro tak namieszaliście że się Wam chłop zgubił .

Ja oczywiście bardzo żałuję, ze nie mogłam byź z wami, ale biorąc pod uwagę mój dzisiejszy stan zdrowia - mogę jednoznacznie stwierdzić, że dobrze że nie pojechałam. Zablokowało mi zatoki na ament ...chyba antybiotyk źle dobrany ....masakra - wrażenie jakbym miała ściśnięty mózg ( i w tym miejscu mój mąż zapytałby :jaki mózg-kobieto? )..... jk spojrzałam rano w lustro to zapytałam małża, czy mi w nocy po gębie nie natrzaskał przypadkiem .

Jak już napisałam w swoich komentarzach - przez spotkaniem w maju już w kwietniu zaczynam brać rutinoscorbin z zyrtkiem cobym była pewna, że mnie nic nie rozłoży .

 

A co do spotkania wczorajszego ... to kogo mogę męczyć o fotki?

[monia i marek]

Ducha, Daggulko, Ducha męcz I kuruj się

[daggulka]

Dobra, uwaga ...... to teraz będę go publicznie molestować.

Duuuuszek ...pliiis... weź udostępnij biednej starej schorwanej babie zdjątka ze spotkania .

[ghost34]

foty bedom jakwroce nach house..wieczorkiem..w tamtej knajpie tanczyc uchowaj boshe..

[daggulka]

no ale że co? miuzik do tańców Ci nie siadł cy cuś?

[OK]

Cześć Balangowicze

Jak tam z rana?

[ghost34]

mnie to wczoraj mało co siadło...chyba wis..

[OK]

No, ładnie było

[ghost34]

ide bo mnie jakis angol i zaraz mu wywine lepiej na rynek pojde..bo bydzie dym..

[anjamen]

dzien dobry. Kochani dziekuje za spotkanie i ide czytac ja to sie stalo ze moj maz sie zgubil?

[ghost34]

to chyba akurat moja wina..zadzwonie zaraz..spadam bo naprawde narobi..zaraz,..

[daggulka]

Duuuszek ... nie bij ino ludziów bo cie więcej do Krakowa nie wpuszczą ...spokojnie powoli nienerwowo ....do 10 se policz .

A swoją drogą ... mogłaby się redakcja określić do do terminu spotkania w maju w Wawie , bo trza by już se jakoś zorganizować terminy coby nie kolidowało .

Tym razem na pewno nie zawiodę ...choćby mnie mieli na noszach za wieźć to bede .

[kachna28]

dzien dobry. Kochani dziekuje za spotkanie i ide czytac ja to sie stalo ze moj maz sie zgubil?

To ja tez lecę poczytac, co to sie działo po 19.30

[monia i marek]

Kasia, to Ty też szybko uciekłaś

[kachna28]

Kasia, to Ty też szybko uciekłaś

tempo spożycia mnie przerosło 20.10 miałam PKS do S-rza, o północy już we własnym łóżku i z WŁASNYM mężem

[daggulka]

Kasia, to Ty też szybko uciekłaś

tempo spożycia mnie przerosło 20.10 miałam PKS do S-rza, o północy już we własnym łóżku i z WŁASNYM mężem

 

a to były przypadki że się skończyło w nie własnym łóżku i nie z WŁASNYM mężem?

[kachna28]

Kasia, to Ty też szybko uciekłaś

tempo spożycia mnie przerosło 20.10 miałam PKS do S-rza, o północy już we własnym łóżku i z WŁASNYM mężem

 

a to były przypadki że się skończyło w nie własnym łóżku i nie z WŁASNYM mężem?

no chyba nie... ale niektóre małżeństwa uległy "rozproszeniu" , a tak w ogole to znalazł się ten dejw w końcu?

[OK]

Mówią, że tak, ale ja im nie wierzę

[kachna28]

Mówią, że tak, ale ja im nie wierzę

no własnie, a nie ma ani Anji ani malgos, żeby udowodniły A Anja miała takie plany związane z mężem, Krakowem i hotelem ....

[OK]

Mówią, że tak, ale ja im nie wierzę

no własnie, a nie ma ani Anji ani malgos, żeby udowodniły A Anja miała takie plany związane z mężem, Krakowem i hotelem ....

 

No widzisz

Wszystko przez Ciebie, nie upilnowałaś