malgos2 26.09.2009 22:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2009 No, to wpadnij, wypij ten kielonek i wsiadaj w pociag. Za swoja osiemnastke placilam sama, za slub placilam sama, za pogrzeb... A, to ZUS zaplaci... A na syna mnie nie stac, chyba, ze tego 16-latka za 10 lat z ochronki wezme tak jak planowalam, to wtedy faktycznie, moze zdaze sie nie-napic. too late Mój nie zapłaci, bo to jest w pakiecie z prezentem nie gadaj mi o "staniu" na dziecko, dobra ? :) No sorry, ale niebawem strace ubezpieczenie, wiec mnie na ciaze nawet nie stac, a co dopiero na dziecko. Nieciekawie jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 26.09.2009 22:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2009 Malka, idz, posmiac sie mozna. Ja mialam ochote isc i powiedziec, ze kompletnie sie nic nie zgadza, niczego nie czuje i ze to sciema. Ciekawe, jak by zareagowal... Na pewno ma na to jakas odpowiedz. nawet końcem października, bezie w okolicy,kto wie może do tego czasu na maksa oszaleję i pójdę Zalezy ile taka imprezka... Na pewno na takiej dla ludu jest weselej, bo mozesz poogladac ludzi, ktorzy naprawde w to wierza... no na stronie , nie widzę cennika ale chyba, aż tak mi nie zależy na doświadczeniu magii, by wybulić na to kilka stówek Za pare stowek niezle bys sie rozczarowala... Nie dalabym za to wiecej niz 20 PLNow... A bardzo nie a propos, bedziesz miala kurki zlote dla mnie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 26.09.2009 22:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2009 nie gadaj mi o "staniu" na dziecko, dobra ? :) A co, jesteś wyznawcą teorii, "Bóg dał dziecko , da i na dziecko " Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 26.09.2009 22:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2009 A bardzo nie a propos, bedziesz miala kurki zlote dla mnie? no ja mam nadzieję, że pan teraz nie nawali No i powiem Ci, że moj wkurw w tym temacie prawie apogeum osiągnął, więc jeśli tym razem się nie pojawi,poprostu oddam ci kasę, a pan nie sobie kurki i całą resztę w dupę wsadzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 26.09.2009 22:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2009 nie gadaj mi o "staniu" na dziecko, dobra ? :) A co, jesteś wyznawcą teorii, "Bóg dał dziecko , da i na dziecko " NIe, jestem wyznawcą opinii, że jak stac mnie na fajki to i na dziecko. Po prostu wystarczy więcej zarobić. To nic nadzwyczajnego. To tylko kwestia priorytetów. Ale nie ma obowiązku posiadania dzieci :) A jak miałam dzieci to z całą pewnością nie było mnie na nie stać. A jednak...po prostu nie było to ostotne - liczył się cel nie środki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 26.09.2009 22:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2009 A bardzo nie a propos, bedziesz miala kurki zlote dla mnie? no ja mam nadzieję, że pan teraz nie nawali No i powiem Ci, że moj wkurw w tym temacie prawie apogeum osiągnął, więc jeśli tym razem się nie pojawi,poprostu oddam ci kasę, a pan nie sobie kurki i całą resztę w dupę wsadzi Ty, no nie mow, bo gdzie ja teraz za taka cene je znajde? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 26.09.2009 22:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2009 nie gadaj mi o "staniu" na dziecko, dobra ? :) A co, jesteś wyznawcą teorii, "Bóg dał dziecko , da i na dziecko " NIe, jestem wyznawcą opinii, że jak stac mnie na fajki to i na dziecko. Po prostu wystarczy więcej zarobić. To nic nadzwyczajnego. To tylko kwestia priorytetów. Ale nie ma obowiązku posiadania dzieci :) A jak miałam dzieci to z całą pewnością nie było mnie na nie stać. A jednak...po prostu nie było to ostotne - liczył się cel nie środki. Neferko, nie bede na Forum opisywac swojej sytuacji. Uwierz, ze zadne osiagalne dla mnie zarobki tu nie pomoga. Pomoglaby jedynie wygrana w totka i to spora. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 26.09.2009 22:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2009 Luzik, Małgoś - przecież nie mnie oceniać i moja sprawa :) I życzę tej wygranej w totka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 26.09.2009 22:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2009 nie gadaj mi o "staniu" na dziecko, dobra ? :) A co, jesteś wyznawcą teorii, "Bóg dał dziecko , da i na dziecko " NIe, jestem wyznawcą opinii, że jak stac mnie na fajki to i na dziecko. Po prostu wystarczy więcej zarobić. To nic nadzwyczajnego. To tylko kwestia priorytetów. Ale nie ma obowiązku posiadania dzieci :) A jak miałam dzieci to z całą pewnością nie było mnie na nie stać. A jednak...po prostu nie było to ostotne - liczył się cel nie środki. no to nieco mnie uspokoiłaś, bo to niestety dość powszechna teoria. choć na fajki wydaję około 600 zł miesięcznie, za to dziecka nie utrzymam, jedynie wystarczy na opłatę za przedszkole - więc to też nie do końca tak. A Małgoś nie pali , więc nie ma odniesienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 26.09.2009 22:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2009 A bardzo nie a propos, bedziesz miala kurki zlote dla mnie? no ja mam nadzieję, że pan teraz nie nawali No i powiem Ci, że moj wkurw w tym temacie prawie apogeum osiągnął, więc jeśli tym razem się nie pojawi,poprostu oddam ci kasę, a pan nie sobie kurki i całą resztę w dupę wsadzi Ty, no nie mow, bo gdzie ja teraz za taka cene je znajde? za mordę go wezmę i miłe słówka się skończą, nic mnie tak nie wkur.ia jak niesłowność Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 26.09.2009 22:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2009 Luzik, Małgoś - przecież nie mnie oceniać i moja sprawa :) I życzę tej wygranej w totka Eh, najwyzej sprzedam wszystko i zwine manele, tylko wtedy bez odwrotu bede. P. juz to kiedys przezyl i serce mu za Krakowem nie peklo, ja tez przezyje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 26.09.2009 22:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2009 Luzik, Małgoś - przecież nie mnie oceniać i moja sprawa :) I życzę tej wygranej w totka Eh, najwyzej sprzedam wszystko i zwine manele, tylko wtedy bez odwrotu bede. P. juz to kiedys przezyl i serce mu za Krakowem nie peklo, ja tez przezyje. pamiętaj o zaproszeniu tak źle jest ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 26.09.2009 22:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2009 Malka, jak zostałam mamą nie miałam na nic, mąż zarabiał 300$ czyli dokładnie tyle ile wynosił czynsz za wynajęte obskurne mieszkanie na Bródnie. Ale nie to było istotne. Chcieliśmy mieć dziecko i już. I pieniądze nic do tego nie miały. Jako osoby posiadające rączki i nóżki po prostu zarobiliśmy. Bywało różnie, ale nie rozumiem takiego argumentu. Rozumiem, jak ktoś jest na wózku, na wsi, gdzie znikąd nadzieji. Mam niemałe doświadczenie w pracy na 3 etatach - da się. Ale - to kwestia potrzeb i priorytetów. Mnie nie rusza argument o braku kasy na dziecko. Szczególnie, że jak się kasa pojawia to się często okazuje, że o dziecku to już można tylko pomarzyć - tak też bywa. I wtedy zaczyna się analiza wsteczna : czy było warto ?To jeden z wielu argumentów: najpierw pieniądze, albo najpierw kariera, albo najpierw dom , albo najpierw czwarty fakultet, albo , albo...Ale to nie moje decyzje - jak wiem, że jak się chce to można i akurat pieniądze to najmniejszy problem.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 26.09.2009 22:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2009 Luzik, Małgoś - przecież nie mnie oceniać i moja sprawa :) I życzę tej wygranej w totka Eh, najwyzej sprzedam wszystko i zwine manele, tylko wtedy bez odwrotu bede. P. juz to kiedys przezyl i serce mu za Krakowem nie peklo, ja tez przezyje. Pewnie, że przeżyjesz. Trochę Ci pewnie będzie smutno - ale internet jest wielki i świat dzięki temu zrobił się malutki :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 26.09.2009 22:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2009 A Małgoś nie pali , więc nie ma odniesienia To chcialam napisac... Wszystko jest dobrze, jak jest dobrze, ale ja jestem fatalistka. Zawsze sobie wyobrazam, ze dziecko moze byc ciezko chore albo cos i wtedy bez kasy mozna sobie w glowe strzelic. A juz na pewno nie moge sie czuc tak niepewnie jak teraz. Weeeeeez Ty go kopnij w cohones tego goscia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 26.09.2009 23:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2009 w W-wie teraz rządzi pan Słodkowski - bioenergoterapeuta. Trzyma łapki przed pacjentem i uzdrawia. Wszystkie schorzenia Jeden pacjent - 3 min. W korytarzu czarno. Jak nic się nie czuje to słyszysz starą śpiewkę : nie na wszystkich działa :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 26.09.2009 23:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2009 Nefer, ja zarabiałam najniższą krajową, koczowaliśmy w wynajętym mieszkaniu, slubny na 2 etatach,co by związać koniec z końcem, ale dziecko chcieliśmy mieć i nie powiem, że bez bólu,ale sie udało.Jednak wyszło jak wyszło, ja nie wróciłam po macieżyńskim do pracy,dostałam chyba 3 stówki zasiłku wychowawczego i stówke z hakiem pielęgnacyjnego, co starczało na jakieś 5 dni rehabilitacji Młodego. Szans na dorobienie w moim przypadku zero, a doba ślubnego miała jedyne 24 h, czyli maks 3 etaty, bo spać tez kiedyś trzeba by mordą nie zaryć o bruk.Niestety są sytuacje,których w najczarniejszych wizjach nie bierzemy pod uwagę, nie sądzimy, że właśnie nas dopadną.Dlatego później poważne decyzje podejmujemy z większą rozwaga ina chłodno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 26.09.2009 23:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2009 Na razie najwieksza wygrana w totka moja to 5 dolarow, a P. - 12 zlotych. Daleko na tym nie zajedziemy obawiam sie. Ale teraz moja mama zaczela grac, zobaczymy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 26.09.2009 23:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2009 graj, graj,może do Ciebie się los uśmiechnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 26.09.2009 23:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2009 W przyszlym tygodniu jest kumulacja Duzego Lotka - 40 mln. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.