Komentarze do mieszkanka malgos2

[braza]

nio to jak powymierali..to paaa

 

Zmartwychwstałam Czołgiem

[Bea7777]

Małgoś właśnie obejrzałam fotki twojej cudnej podłogi. No gratulejszyn Mniemam, że odsypiasz ten czeski wynalazek

[nitubaga]

ja tez się witam.....

 

 

a co Wy chcecie od Martini...

pyyyycha....

 

 

 

a mój Szanowny wczoraj nas uraczył grzanym winem z miodem, cynamonem, cytrynką, goździkami... i kieliszkiem beherówki właśnie

 

nie powiem ani jakie pyszne było, ani ile tego wypiłam, ani co potem robiłam ....

 

 

 

 

[Maluszek]

wczoraj to ja pyszne mojito piłam i jadłam pszny obiadek

[Gość justyna_m]

Witanko

[malka]

ja też bry

 

wpadłam tylko sie przywitać, zbieram zaraz moje młode kudłate i do doktóra śmigany.

 

Mam stresa jak jasna cholera

 

bedzie ok, no nie? powiedzcie, ze bedzie...

[Maluszek]

malka - będzie dobrze Trzymam kciuki

 

a co jest młodemu?

[malka]

No to trzymaj mocno - my Ci dziekujemy

 

Jedno z wielu co młode ma to niedosłuch, dzis się dowiemy co z tym zrobią i czy w ogóle coś zrobią

[Maluszek]

bidulek

na pewno coś wymyślą, zobaczysz

trzymam kciuki mocno i daj znać jak Wam poszło.

[DarioAS]

Malka, dobrze będzie ja również kciuki trzymam

 

Małgosia odsypiasz nocne pogaduchy z OK??

[malgos2]

Hej.

 

A co tu taki ruch? Odsypiam pogaduchy i rysowanie polek w kiblu...

 

Maluszku, trzymam kciuki, zeby sie jednak udalo. Malka... Daj znac jak wrocisz jak poszlo. Bea - dzieki za gratulacje.

[nitubaga]

też jestem

 

 

MALKA trzymam kciukasy tak mocno , mocno

 

 

z reszta szanownego grona się witam...

 

Małgoś jakie półki ?

[malgos2]

Polki nad kiblem w tzw. malym kiblu. Nic szczegolnego, ale trzeba bylo rozrysowac, jak to ma wygladac dla planu "B".

 

Przyszedl wlasnie odkurzacz! Jeszcze nie wlaczylam, ale wyglada bosko.

[nitubaga]

no to super !!! boski wygląd jest równie ważny

 

 

MAłgoś a ja dobrze kumam, że Ty masz dwie łazienki?

[daggulka]

A ja standart ... starsza córa wylazła z grypy - dzis z młodszą zapierniczałam do lekarza ....przywilej posiadania dwójki: jedno łapie od drugiego .

Mam tylko nadzieje, że ....tfutfutfu ... ja nie chyce ... bo w sobotę imprezka .

[nitubaga]

A ja standart ... starsza córa wylazła z grypy - dzis z młodszą zapierniczałam do lekarza ....przywilej posiadania dwójki: jedno łapie od drugiego .

Mam tylko nadzieje, że ....tfutfutfu ... ja nie chyce ... bo w sobotę imprezka .

 

 

noooooooo ja to przerabiałam w tamtym tygodniu

 

i o ile chłopcom juz chyba lepiej o tyle teraz rozkłada mnie

[malka]

No wrócilim

 

Operacja pod koniec miesiąca, chcieli w przyszłym tygodniu, ale nie zdążymy w parę dni zrobić wszystkich badń, no i muszę z neurologiem młodego skonsultować mozliwość znieczulenia ogólnego, bo bez jego zgody to dalej nie ruszymy.

Ale jest szansa, jak operacje bedzie szybko,da się uratować słuch.

 

A wiecie jaki termin gdyby to z Funduszu robić

 

i lecz się tu człowieku jak nie masz kasy

[nitubaga]

czyli dobrze....

 

bardzo się cieszę, że jakoś się udaje... rozumiem, że operacja prywatna...? bo o terminy to się boję zapytac

[malka]

czyli dobrze....

 

bardzo się cieszę, że jakoś się udaje... rozumiem, że operacja prywatna...? bo o terminy to się boję zapytac

 

no szczerze mówiąc, to liczyłam na to,że bez operacji się obejdzie, a jeśli juz muszą coś wyciąć to będzie to trzeci migdał i tyle.

No niestety tak łatwo nie będzie.

I cały czas sie obawiam, ze neurolog nie zgodzi się na znieczulenie ogólne, a niestety nie da się użyc innego.

 

 

no prywatnie, jakbym miala czekać na państwowy zabieg, to dzieciak byłby głuchy jak pień.

[daggulka]

Kurcze...malka ... z tym nfz to w ogóle maskara

Często zastanawiam się i nie potrafię zrozumieć jednaj sprawy - płacimy zus w kwotach ogromnych (już nie wspomne , ze największe z nich to emerytalny i rentowy z których przecież i tak nie skorzystamy bo albo sie kuźwa jest rencistą, albo emerytem ) ... i powiedzmy dziecko nagle zachoruje, potrzebna jest droga operacja - i nagle sie okazuje że nfz jej nie sfinansuje i najlepiej żeby ją zrobić za granicą ...a rodzice jak żebraki wychodzą z prośbami na ulicę , do fundacji, zbierają pieniądze na koncertach . Ludzie .... to za co my cholera płacimy ta kasę ? Dla mnie rzeczą niepojęta jest , że nfz stwierdza, że czegoś nie sfinansuje - nie sfinansuje operacji mającej uratować życie dziecka .

Banda kretynów i złodzei .

Zaś mi się ciśnienie podniosło ... sie uspokoić muszę .