markoto 04.09.2008 06:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2008 Efilo jak patrze na Twoje zdjecie to nie wydaje mi sie ze sie nie wcisniesz w te spodenki dane przez sprzedawczynie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maluszek 04.09.2008 06:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2008 Efilo jak patrze na Twoje zdjecie to nie wydaje mi sie ze sie nie wcisniesz w te spodenki dane przez sprzedawczynie miałam to samo powiedzieć ale mnie uprzedziłaś Mam taki sam problem z ciuchami jak Wy, żeby coś kupić to muszę sporo się nabiegać bo sklepach a tego nie lubię tzn. nie cierpię przymierzania miłego dzionka Wszystkim życzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 04.09.2008 06:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2008 Ja tez nie cierpie. Jak mam sie krecic w tej ciasnej przymierzalni ze stosem ciuchow ciagle mi spadajacych z wieszaczkow to mi sie goraco robi na sama mysl( jakims dziwnym trafem mam skojarzenie z prysznicem Efilo . A najbardziej nie cierpie jak ograniczaja ilosc ciuchow w przymierzalni np do 3 sztuk a ja z jednego fasonu musze wziac 3 rozmiary bo nigdy nie wiem ktory wcisne na tylek i co mam sie rozebrac, znow ubierac, wymianiac spodnie czekac w kolejce na wolna kabine bo akurat kolejka sie zrobila i znow to samo to mi sie odechciewa na wejsciu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 04.09.2008 07:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2008 nie sugerujcie się zdjęciem. nigdy nie napisałam że jest aktualne to zdjęcie sprzed ciąży jakieś 10 kilo mniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maluszek 04.09.2008 07:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2008 Ja tez nie cierpie. Jak mam sie krecic w tej ciasnej przymierzalni ze stosem ciuchow ciagle mi spadajacych z wieszaczkow to mi sie goraco robi na sama mysl( jakims dziwnym trafem mam skojarzenie z prysznicem Efilo . A najbardziej nie cierpie jak ograniczaja ilosc ciuchow w przymierzalni np do 3 sztuk a ja z jednego fasonu musze wziac 3 rozmiary bo nigdy nie wiem ktory wcisne na tylek i co mam sie rozebrac, znow ubierac, wymianiac spodnie czekac w kolejce na wolna kabine bo akurat kolejka sie zrobila i znow to samo to mi sie odechciewa na wejsciu. Mam dokładnie tak samo Najgorsze jest to, że mimo iż wezmę ze 20 rzeczy i godzinę je przymierzam to zawsze tak wychodzi, że żadna z nich na mnie nie pasuje mimo, że staram się już wybierać ciuchy o rozmiar większe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 04.09.2008 07:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2008 Ja tez nie cierpie. Jak mam sie krecic w tej ciasnej przymierzalni ze stosem ciuchow ciagle mi spadajacych z wieszaczkow to mi sie goraco robi na sama mysl( jakims dziwnym trafem mam skojarzenie z prysznicem Efilo . Jak możesz A swoją drogą to ja najbardziej na świecie nie lubię jak w sklepie ze szmatami za 300 zł sztuka dają mi numerek z ilością ciuchów zabranych do przymierzalni. Jak można każdego klienta traktować jako złodzieja!!!! Albo każą wieszac wieszaki na pałąku żeby było widać ile ich i czy wszystkie ciuchy się potem oddaje. Bezczelność!! Nigdy się do tego nie stosuję. Jak mi dają numerek to mówię że dziękuję ale mi niepotrzebny bo wiem ile wzięłam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 04.09.2008 07:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2008 Maluszku podaj dlon Efilo dobra dobra dobra Widzialam tez zdjecia z wakacji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 04.09.2008 07:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2008 A najbardziej nie cierpie jak ograniczaja ilosc ciuchow w przymierzalni np do 3 sztuk a ja z jednego fasonu musze wziac 3 rozmiary bo nigdy nie wiem ktory wcisne na tylek i co mam sie rozebrac, znow ubierac, wymianiac spodnie czekac w kolejce na wolna kabine bo akurat kolejka sie zrobila i znow to samo to mi sie odechciewa na wejsciu. Ja to robię tak - zostawiam wszystkie moje ciuchy w przymierzalni i wyłaże w sklepowych po inny rozmiar. Albo baba mi przynosi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maluszek 04.09.2008 07:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2008 Maluszku podaj dlon podaję Ja to robię tak - zostawiam wszystkie moje ciuchy w przymierzalni i wyłaże w sklepowych po inny rozmiar. Albo baba mi przynosi. niezły pomysł Jak nic wypróbuję chociaż głupio będzie wyleźć na sklep w zaciasnych ciuszkach, żeby nie przestraszyć ludu moimi wałeczkami tłuszykowymi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 04.09.2008 07:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2008 no nie mów że wszystko przymierzasz zawsze za ciasne. po prostu największy rozmiar zostawiaj sobie na koniec. wtedy w za luźnych wyjdziesz... na luzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 04.09.2008 07:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2008 A co jak juz wiekszych nie ma w sklepie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 04.09.2008 07:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2008 to nie ma sensu wyłazić na sklep po inny rozmiar Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 04.09.2008 07:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2008 ale po inny fason Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maluszek 04.09.2008 07:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2008 no nie mów że wszystko przymierzasz zawsze za ciasne. po prostu największy rozmiar zostawiaj sobie na koniec. wtedy w za luźnych wyjdziesz... na luzie niby biorę ten większy rozmiar a on okazuje się być mimo wszystko za mały Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 04.09.2008 07:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2008 ja to jak widzę na wieszkach rozmiary typu 32 to się czuję jak ufoludek. malgos - ja też chcę być petite. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 04.09.2008 08:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2008 A to sa takie rozmiary?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maluszek 04.09.2008 09:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2008 to chyba raczej dla dzieci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 04.09.2008 09:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2008 No wlasnie Efilo weszla do dzialu dzieciecego teraz wszytsko jasne czemu nie weszla w spodnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 04.09.2008 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2008 są niestety może po to żeby poprawioć sobie humor bo ja w takich sklepach wcisnę się w 38 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kachna28 04.09.2008 14:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2008 Mi cycki wcale po tabletkach nie rosną -a biorę je z przerwami -od 16roku życia! Co do cilestu -wszystkie moje kumpeli (oraz ja) -mialyśmy po nim plamienie -i od razu odstawiałyśmy. Harmonet -The best!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.