Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

no wlasnie....na poczatku jak ojcu zachcialo sie jezdzic jak Babcia (mama Mamy) zmarla to az tak bardzo mi nie przeszkadzalo i sie zgodzilam...ale on mowil o sobie, ze w weekend by pojechal....pomyslalam, ze moze i dobrze jak ktos tam od czasu do czasu sie pokreci. Ale na babsztyla i jej rodzine sie nie zgadzalam. :mad:

Tym bardziej ze wszedzie w okolicy jest rodzina Mamy i krzywo na to patrza....ja tez ja tylko toleruje dlatego ze jest zona mojego ojca i na tym moja kurtuazja sie konczy.... Teraz wybudowalam nowy dom - moj dom w Polsce - moje miejsce na Kaszubach. Mam pelno pamiatek po Dziadkach, po Mamie ktore teraz stoja spakowane u tesciow na strychu, a chcialabym je trzymac u siebie w domu jak juz fachowcy sie wyprowadza. Nie planuje domu wynajmowac zadnym wczasowiczom swiadomie, bo ma to byc nasz rodzinny na Kaszubach i czekac na nasze przyjazdy, wiec nie chcialabym tam zadnych wczasowiczow za moimi plecami.

Tez byloby inaczej, gdyby brat zadzwonil, ze chcialby pojechac...przeciez nie powiedzialabym nie, bo stary kemping i tak szedl na rozbiorke...ale taka samowolka troche mnie wkurzyla...teraz w nowym domu...nie po to wybieram sobie kafle, krany...by babsztyl mi kurki pourywal...wiem, ze musze komus dac klucz do domu w razie czego....ale najchetniej bym go sobie sama w stanik wlozyla i nikomu nie dala....

Mysle by w przyszlym roku, jak juz wykonczeniowka sie skonczy, z tesciami sie dogadam i im dam klucz...ma wiekszy sens...sa tylko za rogiem, moga spojzec na dom w kazdej minucie....tylko ojciec mi sie obrazi....:rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 36,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • malgos2

    12547

  • malka

    2492

  • anjamen

    1973

  • wiolasz

    1528

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

No to niech się obrazi... Ciebie nie uszanował, nie powiedział...

Ty nie musisz jego żony kochać, lubić, czy zapraszać...

Ona nigdy nie zastąpi miejsca Twojej Mamy .

Wiem co mówię... Moja mama zmarła w 87roku i zaraz ojciec sie ożenił, nawet nie byłam o tym poinformowana. Jak zajechałam do domu i zobaczyłam obcej baby kosmetyki, ciuchy w miejscu, gdzie moja mama trzymała to chciałam furii dostać.... wyłam, wściekałam się jak nie wiem... Nienawidzę go... I niech se mieszka z obcą babą... Mnie nie musi znać... Nigdy też o to nie zabiegał. Ale też nie zna swoich wnuków. Nie to, że ja mu bronię... Jakby chciał, to by je widywał... Ale on ma inne wnuki...

 

Więc wyjście z teściami jest jak najbardziej na miejscu. Jest to Twój dom i Twojego męża, więc nie ma co do tego Twój ojciec i jego baba....

 

Niedobra jestem, ale wiem co czujesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja Mama zmarla w 83 roku. Babsztyl byl ojca kochanka jeszcze na 4 lata zanim Mama zmarla i dlatego ojciec mial zakaz wstepu puki Babcia zyla, bo by mu z doopy wiatraczek zrobila. Babsztyl takze chcial Mame w hospicjum umiescic, bo tak jej przeszkadzala...ojciec by to zrobil, gdyby nie Dziadkowie z obu stron....jego rodzice tez babsztyla nie tolerowali...

Musze tylko te rachunki jakos zorganizowac, bo nie moge ich zostawic u ojca do placenia....a tesciowie sa tacy, ze zaplaca i nie powiedza ile bylo do zaplaty i sie jeszcze smiertelnie obraza jak sie im chociaz 10 zlotych zostawi....tak tez bym nie chciala....musi byc jakies rozwiazanie, przeciez nie ja jedna mieszkam zagranica i mam dzialke w Polsce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mayu, zmień zamki, daj klucze Teściom i się nie przejmuj...:)

z nowym domem sa nowe zamki i klucze, ktore ma tylko Kuzyn...ale ojciec juz sie dopytuje czy trzeba pojechac i cos podlac....na razie mu mowie, ze tam ciagle budowa i nie ma sie budowlancom krecic pod nogami, ale ta wymowka kiedys przestanie byc aktualna...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Małgoś, ale nie pokroiłaś na Kawałki Szajby przed wsadzeniem do autobusu???

 

Ale za co? :eek: Spedzilysmy romantyczny wieczor nad Wisla, zaluuuuuuj, oj zaluj. :p

 

Moja Mama zmarla w 83 roku. Babsztyl byl ojca kochanka jeszcze na 4 lata zanim Mama zmarla i dlatego ojciec mial zakaz wstepu puki Babcia zyla, bo by mu z doopy wiatraczek zrobila. Babsztyl takze chcial Mame w hospicjum umiescic, bo tak jej przeszkadzala...ojciec by to zrobil, gdyby nie Dziadkowie z obu stron....jego rodzice tez babsztyla nie tolerowali...

Musze tylko te rachunki jakos zorganizowac, bo nie moge ich zostawic u ojca do placenia....a tesciowie sa tacy, ze zaplaca i nie powiedza ile bylo do zaplaty i sie jeszcze smiertelnie obraza jak sie im chociaz 10 zlotych zostawi....tak tez bym nie chciala....musi byc jakies rozwiazanie, przeciez nie ja jedna mieszkam zagranica i mam dzialke w Polsce.

 

Maja, napisalam w watku rachunkowym... Mysle, ze mozesz placic mniej wiecej jakies tam kwoty, byle Ci nie wylaczyli pradu czy gazu, a kontaktowac sie z nimi mozesz telefonicznie i bedzie git. To jest Polska - z jednej strony nie wszystko dziala tak jak powinno, ale z drugiej jak nie bedziesz taka super dokladna to tez sie nic nie stanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:D docztalam...

 

czyli Irlandia tez nie jest taka zupelnie do bani, bo wszystko mozna bezpapierkowo internetem zalatwic. Nawet zachecaja by miec e-billing i byc paperless tak z ekologicznym trendem...rachunkow za gaz to juz od dwoch lat poczta nie dostaje a za prad ustawilam sobie dopiero od tego roku, ale mozna bylo juz wczesniej....myslalam ze w Polsce tez juz to dziala...mialam nadzieje, ze to rozwiaze czesc z moich problemow...ale Twoja propozycja jest super...jak bede jesienia to sie kopne do Enea, mam nadzieje ze cos zalatwie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tez nadplacam za prad, bo mi prognoze wystawili na 10 zl miesiecznie, a potem zaplacilabym pewnie z 1200 zl... :eek:

 

Zapomnialam sie pochwalic, ze po wsadzeniu Szajby do autobusu wpadlam do Tchibo w GK i kupilam przecenione talerze na ciasto - 2 okragle i 2 podluzne oraz zestaw nozy. :) Pani jest baaaaaaaaaaaardzo zadowolona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heloł Małgoś :)

 

Melduję posłusznie, że dotarłam do domu w jednym kawałku :D Cokolwiek pomiętym (bom się w autobusie doskonale wyspała :cool:) i w okolicach kończyn opuchniętym (bo nieźle mnie na tych szpilkach po stolicy królów przeciorałaś :D), ale do domu szajba wróciła kompletna, sztuk jeden :)

 

Dzięki za cudowny wieczór! :* Było absolutnie romantycznie na naszej ławeczce i absolutnie dekadencko na... wiesz czym :cool:

 

Buziak wielki, mam nadzieję, że wkrótce pogaduch ciąg dalszy nastąpi :) Tylko następnym razem przygotuję sobie obuw bardziej kompatybilny z przestrzenią twego miasta :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochani, dzieki wielkie...mam juz plan dzialania na jesien. Mbank i konto internetowe...albo po prostu wezme numery kont Enea i gazowni i bede placic z konta obecnego. Umowa z gazownia jesienia i sie dogadam. Prad tez da sie zorganizowac - jestem dzisiaj w lepszym humorze....

 

...no i probowalam sobie wyobrazic szajbe na szpilkach pedzaca przez bruk w Krakowie....

 

 

 

http://lifeinstyle.typepad.com/photos/uncategorized/2008/03/07/glamourrun1.jpg

 

Kochani jestescie lepsi niz wino...dzieki!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mayadaski- jesli można to i ja swoje trzy grosze....

Głowa do góry, dasz radę z rachunkami. Pamiętaj tylko że (przynajmniej w prądowni) każdy abonent ma swoje indywidualne konto.

Co do rodziny - przykre to jest, życie czasem jest podłe, ale warto być asertywnym. Ja osobiście wierzę w szczerość. Może warto pogadać z tatą "od serca" i wyartykułować mu wyraźnie, dużymi literami, że może jego babsztyl dla niego ukochany jest, ale dla ciebie niekoniecznie i przez wzgląd na Ciebie - jego córkę - niech się powstrzyma od przywożenia jej tam, na Twoje włości. Nawet jak się obrazi, to przecież nie na całe życie. Przejdzie mu. Wszystkim wcześniej czy później przechodzi. A jak nie...to będziesz miała święty spokój :)

Ale może herezje tu wygaduję, nie każdy musi lubić konfrontacje, więc nie naciskam...

A klucze trzymaj w zaufanym miejscu, w końcu masz prawo wołać wielkim głosem: MY HOME IS MY CASTLE! I wara od niego. Rachunki płać sobie zdalaczynnie, z górką, a raz czy dwa razy w roku poproś teściów o odczyt licznika, poślij to do gazowni/ prądowni i oni ci przyślą korektę do zapłaty.

 

podobno nie ma rzeczy niemożliwych :D

Powodzenia wszelakiego :)

 

a co do wyobrażania sobie Szajby pędzącej krakowskim brukiem - ja Ci z dobrego serca radzę...nie próbuj, to jest nie do ogarnięcia :D Ale byłaś blisko :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mayadaski-

Co do rodziny - przykre to jest, życie czasem jest podłe, ale warto być asertywnym. Ja osobiście wierzę w szczerość. Może warto pogadać z tatą "od serca" i wyartykułować mu wyraźnie, dużymi literami, że może jego babsztyl dla niego ukochany jest, ale dla ciebie niekoniecznie i przez wzgląd na Ciebie - jego córkę - niech się powstrzyma od przywożenia jej tam, na Twoje włości. Nawet jak się obrazi, to przecież nie na całe życie. Przejdzie mu. Wszystkim wcześniej czy później przechodzi. A jak nie...to będziesz miała święty spokój :)

Ale może herezje tu wygaduję, nie każdy musi lubić konfrontacje, więc nie naciskam...

A klucze trzymaj w zaufanym miejscu, w końcu masz prawo wołać wielkim głosem: MY HOME IS MY CASTLE! I wara od niego. Rachunki płać sobie zdalaczynnie, z górką, a raz czy dwa razy w roku poproś teściów o odczyt licznika, poślij to do gazowni/ prądowni i oni ci przyślą korektę do zapłaty.

 

podobno nie ma rzeczy niemożliwych :D

Powodzenia wszelakiego :)

 

podpisuję się obiema łapakami!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...