Komentarze do mieszkanka malgos2

[wu]

Wiolcia ja to bym wolała jakby co po jednej na takie super zmieniać bo mam różnice jeśli chodzi o jakość światła w kuchni mam tak jak na dworze w słoneczny dzień super optymistyczne światło a jasno tak że najmniejszą szpileczkę na podłodze znajdziesz:)

[malka]

a jasno tak że najmniejszą szpileczkę na podłodze znajdziesz:)

 

magnes jest potrzebny,a nie mega światło

[wu]

no i będę się po całej kuchni z magnesem czołgać nie dość że ślepa to jeszcze kiepskim światłem miałabym się katować

[malka]

no i będę się po całej kuchni z magnesem czołgać

 

 

a nie lubisz ? :rotfl:

[wu]

ta a kto mnie potem z podłogi pozbiera:lol2:

[malgos2]

Czesc czesc.

 

Wusia, zebys wiedziala z tymi zarowkami - ja kupilam do lazienki zarowke niby 150 W, kosztowala 5 zl i kurde swiecila jak 40-stka, nastepna kupilam za 7 i swieci super.

[lidszu]

A ja nienawidzę żarówek energooszczędnych. Nie wiem co komu przeszkadzały normalne 100 lub 75 W żarówki

[malgos2]

A ja nienawidzę żarówek energooszczędnych. Nie wiem co komu przeszkadzały normalne 100 lub 75 W żarówki

 

Ja tez nie cierpie, witaj w klubie. Zdaje sie, ze bedziemy nabywczyniami setek "nie do uzytku domowego".

[Arnika]

A w biedronce już nie ma normalnych żarówek...? Wydaje mi się , że widziałam ..... Na dziale z chemią , workami i zapałkami zawsze leżały.....

[wu]

bodaj max 60 są Wiolciu

[Arnika]

Wusia... ja nie wiem... ja mam enerooszczędne wszystkie... No przepraszam, może 2 by się zwykłe znalazły... jedna w lampce, druga na strychu.....

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Małgoś... zadałam Ci pytanie i na nie nie odpowiedziałaś....

[lidszu]

A mi panowie elektrycy w całym domu założyli 75W-ki

[Agduś]

Mogę się wciąć? Tak ni z gruszki ni z pietruszki, bo tu o żarówkach mowa (ja mam same enegrooszczędne "od zawsze"), a ja z prośbą o pomoc:

 

Wejdźcie, jeżeli możecie i Wam się chce, na stronę http://www.buliba.pl/konkurs/ , zalogujcie się, i oglądnijcie prace z Przedszkola Samorządowego nr 1 w Niepołomicach (są na 9 stronie, jeżeli nie wybierzecie innej kolejności niż alfabetyczna). Jeżeli te prace Wam się spodobają, to zagłosujcie na wszystkie 3 (na każdą z osobna). Na razie prowadzą przedszkola z dużych miast (więcej rodziców i ich znajomych ma dostęp do internetu?), mamy marne szanse, ale próbować zawsze można... Aha, logując się, podajecie imię swojego lub jakiegoś znajomego dziecka, bo to jest logowanie do całej strony www, a nie do samego konkursu.

Z góry dziękuję

[malka]

Aguś, nie ma ich na 9 stronie, ale wystarczy wpisać miejscowość i jest ok.

 

Ale co ja chciałam napisać.....hmmmmm tak mnie nachodzi zazwyczaj przy tego typu konkursach, ze naprawdę nie jest istotne jak są wykonane prace, to ranking popularności w sieci i tyle. Ile razy jest tak,ze wygrywają prace przeciętne lub złe, nie wspominając juz o tym,że wykonane przez pedagogów ,a nie same dzieci (czym skorupka za młodu....).

praca sześciolatka?

http://www.buliba.pl/konkurs/resizer.php?imgfile=./zdjecia/1_985_2318.jpg&max_width=455&max_height=321#l

 

 

Niemniej głosy oddałam z pełna świadomością, że dzieciaki samodzielnie wykonały te rysunki - a to jest najważniejsze

Edytowane 22 Października 2010 przez malka

[wu]

Agduś no to pogłosowane:)

[wu]

a Malcysko to Ty mi podbiłaś jedna pracę

[Agduś]

Wiem, że to nie jest konkurs na najlepszą pracę, a na największą liczbę znajomych z dostępem do netu. Jak zawsze... I widać wyraźnie, które prace są wykonane samodzielnie przez dzieci, a które przez panie. Tu mogę zapewnić, że akurat wychowawczyni Małgosi uczy dzieci pracować uczciwie, a te prace wykonała właśnie jej grupa. W zeszłym roku był w przedszkolu jakiś konkurs. (Byłam w jury, chociaż nie powinnam, bo brała w nim udział Małgo. Ja jednak NAPRAWDĘ nie wiedziałam, która praca jest jej - robili je w przedszkolu. Praca Małgosi wygrała, głosowałam na nią właśnie dlatego, że sądziłam, że to nie jej, bo wtedy Małgo była na etapie feerii barw pasteli olejnych, a to była bardzo pracochłonna wyklejanka w stonowanej kolorystyce.) Od razu odrzuciłyśmy prace wyraźnie niesamodzielne, a było ich sporo. Po wszystkim pani opowiedziała, jak Małgo przez cały dzień się męczyła i złościła, bo kawałeczki wyklejanki nie chciały się przyklejać (ze sreberka i tektury falistej były), spadały na podłogę itd. Odchodziła od stolika, trochę się bawiła i sama wracała, żeby dokończyć. Mnie by kusiło pewnie, żeby jakoś pomóc, no ale to była praca ma konkurs...

I w tym konkursie też widać, gdzie pracowały panie, a gdzie dzieci.

Edytowane 22 Października 2010 przez Agduś

[wiolasz]

Cześć

Poszło.

[malgos2]

Czesc. Nie podoba mi sie tylko, ze tam sie trzeba logowac...

[kachna28]

cześć kobiety -wszystkie imprezują że tu taka cisza wieczorem?