Komentarze do mieszkanka malgos2

[malka]

Mysza, Ty wez nie stosuj chwytow ponizej pasa - ja tez bym sobie zaszla, ale nie mam z kim chwilowo.

 

A ta znowu niedobzykana.....bo o chamstwie juz nie wspomnę

[malgos2]

A ta znowu niedobzykana.....bo o chamstwie juz nie wspomnę

 

Ty weeeez nie mow tak glosno, bo sie jeszcze jakis litosciwy znajdzie.

[zuznka]

to się uśmiałam - dziewczyny jak ja lubię czytać wasz dialog

 

zmykam i zycze miłego weekendu !

[markoto]

nooooooooooo :):)

 

 

to u ciebie byla a do mnie nie zajrzala???

[malgos2]

to u ciebie byla a do mnie nie zajrzala???

 

Marta, to byla taka testowa wycieczka. Bardzo mi sie spodobala i chyba bede czesciej uskuteczniac.

 

Dzien dobry wszystkim.

[Elena76]

hej

 

kurczę, gdzie dziś nie wdepnę, to o bzykaniu mowa

[Arnika]

No to ja za Markotką zła jestem, bo mnie ominęła....

 

I pośmiałam się s tej ciąży i niedobzykania...

 

I dobry wieczór mówię.....

[malgos2]

A kto mnie zapraszal?

[markoto]

a mowilas cos ze jedziesz??? ty tak po kryjomu i sie wydalo

[Arnika]

No właśnie.

Markota ma racje.

 

Jak ja chciałam do Ciebie, to pisałam i dzwoniłam... jakby co.....

 

A do mnie zawsze po drodze....

[malgos2]

No dobra, dobra. Nastepnym razem wstane skoro swit i zrobie Wam nalot.

 

Dzien dobry w poniedzialek.

[mayadaski]

hej Malgos...a gdzie jest twoj osobisty bzykacz?

[malgos2]

W ny...

[lidszu]

hello

 

to słomiana wdowa teraz jesteś, co ?

[malgos2]

Noooo. Krolestwo za dobre wiadomosci, bo nic sie nie sklada. P. mial przyjechac teraz w czerwcu, ale nie wyszlo, w dodatku lokator sie wyprowadza i trzeba nowego szukac i tak w kolko...

[mayadaski]

 

to ja Ci sie dorzuce do biadolenia....od soboty mieszka u mnie moj brat....rany, jakby mi moich dzieci do opieki malo bylo...:eek:

[malgos2]

Ooooo, no to fajnie masz...

[mayadaski]

nie lubie, nie lubie...bo on jedyne dziecko swojej mamusi i kurde doopy nie potrafi ruszyc....nie wiem ile czasu bedzie magisterke pisal, ale przez ten czas bedzie u nas, bo mu sie juz kasa na wynajmowanie gdzie indziej skonczyla....:eek: a pojsc i dorobic to juz jest abstrakcja dla 24 latka:cool:

 

A Ty do NY sie nie wybierasz jak P. nie moze? Podziwiam Cie.....szczerze, bo takie zycie na odleglosc trudne jest...trzeba byc silnym...

[malgos2]

Maja, nie mam za co za bardzo, a poza tym P. chce jak najszybciej wysprzatac i zwinac zagle, bo juz ma dosc... Mam nadzieje, ze najpozniej w sierpniu przyleci z powrotem...

[Magi77]

Doberek:)

 

A ja wyjątkowo nie będę biadolić

Wyszło słoneczko i jest fajnie:D