malgos2 25.04.2008 21:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2008 myślę, że jakby szło na upartego to możesz zrobić i tak i tak. standardowo się jednak marszczy przed powieszeniem, wiąże supełek, żeby się trzymało, a potem wiesza się na takich specjalnych haczykach (zamiast żabek) za te sznureczki, które wystają pomiędzy marszczeniami albo za tasiemkę, tylko trzeba ją dobrze odgiąć przed pierwszym użyciem. Jak się dobrze przyjrzysz to ta taśma do marszczenia ma dwa rzędy tasiemki, one są co kawałek luźne, zeby je przełożyć przez haczyk. U mnie przed pierwszym razem musiałam je poodrywać nożyczkami, bo było bardzo mocno przyklejone do całej taśmy kurczę, wiem że to trochę zamotane ale nie wiem, jak Ci to napisać Aaaaaaaaaa, ze za tasme? No to chyba ma sens. Zadnych sznureczkow nie ma, ale nigdy bym nie wpadla, ze za te dziury w tasmie to sie robi. Dzieki Ci baaaaardzo. Czyli mam miec karnisz z haczykami zalatwic. Teraz jarze (tak mysle... ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 25.04.2008 21:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2008 o widzisz, a myślałam, ze będzie gorzej z tym tłumaczeniem... te haczyki to tak wyglądają http://www.goldpol.pl/galeria/akcesoria/689A.jpg ja mam karnisz metalowy, na nim wiszą kółka i o nie mam zaczepine haczyki, a potem do nich firanki. Możesz je też wpiąć zamiast żabek do standardowego karnisza, na szynie, zamiast żabek. Dużo to ułatwia życie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 25.04.2008 21:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2008 o widzisz, a myślałam, ze będzie gorzej z tym tłumaczeniem... te haczyki to tak wyglądają http://www.goldpol.pl/galeria/akcesoria/689A.jpg ja mam karnisz metalowy, na nim wiszą kółka i o nie mam zaczepine haczyki, a potem do nich firanki. Możesz je też wpiąć zamiast żabek do standardowego karnisza, na szynie, zamiast żabek. Dużo to ułatwia życie Dzieki Ci bardzo! Wszedzie mam z zabkami do czynienia i pewnie cos z nimi bym kombinowala, a to bez sensu by bylo... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 25.04.2008 21:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2008 ja o takim czymś dowiedziałam się tylko przez czysty przypadek i też się trochę głowiłam o co chodzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 25.04.2008 22:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2008 ja o takim czymś dowiedziałam się tylko przez czysty przypadek i też się trochę głowiłam o co chodzi No to dzieki, juz sie nie czuje jak ostatnia blondynka . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 25.04.2008 22:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2008 a ja tak mam często Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 25.04.2008 22:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2008 a ja tak mam często No i dobrze, nie wszystko musimy wiedziec. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 26.04.2008 12:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2008 pojechałaś już, co??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 26.04.2008 13:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2008 pojechałaś już, co??? Nieeeeeeee, jade jutro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 26.04.2008 13:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2008 nawet nie wiesz, jak się cieszę ja jadę wieczorem sprzątać to mieszkanie, ale to już inaczej, bo nie muszę jechać do Krakowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 26.04.2008 14:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2008 nawet nie wiesz, jak się cieszę ja jadę wieczorem sprzątać to mieszkanie, ale to już inaczej, bo nie muszę jechać do Krakowa Ciesze sie, ze lubisz jezdzic do Krakowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 26.04.2008 14:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2008 do Krakowa lubię jeździć, tylko nie do szpitala ja tam i szkołę skończyłam i Dawidka urodziłam... I małż też w Krakowie się urodził... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 26.04.2008 19:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2008 do Krakowa lubię jeździć, tylko nie do szpitala ja tam i szkołę skończyłam i Dawidka urodziłam... I małż też w Krakowie się urodził... Nie, no jasna sprawa, ze do szpitala to nikt nie lubi. Na razie udaje mi sie rzadko bywac na szczescie. Niedobrze, ze Ty tu wpadasz w weekendy, a ja weekendy cale pracuje od rana do nocy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 26.04.2008 21:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2008 a na kawę nie masz jak wyskoczyć w porze lunchu na przykład?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 26.04.2008 21:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2008 a na kawę nie masz jak wyskoczyć w porze lunchu na przykład?? U mnie lunch, nie lunch, robota dla samej siebie tym sie wlasnie konczy, ze sie pracuje non-stop. Dla mnie niedziela jest w... poniedzialek. Teraz sie wlasnie okazuje, ze za tydzien moj maz przylatuje ze Stanow, a ja go nie moge jechac odebrac z lotniska, bo musze tu warowac i pracowac. Na szczescie caly poniedzialek zarezerwuje dla nas i nie ma bola! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 26.04.2008 21:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2008 ciekawe czym potem zaowocuje ten poniedziałek... chyba długo go nie widziałaś?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 26.04.2008 21:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2008 ciekawe czym potem zaowocuje ten poniedziałek... chyba długo go nie widziałaś?? Ciezkim kacem... Nie widzialam go od 15 stycznia, wiec fakt, dosc wyposzczona jestem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 26.04.2008 22:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2008 a ty mi tu o kacu mówisz... tyle zaległości w innej kwestii... nie zdążysz się opić przynajmniej nie w poniedziałek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 26.04.2008 22:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2008 a ty mi tu o kacu mówisz... tyle zaległości w innej kwestii... nie zdążysz się opić przynajmniej nie w poniedziałek Akurat to beda moje urodziny... wiec troche bede musiala wypic (ostatnie dwudzieste...). No ale oczywiscie masz racje - za duzo pewnie nie zdaze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 26.04.2008 22:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2008 no, to masz chyba najlepszy prezent jaki mozna dostać i do niego też napewno coś jeszcze będzie, małż pewnie coś wymyślił to trza oblać, fakt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.