Komentarze do mieszkanka malgos2

[malgos2]

Lidzia póki co jak na razie to ja pierwsza do P. jestem, znaczy do Jego talentu bo sobie kupiłam a co nie chcecie licytowac to stójcie w kolejce

 

Niezle sie ustawilas...

[wu]

no Małgoś to sztuka jest nie

[nitubaga]

cze...

 

weźta mnie uświadomcie - najpierw się ścianę szlifuje potem gruntuje?

 

 

bo mnie malarz powiedział, że wszystkie krzywizny to dopiero po zagruntowaniu wyłażą.... a jak tak to trzeba to poprawić i co wtedy? raz jeszcze grunt by było równo ?

[malgos2]

cze...

 

weźta mnie uświadomcie - najpierw się ścianę szlifuje potem gruntuje?

 

 

bo mnie malarz powiedział, że wszystkie krzywizny to dopiero po zagruntowaniu wyłażą.... a jak tak to trzeba to poprawić i co wtedy? raz jeszcze grunt by było równo ?

 

Najpierw sie szlifuje, potem gruntuje, potem jeszcze raz szlifuje, a potem jak dasz podkladowke to bedzie git.

[nitubaga]

cze...

 

weźta mnie uświadomcie - najpierw się ścianę szlifuje potem gruntuje?

 

 

bo mnie malarz powiedział, że wszystkie krzywizny to dopiero po zagruntowaniu wyłażą.... a jak tak to trzeba to poprawić i co wtedy? raz jeszcze grunt by było równo ?

 

Najpierw sie szlifuje, potem gruntuje, potem jeszcze raz szlifuje, a potem jak dasz podkladowke to bedzie git.

 

ze co

 

a ja mam tylko farbę gruntującą

 

 

bo ja myślałam, że zatrę to co widać do halogena, potem odkurzę, potem zagruntuje i potem to już kolor.....

 

przynajmniej przepytany przeze mnie malarz tak chce robić.....

 

jakoś nie wiem .... średnio mi się pan zaprezentował na wstępie.... jakbym miała kogoś inszego to ..... raczej bym się zdecydowała jeszcze pogadać...

[malgos2]

cze...

 

weźta mnie uświadomcie - najpierw się ścianę szlifuje potem gruntuje?

 

 

bo mnie malarz powiedział, że wszystkie krzywizny to dopiero po zagruntowaniu wyłażą.... a jak tak to trzeba to poprawić i co wtedy? raz jeszcze grunt by było równo ?

 

Najpierw sie szlifuje, potem gruntuje, potem jeszcze raz szlifuje, a potem jak dasz podkladowke to bedzie git.

 

ze co

 

a ja mam tylko farbę gruntującą

 

 

bo ja myślałam, że zatrę to co widać do halogena, potem odkurzę, potem zagruntuje i potem to już kolor.....

 

przynajmniej przepytany przeze mnie malarz tak chce robić.....

 

jakoś nie wiem .... średnio mi się pan zaprezentował na wstępie.... jakbym miała kogoś inszego to ..... raczej bym się zdecydowała jeszcze pogadać...

 

Nie wiem, co nazywasz farba gruntujaca nitka, sorry... A jak to wyglada jak sie rzuci na sciane?

[nitubaga]

... kobieto kupiłam porządną farbę gruntującą Tukurili.... na ścianie nie wiem jak wygląda bo jeszcze prace nie zaczęte - czekam aż chłopcy wyzdrowieją....

 

 

cza by Nefci zapytać - choć sprzedawca mówił to co Ty przez telefon, ze to biała kryjąca, matowa farba która nadaje ścianę chropowatości.... więc jak on mi to potem zacznie szlifować i gipsowac to cholera żeby potem już na kolorze plan mi było

[malgos2]

... kobieto kupiłam porządną farbę gruntującą Tukurili.... na ścianie nie wiem jak wygląda bo jeszcze prace nie zaczęte - czekam aż chłopcy wyzdrowieją....

 

 

cza by Nefci zapytać - choć sprzedawca mówił to co Ty przez telefon, ze to biała kryjąca, matowa farba która nadaje ścianę chropowatości.... więc jak on mi to potem zacznie szlifować i gipsowac to cholera żeby potem już na kolorze plan mi było

 

Nie gruntujaca, tylko PODKLADOWA. To raz. A tam, gdzie przetrze papierem musi jeszcze raz pedzlem nia pomalowac.

[nitubaga]

... bo mnie u świadom... najpierw się powinno równac a potem polecieć farbą tak?

[malgos2]

... bo mnie u świadom... najpierw się powinno równac a potem polecieć farbą tak?

 

Mozna tak i tak. Ma facet racje, ze jak przeleci primerem to bedzie dopiero wtedy widac niedorobki. Czyli moze rownac najpierw, potem przeleciec, a potem niedorobki doszlifowac, ale musi je potem ta farba podkladowa jeszcze raz w tym miejscu machnac.

[nitubaga]

... bo mnie u świadom... najpierw się powinno równac a potem polecieć farbą tak?

 

Mozna tak i tak. Ma facet racje, ze jak przeleci primerem to bedzie dopiero wtedy widac niedorobki. Czyli moze rownac najpierw, potem przeleciec, a potem niedorobki doszlifowac, ale musi je potem ta farba podkladowa jeszcze raz w tym miejscu machnac.

 

 

aaaachaaa

 

 

dobra... czyli muszę sobie przypilnowac by po prostu te miejsca też jeszcze raz zagruntował

 

 

oki...

[malgos2]

... bo mnie u świadom... najpierw się powinno równac a potem polecieć farbą tak?

 

Mozna tak i tak. Ma facet racje, ze jak przeleci primerem to bedzie dopiero wtedy widac niedorobki. Czyli moze rownac najpierw, potem przeleciec, a potem niedorobki doszlifowac, ale musi je potem ta farba podkladowa jeszcze raz w tym miejscu machnac.

 

 

aaaachaaa

 

 

dobra... czyli muszę sobie przypilnowac by po prostu te miejsca też jeszcze raz zagruntował

 

 

oki...

 

Tajest.

[kachna28]

heloł

[malka]

Małgoś....cud sie stał

[kachna28]

Małgoś....cud sie stał

ale jaki?

[markoto]

pewnie bateria sie objawila

[kachna28]

pewnie bateria sie objawila

ee.. a ja myślałam, że znowu niepokalane poczecie ...

[malka]

pewnie bateria sie objawila

 

Marta, a cyferki wygrane, na najblizsze losowanie totka znasz

[anjamen]

Malgos o co chodzi z sasiadem,

 

co do scian to u mnie bylo szlifowanie potem gruntowanie i wystarczylo do pomalowania

[kachna28]

Malgos o co chodzi z sasiadem,

Malgos ma sąsiada który pali jakimś syfem w piecu i dymi i smrodzi