Komentarze do mieszkanka malgos2

[malgos2]

Dzien dobry.

[Nefer]

Bry

[malgos2]

Wszelki duch! A Ty wiesz, ze ja mam drugie mieszkanko?

[Nefer]

No jakieś ploty do mnie dotarły :) Przecież ja tu podglądam cały czas

[malgos2]

To kiedy przyjezdzasz oblewac trojkata?

[Nefer]

O masz.... wiesz jak to u mnie - czyli "cholera wie" . Na razie mam na rozkładówce Arnikę :)

[malgos2]

Nooooo a to nie jest jakby w tym samym kierunku?

[Nefer]

Nooooo a to nie jest jakby w tym samym kierunku?

tiaaaaa

[malgos2]

tiaaaaa

 

Jak ja rozkminie temat pojechania i szczegolnie powrotu do/od Arniki to moze wdepne, ale obiecac nie moge, wiec sie nie wpisuje na razie.

[Nefer]

weeeeeeeee nie rób stodoły ........

[malgos2]

Tyyyyy, a kto u mnie nie byl na ANI JEDNEJ imprezce, cooooo?

[Nefer]

Tyyyyy, a kto u mnie nie byl na ANI JEDNEJ imprezce, cooooo?

No Kochana, Ty masz bliżej do Arniki niż ja do Ciebie , nie ? No.

[malgos2]

Bosz, jakie to wyszczekane, nooo. Gdybym nie pracowala w weekendy to w kazden jeden u kogos innego bym balowala. A tak... musze kombinowac jak do chalpy na czas dotrzec i tu jest hund begraben.

[nitubaga]

kobity zamiast się razem kłócić... byście się razem napiły

 

hejka

[zuznka]

jak zwykle Małgoś robi obiecanki cacanki a......

 

może kiedyś słowa dotrzyma

[lidszu]

dzień dobry Państwu

[malgos2]

kobity zamiast się razem kłócić... byście się razem napiły

 

hejka

 

Ciagle i stale.

 

jak zwykle Małgoś robi obiecanki cacanki a......

 

może kiedyś słowa dotrzyma

 

Dotrzyma, dotrzyma...

 

dzień dobry Państwu

 

Dzien dobry.

[Nefer]

Bosz, jakie to wyszczekane, nooo. Gdybym nie pracowala w weekendy to w kazden jeden u kogos innego bym balowala. A tak... musze kombinowac jak do chalpy na czas dotrzec i tu jest hund begraben.

A jak on begraben to trzeba go odgraben - najlepiej przy flaszce

[malgos2]

A jak on begraben to trzeba go odgraben - najlepiej przy flaszce

 

Mam nadzieje, ze niebawem zrobie imprezke doktorowke i wtedy wszystkie ladnie do mnie przyjedziecie.

[Arnika]

A ja nie wiem o co caman

 

I jak tak czytam, to mam wrażenie, że Małgoś wcale nie trzeźwieje.... Dobrze, ze nie trzeba wierzyć w to co jest napisane............