Komentarze do mieszkanka malgos2

[malgos2]

Dzieki! Przynajmniej Ty jedna.

[wu]

wiesz jak jest na cholerę rybie rower:rotfl:

[malgos2]

Otoz to.

 

Nie ma takiej rzeczy, ktora by samiec umial zrobic a ja nie. Za to odwrotnie - jak najbardziej.

[wu]

no bardzo prawidłowe myślenie:)

[malgos2]

Teraz jak juz wiertara mi niestraszna zaczynam miec rozne pomysly, rozniste.

[wiolasz]

Gratuluję i rozkminienia wiertarki i wykonanej roboty

Ja niestety (albo stety) nie wiem o czym pisałaś -chodzi mi o te części wiertarkowe, nie musze tego umieć. Ale nie zgodzę się odnośnie porównania ryby z rowerem do faceta z kobietą. No cóż, uważam inaczej i tyla. Jak do tej pory przy każdej robocie wykończeniowej u Ciebie to jednak rodzaj męski sie pojawiał, wtedy byli potrzebni? :D Poza tym, coś się Małgoś tak do tych facetów przyczepiła? Jak oni Ci nie potrzebni to co tak ich ciągle wspominasz?

[Arnika]

Nooo nooo instrukcja pierwsza klasa, a najważniejsze, że białe wisi

 

Gratulki Małgoś...

 

Miałam okazje już wiercić dziurki pod obrazki, ale zdecydowanie powiem, że to wcale a wcale trudne nie jest.. natomiast udam blondynkę i powiem, że jestem kobietą i nie potrafię

W końcu mam 3 facetów w domu...

[markoto]

Gratulacje!!! Niezle tam pokombinowalas

[malgos2]

Tak Wiola, brali udzial w niektorych pracach wykonczeniowych (niektorych!) a wszystko trwalo tak dlugo, ze po 5,5 roku od kupna mieszkania dorobilam sie firanek w oknach. To chyba mowi samo za siebie. Trawa do polozenia na balkon lezala w rolce caly rok. Poza tym nie zycze Ci, zebys zostala sama, ale jesli jedyna roznica miedzy posiadaniem chlopa a jego nie posiadaniem polega na tym, ze musialam zaczac sie bawic wiertarka i wkrecac sruby molly to chyba cos tu nie gra, nie sadzisz? I chyba nie jestem jakims dziwnym wyjatkiem, poniewaz stale rozmawiam z kobietami, ktore maja takie same problemy.

 

Dzisiaj to juz byl w zasadzie lajcik.

 

http://i621.photobucket.com/albums/tt294/malgos2/002-1.jpg

[rasia]

Jestem z Ciebie bardzo dumna:yes:.

[wiolasz]

Tak Wiola, brali udzial w niektorych pracach wykonczeniowych (niektorych!) a wszystko trwalo tak dlugo, ze po 5,5 roku od kupna mieszkania dorobilam sie firanek w oknach. To chyba mowi samo za siebie. Trawa do polozenia na balkon lezala w rolce caly rok. Poza tym nie zycze Ci, zebys zostala sama, ale jesli jedyna roznica miedzy posiadaniem chlopa a jego nie posiadaniem polega na tym, ze musialam zaczac sie bawic wiertarka i wkrecac sruby molly to chyba cos tu nie gra, nie sadzisz? I chyba nie jestem jakims dziwnym wyjatkiem, poniewaz stale rozmawiam z kobietami, ktore maja takie same problemy.

 

Dzisiaj to juz byl w zasadzie lajcik.

 

 

Jejuśku, na jakiż to odcisk Ci nadepnęłam, co?

 

To było w zartach, ale skoro powaznie piszesz-a sądząc po odpowiedzi to tak- to chyba nie wina to do końca chłopów, którzy brali udział w pracach a raczej braku kasy aby wszystko zrobić na tio top, nieprawdaż?

 

Nie ciągnę tematu, sorki ale jakaś drażliwa bez faceta się zrobiłaś...

[malgos2]

Dzieki rasia. Teraz czeka mnie drabina i salon...

 

Przeciwnie Wiola, jestem wyluzowana jak kaczuszka odkad mnie nikt nie wk..wia od rana, a takie sugestie, ze drazliwa jestem, bo chlopa dawno nie mialam to wiesz gdzie sie nadaja, bo akurat o tym to nic nie wiesz...

 

Brakowalo kasy - owszem - ale wiesz, ile mnie kosztowaly firanki w sypialni lacznie z zylka? 9,99 za zylke i 15,99 za firanki + jedna sruba molly za 3 zl i jeden wkret za 1 grosz. W gabinecie: 9,99 za zylke, chyba z 12 zl za zaslonki, 2 sruby molly za 6 zl. Lacznie niecale 58 zl. Mysle, ze chyba byloby mnie stac na to.

 

Komu cos wkrecic?

[lidszu]

Małgoś, pięknie ci wyszły te firanki i zasłonki

 

ja to jestem Zosia samosia, więc do posługiwania się wiertarką żaden chłop mi nie jest potrzebny. Ostatnio moją "najlepszą przyjaciółką" jest szlifierka, którą czyszczę ogrodzenie z rdzy, aby je ponownie pomalować. Jakbym czekała aż Wynajęty się za to zabierze, to pewnie jeszcze ze 2-3 lata by mu to zajęło. Chociaż z drugiej strony dochodzę do wniosku, że on nic nie robi, bo wie, że ja to zrobię i to mnie wkurza.

[malgos2]

O widzisz, nastepna. Tak to wlasnie jest, ze one potrzebne te chlopy, ale jedynie dla rozrywki, jak w Seksmisji. Ale wlasnie ponoc nalezy jak Arnika sie zachowywac - nie daj Boze jakikolwiek sloik samej odkrecic.

[lidszu]

Kochana, ja ostatnio pokazywałam mojemu jak ma tą cholerną szlifierkę trzymać, żeby mu się dobrze czyściło ogrodzenie

[malgos2]

No niezle.

 

Ja dzisiaj odpuszczam, ale jak tylko przyniose z dolu drabine to biere sie do nastepnych dzialan.

[nitubaga]

Małgoś widze firanki, widze kwiatka na oknie - czy Ty się aby nie starzejesz ?????? :D

 

Ja jeszcze nie wierciłam, ale i tak imałam się zajec mało kobiecych

[wu]

ja z zajęć mało kobiecych;) w wieku 9 lat wymieniałam szczotki na silniku w odkurzaczu:rotfl:

[malgos2]

Kwiatkuff Kochana to ja mam milijon teraz. Zupelnie mi odbilo. Starzeje sie i zmieniam otoczenie na przyjazne kobiecie.

 

Pieknie wusia, pieknie...

[nitubaga]

Kwiatkuff Kochana to ja mam milijon teraz.

Zupelnie mi odbilo. Starzeje sie i zmieniam otoczenie na przyjazne kobiecie.

.

 

 

tak myślałam ale pociesz się , ze nie jesteś sama, ja zaczynam bieliznę składać kolorami by było pięknie.