wiolasz 28.01.2011 11:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2011 cześć żeby niebyło, ze nie zaglądam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 28.01.2011 11:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2011 Jonaszek ma cos z uchem, trzepie glowa i biega po calym domu. Teraz sie zaszyl w szafie, mine ma smutna bardzo. Jade do weta po poludniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 28.01.2011 11:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2011 o biedny Jonaszek daj zaraz znać co wet powiedział Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 28.01.2011 11:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2011 uuuuuuu moze zapalenie? albo świerzb... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 28.01.2011 11:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2011 No wlasnie. Albo albo. Raczej swierzb, bo swedzi bardziej niz boli. Pozwala mi sie dotknac, ale mine ma cierpiaca okrutnie. Na szczescie je normalnie, nawet powiedzialabym wiecej niz normalnie.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 28.01.2011 11:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2011 a może kleszcz? sprawdzałaś w sierści? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 28.01.2011 11:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2011 Ale w uchu??? Raz jednym raz drugim trzepie... Poza tym on teraz rzadko wychodzi na balkon, wiec raczej nie ma szans. Zanim do mnie trafil mial cos z uszami, wiec moze wtedy leczyli go na zapalenie a tak naprawde to byl swierzb i teraz wrocil... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 28.01.2011 11:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2011 ooo to może być prawdopodobne nawet. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 28.01.2011 11:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2011 A tak w ogole to jak Maniek? Dalej taka chudzinka z niego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 28.01.2011 12:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2011 żartujesz?? jest wieeeelki od 2 miesiecy, ogromny, chcieliśmy mu kupić legowisko to wszystkie były za małe...trzebaby brać jak na sredniej wielkości psa... non stop je i śpi...jak sie naje, to tylko widać jak sie brzuch przerzuca z jednego boku na drugi, jak idzie :D:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 28.01.2011 12:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2011 No cos Ty. :D Czyli co to moglo byc? Jakies robale czy co? A to lyse mu odroslo? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 28.01.2011 12:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2011 On się marcuje odkąd tylko śnieg stopnieje..nie mam czasu ani kasy na kastrację. jak znajdę to pojadę i zrobię wtedy ciała bedzie miał więcej non stop. Ale ogon dalej ma dziwny, myśle ze to jakaś bakteria, tylko trzebaby go przebadać jak człowieka: od czubka uszu po czubek ogona...ale jakos nie widzę, zeby mu to w codzinnym życiu przeszkadzało, gryzie jak zawsze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 28.01.2011 12:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2011 Albo alergia... Grunt, ze cialka nabral, znaczy, ze po prostu ma za szybka przemiane jak seks uprawia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nitubaga 28.01.2011 13:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2011 Nooooo tu nie trzeba nawet stolarza tylko slusarza, ale mysle, ze mi to zrobi za niewielka kase. Tylko P. musi wymierzyc dokladnie nogi jak wroci do NY. wymierzyć my na czuja wszysko robimy pod siebie wszystkie wysokości i długości robimy tak by nam było wygodnie, wszak to mebelki jak pod zamówienie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 28.01.2011 13:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2011 wymierzyć my na czuja wszysko robimy pod siebie wszystkie wysokości i długości robimy tak by nam było wygodnie, wszak to mebelki jak pod zamówienie No dobra, ale trzeba mniej wiecej wiedziec jaka noga jest w stanie utrzymac jaki ciezar. Co z tego, ze sobie kaze zrobic stelaz z plaskownikow 2 cm, jak mi sie to zlozy pod wplywem 30 kg blatu np.? Mniej wiecej musze wiedziec chociaz. No i tez zeby proporcje ladne byly. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nitubaga 28.01.2011 13:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2011 (edytowane) ee myśle, że na początek to Ciebie bardziej powinna interesować grubość tych płaskowników niż ich wymiar... jak weżmiesz 2 cm grubości 2mm to dupa... ale weż grubsze i wytrzyma Ja już się nie moge doczekać swoich kubików... ja bede jutro malowac te płyty, a jak się skończy montaz kuchni to mam nadzieje, że Trzeszczący mi je skręci choć jeden bym wiedziała jak to wyjdzie... ale olałam niuanse robię skręcane do kąta prostego będzie mi szybciej... a na czasie mi lekko zależy tym barsziej że sklejkę już zamówiłam - twardą, mocną i nieelastyczną Edytowane 28 Stycznia 2011 przez nitubaga Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 28.01.2011 14:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2011 No to czekam na efekt. Do mnie ma w poniedzialek przyjsc tapicer w sprawie poszycia na futon. Ciekawe, ile sobie zazyczy... Jest to jednak sprawa pilnie potrzebna, bo juz jest gdzieniegdzie ubrudzony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nitubaga 28.01.2011 14:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2011 W sprawie tapiecra to ja sie nie moge zdecydować... mam do obicia dwie sofy 2 i 3. Z tym, że tej 3 trzeba jeszcze wymienic gąbki, kółeczka i takie tam ... Rozmawiałam z jednym tapicerem, powiedział mi że za sztuke wyjdzie około 1,5 do 2tys w średniej jakości materiale (gr II).... i zaczęłam liczyć, że mi wyjdzie z transportem w obie strony pod 5tys I nie wiem czy brac ze sobą stare po liftingu i do tego kupic do mieszkania "beleco" sztuk 2 pod wynajem, czy tez zostawić te sofy tu gdzie są... i do domu kupić te co pokazywałam (fajna, gruba tkanina z gr III i fajna kasa ) lub nawet tego bilbao bo on kosztuje 6 w tkanienie z grupy II. I klops... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 28.01.2011 14:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2011 Ty weeez nie rob se jaj. Mojej mamie tapicer powiedzial 300 zl, lacznie z transportem, tkaniny potrzeba jakies 6 mb, czyli jak zrobi z lnu poszycie to jej wyjdzie 180 zl. Fakt, ze gabka w dobrym stanie, nic nie zarwane, ale chyba Cie troche robia w balona z ta cena... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 28.01.2011 15:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2011 Nitka, ja zostawiłabym tamte kanapy pod wynajem. Kupisz nowe do nowego domku, a jak masz w miarę spoko meble to icenę dobrą za wynajem można wyciągnąć.. A takie niby tymczasowe meble do nowego domu, potem bedziesz myśleć ze chcesz inne i wcale tanich przecież nie znajdziesz...jak podliczyć to wyjdzie duuużo więcej niż 5 tys. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.