Komentarze do mieszkanka malgos2

[Gość justyna_m]

markotko nie chodzi tylko o ból ale sposób w jaki taki naturalnu=y poród się odbywa ... jest to dla mnie okropne i nie wyobrażam sobie siebie krzyczącej, zakrwawionej, spoconej ...

 

 

a poza tym znam kilkoro lekarzy i nawet w najbliższej mojej rodzinie jest lekarz i bardzo ciekawe rzeczy zawsze mi opowiada np. to, że prawie wszystkie lekarki robią sobie cesarkę na życzenie ... rzadko która rodzi naturalnie.

[malgos2]

Dzieki Monia za kwiateczki.

 

Tu jest link do watku: http://forum.muratordom.pl/chcialam-cos-zakomunikowac,t155061.htm

 

Dziewczyny mowia o doswiadczeniach z cesarka i nie jest to zachecajace.

 

Mam kolezanke, ktora wlasnie zadzwonila do mnie przed chwila. Chciala cesarke na zyczenie, bo w jedynej porzadnej klinice w Krakowie nie ma gwarancji, ze jak sie nawet zaplaci za znieczulenie albo osobna sale to sie ja dostanie, bo np. moze byc zajeta... Albo na znieczulenie moze byc za pozno, albo cos. Teraz sie "cieszy", bo dziecko jest tak ustawione, ze i tak musi miec cesarke, ale ja po tym co przeczytalam chyba nie walczylabym z przeznaczeniem. Gdyby to bylo konieczne to oczywiscie, ale nie na zyczenie.

[markoto]

Justyna ty masz wybrazenie o porodzie z filmow amerykanskich gdzie fatycznie pokazuja upocona wrzeszczaca babe ja rodzilam 2 razy, ani nie wrzeszczalam ani pot sie ze mnie nie lal. A krew bedzie i przy cesarce i do tego jeszce blizna

Po porodzie dzieki naturalnym procesom szybciej sie wszystko goi, przy cesarce tego nie masz, polog trwa dluzej.

[Gość justyna_m]

lecę czytać

 

ale zdania nie zmienię ... cesarka u mnie będzie ... inaczej dziecka nie

[malgos2]

Problem polega na tym, ze prywatne kliniki nie sa jeszcze odpowiednio wyposazone i trzeba sie zdac na barbarzynstwo panstwowej sluzby zdrowia, stad te ciagoty do cesarki na zyczenie, zeby miec z tym jak najmniej do czynienia...

[Irma]

jeśli chodzi o porody w Kraku, to w Siemiradzkim było super:)

rodziłam też na Kopernika, tragedia

Wogóle to ja miałam i cesarkę i poród naturalny i poród ze znieczuleniem.

Wszystkie były do kitu, ale cóż zrobić jak się chce mieć bejbisda?

[malgos2]

Szkoda, ze w Siemiradzkim nie znam nikogo i moj lekarz twierdzi, ze w zadnym szpitalu oprocz Kopernika nie maja odpowiedniego sprzetu na "w razie czego". No wiec chyba jestem skazana na tragedie w Koperniku.

[Gość justyna_m]

Małgoś przeczytałam ... dalej chcę cesarkę

 

a to napisała zielonooka i ja się podpisuję

 

A tak w ogóle jestem bardzo ciekawa jak to bedzie - jak pisałam jestem panikara i histerczyką .

Ale taką z gatunku agresywnych. Jak panikuje i sie boje i nie wiem co sie dzieje (np. ze mną) to nie płacze ani nie chowam się w katku tylko staje sie troszke agresywna , roszczeniowa, i... bardzo głosna

I tylko wyjatkowy spokój, ciche mowienie, głaskanie po głowce i dawanie czekoladek mlecznych - może mnie obłaskawić .

 

 

Mam soczysta wizje mojego porodu (gdyby odbywał sie naturalnie - po prostu WIDZE to oczami wyobraźni:)) - jak wydzieram sie na personel medyczny ze maja natychmiast cos zrobic zeby mnie przestało bolec, ze mam dośc i idę do domu , kopie pielegniarke, wale po głowie poduszka lekarza prowadzacego, i straszę wszystkich pozwem sadowym

Fajna wizja, nie?

ps. po pierwszym kopie pewnie sami bez proszenia walneli by mi narkoze

 

dlatego brat lekarz od razu nawet nie proponuje mi naturalnego porodu ... za dobrze mnie zna i wie, że lepiej cesarkę mi zrobić

[malgos2]

Justyna, ale czytaj dalej, nie wybiorczo...

[Irma]

Szkoda, ze w Siemiradzkim nie znam nikogo i moj lekarz twierdzi, ze w zadnym szpitalu oprocz Kopernika nie maja odpowiedniego sprzetu na "w razie czego". No wiec chyba jestem skazana na tragedie w Koperniku.

a do kogo chodzisz?

[malgos2]

Szkoda, ze w Siemiradzkim nie znam nikogo i moj lekarz twierdzi, ze w zadnym szpitalu oprocz Kopernika nie maja odpowiedniego sprzetu na "w razie czego". No wiec chyba jestem skazana na tragedie w Koperniku.

a do kogo chodzisz?

 

Do Jacha.

[Gość justyna_m]

Justyna, ale czytaj dalej, nie wybiorczo...

 

nic mnie nie przekona do naturalnego porodu ... uparciuch i histeryczka ze mnie

[Irma]

Szkoda, ze w Siemiradzkim nie znam nikogo i moj lekarz twierdzi, ze w zadnym szpitalu oprocz Kopernika nie maja odpowiedniego sprzetu na "w razie czego". No wiec chyba jestem skazana na tragedie w Koperniku.

a do kogo chodzisz?

 

Do Jacha.

a to nie znam, mój lekarz tez był z Kopernika. ALe ja po dwóch porodach w klinice miałam juz dosc. znalazłam fajną położna z siemiradzkiego i ona mnie pokierowała.

[Magda 34]

Justyna, ale czytaj dalej, nie wybiorczo...

 

nic mnie nie przekona do naturalnego porodu ... uparciuch i histeryczka ze mnie

 

A ja rozumiem Justynę. Strach przed porodem może paraliżować. Jestem tego żywym przykładem. Mam 35 lat na karku i .... no nie mogę Sama myśl mnie przeraża

[malgos2]

Szkoda, ze w Siemiradzkim nie znam nikogo i moj lekarz twierdzi, ze w zadnym szpitalu oprocz Kopernika nie maja odpowiedniego sprzetu na "w razie czego". No wiec chyba jestem skazana na tragedie w Koperniku.

a do kogo chodzisz?

 

Do Jacha.

a to nie znam, mój lekarz tez był z Kopernika. ALe ja po dwóch porodach w klinice miałam juz dosc. znalazłam fajną położna z siemiradzkiego i ona mnie pokierowała.

 

Podobno na Ujastek maja sprzet i ze jest znacznie lepiej niz na Kopernika i mozna przyjsc z wlasnym lekarzem (nie wiem, jak to wyglada w praktyce). Na razie moze nie bede o tym myslec. Zanim sie zdecyduje moze sprywatyzuja wreszcie sluzbe zdrowia.

[Magda 34]

A tak w ogóle to bry wieczór mówię. Bo znowu się zaniedbałam na forum

[malgos2]

Bry wieczor corko marnotrawna.

 

Wiecie co, jutro moj pracownik ma miec pierwsza lekcje, z ktorej mam dostac prowizje. Bardziej sie denerwuje niz przed swoja pierwsza lekcja.

[78mysz]

A na Ujastku tez AM rules?

Na Kopernika to bym nie poszła. Starczy, ze miałam tam zajęcia, co prawda nie na położnictwie, ale jednak. Bałabym się rzeszy studentów na porodzie, albo obchodzie

Kolezanka rodziła na Ujastku i była zadowolona, choc sam poród niezbyt łatwy.

Dobrze sobie wziąć położną.

W kwestiach porodu to ja się nie będę wypowiadać lepiej, bo szkoda słów.

Powioem tyle, ze bez względu na wszystko warto mieć własną zaufaną położną

[78mysz]

Bry wieczor corko marnotrawna.

 

Wiecie co, jutro moj pracownik ma miec pierwsza lekcje, z ktorej mam dostac prowizje. Bardziej sie denerwuje niz przed swoja pierwsza lekcja.

spokojnie, oddychaj Małgoś, jeszcze raz. Jak tak bedzie codziennie to chyba jakaś hiperwentylacja Cię napotka

[malgos2]

Bry wieczor corko marnotrawna.

 

Wiecie co, jutro moj pracownik ma miec pierwsza lekcje, z ktorej mam dostac prowizje. Bardziej sie denerwuje niz przed swoja pierwsza lekcja.

spokojnie, oddychaj Małgoś, jeszcze raz. Jak tak bedzie codziennie to chyba jakaś hiperwentylacja Cię napotka

 

Tym razem nic mi nie pomoze. Boje sie, ze facet cos zawali, ale moze nie bedzie tak zle. Najwazniejsze, zeby kasa przyszla, na reszte nie mam wplywu, bo hebrajskiego nie znam...

 

Nie wiem, co rules na Ujastku, bo szczerze mowiac dopiero przed chwila dowiedzialam sie o tym szpitalu. Na jakims Forum przeczytalam, ze "warunki hotelowe", ale na zdjeciach to bardziej wyglada na schronisko mlodziezowe.