markoto 04.09.2008 14:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2008 No no szybko zaczynalas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 04.09.2008 14:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2008 ja po Cileście przytyłam ponad 10 kg... ale cycki miałam takie, że każdy się oglądał za to teraz, jak brałam Logest (żeby nie przytyć tyle) to z kolei schudłam a te moje cycki najpierw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 04.09.2008 17:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2008 Hej. A mnie tylko urosly po plastrach. Musze Was troche dobic jeszcze. Wlasnie to mi rzucilo wczoraj w oczy - olbrzymia przymierzalnia, do ktorej mogloby wejsc z 5 osob, z wygodnymi wieszakami, szeroka lawka do siedzenia i ogromnym lustrem. Nie wszedzie tak jest, ale Macy's, bo tam robilam zakupy (mam sentyment, bo tam suknie slubna - nieslubna znalazlam), to jeden z najstarszych sklepow. Schody ruchome na wyzsze pietra sa drewniane. Przymierzalnie tez nic specjalnego, ale przynajmniej sa ogrooooomne. I zadnych numerkow. Te numerki i ograniczenia, ze 3 rzeczy itd. to sa po to, ze sie babom pracowac nie chce. Latwiej jest traktowac klienta jak zlodzieja, niz rzeczywiscie obserwowac, czy ktos czegos nie zwinal. Malo tego, nie wiem, jakie moga miec zabezpieczenia, ale nie zauwazylam zadnych olbrzymich przypinek antyzlodziejowych, ktore deformuja ubranie zawsze w najwazniejszym miejscu. Po prostu sa ochroniarze, nie od pierdzelenia o d... maryni, tylko od pracowania. Podobnie jest w bibliotece. Jesli ktos byl w Bibliotece Jagiellonskiej to wie, ze tam nie wolno zabrac ze soba nic oprocz dlugopisu, zeby przypadkiem czegos nie zwinac (chociaz nie ma juz czego, bo wszystko ukradli pracownicy). Tutaj przed wejsciem sprawdzaja, czy ktos nie wnosi bomby, a przed wyjsciem - czy nie wynosi ksiazek. I mozna sobie zabrac do czytelni co sie chce. I o kradziezach nigdy nie slyszalam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 04.09.2008 17:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2008 Inny swiat ot co Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anjamen 04.09.2008 17:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2008 moze u nas tez tak kiedys bedzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 04.09.2008 17:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2008 Niestety my jestesmy jeszcze na poziomie trzeciego swiata - zrobic jak najwiecej kasy jak najmniejszym kosztem. Jednak w cywilizowanych krajach zatrudnia sie ludzi i placi sie im za prace. Te slynne opowiesci o McDonaldzie, ze tam nie wolno nic nie robic, ze trzeba czysta podloge sprzatac. To dla Polakow byl szok. To sie bedzie musialo zmienic, bo konkurencja bedzie coraz wieksza i ludzie przestana placic te 70 dolarow za maskare, bo beda masowo kupowac w internecie. Tak ze 120 lat i bedzie ok... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kachna28 04.09.2008 17:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2008 Tak ze 120 lat i bedzie ok... Myślicie ze dożyjemy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 04.09.2008 17:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2008 Tak ze 120 lat i bedzie ok... Myślicie ze dożyjemy? Hmmmm... To moze sie na jakis fitness zapisac??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kachna28 04.09.2008 18:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2008 Tak ze 120 lat i bedzie ok... Myślicie ze dożyjemy? Hmmmm... To moze sie na jakis fitness zapisac??? albo na mumifikację Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 04.09.2008 18:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2008 Tak ze 120 lat i bedzie ok... Myślicie ze dożyjemy? Hmmmm... To moze sie na jakis fitness zapisac??? albo na mumifikację Na mumifikacje to ja sie juz zapisalam, ale nie wiem, czy to podziala na wszystkie bebechy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 04.09.2008 18:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2008 Tak ze 120 lat i bedzie ok... Myślicie ze dożyjemy? Hmmmm... To moze sie na jakis fitness zapisac??? albo na mumifikację a może się zamrozić?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 04.09.2008 18:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2008 Tak ze 120 lat i bedzie ok... Myślicie ze dożyjemy? Hmmmm... To moze sie na jakis fitness zapisac??? albo na mumifikację a może się zamrozić?? A jak sie obudzimy, a tam swiat rzadzony przez facetow? A nie, to bysmy sie w czasie cofnely... Uff... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kachna28 04.09.2008 18:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2008 a może się zamrozić?? eee -za zimno by było Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 04.09.2008 18:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2008 a może się zamrozić?? eee -za zimno by było tego to chyba raczej byś nie czuła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 04.09.2008 18:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2008 a może się zamrozić?? eee -za zimno by było tego to chyba raczej byś nie czuła No to mamy plan... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 04.09.2008 19:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2008 a może się zamrozić?? eee -za zimno by było tego to chyba raczej byś nie czuła No to mamy plan... kiedy wcielamy??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 04.09.2008 19:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2008 a może się zamrozić?? eee -za zimno by było tego to chyba raczej byś nie czuła No to mamy plan... kiedy wcielamy??? No trzeba by sie zastanowic. Nalezaloby sie zamrozic w jako-takim stanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 04.09.2008 23:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2008 Co tak pesymistycznie.......uwazam, ze ok bedzie juz za 100 lat . Ale musze wszystkich pocieszyc - owszem i tu kradna w bibliotekach - pare lat temu wyszlo na jaw, ze jakis facet podkradal i sprzedawal jakies cenne mapy z okresu wojny secesyjnej czy cos takiego..... dokladnie nie pamietam juz. Nie zmienia to faktu, ze w Polsce perfumy, ciuchy, buty sa bezsensownie drogie.Nie wiem kto to wymyslil i dlaczego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 05.09.2008 00:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2008 Hej Lumpie, dawno Cie nie bylo. Na pewno wszedzie kradna w bibliotekach, ale wiesz jak jest w NYPL - to jest najbardziej przyjazne miejsce na ziemi. Nieporownywalne z Jagiellonka. Nie wiem, jak jest w innych miastach, ale w Krakowie czujesz sie jak zlodziej od progu, panuja jakies dziwne zasady - np. musisz miec przy sobie 5-zlotowke, zeby ja zostawic szatniarce jako zestaw za klucz do szafki. Nie moze to byc 10 zl, nie moze byc 2+2+1, musi byc 5. Nie mozesz ze soba nic zabrac poza dlugopisem, ale za zgubione rzeczy oczywiscie biblioteka nie ponosi odpowiedzialnosci. Czekasz na ksiazki caly tydzien, a potem okazuje sie, ze nawet nie wiadomo, gdzie sie podzial Twoj rewers. Itd. itd. A sprobuj sie jakiejs baby o cos zapytac, to Cie przegoni na 4 wiatry. To nie jest tylko niemile, tylko po prostu nieprofesjonalne. Nienawidze Jagiellonki... A kradna pracownicy naukowi - oni wiedza, co gdzie lezy i skad to wyniesc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 05.09.2008 04:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2008 Zgadzam sie - nie chcialabym opisywac co mi sie przydazylow BUWie - pare lat temu cos ze 6 - bo az przykro sie robi - ale chyba troche sie zmienilo od tamtej pory. Wiec jak mowie, jeszcze 100 lat jestem optymistka - a nie 120 - i bedzie ok ! Jak sie jakas przygoda nie trafi. W ogole to jestem i bywam, ale w pracy troche ganiam a jak juz wejde to tyle p o w a z n y c h spraw mnie zajmuje jak to co dzieje sie w Gruzji, ze juz pozniej nie mam sily gadac. Troche sie martwie ...kalkulowalam sobie, ze sie beda na swiecie trzaskac po pyskach, ale Polska tak na uboczu to nas zostawiaj w spokoju ....a tu masz babo placek. W tym zwariowanym swiecie zawodza wszelkie kalkulacje........czy juz sie jakies nowe dzieci porodzily ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.