Komentarze do mieszkanka malgos2

[anjamen]

no i nie zapominaj o Wrocławiu, jak bedziesz pociagiem to sama po ciebie wyjade a i do poznania moge zawiezc

[editta]

Hej. Ma swoje klucze oczywiscie, nie wiemy wlasnie skad, bo niektore z nich sa rejestrowane, wiec nie wiem, jak mogli dorobic. Pewnie wroci, ale mam nadzieje, ze niedlugo jej nie bedzie. Zreszta odkad ja malz opierdzielil, to w zasadzie jej nie widujemy. Wczesniej ciagle nas zaczepiala. To juz bylo nie do zniesienia - ide do kuchni umyc szklanke, a ta mi sie pyta, czy swiatlo zgasic czy zostawic. Ide se przeplukac podkoszulek - a ta czy mi nie pomoc. No normalnie juz sie balam do kibla wyjsc.

 

Sytuacja wydawala sie skomplikowana glownie dlatego, ze tutaj znacznie powazniej traktuje sie kobiece zeznania na temat molestowania czy jakiegokolowiek innego naruszania nietykalnosci. Facet w takiej sytuacji jest z gory na straconej pozycji. Wiec gdyby urazona laska poleciala na policje, ze ja facet napastuje, to mogloby byc roznie. Na szczescie to juz chyba jest za nami.

takie mam właśnie wyobrażenie co do sposobu załatwiania tych spraw w cywilizowanych krajach. trzeba być ostrożnym, bo o kłopoty nie łatwo

 

chyba jeadę do domu, piwka mi się za chciało. to zdrówko

http://www.obrazky.pl/obrazky/usmiechniete-piwo-328-OBRAZKY.PL.jpg

[malgos2]

Wzruszylam sie Aniu Twoja propozycja... Bardzo prawdopodobne, ze skorzystam.

 

To moze jeszcze po jednym?

 

http://images39.fotosik.pl/6/fb5400948e28cbcb.jpg

[kachna28]

to zdrówko

http://www.obrazky.pl/obrazky/usmiechniete-piwo-328-OBRAZKY.PL.jpg

no to wypijmy żeby ta #$@%& już nie wróciła (tzn. nie to, żebyśmy jej źle zyczyły -broń Boże )....

http://www.strykowski.net/fotografia_reklamowa_zdjecia_reklamowe/haineken_66.jpg

[malgos2]

Biedna dziewczyna, juz mi jej zal...

[Maluszek]

Po to zeby nie mogly mnie przywitac? Kasia, a ja myslalam, ze jestesmy kolezankami.

of corse Chodziło mi oto, że będą liczyły na opóźnienie samolotu do Kkowa, zeby miec więcej czasu na witanie w Stolycy

 

A nie.... To malo prawdopodobne. Bardziej prawdopodobne, ze sie spozni ten z NY. I wtedy bedzie mniej niz 2 godziny. Tylko tak migiem trzeba bedzie smignac na krajowy terminal i tyle pobytu w stolycy.

to może zostań w Warszawie na noc a do krakowa polecisz następnego dnia

[malgos2]

Po to zeby nie mogly mnie przywitac? Kasia, a ja myslalam, ze jestesmy kolezankami.

of corse Chodziło mi oto, że będą liczyły na opóźnienie samolotu do Kkowa, zeby miec więcej czasu na witanie w Stolycy

 

A nie.... To malo prawdopodobne. Bardziej prawdopodobne, ze sie spozni ten z NY. I wtedy bedzie mniej niz 2 godziny. Tylko tak migiem trzeba bedzie smignac na krajowy terminal i tyle pobytu w stolycy.

to może zostań w Warszawie na noc a do krakowa polecisz następnego dnia

 

To nie przejdzie, bo nastepnego dnia to ja mam leciec do Marsylii... Na wakacje!

[Maluszek]

Po to zeby nie mogly mnie przywitac? Kasia, a ja myslalam, ze jestesmy kolezankami.

of corse Chodziło mi oto, że będą liczyły na opóźnienie samolotu do Kkowa, zeby miec więcej czasu na witanie w Stolycy

 

A nie.... To malo prawdopodobne. Bardziej prawdopodobne, ze sie spozni ten z NY. I wtedy bedzie mniej niz 2 godziny. Tylko tak migiem trzeba bedzie smignac na krajowy terminal i tyle pobytu w stolycy.

to może zostań w Warszawie na noc a do krakowa polecisz następnego dnia

 

To nie przejdzie, bo nastepnego dnia to ja mam leciec do Marsylii... Na wakacje!

cosik źle to wszystko zaplanowałaś

[malgos2]

Najgorsze jest to, ze to wszystko jest jeszcze niezaplanowane. Nastepnym razem zrobie miesieczna przerwe w Wawie. Ciekawe, jak to zniesiecie?

[wiolasz]

Po to zeby nie mogly mnie przywitac? Kasia, a ja myslalam, ze jestesmy kolezankami.

of corse Chodziło mi oto, że będą liczyły na opóźnienie samolotu do Kkowa, zeby miec więcej czasu na witanie w Stolycy

 

A nie.... To malo prawdopodobne. Bardziej prawdopodobne, ze sie spozni ten z NY. I wtedy bedzie mniej niz 2 godziny. Tylko tak migiem trzeba bedzie smignac na krajowy terminal i tyle pobytu w stolycy.

to może zostań w Warszawie na noc a do krakowa polecisz następnego dnia

 

To nie przejdzie, bo nastepnego dnia to ja mam leciec do Marsylii... Na wakacje!

cosik źle to wszystko zaplanowałaś

 

no logistyka jakoś szwankuje..

Ale co sie dziwić artystom..

 

z kim na te wakacje lecisz?

[malgos2]

Po to zeby nie mogly mnie przywitac? Kasia, a ja myslalam, ze jestesmy kolezankami.

of corse Chodziło mi oto, że będą liczyły na opóźnienie samolotu do Kkowa, zeby miec więcej czasu na witanie w Stolycy

 

A nie.... To malo prawdopodobne. Bardziej prawdopodobne, ze sie spozni ten z NY. I wtedy bedzie mniej niz 2 godziny. Tylko tak migiem trzeba bedzie smignac na krajowy terminal i tyle pobytu w stolycy.

to może zostań w Warszawie na noc a do krakowa polecisz następnego dnia

 

To nie przejdzie, bo nastepnego dnia to ja mam leciec do Marsylii... Na wakacje!

cosik źle to wszystko zaplanowałaś

 

no logistyka jakoś szwankuje..

Ale co sie dziwić artystom..

 

z kim na te wakacje lecisz?

 

No zgadlas, zgadlas. To wszystko przez artyste. No bo on ma 1000 planow na sekunde, a teraz walczymy z logistyka - jak bedzie lepiej, czy przez Londyn do Marsylii, czy przez Paryz i potem pociagiem (TGV). Ci nie lataja w takie dni, ci w takie. TGV najtansze wczesnie rano, a jeszcze u przyjaciela w Paryzu to ze dwie noce byloby fajnie zostac. A poza tym, to malz jeszcze do PLu biletu nie ma.

[Nefer]

Małogoś- jak juz przestaniecie się szwendać po tym świecie jak kot w pęcherzem to napisz wyraźnie datę kiedy zawitasz do W-wy - jakaś kawa by się przydała, nie ?

[malgos2]

No ja tu juz u kogos jakas parapetowe na grudzien urzadzalam chyba... Tylko nie pamietam, u kogo...

 

Bo na razie musze sie troche poszwedac i dopiero tak w grudniu na d... usiade (na chwile).

[kachna28]

No ja tu juz u kogos jakas parapetowe na grudzien urzadzalam chyba... Tylko nie pamietam, u kogo...

To chyba u mnie było!

[malgos2]

Helol. No to Kasia musisz sie przeprowadzic do Warszawy.

[onna]

bry. małgoś, po obejrzeniu Twojego dziennika juz zupełnie nic nie wiem. Byłam przekonana,że Ty chcesz w mieszkaniu taki high tech... A tu ostatnio si jawi jakaś zupełnie inna koncepcja, zacznij już te remonta bo ciekawa jestem i śledzić zmiany będę...

[malgos2]

Hej. Bo musialabys jeszcze wszystkie komentarze przeczytac, to wtedy bys zrozumiala, ze calosc ma byc dosc prosta, a jedno pomieszczenie - maly kibel - taki wlasnie staro-przesadzony - z malachitem na scianach, lustrem w zlotej ramie i materialem we wzor adamaszku na drzwiach. A high-tech to tez nie do konca - raczej chodzi mi o styl prosty, nie pretensjonalny. Ale moze dla niektorych to jest high-tech...

[onna]

no, nie o terminologię chodzi, tak mi się skojarzyło z betonem i stalą, ale to faktycznie niekoniecznie high tech.

to teraz już bardziej rozumiem jJa bym przezywała szok codziennie rano po wejściu do łazienki Ale ciekawy pomysł Juz bym chciała zobaczyć...

Z tym materiałem to nie wiem czy interesuje Cię takie rozwiązania ale ja swojego czasu sporo tego typu rzeczy widywałam w second handach- zasłony... dobre do wykorzystania choćby żeby próbę zrobić, jeśli nie na stale

[malgos2]

To ma byc taka druga lazienka dla gosci, wiec nie bede tego szoku codziennie rano przezywac. Material wlasnie taki zaslonowaty chce kupic - nadajacy sie na tapicerke.

 

Beton tak, ale stal... moze niekoniecznie. Albo moze tylko w ograniczonym zakresie. Mnie zeby bola, jak ogladam takie wnetrza przesadzone w druga strone - surowa. I jeszcze nazywaja to: loft w bloku... A polega to na jakiejs strasznej metalowej belce przez srodek. Beton nie jest ani nie musi byc wcale bardziej zimny niz np. gres czy marmur. Do tego drewno, jakies inne, naturalne materialy i robi sie normalnie... Ma byc jasno, funkcjonalnie i nietandetnie. Przynajmniej takie sa zalozenia. Mam nadzieje, ze juz jesienia cos zobaczycie, bo po tej 3-miesiecznej przerwie nosi mnie strasznie.

[kachna28]

Helol. No to Kasia musisz sie przeprowadzic do Warszawy.

To we warszawie miałaś mieć tą parapetówę? a u mnie to co ?