Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Kasiu - pewnie Twoj lekarz tez tak jak moj, prywatnie mowi co innego, wiec sie nie przejmuj. Ja tez nie zdaze. Najwyzej bedziemy mialy w papierach "stara pierwiastka". :lol: :lol: :lol:

No ostatnio gdzieś w świecie bliźniaki urodziła siedemdziesięciolatka (w "Rzeczpospolitej" było) :roll: ...

 

Noooo... To mamy jeszcze duzo czasu. Tylko z kim ona je sobie zrobila? :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 36,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • malgos2

    12547

  • malka

    2492

  • anjamen

    1973

  • wiolasz

    1528

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Kasiu - pewnie Twoj lekarz tez tak jak moj, prywatnie mowi co innego, wiec sie nie przejmuj. Ja tez nie zdaze. Najwyzej bedziemy mialy w papierach "stara pierwiastka". :lol: :lol: :lol:

No ostatnio gdzieś w świecie bliźniaki urodziła siedemdziesięciolatka (w "Rzeczpospolitej" było) :roll: ...

 

Noooo... To mamy jeszcze duzo czasu. Tylko z kim ona je sobie zrobila? :-?

No jak to z kim!? z mężem! mieli 3 córki a chcieli mieć męskiego potomka! Ale to było in-vitro... chłop stado krów sprzedał żeby dziecko splodzić :) Link:

http://www.webstars.pl/893/najstarsza_matka_swiata_urodzila_blizniaki.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a dzis przeczytalam ze wczoraj na swiat przyszly blizniaki z ktorych jedno ma ciemna drugie biala skore- rodzice murzynka i bialas.... to sie im udalo co?

 

slub w las vegas fiu fiu

ja to se wkleje juz jutro zdjecia spod prawdziwej :D sie bylo a nawet jeszcze w tej chwili sie jest... na niebiesko ja podswietlaja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochane, slub w Las Vegas kosztowal nas... jakies 1200 dolarow (2 przeloty, hotel na 4 noce, ceremonia slubna, papiery) + jedzenie, ktore akurat tam jest tanie. Zdjecia zrobil nam pastor, ktory udzielal nam slubu. Obraczki kupilismy srebrne, bo ja mam uczulenie na biale zloto, a monsz nie chcial nosic zoltego zlota - znalazlam u Chinczyka, moze kosztowaly z 12 dolarow za dwie. Zrobilismy sobie wycieczke poslubna do Grand Canyon za 160 dolarow na dwie osoby, w tym bylo jedzenie. To sobie policzcie, ile kosztowaly Wasze sluby i wesela i podroze poslubne a potem powiedzcie, kto tu jest wiekszym burzujem. Acha, sukienke kupilam przeceniona z 300 na 50 dolarow, a wybieralam ja... az 1,5 h. Nie bylam u zadnego fryzjera, makijaz, manikiur i wszystko inne zrobilam sobie sama, buty mialam jakies stare, malo uzywane. Do tego dorwalam gdzies okazyjnie torebke i szaliczek, juz nie pamietam za ile. W dodatku wszystkie te rzeczy nie nazywaja sie slubne, wiec w zasadzie moglabym w nich chodzic. Czysty zysk. :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ja se podliczę, to mi wychodzi, że jednak ja jestem oszczędniejsza :lol: :lol: :lol:

Proszę mnie od burżujów nie wyzywać :p

 

To nie bylo do Ciebie. :wink: A moze Ci kiedys przyjdzie ochota... :roll: :roll: :roll:

 

To i tak mam plan bardziej ekonomiczny 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ja se podliczę, to mi wychodzi, że jednak ja jestem oszczędniejsza :lol: :lol: :lol:

Proszę mnie od burżujów nie wyzywać :p

 

To nie bylo do Ciebie. :wink: A moze Ci kiedys przyjdzie ochota... :roll: :roll: :roll:

 

To i tak mam plan bardziej ekonomiczny 8)

 

Najbardziej ekonomicznie to jest isc do urzedu, zaplacic chyba z 70 zl, w dzinsach i w swetrze, ale wtedy nie ma co wspominac. :roll: :roll: :roll: My moglismy tez za pol darmo zalatwic to w NY, ale moj malzon juz raz przez to przechodzil i czul sie jak w McDonaldzie, wiec wolal drugi raz tak nie miec. :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ja se podliczę, to mi wychodzi, że jednak ja jestem oszczędniejsza :lol: :lol: :lol:

Proszę mnie od burżujów nie wyzywać :p

 

To nie bylo do Ciebie. :wink: A moze Ci kiedys przyjdzie ochota... :roll: :roll: :roll:

 

To i tak mam plan bardziej ekonomiczny 8)

 

Najbardziej ekonomicznie to jest isc do urzedu, zaplacic chyba z 70 zl, w dzinsach i w swetrze, ale wtedy nie ma co wspominac. :roll: :roll: :roll: My moglismy tez za pol darmo zalatwic to w NY, ale moj malzon juz raz przez to przechodzil i czul sie jak w McDonaldzie, wiec wolal drugi raz tak nie miec. :p

 

No aż tak ekonomicznie, to nie :lol: Ale na pewno cywilny, a kieckę w razie co se sama uszyję (no, ew. zwalę na mamusię :wink: ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ja se podliczę, to mi wychodzi, że jednak ja jestem oszczędniejsza :lol: :lol: :lol:

Proszę mnie od burżujów nie wyzywać :p

 

To nie bylo do Ciebie. :wink: A moze Ci kiedys przyjdzie ochota... :roll: :roll: :roll:

 

To i tak mam plan bardziej ekonomiczny 8)

 

Najbardziej ekonomicznie to jest isc do urzedu, zaplacic chyba z 70 zl, w dzinsach i w swetrze, ale wtedy nie ma co wspominac. :roll: :roll: :roll: My moglismy tez za pol darmo zalatwic to w NY, ale moj malzon juz raz przez to przechodzil i czul sie jak w McDonaldzie, wiec wolal drugi raz tak nie miec. :p

 

No aż tak ekonomicznie, to nie :lol: Ale na pewno cywilny, a kieckę w razie co se sama uszyję (no, ew. zwalę na mamusię :wink: ).

 

U mnie nie mial kto szyc, ale kiecka wyszla w sumie najtaniej z tego wszystkiego. W takiej wypasionej sukni jak kupuja do koscielnego czulabym sie jak pajac... Na innych dziewczynach mi sie nawet podobaja, ale sama bym tego za cholere nie wlozyla. No i ta cala szopka i roczne przygotowania naprawde mnie bawia, a najbardziej to, jak przezywaja rodzice. Umowmy sie, ze jak kiedys w dawnych czasach pobierali sie ludzie, ktorzy mieli po 18-20 lat, to moze to bylo naturalne, ale zeby 30-letniej kopie mamusia organizowala wesele to juz jest przegiecie. :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ja se podliczę, to mi wychodzi, że jednak ja jestem oszczędniejsza :lol: :lol: :lol:

Proszę mnie od burżujów nie wyzywać :p

 

To nie bylo do Ciebie. :wink: A moze Ci kiedys przyjdzie ochota... :roll: :roll: :roll:

 

To i tak mam plan bardziej ekonomiczny 8)

 

Najbardziej ekonomicznie to jest isc do urzedu, zaplacic chyba z 70 zl, w dzinsach i w swetrze, ale wtedy nie ma co wspominac. :roll: :roll: :roll: My moglismy tez za pol darmo zalatwic to w NY, ale moj malzon juz raz przez to przechodzil i czul sie jak w McDonaldzie, wiec wolal drugi raz tak nie miec. :p

 

No aż tak ekonomicznie, to nie :lol: Ale na pewno cywilny, a kieckę w razie co se sama uszyję (no, ew. zwalę na mamusię :wink: ).

 

U mnie nie mial kto szyc, ale kiecka wyszla w sumie najtaniej z tego wszystkiego. W takiej wypasionej sukni jak kupuja do koscielnego czulabym sie jak pajac... Na innych dziewczynach mi sie nawet podobaja, ale sama bym tego za cholere nie wlozyla. No i ta cala szopka i roczne przygotowania naprawde mnie bawia, a najbardziej to, jak przezywaja rodzice. Umowmy sie, ze jak kiedys w dawnych czasach pobierali sie ludzie, ktorzy mieli po 18-20 lat, to moze to bylo naturalne, ale zeby 30-letniej kopie mamusia organizowala wesele to juz jest przegiecie. :lol: :lol: :lol:

 

Mojej to na pewno by się nie chciało :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mojej tez nie... :lol: :lol: :lol: Pewnie nie wiedzialaby, jak sie do tego zabrac. Mam taka uczennice, ktora uczy sie polskiego od paru miesiecy, zeby wyglosic po polsku toast na slubie syna z Polka. Jej rodzina w ogole nie mowi po angielsku. Slub byl wczoraj, kobieta od dwoch tygodni chodzi po manikiurach, fryzjerach, kosmetyczkach. Juz sobie wyobrazam, gdzie chodzila ta panna mloda.

 

Moja jedna kolezanka byla na "makijazu probnym przedslubnym", podczas ktorego facet wklepywal jej podklad przez 45 minut. Mnie by chyba kurw...ca trafila. Dziewczyna ani jednego pryszcza nie ma, gosciu sie bawil i uzasadnial swoje zatrudnienie (bo wiesz, jak sie pocalujesz z setka gosci, to dopiero bedziesz wygladac). Pomyslalam sobie: jedyne rozwiazanie, to nie miec setki gosci... :lol: 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie :lol:

Dla mnie ideałem był cywilny brata :wink:

A był z musu, bo się minęli z konkordatem o kilka m-cy i nie mieli wyjścia, choć planowali tylko kościelny.

Rodzina bratowej olała, "bo to nie ślub" :o :wink: Była tylko jej siostra bliźniaczka. Wczesnym popołudniem zwykły obiad, ale w dobrej knajpie dla najbliższej rodziny (młodzi, moja mama, siostra bratowej, ja i świadek). Wieczorkiem dla znajomych w pubie beczka (no, parę :lol: ) piwa i chleb ze smalcem :lol: :lol: :lol:

 

Impreza o niebo bardziej udana, niż to ich drętwe weselicho miesiąc później :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te koscielne to sorry, ale moim zdaniem to przezytek. No kto z czystym sumieniem idzie do spowiedzi i mowi ksiedzu: bardzo zaluje, ze uprawialam seks przed slubem. I jeszcze istotnie szczerze za to zaluje. Ja jestem maksymalistka - albo mam zamiar przestrzegac jakichs zasad albo nie. Nie potrzeba mi slubu koscielnego zeby jednego dnia w zyciu wygladac jak ksiezniczka. :lol: :lol: :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypomnialo mi sie a'propos ksiezniczek jakie widzialam stado na lotnisku w Krakowie kobit takich gdzies miedzy 45 - 60 lat, rozmiar XXXXXXL, w szortach i z... diademami na glowach. :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Malo sie nie przewrocilam.

 

Wesela sa glupie, bo to z jednej strony tradycje wiejskie, ocepiny itp., z drugiej ci troche bogatsi ludzie chca miec "leleganckie" i taka wychodzi niestrawana mieszanka zazwyczaj. Jakbys nie chciala tego zorganizowac, to goscie i tak sobie potem pod siebie wszystko zrobia. Ja tam wole tak jak Ty ta beczke piwa w knajpie i przynajmniej kazdy moze wyjsc i wejsc jak mu sie bedzie podobalo, na luzie, bez stresow i zadecia. Byc moze bede brac nastepny slub w Krakowie (tak jest prosciej niz wpisac do akt ten amerykanski), wtedy tak wlasnie zrobimy. Ile ja mam lat, zebym musiala wesele z rosolem organizowac... :x

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Beczka piwa ma jeszcze jedną zaletę :lol: Nie trzeba liczyć gości :wink: Zapraszasz znajomych, wszystkich jakich masz i się nie przejmujesz, że Ci wyjdzie beczka więcej :wink:

Jak obserwuję te przedślubne wyliczanki, to mi się mdło robi, bo najczęściej odpada większość znajomych państwa młodych na rzecz bliższej i dalszej nielubianej rodziny :-? No, ale przecież ich trzeba, a znajomych się nie da, bo kasa :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wlasnie. Wiesz co, my po przylocie z Vegas wyslalismy maila do wszystkich znajomych po calym swiecie, ze wzielismy slub, dalismy fotke itd. Potem wydrukowalismy pocztowke ze zdjeciem ze slubu i z informacja dla wszystkich, ktorzy nie maja maili. Dostalismy setki zyczen, mailowych i listowych. Wujek z Florydy nawet nam kase przyslal... :wink: Bardzo sie cieszylam, ze nikogo nie zaprosilismy, bylismy we dwoje, ale za to mamy zyczenia od wszystkich znajomych, bo nikt nie czul sie pominiety. Gdybysmy robili full wypas impreze, musielibysmy sie ograniczac. Ja swojej rodziny powiedzmy sobie szczerze nie lubie. W dodatku rodzice sa rozwiedzeni i bylby duzy zgrzyt, gdyby ojciec przyjechal ze swoja kobita albo wcale by nie przyjechal. Wiec w ten sposob odebralismy po ceremonii telefony od rodzicow, smsy od przyjaciol, potem jeszcze dlugo splywaly gratulacje i bylo bardzo milo. I gdybym robila taka beczkowa impreze to wlasnie tez by mi zalezalo, zeby przyszlo jak najwiecej osob, zeby bylo fajnie, a nie zebym musiala na swoich kuzynow patrzec, jak mi moje stowki pozeraja. :x :x :x
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo to najpierw jest liczenie, kogo zaprosić i ile nas to będzie kosztować :x A potem, czy aby goście dopiszą i weselicho "się zwróci" w "prezentach" :x :x :x

A potem patrzysz na gęby, których nie trawisz, "ale trzeba" :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...