madmegs 14.01.2010 06:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2010 Dziń dybry Jak jesteś, to zajrzyj-no do konkurencji, bo chyba wsparcia psychicznego potrzebuję -------------------------------------------------------------------------------- A jak Cię nie ma, to zajrzyj jutro - też będę potrzebowała No ja nie wiem czy to do mnie czy do Małgoś... Ale zajrzeć mogę I wesprzeć Tylko w którym wątku rozrabiacie, bo ich tam sporo... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magi77 14.01.2010 07:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2010 Witam się z rana ale u Was kotowato a ja nie mam kici, tylko szurniętego psa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 14.01.2010 07:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2010 dzień dobry ja mam walniętego kota Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 14.01.2010 08:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2010 Dzień bry Ja mam walniętego męża, mogę dołączyć do klubu? czy to nie ten gatunek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magi77 14.01.2010 08:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2010 Dzień bry Ja mam walniętego męża, mogę dołączyć do klubu? czy to nie ten gatunek? ależ możesz zapraszamy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 14.01.2010 08:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2010 Wiolcia a czemu walnięty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 14.01.2010 08:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2010 A dzieki za miłe przyjecie Wusia, a to całokształt taki ma, rypniety u nas sie chyba ten kryzys zbliża, coś po 7 latach słyszałam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anjamen 14.01.2010 09:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2010 o ja jaki fajny temat. narzekanie na mezów. ja dolaczam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 14.01.2010 09:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2010 no ja też sie piszę na ten klub i sama nie wiem co lepsze walniety kot czy mąż Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 14.01.2010 09:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2010 no ja mam i jedno i drugie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 14.01.2010 09:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2010 Wusia, uwierz mi, mniej szkody z walniętego kota niż męża. Bo kot tylko miauczy jak coś mu nie pasuje i mozesz udawać, że nie rozumiesz. Jak juz mąż miauczy, to czasami sie nóz w kieszeni otwiera i nie da się udawać, ze nie rozumiesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anjamen 14.01.2010 09:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2010 Wusia, uwierz mi, mniej szkody z walniętego kota niż męża. Bo kot tylko miauczy jak coś mu nie pasuje i mozesz udawać, że nie rozumiesz. Jak juz mąż miauczy, to czasami sie nóz w kieszeni otwiera i nie da się udawać, ze nie rozumiesz ja udaje ze nie slysze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 14.01.2010 09:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2010 Wusia, uwierz mi, mniej szkody z walniętego kota niż męża. Bo kot tylko miauczy jak coś mu nie pasuje i mozesz udawać, że nie rozumiesz. Jak juz mąż miauczy, to czasami sie nóz w kieszeni otwiera i nie da się udawać, ze nie rozumiesz ja udaje ze nie slysze Ja nie mogę, jak tak robiłam, to Julka też tak zaczęła jak coś od niej chcemy. Kiedyś powiedziałam do mojego, zeby mi nie brzęczał nad uchem bo i tak go nie słucham, a parę dni później Julka to samo powiedziała do mnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anjamen 14.01.2010 09:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2010 pewnie z Helena bedzie podobnie jezzzzzzuu juz sie boje jak bedzie taka charakterna choleryczka jak mamusia. ja mam charakter po ojcu, to moze moja corka bedzie miala po Dejwie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 14.01.2010 09:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2010 Moja córa to mieszanka nas obojga..Po mnie płaksiwa i wrażliwa bardzo (no kiedyś ryczałam bez powodu) a po ojcu obrażalska i nerwowa. Ale flirciara bedzie po mnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 14.01.2010 09:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2010 nie no ja też wolę walniętego kota łatwiej się go pozbyć choćby zamykając w łazience dla świetego spokoju Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 14.01.2010 10:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2010 nie no ja też wolę walniętego kota łatwiej się go pozbyć choćby zamykając w łazience dla świetego spokoju ALbo wywalić na dwór. A meża jak wywalę? potem dziecko w przedszkolu bedzie opowiadać, ze mama tatę wypchnęła siłą na dwór i opiekę przyślą.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 14.01.2010 10:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2010 Wiolcia wniosek konstruktywny było sobie machąć dziecko i wziąść kota zamiast za mąż wychodzić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 14.01.2010 12:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2010 Czeeeee, no dobre tematy, dobreeeee. Ale P. cos dzisiaj slodki bardzo, pewnie czegos chce. Madmegs, a jakiego masz tam nicka to Cie znajde? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 14.01.2010 13:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2010 Wiolcia wniosek konstruktywny było sobie machąć dziecko i wziąść kota zamiast za mąż wychodzić Teraz mi to mówisz?? "-jaka ja glupia byłam jak za Ciebie wychodziłam! -Widzisz kochanie, a jak zmądrzałaś przy mnie" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.