DarioAS 30.09.2009 10:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2009 wiesz co, ja nie wiem o co im chodzi, ale sie strasznie puszą na nas ostatnio , im ich mniej widzę tym lepiej. A z dziećmi to już wogóle.. jak widzę ich miny to mnie krew zalewa dosłownie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 30.09.2009 11:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2009 Ania, cel uswieca srodki. Lece kobitki. Malz wrocil ze spotkania - no nie sa to kokosy. Mam milion rzeczy do zalatwienia przed imprezka i nie mam pojecia, jak sie wyrobie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 30.09.2009 16:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2009 Małgoś, podałam najwcześniejsza godzinę. Ania, kochana, może my razem spotkamy sie na PKP i wtedy coś wymyslimy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MonikaC 30.09.2009 19:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2009 brywieczór ja to bym chciała pojechać ale dziecię chore no chyba że lepiej się będzie czuł i małż z nim zostanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anjamen 30.09.2009 19:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2009 brywieczór ja to bym chciała pojechać ale dziecię chore no chyba że lepiej się będzie czuł i małż z nim zostanie postaraj sie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 30.09.2009 19:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2009 dobry wieczór dziewczyny przez tą cholerną robotę siedziałam w robocie zamiast z dzieckiem w szpitalu i teraz Piotruś płacze za każdym razem jak wychodzę gdziekolwiek indziej niż do pracy i nie chce mnie puścić nie mam serca go zostawić choć serce się wyrywa na spotkanie z Wami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anjamen 30.09.2009 19:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2009 ojej, to ucaluj Piotrusia od cioci Ani i szkoda ze Cie nie bedzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 30.09.2009 19:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2009 Aniu a mnie jak jest żal tyle wspaniałych osób ale zawsze Piotruś chętnie u mojej mamy zostawał a jak miał w perspektywie pójście na plac zabaw to go końmi stamtąd ruszyć nie szło a teraz mamusia nie jedź mamusia jadę z Tobą i nawet plac zabaw nie kusi parszywe życie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 30.09.2009 19:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2009 Wusia,jesteś usprawiedliwiona, uściskaj maluszka, ale też każdym możliwym sposobem tłumacz, że wychodzisz, ale wrócisz - on musi Ci zaufać i zrozumieć . Nie będzie łatwo,ale uda się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 30.09.2009 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2009 dzięki Malcia ja tłumaczę i do pracy mnie puszcza ale potem mama musi być może zapomni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 30.09.2009 20:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2009 Hej laski. Wrocilam z mieszkanka... Gdzie nie spojrze, tam mnie cos wk... Ale do przodu, zawiozlam glosniki i pierwszy raz sluchalismy muzyczki. A smiesznie sie dzien zaczal, bo umowilismy sie z malzem w Casto, tylko ja pojechalam do innej, a on do innej. Dzwonie i mowie, ze jestem w 36 alejce, P. mowi - nie, tu Cie nie ma... Padam na pysk, ale juz coraz lepiej. Monia, staraj sie kobieto. Wusia, no co ja Ci mam powiedziec? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 30.09.2009 20:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2009 że wypijecie moje zdrowie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 30.09.2009 20:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2009 No jasne. Kurde, P. zamontowal halogeny i taaaaaaaaakie gory doliny na scianie sie pokazaly, ze od razu mnie krew zalala. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 30.09.2009 20:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2009 Małgoś zgaś halogeny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 30.09.2009 20:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2009 To jest jakies wyjscie, ale za takie ciezkie pieniadze tak marna jakosc roboty, ze sie mozna poplakac... Zreszta takich kwiatkow jest taka masa, ze rece opadaja. Nie wiem, za co ja te 23 tysie zaplacilam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 30.09.2009 20:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2009 ooooooo to fajne oszczędności mieć będę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 30.09.2009 20:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2009 ooooooo to fajne oszczędności mieć będę ja też nie montuję halogenów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 30.09.2009 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2009 Malcia ale to na robocie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 30.09.2009 20:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2009 Malcia ale to na robocie noja też - nie trzeba poprawiać tynków Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 30.09.2009 20:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2009 aaa no mnie się cementowo wapienne marzą to może mniej widać będzie jak na gipsie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.