Komentarze do mieszkanka malgos2

[nitubaga]

ahoj

 

jestem na bieżąco z ostatnich 3 stron widziałam turkusowa cuda... nooo fajne... tylko czemu takie drogie ?

 

a co poza tym ?

[Fenix999]

A co z sumą ? A jak ktoś już wcześniej wylicutuje za 1000 a program jak to program jeszcze podbije ?!

[malka]

A co z sumą ? A jak ktoś już wcześniej wylicutuje za 1000 a program jak to program jeszcze podbije ?!

 

sume ustalasz sam,więcej nie podbije

[anjamen]

dzieki Malgos, ustawilam

[Fenix999]

Oooo zguba się znalazła .

[malgos2]

Poza tym to stara bida Nitu.

 

Jak tu juz jestes i wszystkie inne ekspertki tez to poradzcie mi cos... U P. w pracowni ocieplali budynek styropianem i robili remont elewacji. To bylo juz jakis czas temu. Pracownia jest na ostatnim pietrze. Leje sie z dachu i idioci zrobili na balkonie spadek w druga strone - do wewnatrz. Efekt jest taki, ze na balkonie stoja kaluze lodu lub wody i ta woda podchodzi pod drzwi balkonowe. Cala sciana wewnatrz jest mokra, mozna ja kroic jak ser. Za chwile tam bedzie grzyb. P. ciagle dzwoni do administracji - najpierw jakis idiota zrobil wylewke, ale taka zacierana recznie, wiec bylo napackane tak, ze sie robily kaluze w zaglebieniach. Potem przyszedl nastepny i wylal wylewke samopoziomujaca, wiec wiadomo... wypoziomowala sie. Spadku nie ma. I tak w kolko... Nie bedziemy na wlasny koszt brac rzeczoznawcy, ale jak tu ich zmusic do fachowej naprawy? Jakies budowlane przepisy albo cus? Dzieje sie tak tylko ze wzgledu na spadek, czy tez wyglada na to, ze izolacja jest zrobiona do d...? Jak myslicie?

[wiolasz]

Mój mówi, że jest do d.pu izolacja. Trzeba skuć płytki jak są, od nowa zrobić wylewkę ze spadkiem w drugą strone, folię w płynie smarować na ścianie i na balkonie przy rogu i płytki. ALe co do przepisów to nie wiem.

[malka]

Wiola dobrze mówi, ale jek to czytałam,to istna historia mojego tarasu

[malgos2]

Mój mówi, że jest do d.pu izolacja. Trzeba skuć płytki jak są, od nowa zrobić wylewkę ze spadkiem w drugą strone, folię w płynie smarować na ścianie i na balkonie przy rogu i płytki. ALe co do przepisów to nie wiem.

 

Nie ma plytek... Nie wiem, jak ich ugryzc, bo oni chca buta glizda zawiazac.

[nitubaga]

... Wiola ma racje co do napraw...

 

co do przepisów, to muszę poszperać, ale zawsze możesz wysłać im pismo o nieskutecznej naprawie usterki foto mile widziane.

[nitubaga]

... to znaczy jak?

 

glizdą?

 

a tak serio póki co pisma ślij... nie wiem masz jakies plamy, jakiegoś grzyba?

[malgos2]

Musimy cos wymyslec, bo potem powiedza, ze zaniedbujemy lokal.

 

Grzyba jeszcze nie ma, bo jest caly czas mokro, jak wyschnie, to sie zrobi.

[wiolasz]

ale to czekaj.. nie ma płytek? Sam beton jest?

To trzeba zrobić jeszcze jedną wylewkę i porządnie folią w płynie posmarować. Ale to i tak dopiero jak sucho bedzie.

A żeby nie weszło do domu, to mój jeszcze od pokoi przy drzwiach balkonowych też smarował tą folią w płynie.

 

Moim zdaniem nie ma co czekac aż naprawią, tylko samemu zrobić jak tylko pogoda będzie. Zanim Ty sie naszarpiesz zanim naprawią, jak naprawią, to grzyb już wejdzie.

[nitubaga]

no dobra...

 

a jakiś regulamin spółdzielni? przecież tam coś musi być o remontach ... funduszach na to... ?

[malka]

Małgoś, to komunalka jest ?

[malgos2]

Tak, komunalka... To znaczy dla nas, bo pracownia jest jedynym niewykupionym lokalem, wiec jest wspolnota + zbk.

 

Wiola, nie mozemy robic nic na wlasna reke, bo nam potem kaza "przywrocic do stanu poprzedniego".

[wiolasz]

A napisać do wspólnoty czy spółdzielni (nie znam różnicy) o problemie z prosbą o ustosunkowanie się do problemu. Tylko pisać teraz, zeby ciepłą wiosną coś zacząć naprawiać.

[malgos2]

Oni naprawiaja, tylko za kazdym razem glupiej.

[malka]

Małgoś jak komunalka, to ja lepiej na pw - dobra ?

[malgos2]

Małgoś jak komunalka, to ja lepiej na pw - dobra ?