Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Nie zazdroszczę. Ale wzbudzanie poczucia winy, to part of game, często również bez prochów.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/98468-komentarze-do-mieszkanka-malgos2/page/1822/#findComment-5728354
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 36,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • malgos2

    12547

  • malka

    2492

  • anjamen

    1973

  • wiolasz

    1528

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

To mial opanowane do perfekcji. Nie uwierzylybyscie, jakie ciuchy potrafi nosic bezdomny... :D Chcial mnie wziac na akcje pt. jutro bede w schronisku dla bezdomnych, myslalam, ze padne, jak sobie wyobrazilam go w jego slicznie skrojonej kurteczce, w koszuli za 400 zl, ze skorzana teczka i w okularach w grubych oprawkach. No jaja. :D Eeeeh, szkoda gadac, ale nie zaluje, bo gdybym odmowila pomocy na poczatku, czulabym sie z tym bardzo zle i na pewno nie dalby mi spokoju. W koncu zgodzilabym sie, on zastosowalby inna strategie, ktora by na mnie lepiej podzialala i bylabym w jeszcze wiekszych tarapatach emocjonalnych. Zreszta spodziewam sie, ze za kilka tygodni wroci jak bumerang.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/98468-komentarze-do-mieszkanka-malgos2/page/1822/#findComment-5728386
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem określenia " miał jak u pana Boga za piecem" i "pokazał rogi" :o

 

Ja jak mnie ktoś przygarnia i u niego na krzywy ryj koczuje przez zime - staram się być grzeczna jak aniołek. Jak nie ja ;) :D:D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/98468-komentarze-do-mieszkanka-malgos2/page/1822/#findComment-5729496
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie rasia, tego mi trzeba. :D

 

No Nitka wlasnie, okazalo sie, ze to nie jest moje mieszkanie tylko jego i moze sobie do niego przyprowadzac kogo chce i o ktorej chce uprzedzajac mnie 15 minut wczesniej. Przestawianie mebli zdzierzylam, bo akurat to byla odswiezajaca zmiana, no ale dup w domu mialo nie byc. ;)

 

W sumie to zal mi go, bo to chory czlowiek i wpedza sie w klopoty sam, no ale przeciez to nie moj problem.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/98468-komentarze-do-mieszkanka-malgos2/page/1822/#findComment-5730823
Udostępnij na innych stronach

Noooo. :) Kazdy wnosi cos negatywnego i cos pozytywnego, ale mdli mnie na mysl, co by bylo, gdyby on stracil prace, a z jego talentem do prowokowania ludzi to calkiem prawdopodobne - bylabym w czarnej d... :o

 

Ale z pozytywow - schudlam. :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/98468-komentarze-do-mieszkanka-malgos2/page/1822/#findComment-5730943
Udostępnij na innych stronach

Przestawianie mebli zdzierzylam, bo akurat to byla odswiezajaca zmiana, no ale dup w domu mialo nie byc. ;)

 

A ładne chociaż przyprowadzał?

 

Szukam idealnej diety, muszę Twoją rozważyć :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/98468-komentarze-do-mieszkanka-malgos2/page/1822/#findComment-5731388
Udostępnij na innych stronach

malgos2 !

 

To Ci powiem , ciesz się ,że możesz zmienić zamki !:wiggle::wiggle:

bo nie zawsze można , a jeszcze pomyśl sobie, co by to było , gdyby

razem w towarzystwie była teściowa - wpatrzona jak w największe

artystyczne dzieło - w swego synalka !:sick: :bye:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/98468-komentarze-do-mieszkanka-malgos2/page/1822/#findComment-5732292
Udostępnij na innych stronach

Nooooo to juz bez przesady, nie po tygodniu znajomosci. :D

 

Zamek to byla z kolei jedyna rzecz, jaka P. zakupil do tego domostwa, wiec nalezalo go wymienic juz dawno z innych wzgledow. :D Co ja mam z tymi chlopami... :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/98468-komentarze-do-mieszkanka-malgos2/page/1822/#findComment-5732579
Udostępnij na innych stronach

No to spełniłaś dobry uczynek, pójdziesz z butami do nieba ;)

 

Natomiast Twój znajomy pasuje mi do człowieka imieniem Jesze którego kiedyś dane mi było poznać. Sposób na życie polegał na tym, że waletował u ludzi których znał, bez względu na zażyłość znajomości. Miał niesamowity dar przekonywania. Robił to jak długo się dało. Jakoś nie zdarzyło mu się dorzucać do czynszu i jedzenia, ale za to wino i koleżanki miał zawsze pod ręka ;) no i ciuchy tez z lepszych marek.

 

A zawód miał piękny, był masażystą, samoukiem :lol: Kiedy wprowadził się na 3 miesiące na stancje Rafała po tygodniu zamieszkała z nami jeszcze jego "znajoma" , pani wtedy po 40stce, która właśnie zostawiła męża i syna, bo oni jej nie rozumieją tak jak Jesze :lol: a że trwał tydzień kultury francuzkiej to było ..... pięknie :D:D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/98468-komentarze-do-mieszkanka-malgos2/page/1822/#findComment-5733213
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, ja takich roznych modeli i modelki to znam na peczki - wsrod artystow jest ich masa, ale TEN byl szczegolny, bo naprawde w depresji, zycie go rozjechalo na kawalki itd. itp. I to jest prawda, widzialam blizny na nadgarstkach, prochy, nawet historie choroby i zeszyt z psychoterapii. No ale z dolka mozna szybko wejsc na gorke - tu potrwalo to jakies 2 tygodnie i wtedy zero wdziecznosci, znowu byl krolem zycia.

 

Ale co tam - u mnie to oznacza zmieniony zamek i wyjedzone jedzenie z lodowki, a u niego to jest rozsypka na calego. Nie wiem, gdzie teraz mieszka, ale na pewno przyjemnie mu nie jest.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/98468-komentarze-do-mieszkanka-malgos2/page/1822/#findComment-5733847
Udostępnij na innych stronach

A ja wlasnie odkrylam, na co moj przyjaciel choruje... http://bpd.szybkanauka.net/ Kazde zdanie jest prawdziwe, no masakra. Cale szczescie, ze dowiedzialam sie dopiero teraz, bo wyrzuty sumienia by mnie zjadly. :o
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/98468-komentarze-do-mieszkanka-malgos2/page/1822/#findComment-5738119
Udostępnij na innych stronach

Noooo, wszystko pasuje, lacznie z kompulsywnymi zakupami, drobnymi kradziezami... Gosc mial 2 lata temu na koncie 100 tysiecy, a potem nie mial z czego zyc do tego stopnia, ze grzebal po smietnikach. Jednak opatrznosc nade mna czuwala, bo z tego, co czytam na forach, tu happy endow nie ma.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/98468-komentarze-do-mieszkanka-malgos2/page/1822/#findComment-5738785
Udostępnij na innych stronach

hm...

 

a ja mysle, ze po przeczytaniu tego materiału połowa z nas tam mniej bądż bardziej pasuje ;) Zwłaszcza kobiety w końcowej fazie budowania, zmęczone, pod kreską, po przebojach z budoflańcami. Czyż nie potrafią wpaść z euforii nad płytkami w holu po totalną rozpacz na całe forum, bo kolor szafki w łazience nie jest w tym odcieniu co miał być lub zasuwałam a on niewdzięczny, albo miało być pięknie a domu mam już dość ...?? ;) no nie jest tak??

 

Pomijam autodestrukcję, bo ona bywa ukierunkowana, na monszów, względnie wykańczaczy :D:D

 

Wiem, że drwię, ale sooory... takim ludziom jest potrzebna stała terapia i leki, względnie ośrodek jeśłi stanowią zagrożenie dla własnego życia a nie wolna amerykanka po znajomych.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/98468-komentarze-do-mieszkanka-malgos2/page/1822/#findComment-5742035
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...