Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

myślę, że jakby szło na upartego to możesz zrobić i tak i tak.

 

standardowo się jednak marszczy przed powieszeniem, wiąże supełek, żeby się trzymało, a potem wiesza się na takich specjalnych haczykach (zamiast żabek) za te sznureczki, które wystają pomiędzy marszczeniami albo za tasiemkę, tylko trzeba ją dobrze odgiąć przed pierwszym użyciem.

Jak się dobrze przyjrzysz to ta taśma do marszczenia ma dwa rzędy tasiemki, one są co kawałek luźne, zeby je przełożyć przez haczyk.

U mnie przed pierwszym razem musiałam je poodrywać nożyczkami, bo było bardzo mocno przyklejone do całej taśmy :wink:

 

kurczę, wiem że to trochę zamotane ale nie wiem, jak Ci to napisać :-?

 

Aaaaaaaaaa, ze za tasme? No to chyba ma sens. Zadnych sznureczkow nie ma, ale nigdy bym nie wpadla, ze za te dziury w tasmie to sie robi. Dzieki Ci baaaaardzo. Czyli mam miec karnisz z haczykami zalatwic. Teraz jarze (tak mysle... :roll: ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 36,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • malgos2

    12547

  • malka

    2492

  • anjamen

    1973

  • wiolasz

    1528

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

o widzisz, a myślałam, ze będzie gorzej z tym tłumaczeniem...

te haczyki to tak wyglądają

http://www.goldpol.pl/galeria/akcesoria/689A.jpg

 

ja mam karnisz metalowy, na nim wiszą kółka i o nie mam zaczepine haczyki, a potem do nich firanki.

Możesz je też wpiąć zamiast żabek do standardowego karnisza, na szynie, zamiast żabek.

Dużo to ułatwia życie :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o widzisz, a myślałam, ze będzie gorzej z tym tłumaczeniem...

te haczyki to tak wyglądają

http://www.goldpol.pl/galeria/akcesoria/689A.jpg

 

ja mam karnisz metalowy, na nim wiszą kółka i o nie mam zaczepine haczyki, a potem do nich firanki.

Możesz je też wpiąć zamiast żabek do standardowego karnisza, na szynie, zamiast żabek.

Dużo to ułatwia życie :wink:

 

Dzieki Ci bardzo! Wszedzie mam z zabkami do czynienia i pewnie cos z nimi bym kombinowala, a to bez sensu by bylo... :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do Krakowa lubię jeździć, tylko nie do szpitala :lol:

 

ja tam i szkołę skończyłam i Dawidka urodziłam...

I małż też w Krakowie się urodził...

:wink: :wink: :wink:

 

Nie, no jasna sprawa, ze do szpitala to nikt nie lubi. Na razie udaje mi sie rzadko bywac na szczescie. Niedobrze, ze Ty tu wpadasz w weekendy, a ja weekendy cale pracuje od rana do nocy. :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a na kawę nie masz jak wyskoczyć w porze lunchu na przykład?? :lol: :lol: :lol:

 

U mnie lunch, nie lunch, robota dla samej siebie tym sie wlasnie konczy, ze sie pracuje non-stop. Dla mnie niedziela jest w... poniedzialek. Teraz sie wlasnie okazuje, ze za tydzien moj maz przylatuje ze Stanow, a ja go nie moge jechac odebrac z lotniska, bo musze tu warowac i pracowac. :cry: Na szczescie caly poniedzialek zarezerwuje dla nas i nie ma bola!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ty mi tu o kacu mówisz...

tyle zaległości w innej kwestii...

:lol: :lol: :lol:

 

nie zdążysz się opić :lol: :lol:

przynajmniej nie w poniedziałek :wink:

 

Akurat to beda moje urodziny... wiec troche bede musiala wypic (ostatnie dwudzieste...). No ale oczywiscie masz racje - za duzo pewnie nie zdaze. :oops: :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...