Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 36,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • malgos2

    12547

  • malka

    2492

  • anjamen

    1973

  • wiolasz

    1528

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

No dooooobra. Pojechalismy z kolega malza, co sie zna na chodzeniu po gorach. Wyjechalismy skoro swit 7:30. Dotarlismy na 10, sniadanko w barze mlecznym Fis czy cos takiego, gdzie pani drze ryja jak w Misiu. Potem Dom Turysty - moze ktos zna ten budynek - rodem z horroru "Shining" - 300 pokoi, ktore leca naokolo, w srodku "dziedziniec". Zgubic sie nie ma problemu. Pierwsza koncepcja byla taka, zeby jechac na Kasprowy kolejka i zejsc na nogach. Uratowala mnie pogoda. Nie bylo sensu tam isc. Ufff... Kolejna koncepcja - "dolinka", maly spacerek. No to... Wyruszylismy... Kierunek Hala Gasienicowa - tam mielismy w schronisku zjesc obiad i wrocic. Aleee... wyruszylismy gdzies kolo 11:30. Pierwsze 40 minut to byl horror - myslalam, ze umre. Normalnie zadycha taka, ze ja pierdziu. Potem bylo plasko. Looozik, przez... 30 sekund. :lol: :lol: :lol: A potem zadycha mi sie skonczyla, ale zaczal sie snieg, a potem bylo jeszcze gorzej. :o :o :o Sciezka 40 cm, z lewej gleboki po kolana snieg, w srodku lod, a po prawej przepasc. A przede mna... TAK PIZDZILO, ze stanelam i zaczelam rzucac miesem. :lol: :lol: :lol: Ze mial byc kurna spacerek a jest jakis jeden wielki koszmar, ze ja juz dalej nie ide i pipipipipipi. Doszlismy gdzies tam, gdzie widok juz byl okejos i kolega malza zdecydowal, ze juz jest 1:30, czyli zanim dojdziemy do tej knajpy, zanim zaczniemy wracac, to sie moze zrobic burza sniegowa i bedzie kicha, a po ciemku wracac to lepiej sobie od razu w glowe strzelic. Potem okazalo sie, ze nie tylko ja bylam takim cienkim Bolkiem, ze ludzie, ktorzy szli przed i za nami tez zawracali. Wracalismy inna droga - bylo znacznie wiecej sniegu, za to mniej wialo. Oczywiscie schodzenie to kolejna srednia przyjemnosc, bo tu juz mi sie nogi trzesly ze zmeczenia, a tu kuzwa wez uwazaj jak idziesz, co by se zebow na tym sniegu i lodzie i kamieniach nie wybic. Jak wrocilsmy o 3:30 akurat zrobilo sie ciemno, wiec w sama pore. Poszlismy na kolacje do knajpy z ogniskiem i muzyczka, piwko itp. Rany wylizane. Dzisiaj mielismy jechac na Gubalowke, ale byla mgla i juz nie bylo sensu. Troche po Krupowkach sie przeszlismy, piwo zaliczylismy i... oto jezdem. Kolana mnie tak nap.... , ze chodzic nie moge. :lol: :lol: :lol: Reszta w miare - myslalam, ze bedzie gorzej. Reasumujac - milosniczka gor nie zostalam i chyba nie zostane, ale gdyby nie ten wiatr pierdzielony to bylabym w znacznie lepszym humorze tam na gorze. No i przynajmniej widoczki sliczne. 8) Na razie powtorek nie planuje, ale na pewno byla to najbardziej oryginalna rocznica do tej pory. W przyszlym roku bedzie 10-ta - moze powinnismy cos ekstra sobie zaplanowac. Za to dzisiaj mamy 8 rocznice niepalenia Duchu...

 

A co tam u Was? :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ja wiem Wiola? Odleglosc przez dluzej niz 2 miesiace zaczyna byc uciazliwa. Bardzo sie trzeba starac, zeby nie zaczac miec dwoch, zupelnie osobnych swiatow. Mozna sie oddalic bardzo. Dlatego my jestesmy caly czas pod mailem, Skypem, telefonem - obojetnie, czy jestesmy w pociagu, w parku, w knajpie, czy u fryzjera, zawsze jestesmy w kontakcie. :roll:

 

Duchu, dzieki za pocieszenie. Na razie musze wyleczyc kolana, a probowac moge ewentualnie w bardziej sprzyjajacych warunkach pogodowych. 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[wpis przeniesiony z "dziennika"]

 

Moja mala lazienka dzieki zakupom na ebayu nabiera powoli ksztaltow...

Galki do szafki na zamowienie, z prawdziwego malachitu:

http://images28.fotosik.pl/269/c1f2c24f80a2b2ad.jpg

 

Wpadłem do tego wątku niechcący i przepraszam, że się wtrącam, ale moja pasja geologiczna odzywa się czasem znienacka...

...to nie malachit tylko podbarwiony agat/jaspis (prawdopodobnie z Indii ablo Brazylii)

http://forum.muratordom.pl/uzytkownik2210.htm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...