Komentarze do mieszkanka malgos2

[BetaGreta]

7 stron do nadrobienia mam

Nie dam rady tego przeczytać

A wątków zaległych do przeczytania ponad 40. Przecież ja nigdy tego nie nadrobię.

No nic, pozdrawiam i lecę dalej.

[malgos2]

Nie przejmuj sie Becia, zadnych sensacji w zasadzie. Fajnie, ze wpadlas.

[BetaGreta]

Nie przejmuj sie Becia, zadnych sensacji w zasadzie. Fajnie, ze wpadlas.

 

Dokładnie - wpadłam.

Potrzebuję już mieć taki dzień aby cały przesiedzieć na forum.

No nic, mam nadzieję, że w tym tygodniu wyjdę na prostą i będę na bieżąco.

[malgos2]

Zawsze mozesz udawac, ze jestes.

[anjamen]

czesc Malgos co do przeprowadzki to ja jak sie przeprowadzalam z pierwszego domu latach mialam tyle gratow, ze pol roku sie pakowalam....

[Magi77]

Witam się i ja

 

Co do gratów przy przeprowadzce, to też nie mogłam się nadziwić gdzie się to wszystko pomieściło w małym mieszkanku

[Maluszek]

A bo to człowiek lubi gromadzić te wszystkie rzeczy. Taka przeprowadzka się przydaje, żeby pozbyć się wielu niepotrzebnych rzeczy Ja do tej proy a mieszkam już w swojej chłupce 5 lat mam jeszcze kilka pudeł nierozpakowanych więc pewnie niedługo zawartość też pójdzie do śmieci albo ktoś to może przygarnie.

 

miłego dnia

[anjamen]

Maluszku ja tez mam takie pudla i jestem zdania jak sie czegos nie uzywa przez 2 lata tzn ze to nie jest potrzebne

[Maluszek]

Anju - właśnie wczoraj siedziałam w garderobie i tak stwierdziłam, że chyba czas przejrzeć ciuchy i pozbyć się części. W ciuchach stosuję zasadę Twoich 2 lat.

[Magi77]

Maluszku ja tez mam takie pudla i jestem zdania jak sie czegos nie uzywa przez 2 lata tzn ze to nie jest potrzebne

 

Też stosuję taką zasadę

[malgos2]

Hej laski.

 

Ja sie jeszcze nigdy nie przeprowadzalam i troche sie tego boje, ale kiedys trzeba... A co do ciuchow... Ja nie wiem, czy moge taka zasade zastosowac, bo niektore sa tak upchniete, ze w ogole nie wiem, ze je mam, bo zdazylam zapomniec. Jedynie letnie mam pod kontrola, bo co roku jak sie pakowalam do Stanow to polowa wylatywala do wydania albo do kosza. A przed zlotem mnie naszlo i wyrzucilam 2 torby butow.

[anjamen]

Malgos zawsze musi byc ten 1 raz, ja sie przeprowadzalam 5 razy

[malgos2]

Ja to tylko sieje swoje rzeczy po calym swiecie. Juz tak mamy z P., ze jak czegos szukamy to to moze znajdowac sie: u mojej mamy, u jego mamy, w pracowni w Krakowie, w mieszkanku lub w NY.

[anjamen]

Malgos no my wiemy ze z Ciebie taka powsinoga

 

jaka decyzja z Warszawka?

[malgos2]

Najgorzej, jak sie kto pyta, gdzie mieszkam.

 

A propos Warszawki i powsinogi... malka ma crazy pomysl z wracaniem jak to rasia okreslila "na kamyka"... To znaczy nie do konca, bo nie na podwojnym, tylko ze w nocy... Pracuje nad P., zeby to lyknal.

[anjamen]

a bedziecie sie przebierac?

[malgos2]

a bedziecie sie przebierac?

 

Mysle, ze jak dotrzemy to juz bedziemy tak wycieci, ze nie bedziemy musieli.

[lidszu]

Najgorzej, jak sie kto pyta, gdzie mieszkam.

 

A propos Warszawki i powsinogi... malka ma crazy pomysl z wracaniem jak to rasia okreslila "na kamyka"... To znaczy nie do konca, bo nie na podwojnym, tylko ze w nocy... Pracuje nad P., zeby to lyknal.

ja kategorycznie protestuję !!!!!

wystarczy, że u Ani po parapetówie nie spałam prawie całą noc, bo się martwiłam o Kamyka i Rasię. Drugi raz nie chcę, nawet jeśli ktoś będzie na trzeźwo wracał.

[malgos2]

Najgorzej, jak sie kto pyta, gdzie mieszkam.

 

A propos Warszawki i powsinogi... malka ma crazy pomysl z wracaniem jak to rasia okreslila "na kamyka"... To znaczy nie do konca, bo nie na podwojnym, tylko ze w nocy... Pracuje nad P., zeby to lyknal.

ja kategorycznie protestuję !!!!!

wystarczy, że u Ani po parapetówie nie spałam prawie całą noc, bo się martwiłam o Kamyka i Rasię. Drugi raz nie chcę, nawet jeśli ktoś będzie na trzeźwo wracał.

 

No to nie bede mogla przyjechac.

[lidszu]

Najgorzej, jak sie kto pyta, gdzie mieszkam.

 

A propos Warszawki i powsinogi... malka ma crazy pomysl z wracaniem jak to rasia okreslila "na kamyka"... To znaczy nie do konca, bo nie na podwojnym, tylko ze w nocy... Pracuje nad P., zeby to lyknal.

ja kategorycznie protestuję !!!!!

wystarczy, że u Ani po parapetówie nie spałam prawie całą noc, bo się martwiłam o Kamyka i Rasię. Drugi raz nie chcę, nawet jeśli ktoś będzie na trzeźwo wracał.

 

No to nie bede mogla przyjechac.

a to czemu ?