markoto 15.09.2008 04:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2008 Jasne tylko wiesz to musi byc szybciutko bo potem jak pianka opadnie to efekt znika, wiec jak krzykne kawa!!!!! to musisz juz byc u mnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 15.09.2008 04:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2008 Dobra, to mamy deal... Kasia pytala sie, co mam morderczego... Wlasnie pakujac sie znalazlam w swojej torebce, ktora mialam lecac w ta strone ... gigantyczny gwozdz... Ma z 15 cm, nie wiem, skad sie wzial - wiecie, jak to jest jak sie na budowe chodzi... Takim gwozdziem moglam wszystkie stewardessy zalatwic. Moze go teraz zabiore w razie, gdyby mi kazali za nadbagaz placic, bo mam troche za duzo badziewia - tak po 2-3 kg za duzo w kazdej walizce... Acha... nie znacie sposobu na wleczenie trzech walizek dwoma rekami? Przewiduje nagrody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 15.09.2008 04:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2008 A lecisz sama?? No to musisz chyba wozek miec jakis bo nijak nie znam sposobu A te 2-3 kg to w sumie nieduzo wiec moze odpuszcza Powiedz ze wazysz mniej niz przecietny pasazer to w sumie jestes na 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 15.09.2008 05:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2008 A ja tez znajduje po kieszeniach srubki i inne takie z budowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 15.09.2008 05:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2008 Lece z malzem, ale on tez ma dwie walizki... Jankesy pierdzielone kasuja za wozek chyba ze 4 dolary. No ale wyjscia nie ma zdaje sie. Zamowilismy ten serwis, van ma nas zabrac spod domu (jesli dojedzie), wiec potem dobrego tipa trzeba dac kierowcy, to nam troche pomoze i ten wozek potem... W Krakowie to juz wozek bez problemu dolapie i sie jakos do taksowki doczlapiemy z mama, bo z kolei maz musi z Wawy pociagiem jechac - nie zalapal sie na moj lot. A z tym wazeniem - ja juz dawno o tym mowilam, ze powinni wazyc ludzi razem z bagazem. Nie, zebym taka chuda byla, ale niejedna Amerykanka sama na sobie ma wiecej nadwagi niz moje dwie walizki razem wziete. Byla nawet taka reklama linii lotniczych, ktore tak robily, ale okazalo sie, ze to byla podpucha. Juz kiedys zaplacilam za nadbagaz - LOT polowal na nawet najmniejsze przekroczenie wlasnie wtedy, kiedy zmienili zasady - dawniej bylo 2x po 32 kg, teraz jest 2x po 23 i duzo ludzi nie zwracalo na to uwagi. A oni wtedy myk - 35 dolarow ekstra. A na koniec zgubili mi ten bagaz. Jak juz dotarl byl wytorany jakby specjalnie go ktos jakimis smarami traktowal. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 15.09.2008 05:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2008 odszkodowanie dostałaś choć jakieś? dzien dobry- choć w moim przypadku dziś to slogan: dziecię dusi sie od kaszlu, ja niewyspana, czas już do przedszkola bo po południu do lekarza a ona śpi..a ja do roboty się spóźnię... Małgoś, to Ty jednak humanistka jesteś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 15.09.2008 05:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2008 Odszkodowanie... taaa... od LOTu... Kiedys tak samo zrobili malzowi, przywiezli mu w koncu ten bagaz, ale bez... kolek. Zanim sie zorientowal (byl z lekka zaspany, bo gosciu przyszedl wczesnie rano), to faceta juz nie bylo. Powiedzieli, ze jak podpisal, ze bagaz jest w OK stanie, to juz sie nic nie da zrobic. No jak sie wk*&^$lam, jak wysmarowalam pisemko do dyrekcji LOTu, to wiory lecialy. W koncu mu oddali tyle, ile ta walizka kosztowala, ale ja sie wypstrykalam z energii i te swoja brudna walizke jakos przezylam. Humanistka jestem, bo stewardess nie zalatwilam gwozdziem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 15.09.2008 05:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2008 humanistka z wykształcenia, czy jakoś tak. No historyczka- gdzieś wyczytałam. Ja tylko raz leciałam samolotem i więcej chyba nie chcę. Pomijam już lęk wysokości.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 15.09.2008 05:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2008 A, no tak... Cos mi tam mowili o historii kiedys, ze magistra vitae jest... No dooobra, jestem historyczka, ale przed nauczaniem w szkole sie wybronilam skutecznie i jak mnie nie beda na uczelni chcieli to trudno, ale dzieci uczyc nie bede. Lek wysokosci to ja tez mam, i to duzy, jak jestem na dziesiatym pietrze albo mam skoczyc ze slupka do basenu. Ale jak lece samolotem to po pierwsze nigdy nie patrze sie na horyzont, bo wiadomo, ze mnie zemdli, a jak patrze w dol to wszystko abstrakcyjne mi sie wydaje i wcale sie nie boje. Zreszta zawsze staram sie siedziec przy przejsciu, co by moc wstac, wiec sie specjalnie za widokami nie rozgladam. Latanie na dluzszych dystansach jest po prostu smiertelnie nudne, szczegolnie LOTem, poniewaz ichnie projektory pamietaja czasy Margaret Thatcher i filmow to prawie wcale nie widac, a nawet jak widac to to sa jakies zabytki. Jedyna linia, ktora ma OK program "artystyczny" to jest British Airways. Jest zawsze kilka roznych filmow do wyboru. Jedzenie ostatnio to dobry zart, miejsca na nogi zero, dobrze, ze chociaz uchlac sie mozna (bo w amerykanskich kasuja za alkohol) pod warunkiem, ze sie siedzi blisko przejscia, bo obsluga idzie spac i ma w d... Jeszcze te cyrki z bagazem i czlowiek ma totalnie dosc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 15.09.2008 06:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2008 ale się rozpisałyście dzień dobry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 15.09.2008 08:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2008 Ja idzę, że książkę niezłą by napisał na temat przelotów samolotem Kiedy lecisz do Krakowa???? Aaaa, dzień dobry (czy dobry wieczór ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maluszek 15.09.2008 09:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2008 dzień dobry wieczór Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anjamen 15.09.2008 11:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2008 czesc troche spozniona ale jestem, Malgos kiedy sie widzimy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nitubaga 15.09.2008 13:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2008 hejeczka, tez się przyszłam przywitać....a to z tymi bagażami to nie tylko Wam się przytrafia...niestety.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 15.09.2008 13:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2008 Malgos kupilas te dzinsy ? A kaloszki w jakis ryzykowny wzor ? Z wozkiem na lotnisku jest wyjscie, ale do tego trzeba dwojga, troche cierpliwosci i determinacji ..... Ty zostajesz z walizkami.......druga osoba idzie na zwiady tam do tasm gdzie ludzie pakuja bagaz do sprawdzenia czy nie ma bomb i innych takich , no wiesz, juz po kontroli paszportowej -i zostawiaja wozki - szybki przechwyt ...... Postawili tam teraz jakis cieciow co prawda, ale operacje trzeba wykonac blyskawicznie i oddalic sie z wozkiem krokiem zdecydowanym... mam to obcykane bo nie bede placic 4 dol za wozek, ani mi sie sni.... wole dolozyc to na jakis ksiuty i balanzki..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 15.09.2008 15:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2008 Witam wszystkie mile panie. Jak juz pisalam jakies 5 stron temu, lece dzisiaj, jutro jestem 13:40 Warsaw, 16:55 Krakow. Czyli jak w TV uslyszycie o jakiejs awanturujacej sie pasazerce LOTu, to bede JA. :lol: No pieknie lumpie, bardzo dobry sposob... Widzialam istotnie, ze stoja zazwyczaj tam wozki, moze mi sie uda. Jeansow nie kupilam i chyba juz nie bede probowac. Moze jeszcze za chwile sie przejde na Broadway, ale tam jest tylko Levi's. Nie chce mi sie juz za bardzo lazic po sklepach. Kaloszki kochana to ja juz mam . Malz mi kupil na urodziny dwa lata temu. Bardzo piekne sa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 15.09.2008 15:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2008 A jak będą mówić o terrorsytce terroryzującej samolot i załogę niezidentyfikowanym ostrym przyrządem to też Ty? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 15.09.2008 15:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2008 Ktorej nienawistne spojrzenie od razu zwrocilo uwage wspolpasazerow? Tak, to bedzie tez o mnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 15.09.2008 15:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2008 Jutro rano zacznę od radia. Wszystkie stacje przelecę w porze wiadomości Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 15.09.2008 15:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2008 Dobra, to w razie czego przekazesz dziewczynom, w ktorym areszcie siedze, co by ktora wpadla z ciepla odzieza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.