Komentarze do mieszkanka malgos2

[wiolasz]

Dziewczynki, ja mam ich tyle że mogę i resztę towarzystwa obdzielić

[Arnika]

Dobry wieczorek :P

 

Ale naklikały Nie nadążam...

[madmegs]

Dziewczynki, ja mam ich tyle że mogę i resztę towarzystwa obdzielić

 

Ale że co? Sadzonki masz?

[malgos2]

Dziewczynki, ja mam ich tyle że mogę i resztę towarzystwa obdzielić

 

Ale że co? Sadzonki masz?

 

Ma, ma...

 

Kazdy dostanie dabka - Frania.

[wiolasz]

ooo to to

i za każdą sztukę co łaska na Frania konto

[malgos2]

ooo to to

i za każdą sztukę co łaska na Frania konto

 

[madmegs]

Dziewczynki, ja mam ich tyle że mogę i resztę towarzystwa obdzielić

 

Ale że co? Sadzonki masz?

 

Ma, ma...

 

Kazdy dostanie dabka - Frania.

 

A to ja dziekuję bardzo. Jeszcze na wiosnę jak śnieg stopnieje będę z połowy działki wygarniać żołędzie, co im nie dałam rady jesienią

Chyba że masz bezżołędne

[wiolasz]

cholercia, samochodem powinnam przyjechać

[wiolasz]

no nie, chyba nie.

Zresztą, kto je tam wie, kinder suprise!!!

[madmegs]

buhahhaha

[malgos2]

Ale ze mnie chamica, AgnesK nie powiedzialam jeszcze.

[madmegs]

no ja nie wiem, normalnie słoma z butów...

[malgos2]

Jessssu, juz lete.

[Spirea]

 

 

Spirea - milo, ze wpadlas. A Ty bys nie przyjechala na imprezke?

 

Na razie o kuchni wole nie myslec, bo tylko sie stresuje, ze bede musiala na nia czekac z 1000 lat zanim na nia zarobie. Jakies swiatelko w tunelu jest, np. dzisiaj zadzwonila pani architektka z pytaniem o patyne na kominku, zeby sie tylko zdecydowala noooooooo, to moze jednak bedzie tu kiedys jakas kuchnia.

 

Malgos

dzięki wielkie za zaproszenie, mimo, że nie wylicytowałam macania betonu . Niestety jestem zawalona robotą, siedzę także po nocach i w weekendy. Trzeba jakoś zarobić na ten dom Może więc następnym razem, A4 do wrót Krakowa to tylko 2h

Co do kuchni, to życzę uzbierania funduszy i zlecenia na patynę. Będę śledzić Twoje poczynania, pozdrawiam i życzę fajnej imprezki

[malgos2]

 

 

Spirea - milo, ze wpadlas. A Ty bys nie przyjechala na imprezke?

 

Na razie o kuchni wole nie myslec, bo tylko sie stresuje, ze bede musiala na nia czekac z 1000 lat zanim na nia zarobie. Jakies swiatelko w tunelu jest, np. dzisiaj zadzwonila pani architektka z pytaniem o patyne na kominku, zeby sie tylko zdecydowala noooooooo, to moze jednak bedzie tu kiedys jakas kuchnia.

 

Malgos

dzięki wielkie za zaproszenie, mimo, że nie wylicytowałam macania betonu . Niestety jestem zawalona robotą, siedzę także po nocach i w weekendy. Trzeba jakoś zarobić na ten dom Może więc następnym razem, A4 do wrót Krakowa to tylko 2h

Co do kuchni, to życzę uzbierania funduszy i zlecenia na patynę. Będę śledzić Twoje poczynania, pozdrawiam i życzę fajnej imprezki

 

Znam ten bol... Daj znac gdybys miala okazje do wrot KRK zawitac koniecznie. Od A4 jestem doslownie rzut beretem. A ja ostrzegam ze swojej strony, ze Wroclaw uwielbiam i pewnie tez sie zjawie niebawem.

[Magi77]

Doberek z rana

 

Widzę, że ekipa się zbiera fajowa

Pomieścimy się??

[malgos2]

Czeee.

 

Ale Was zaskoczylam, co?

 

Pomiescimy sie, spoko. Tylko jak kto chce spac na betonie to please, zabierzcie jakowes materace i spiwory, bo cos tam mam, ale zawsze sa jakies nieprzewidziane dusze, wiec lepiej za duzo tego niz za malo.

 

Aaaa i pompke gdyby ktos mial to by dobrze bylo.

[lidszu]

dzień dobry ranny ptaszku

[malgos2]

Dzien dobry.

 

I co ja z tym dniem zrobie tak dlugim?

[Arnika]

Witam sie i znikam... :P:P

 

Jak nie masz co robić to wpadnij do mnie