Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 36,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • malgos2

    12547

  • malka

    2492

  • anjamen

    1973

  • wiolasz

    1528

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Eee żeby do poniedziałku się wyrobiła...

Przecież do casto musi wpaść po szpachelkę, gładź, farbę i piłkę do metalu...

Małgoś.. a czy nie będą dziwnie wyglądać te zasłonki, jak one są 3m a Ty powiesisz je na 4m to wiec braknie jakoś jednego metra...

No i opowieść super...

Ja blondynka nie powiesiłabym drążka/karnisza srebrna taśmą, albo klejem.. :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/98468-komentarze-do-mieszkanka-malgos2/page/1795/#findComment-5505046
Udostępnij na innych stronach

Akurat szpachlowke i farbe jakas mam w domu, tylko pilki nie mam, ale zdjecie moge i bez tego zrobic, bo na razie lezy drazek nie tak jak powinien, ale lezy. Lezy, dopoki nie spadnie. :eek:

 

No wiec sluszna uwaga w sprawie zaslonek, ale obliczylam, ze jesli odwroce wspornik odwrotnie i przykleje go do podciagu to wszystko sie troche obnizy i braknie mi jakies 10 cm do podlogi, a to juz nie jest tak zle. :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/98468-komentarze-do-mieszkanka-malgos2/page/1795/#findComment-5505117
Udostępnij na innych stronach

10cm to już jest baaardzo dużo i będzie wyglądać jak u babciów zasłonki... wiocha.. Obniż karnisz, żeby było na styk z podłogą.. Zasłonki kurczą się jeszcze... Mają rózne mocowania.. znaczy szelki, tunele... weź też to pod uwagę...

Chyba, że będziesz z metra materiał kupowała, ale to niejednokrotnie drożej wychodzi... i sama szyła...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/98468-komentarze-do-mieszkanka-malgos2/page/1795/#findComment-5505230
Udostępnij na innych stronach

Nie skurcza sie, bo to jest poliester, a nie moge obnizyc, bo wtedy nie przymocuje do podciagu, poza tym jak sie zaczna zaslonki za nisko pod podciagiem to tez bedzie glupio. Moze jakies fredzle dolem doszyje. :lol2: Generalnie to w ogole nie jest problem, bo akurat w salonie zaslonki beda pelnily tylko role dekoracyjna, w ogole nie bede nimi zaslaniac niczego, wiec jak je zepne razem, to nie powinno to razic, albo naprawde jakas tasme sie doszyje. To jest w tej chwili moje najmniejsze zmartwienie gdyz walka z grawitacja trwa. :bash: Bez chlopa sie chyba nie obejdzie. :( Teraz jeszcze musze wymyslec patent w gabinecie, bo chce miec przynajmniej przygotowane potrzebne wkrety i inne takie jak jakiegos uda mi sie zlapac... Szlag by to trafil. :mad:

 

Pytanie mam - czy ktos wie, jak sie zmienia wiertlo w wiertarce? :confused:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/98468-komentarze-do-mieszkanka-malgos2/page/1795/#findComment-5505728
Udostępnij na innych stronach

no jak masz dziury to dobrze kombinujesz;) znaczy że masz taką mniej więcej wiertarkę;)

 

http://www.leroymerlin.pl/files/fs-upload/fckeditor/image/multimedia-storage/52/3b/aa2eb12f64c2dc0a930b7536facf-uchwyt-kluczykowy-www.jpg

więc ten kluczyk który wygląda jak koło zębate w kształcie stożka na patyczku w kształcie litery Twkładasz w dziurkę w głowicy i trzymając głowicę poniżej tego zębatego frezu (tam gdzie te paski na zdjęciu) próbujesz w którą stronę da się kluczyk przekręcić i luzujesz pokręcając głowicę aż się otworzą te trzy pazurki na końcu głowicy wtedy da się wiertło wyjąć, potem wkładasz nowe, pokręcasz głowicą aż się pazurki zacisną na wiertle i najmocniej jak możesz dociągasz kluczykiem:) musisz się do tego przyłożyć bo jak nie to wyleci Ci wiertło w trakcie wiercenia:(

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/98468-komentarze-do-mieszkanka-malgos2/page/1795/#findComment-5506161
Udostępnij na innych stronach

No pieknie, tylko ja nie widze takiego kluczyka, a kumpel jak mi przykrecal lampe to jakos te wiertla zmienial przeciez, ale poszukam, dzieki. :)

 

Byc moze mam szanse na jakiegos samca w poniedzialek, ale w tym celu musze przygotowac wszystko, lacznie z kolkami, o matko jak ja mam juz dosc tego tematu... :sick:

 

A tymczasem musze sie zajac dalej roslinkami, bo zimnoooooo sie robi.

 

Chyba sie jeszcze nie chwalilam, ze zakupilam w tesco: fikusa beniaminka za 3,49 PLN, roze miniaturke za 2,50 PLN oraz calkiem sporego fikusa sprezystego za... 1,99 PLN :lol2:. Wczesniej jeszcze 2 gerberki za 3,50 kazda, bo czytalam, ze produkuja duzo tlenu i warto je miec w sypialni, a fikusy z kolei bardzo dobrze oczyszczaja powietrze. Teraz poluje jeszcze na tanie palmy, bo one tez dobrze oczyszczaja, podobnie jak sanseweria i skrzydlokwiat, ktorego mam zamowionego u mamy, jak swojego rozsadzi na wiosne. :) Dobre tez sa oczywiscie paprocie (zanabylam tez :yes:) oraz bluszcze (mam od rasi tyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyle :D). Dobrze robi tez anturium (dostalam w prezencie :)) i zielistka, ktora chyba wszystkim kojarzy sie szkolnie, wiec przekonania na razie nie mam, ale kto wie...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/98468-komentarze-do-mieszkanka-malgos2/page/1795/#findComment-5506934
Udostępnij na innych stronach

Ty, no ale oni pisza na tym wszystkim "rosliny zielone mix", wiec czasami trudno sie zorientowac co to... A moj beniaminek, ktory wczesniej byl za 3,49 troche im podrosl - tyle samo, co mnie i juz go sprzedaja za 9,99. W tesco codziennie sa inne ceny na rosliny, trzeba polowac...

 

Jestem w trakcie robienia styropianowych pierzynek dla kwiatkow balkonowych. :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/98468-komentarze-do-mieszkanka-malgos2/page/1795/#findComment-5509751
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, ze każde tesco robi swoją promocje. U mnie wszystkie mix są po 4,99 od nie wiem jak długiego czasu. A jak troche podrosną, faktycznie sprzedają drożej... A te zasłony co zamierzasz powiesić to jakie i gdzie?
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/98468-komentarze-do-mieszkanka-malgos2/page/1795/#findComment-5509883
Udostępnij na innych stronach

W sypialni tylko firanki ikeowskie biale, najtansze jakie istnieja, w gabinecie - zaslonki, ktore sa w dzienniku od 5 lat :lol2:, w salonie ikeowskie takie fioletowe z polyskiem i jesli sie okaza faktycznie za krotkie, to doszyje cos w kontrastowym kolorze. ;) No ale najpierw musze miec samca. :o
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/98468-komentarze-do-mieszkanka-malgos2/page/1795/#findComment-5509931
Udostępnij na innych stronach

A co niby? :D

 

Lampa fajna i wbrew temu, co zawsze moj ex ;) opowiadal o energooszczednych zarowkach - bardzo fajne daje swiatlo przez ten material. To takie smieszne cus, podobne jakby do flizeliny. Niniejszym ostatnia zarowka na kablu zostala pozegnana. :cool:

 

Wkopalam tulipany i krokusy, jeszcze narcyzy czekaja na dziury po lantanach. Przyjmuje zapisy na lantany wyhodowane wiosna z ziarenek, bo mam ich chyba ze 120... A poza tym zalozylam plantacje szczepek bluszczowych.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/98468-komentarze-do-mieszkanka-malgos2/page/1795/#findComment-5517862
Udostępnij na innych stronach

Haslo na dzis:

 

http://i621.photobucket.com/albums/tt294/malgos2/fish.jpg

 

A bylo to tak. Zakupilam zylki do firanek w IKEI, o takie: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/20079342/?query=DEKA+Linka+z+żabkami+na+zasłonę No ale oczywiscie problem w tym, jak taka zylke do sciany przymocowac. Hmmm... nabylam sruby motylkowe i zadowolona, uzbrojona w wiertarke z wiertlem odpowiedniej wielkosci, ktore pozostalo po montazu lampy przystapilam do montazu zylki. Nie no... caly wczorajszy wieczor przeglowkowalam co ma isc w co, zeby sie trzymalo, gdzie glowka, gdzie nakretka. Spoko. Koncepcja byla obmyslana, ale diabel jak wiadomo tkwi w szczegolach. Sruba okazala sie dosc krotka, wiec tylko dzieki temu, ze mam bardzo male palce udalo sie przykrecic to wszystko, Wiec z jednej strony OK. Z tryumfem na twarzy zabieram sie wiec do strony lewej aleeeeeeeeeeeee, napotkalam na jakies drewno i konia z rzedem temu kto zgadnie, czy jesto plyta OSB, czy pionowy slup, tak czy inaczej sruba motylkowa odpadla. OK, biore wkret zwykly... No ale niestety nie jestem az tak silna w rekach, po pol godziny mocowania sie z wkretem nadal wystawalo go 2 cm... No trudno, mysle sobie, najwyzej bedzie tak odstawalo, trudno. Probuje dynks z ikei nakrecic, ale on sie nie chce wkrecic, prob kilkanascie... Mysle sobie, uszkodzilam gwint, bo probowalam uzyc wiertarki do wkrecenia wkretu. Decyzja - wykrecam wkret, biore dynks z kolejnego kompletu. Ale dynks z kolejnego kompletu tez nie wchodzi booo.... sruba ma lewy gwint. :lol2::lol2::lol2: Ale korzystajac z okazji wykreconego dynksa zaczela mi po glowie chodzic wymiana wiertla, co by dziure nawiercic najpierw. I tuuuuu moim oczom ukazal sie kluczyk z wusiowego opisu - dzieki wusia - :hug:- przyklejony tasma klejaca do kabla wiertarki (no juz bardziej schowany byc nie mogl ;)). Tym sposobem zmienilam wiertlo, nawiercilam dziure no i troche jest luzno, ale tak z 1 mm najwyzej (musze sie wyposazyc w srubowkrety wiertarkowe). Nie chcialo mi sie na zabki tego zakladac, wiec wlozylam zylke w tunel. Et voila! Efekty w dzienniku. ;) Jutro gabinet!

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/98468-komentarze-do-mieszkanka-malgos2/page/1795/#findComment-5523757
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...