Komentarze do mieszkanka malgos2

[OK]

Kielonków do wina nie mam jakoś Szklanki do piwa to już pomału wychodzą

Ale masa whiskówek i pokali jeszcze jest I kielonki do wódeczki som

 

A co masz teraz kupować? Kuchnię? Sypialnię? Szafę? I gdzie to wszystko wetkniesz? Na balkon?

Na wszystko jest czas

[malgos2]

Na balkon nie, bo tam Duch ma taras robic.

 

Teoretycznie mozna by cos zaczynac kupowac gdyby tylko bylo za co. To mi przypomina, ze mialam isc do banku debet sobie zwiekszyc.

[OK]

Na balkon nie, bo tam Duch ma taras robic.

 

Teoretycznie mozna by cos zaczynac kupowac gdyby tylko bylo za co. To mi przypomina, ze mialam isc do banku debet sobie zwiekszyc.

 

Cssiiiiii

[ghost34]

ma taras robic ..ło jasoo..łobym siem tam łobrócił...ale wlasnie bedem robic we kwietniu jedyn..mouse cosik łostanie:)

[malgos2]

Na balkon nie, bo tam Duch ma taras robic.

 

Teoretycznie mozna by cos zaczynac kupowac gdyby tylko bylo za co. To mi przypomina, ze mialam isc do banku debet sobie zwiekszyc.

 

Cssiiiiii

 

Nie lubisz brzydkiego slowa na "B"? Sorry.

[OK]

Na balkon nie, bo tam Duch ma taras robic.

 

Teoretycznie mozna by cos zaczynac kupowac gdyby tylko bylo za co. To mi przypomina, ze mialam isc do banku debet sobie zwiekszyc.

 

Cssiiiiii

 

Nie lubisz brzydkiego slowa na "B"? Sorry.

 

Brrrr...... 3 godziny nasiadówki dzisiaj

[malka]

Małgoś , to co zamawiać, tak serio, serio ??

 

bo ten model to oni tylko na zamówienie robią i trza by czekać ??

[malgos2]

Małgoś , to co zamawiać, tak serio, serio ??

 

bo ten model to oni tylko na zamówienie robią i trza by czekać ??

 

Serio, serio. Czekac moge, nie spieszy sie.

[malka]

OK- jutro dzwonię

[malgos2]

OK- jutro dzwonię

 

Duza buzka kochana.

[malka]

OK- jutro dzwonię

 

Duza buzka kochana.

 

fachmanowi, nie mnie

[malgos2]

OK- jutro dzwonię

 

Duza buzka kochana.

 

fachmanowi, nie mnie

 

A fachman ze tak powiem wolny? Calowac go mozna?

[DarioAS]

Małgosia, gdzie Ty chcesz ten taras robić??

[malgos2]

Małgosia, gdzie Ty chcesz ten taras robić??

 

Na balkonie. Mam taki murek tam od frontu, wiec akurat pieknie wejdzie mi deska tarasowa na legarach. Duch ogladal i obiecal kiedys zrobic. To akurat nie jest moja podstawowa potrzeba, ale mam obiecane. Dzieki temu, nie bede miec plytek i bedzie pani zadowolona.

[OK]

Małgosia, gdzie Ty chcesz ten taras robić??

 

Na balkonie. Mam taki murek tam od frontu, wiec akurat pieknie wejdzie mi deska tarasowa na legarach. Duch ogladal i obiecal kiedys zrobic. To akurat nie jest moja podstawowa potrzeba, ale mam obiecane. Dzieki temu, nie bede miec plytek i bedzie pani zadowolona.

 

Hłe, hłe, hłe

To już wiem, gdzie na tego grila się wproszę

[malgos2]

Małgosia, gdzie Ty chcesz ten taras robić??

 

Na balkonie. Mam taki murek tam od frontu, wiec akurat pieknie wejdzie mi deska tarasowa na legarach. Duch ogladal i obiecal kiedys zrobic. To akurat nie jest moja podstawowa potrzeba, ale mam obiecane. Dzieki temu, nie bede miec plytek i bedzie pani zadowolona.

 

Hłe, hłe, hłe

To już wiem, gdzie na tego grila się wproszę

 

Malz caly czas sie odgraza, ze bedziemy grila robic na balkonie i wszystkie najbardziej smrodliwe potrawy. Oczywiscie wspolnota zasrancow zakazala, ale w jaki sposob maja zamiar egzekwowac ten zakaz, to nie wiem.

[OK]

Małgosia, gdzie Ty chcesz ten taras robić??

 

Na balkonie. Mam taki murek tam od frontu, wiec akurat pieknie wejdzie mi deska tarasowa na legarach. Duch ogladal i obiecal kiedys zrobic. To akurat nie jest moja podstawowa potrzeba, ale mam obiecane. Dzieki temu, nie bede miec plytek i bedzie pani zadowolona.

 

Hłe, hłe, hłe

To już wiem, gdzie na tego grila się wproszę

 

Malz caly czas sie odgraza, ze bedziemy grila robic na balkonie i wszystkie najbardziej smrodliwe potrawy. Oczywiscie wspolnota zasrancow zakazala, ale w jaki sposob maja zamiar egzekwowac ten zakaz, to nie wiem.

To się wyjaśni na parapetówie

[malka]

Straż pozarną wezwą, że niby sie mieszkanie pali - u moich rodziców tak właśnie robili

[malgos2]

To ja Wam powiem, jak moja mama kiedys wpadla na genialny pomysl, zeby spalic w kuchni wyciagi bankowe. Normalnie papier z PKO narobil tyle dymu, ze sasiadki wylecialy na klatke, gdzie sie pali, a jedna z III p. z pretensjami, ze ona ma cale mieszkanie zadymione. Z tym, ze zanim przyszla, to po malym przeciagu u nas juz dymu nie bylo. A ta glupia przylazi i drze sie, co ona ma zrobic... Nie wpadla na to, ze okno mozna otworzyc?

[DarioAS]

Małgosia, gdzie Ty chcesz ten taras robić??

 

Na balkonie. Mam taki murek tam od frontu, wiec akurat pieknie wejdzie mi deska tarasowa na legarach. Duch ogladal i obiecal kiedys zrobic. To akurat nie jest moja podstawowa potrzeba, ale mam obiecane. Dzieki temu, nie bede miec plytek i bedzie pani zadowolona.

 

Hłe, hłe, hłe

To już wiem, gdzie na tego grila się wproszę

 

Olga, wiedziałaś kiedy zajrzeć