Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 36,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • malgos2

    12547

  • malka

    2492

  • anjamen

    1973

  • wiolasz

    1528

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

to ile zazwyczaj trwa ta alergia?

przerąbane jednym słowem :-?

 

Nie wiem, bo zawsze na wakacje lece do meza. Jesli lece w czerwcu to do czerwca, a jesli w lipcu, to do lipca. Podejrzewam, ze gdybym siedziala w Polsce, trwalaby co najmniej do konca sierpnia... :cry: :cry: Musze cos z tym zrobic - pojsc na jakies odczulanie czy cos, ale boje sie tego. To nie zawsze dziala.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no, ale to chyba nie od zawsze tak masz, skoro nie wiesz ile trwałoby w kraju???

A to tam wcale nie ma trawki??

takiej zielonej oczywiście...

 

No wlasnie mam tak gdzies od 15 roku zycia i wtedy, kiedy mnie alergia dopadla po raz pierwszy, trwala do polowy pazdziernika. Potem juz troche krocej, ale ja wlasciwie zawsze gdzies wyjezdzalam latem. Widocznie w Stanach jest inny gatunek trawy, ja chyba mam alergie na siano, bo zawsze jak kosza to ja mam najgorzej i drazni mnie zapach skoszonej trawy. Tam jakos nie widzialam takiej trawy, ktora rosnie do pasa, a potem sie ja kosi i to siano lezy dopoki go ktos nie usunie. Moze to zalezy, kiedy to siano usuna... :roll: :roll: :roll: Eh, z nosa mi leci, oczy mnie swedza, zyc sie odechciewa. :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to masz jednym słowem prze....

to ponad pół roku zdrowia z głowy :o

nie ma na to rady??

ja sobie nie wyobrażam czegoś takiego, naprawde cieżka sprawa :cry:

 

Hej. Musze sie za ocean wyprowadzic (dopoki mnie cos tam tez nie uczuli) albo moze rzeczywiscie na jakies odczulanie isc. Tylko to trwa latami i nie na kazdego dziala. I po takim odczulajacym zastrzyku mozna sie przekrecic, dlatego trzeba po kazdym siedziec u lekarza przez co najmniej godzine. Jeden moj kumpel poszedl i stracil przytomnosc - normalnie stanela akcja serca... Wyratowali go, ale jakosc tak troszke mnie przestraszyll. :roll: :roll: :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jakieś odczulające leki bez recepty nie pomagają?

Zyrtec albo coś takiego.

 

Zyrtec tak dziala, ze smarkam troche moze mniej, ale niewiele... :roll: :cry:

Dobrze, ze w tym roku nie mam alergiczego zapalenia skory ucha, bo to dopiero jest k...stwo. Mialam tak dwa lata pod rzad. Normalnie powiesic sie mozna. :x

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Małgos, zajrzałam tu do Ciebie i tak się wtrącę do tematu.

Znam ten ból od wielu lat, syn uczulony na trawy, a ja na drzewa.

Ze mną już było tak źle, że oczy jak szparki załzawione i bolące okrutnie,

z nosa lało się strumieniem, albo śluzówka brzękła tak, że o oddychaniu nie było mowy.

A potem zaczęło dusić w oskrzelach, spałam siedząc w fotelu, bo o położeniu się nie było mowy.

Zdecydowałam się na odczulanie. I jestem bardzo zadowolona.

Reaguję jeszcze, ale to już pikuś przy tym, co było.

Nie próbowałaś immunoterapii?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Małgos, zajrzałam tu do Ciebie i tak się wtrącę do tematu.

Znam ten ból od wielu lat, syn uczulony na trawy, a ja na drzewa.

Ze mną już było tak źle, że oczy jak szparki załzawione i bolące okrutnie,

z nosa lało się strumieniem, albo śluzówka brzękła tak, że o oddychaniu nie było mowy.

A potem zaczęło dusić w oskrzelach, spałam siedząc w fotelu, bo o położeniu się nie było mowy.

Zdecydowałam się na odczulanie. I jestem bardzo zadowolona.

Reaguję jeszcze, ale to już pikuś przy tym, co było.

Nie próbowałaś immunoterapii?

 

Witam u mnie! :lol: Bardzo sie ciesze, ze zajrzalas. Czy ta immunoterapia to to samo co odczulanie? Wlasnie o tym czytam i mam tylko pewne watpliwosci, bo przeciwskazaniem sa "przewlekle schorzenia zapalne autoimmunologiczne", a ja mam niedoczynnosc tarczycy na tle choroby Hashimoto, ktora wlasnie kurna powoduje zapalenie na tle autoimmunologicznym. Moze byc kanal. Co za zycie... :x :x :x

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj, to już teraz to się pogubiłam...

takie to trochę zamotane..

i co wyczytałaś??

 

Wyczytalam, ze przewlekle choroby autoimmunologiczne sa przeciwskazaniem do immunoterapii. A ja mam ta pieprzona chorobe Hashimoto, czyli wlasnie chorobe autoimmonologiczna. Ide za tydzien do endokrynologa to sie wypytam, jak to jest...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

malgos2, ale sie zrobilo medycznie :) to moze i ja cos dorzuce, koleżanka (33l) odczula sie już 2 rok, systematycznie w szpitalu, po tym jak po wzięciu chyba apapu miala zapaśc i ledwo ja odratowano :( Okazalo sie,ze ma uczulenie praktycznie na wszystkie leki (jak ona do tej pory fukcjonowala, Bog jeden raczy wiedziec :o ) :o , nasililo sie po drugiej ciąży. Teraz juz ma zabiegi chyba co 3 mies, i jest bardzo zadowolona, choc początki byly nie mile (doba w szpitalu). Jeszcze kilkoro moich znajomych równiez jeżdzi na odczulanie do szpitala i bardzo sobie chwalą :) Moze zamiast kombinowac samemu i robic doktorat z alergologii przez internet wybrac sie na konsultacje do porządnego alergologa? :) W Smokowie na pewno jest ich multum :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

malgos2, ale sie zrobilo medycznie :) to moze i ja cos dorzuce, koleżanka (33l) odczula sie już 2 rok, systematycznie w szpitalu, po tym jak po wzięciu chyba apapu miala zapaśc i ledwo ja odratowano :( Okazalo sie,ze ma uczulenie praktycznie na wszystkie leki (jak ona do tej pory fukcjonowala, Bog jeden raczy wiedziec :o ) :o , nasililo sie po drugiej ciąży. Teraz juz ma zabiegi chyba co 3 mies, i jest bardzo zadowolona, choc początki byly nie mile (doba w szpitalu). Jeszcze kilkoro moich znajomych równiez jeżdzi na odczulanie do szpitala i bardzo sobie chwalą :) Moze zamiast kombinowac samemu i robic doktorat z alergologii przez internet wybrac sie na konsultacje do porządnego alergologa? :) W Smokowie na pewno jest ich multum :)

 

Robienie jednego doktoratu mi wystarczy... :lol: Pojde do tego alergologa, bo mam juz dosyc, tylko wiesz jak to jest - w zimie, kiedy powinno sie zrobic testy, nie mysli sie o alergii (jak sie ja ma na pylki), a wiosna juz jest za pozno. I tak co roku. Ostatnio leczylam sie na tarczyce i to mi zajmowalo bardzo duzo czasu i uwagi, musze sie w koncu zajac ta glupia alergia, bo sie skoncze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wypytaj się, wypytaj, nie ma co cierpieć, skoro można temu zapobiec :wink:

 

swoja drogą to ja też zastanawiam sie, jak ta kobita funkcjonowała przez te 33 lata :o :o

 

Ja nie mam alergii od tak dawna i bywalo, ze mnie nie bylo w Polsce wiosna, albo wyjezdzalam na poczatku czerwca i jakos moglam to przezyc. Ale tym razem wiem, ze bede sie meczyc 3 tygodnie (jeszcze do 17-ego), a juz mnie to wkurza. Chyba mam mniejsza odpornosc psychiczna na te dolegliwosci. Najlepiej bedzie w samolocie, jak jeszcze bede miala objawy + ostra klima = kichanie raz na 5 minut przez 9 godzin. Kiedys bralam sprej nawilzajacy z woda morska do nosa i to pomagalo, ale teraz swiruja z plynami i nie pozwola mi tego wniesc na poklad. :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do mojej kolezanki, zawsze byla uczulona na wszelkie znieczulenia i u dentysty przeżywala horror :-? ale kiedy nagle "fajtnela" na ziemie podczas przygotowan do grilla na oczach calej rodziny i w karetce ja reanimowano, okazalo sie,ze po ciązy uczulenie sie powiększylo do granic krytycznych :o . Ale teraz juz podobno wszystko w normie :)

Ja mam chroniczny strach przed strzykawką i tez pewnie dopiero zapaśc zmusilaby mnie do odczulania przez zastrzyki, brrrr... :-? :D na szczęscie mnie to nie dotyczy, ale mojego meża ,owszem, wiec wiem dokladnie Malgos jak mozesz sie czuc,biedactwo :( a juz moja galopująca wyobraznia podsuwa mi obrazy twoich podniebnych cierpien, koszmar.Trzymaj sie :lol: Ja swoje wycierpialam jak ostatnio lecialam do Londynu z silnym przeziębieniem, myslalam ,ze mi łeb odpadnie a oczy wyjdą z orbit, tak mnie kuła cala głowa,na samo przypomnienie mam ciarki. Już wiem,że z katarem nie wsiadę do samolotu 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do mojej kolezanki, zawsze byla uczulona na wszelkie znieczulenia i u dentysty przeżywala horror :-? ale kiedy nagle "fajtnela" na ziemie podczas przygotowan do grilla na oczach calej rodziny i w karetce ja reanimowano, okazalo sie,ze po ciązy uczulenie sie powiększylo do granic krytycznych :o . Ale teraz juz podobno wszystko w normie :)

Ja mam chroniczny strach przed strzykawką i tez pewnie dopiero zapaśc zmusilaby mnie do odczulania przez zastrzyki, brrrr... :-? :D na szczęscie mnie to nie dotyczy, ale mojego meża ,owszem, wiec wiem dokladnie Malgos jak mozesz sie czuc,biedactwo :( a juz moja galopująca wyobraznia podsuwa mi obrazy twoich podniebnych cierpien, koszmar.Trzymaj sie :lol: Ja swoje wycierpialam jak ostatnio lecialam do Londynu z silnym przeziębieniem, myslalam ,ze mi łeb odpadnie a oczy wyjdą z orbit, tak mnie kuła cala głowa,na samo przypomnienie mam ciarki. Już wiem,że z katarem nie wsiadę do samolotu 8)

 

Zeby mi chociaz ten beton zrobili... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...